Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Terminy sadzenia ró?


Marbo

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 103
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja tez zakupiłam róze....nazywaja sie :Dame de Coeur :o :o ( czerwone herbaciane)

a druga Tom Tom ...Polyantha herbaciana wielokwaiatowa - różowa...

 

 

obydwie maja juz wypuszcone listki i tak sie zastanawiam czy moge posadzic je juz do ziemi a ewentualnie na noc przykrywac zeby je mrozik nie zmroził???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiciornastku - róże przesadzone do donic. Cały czas rosną im listeczki :D Jak często trzeba je teraz podlewać?

 

Spisłam z etykiety jak się te róże nazywają (chyba pochodzą z Holandii albo Niemiec): Bodendeckerrose, Muttertag.

Oj zagraniczne odmiany - spróbuję coś się więcej o nich dowiedzieć. Zawsze z tym problem jak nie ma danych z COBORU.

Co do podlewania to lej na spodek tylko tyle ile wypiją. Jeśli zostanie nadmiar to wylej. Roczej lepiuej sucho bardziej niż zgnilizna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez zakupiłam róze....nazywaja sie :Dame de Coeur :o :o ( czerwone herbaciane)

a druga Tom Tom ...Polyantha herbaciana wielokwaiatowa - różowa...

 

 

obydwie maja juz wypuszcone listki i tak sie zastanawiam czy moge posadzic je juz do ziemi a ewentualnie na noc przykrywac zeby je mrozik nie zmroził???

Tesko przeczytaj co wcześniej pisałam - u mnie jeszcze nocą - 10 stopni. To różom rozhartowanym niezbyt służy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Posadziłam dzisiaj róze w donicach i teraz mam pytanie...

Czy w razie przymrozków donice mam wnieść do domu czy zostawić na dworze?

Czy w jednej donicy o srednicy 50 cm można posadzic 3 krzaczki róz czy tylko jedną?

I czy od samego poczatku musze nawozić róze?

 

Pozdrawiam

Poczatkująca ogrodniczka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, zaczynam dopiero moją przygodę z ogrodnictwem. Póki co nie mogę jeszcze poszaleć, bo mój ogród to nadal plac budowy, ale nie mogę się powstrzymać przed upiększaniem go troszkę. Przynajmniej w miejscach, które już się nie zmienią ( na części założyliśmy trawnik i posadziliśmy tuje). Na dobry początek dostałam jesienią od teściowej szczepki róż pnących- nie znam nazw, ale u niej rozrastają się cudownie i mają drobne różowe kwiatki-duuuuuuuuuuuuuużo. Jak radziła posadziłam je do ziemi jesienią i okopałam dośc wysoko, przykryłam też liśćmi i ściętymi gałęziami. Nie wiem tylko co teraz. Kiedy mam je odkryć spod tej pierzynki, a kiedy przesadzić na docelowe miejsce? I tu też problemik, bo zamierzałam posadzićje wzdłuż ściany kotłowni przy tarasie od południowej strony, a tu czytam, że patelnia też nie dobrze. Nie wiem czy to już patelnia, czy jeszcze nie :roll: poza tym rozważałam posadzenie ich w głębokich donicach z bali, bo w tym miejscu była w przeszłości zdjęta ziemia i było utwardzane gruzem i piachem pod parking. :evil: Nie można tego nazwać wartościową ziemią. A i jeszcze pytanie- jeśli w donicach można to jak je zabezpieczyć przed przenikaniem zimna zimą, żeby nie pomarzły mi kwiatki? Może dać do środka ściankę ze steropianu, czy coś w tym stylu. Proszę poradźcie, co z tym fantem zrobić, bo nie chciałabym zmarnować takiego materiału, a i przed teściową- jeszcze świeżą- też fajnie byłoby dobrze wypaść. :D Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posadziłam dzisiaj róze w donicach i teraz mam pytanie...

Czy w razie przymrozków donice mam wnieść do domu czy zostawić na dworze?

Czy w jednej donicy o srednicy 50 cm można posadzic 3 krzaczki róz czy tylko jedną?

I czy od samego poczatku musze nawozić róze?

 

Pozdrawiam

Poczatkująca ogrodniczka:)

 

 

ja w donicy 48 mam posadzona roze szczepiona na pniu bialą....wokol posadze czerwone kwaitki sezonowe....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, tak jak Teska zamierzam zrobić, ale teraz zaczęłam się zastanawiać, czy róże lubią towarzystwo, a jeśli tak, to czy mają wobec tegoż jakieś wymagania?

Czy po prostu trzeba wybierać kwiatki, które mają podobne wymagania, jak róże, a różom jest obojętnie z czym rosną.

Byc może to naiwne pytania :oops: , ale dopiero zaczynam (i jeszcze nie mogę nic sadzić do gruntu, więc chciałam chociaż do doniczek).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

Pamiętajcie jak sadzicie rośliny czy krzewy, które mają już wykształcone liście, trzeba je obecnie przechować w domu, ale w pomieszczeniu z oknem.

Inaczej będą kłopoty, bo trzeba je doświetlać, a to kosztuje.

 

Pozdrawiam

 

Koniecznie trzeba przechować teraz róze w domu? nie mogłam sie powstrzymac i kupiłam nastepne róże i posadziłam w donicach ale stoja na powietrzu... no i teraz sie boje czy nie zmarzna bidulki:(

Posadziłam w donicy tez hortensje pnącą która ma zielone listki no i 2 róze tez wypuściły listki.... i co teraz..? trzymać je w domu?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hortensja pnąca powinna wytrzymać chyba, róże gdy mają młode listki mogą je stracić. Jak masz widny garaż, lub pom gosp czy wiatrołap to ty je umieść.

 

Pozdro

 

Garaż ciemny niestety...2 małe okienka a w pomieszczeniu gospodarczym w ogóle okienek nie ma:(

Moge postawic róże w któryms z pokoi ale dom jest tez nieogrzewany bo dopiero w trakcie wykonczenia.

zastanowiam sie własnie czy w domu tez mi nie zmarzną chociaz pewnie w domu zawsze troche cieplej.

Wiem ze powinnam sie wstrzymac z sadzeniem ale zupełnie nie moge sie powstrzymać, juz nie moge sie doczekac pierwszych kwiatów na dzialce.

 

Pozdrawiam ciepło

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Nie można tego nazwać wartościową ziemią. A i jeszcze pytanie- jeśli w donicach można to jak je zabezpieczyć przed przenikaniem zimna zimą, żeby nie pomarzły mi kwiatki? Może dać do środka ściankę ze steropianu, czy coś w tym stylu. Proszę poradźcie, co z tym fantem zrobić, bo nie chciałabym zmarnować takiego materiału, a i przed teściową- jeszcze świeżą- też fajnie byłoby dobrze wypaść. :D Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam

 

1. Albo zrobisz stanowiska wgłebione, czyli doł 50x70 cm, wypełniony dobrą ziemią i zasadzisz w nich róże

2.Albo zasadzisz je w skrzyniach , w których będą miały podobny dołek, powiększony o wkładki styropianowe 10cm, z każdej z czterech stron.

 

Osobiście w ten sposób hodowałam i róze i thuje. Styropian w całości, w płytach był po bokach, na dole skrzyni - albo dziurki, albo szczeliny do odpływu wody i granulat/ kawałki styropianu, by była izolacja termiczna. Na to wszystko odwrócone czarna stroną worki po korze, przybite zszywkami do wewnętrznej krawędzi skrzyni. Potem mieszanaka ziemi, przekompostowanej kory, gliny, obornika i...już masz gotowe miejsce do sadzenia.

Dobra izolacja sprawdziła się podczas zim z temperaturami -25C.

Jeśli róze mają być tam na stałe, polecam zrobienie dołów, bo to mniej kłopotliwe :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
Wielkie dzięki za odpowiedź. No to gonię męża do zbijania skrzynek :lol: . Styropianu w płytach i w granulacie u nas dostatek :lol: ale sadzenie w nich róż już przełożę na następną wiosnę. Ten rok niech sobie rosną w tymczasowym miejscu - w rogu trawnika. A za roczek to już będzie pięknie!!! :D Jeszcze raz dzięki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...
O, takie cuda już za 1.99 zł, w I gatunku!!!

Nazywają się FLAMENGO

Uważam, że odmiana nazywa się 'FLAMINGO', synonim: 'Veronica' a nie FLAMENGO. Na załączonym obrazku wpisana nazwa nie jest prawidłowa.

Faktycznie na Allegro różne cuda wymyślają i sprzedają :) :( .

..

 

Zapewne Flamingo i Veronica są nazwami zastrzeżonymi patentowo.

Więc "klonowanie" wiąże się z legalizacją i opłatami.

Dlatego pewnie nazwa została zmieniona na " osobistą" odmianę szkółkarza :D

To stary sposób na obchodzenie prawa :D

A z drugiej strony...synonimów odmianowych jest tyle, że trudno się połapać CO się kupuje, nie mając pod pachą almanachu z wszelkimi nazwami danej odmiany :(

Swego czasu była bardzo dobra ksiązeczka, pt:"Róże", gdzie ujawniono nazwy kilkuset odmian, a przy każdej podano synonimy. I czasem jedna róza miała kilkanaście, w zależności od kraju, regionu pochodzenia !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...