Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ropa kontra w?giel, gaz kontra pr?d


KvM

Recommended Posts

Właśnie dlatego, żę ceny bywają różne sugeruję aby każdy sprawdził u siebie ceny by się nie sugerować cenami w jakimś miejscu.

Mam wrażnie, że Ty nie rozumiesz prostych zdań w jeżyku polskim.

Nie dociera do Ciebie informacja, że abonament za prąd płaci się niezależnie od sposobu ogrzewania? Znasz kogoś kto żyje bez prądu w ogóle? A może masz dobre pomysły na własną elektrownię?

 

Rety, czego się tak rzucasz?

Jasne, że chodzi o to ile to będzie kosztowało u mnie, ale weź pod uwagę, że przy ogrzewaniu na prąd trzeba zamówić więcej mocy, więc i abonament wyższy.

 

Poza tym tegoroczna zima jest tak słaba, że praktycznie nie włączam grzejników.

 

Podsumowując Jeziera za 4 miesiące wychodzi mi, że na cele CO i CWU zużył:

4468+(1996/2) = 5466 kWh x 0,3988zł = 2179,93 zł

 

Moje koszty za ten sam okres:

- propan do CO, CWU i gotowania: 1105 zł

- drewno do kominka 3m: 420 zł

RAZEM: 1525 zł

 

P.S.

Własna elektrownia wiatrowa to byłoby całkiem fajne rozwiązanie.

 

 

Sorki ale ja przytoczylem powyzej co poraz drugi czynie cytat jedrzeja :)

 

a tak na marginesie sam podales te dane ze z zuzyles 4468 kwh na ogrzewanie i 1996 kwh na cwu, agd , swiatlo, gazownicy i olejaowcy cwu maja juz razem grzane z CO,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 455
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Tak czytam i czytam że grzanie pradem u Jeziera miało być takie tanie a tu widzę że koszmarnie przepłaca w stosunku do kosztów nielubianego przez niego GZ50 :wink:

Napisał że zużył 4468 kWh na c.o. i jeszcze 1996 kWh na c.w.u. i inne potrzeby. Wynika z tego że za prąd do c.o. zapłacił ok. 0,34 zł x 4468 = 1519 zł gdyby ten sam dom ogrzewał GZ50 zapłaciłby ok. 600 zł !!!! Czyli jest już na połowie sezonu grzewczego prawie 900 zł w plecy!!! :o . Koszmarnie drogo to wychodzi. A gdzie koszty c.w.u. :-? Ja płacę przy ogrzewaniu c.w.u. gazem GZ50 ok. 50 zł miesięcznie. Gdybym podgrzewal prądem nawet podgrzewając tylko w nocy płaciłbym pewnie gdzieś 100 zł miesiecznie za podgrzew c.w.u. To dodatkowe 5 dych w plecy czyli na 4 miesiacach sezonu grzewczego wyszła by róznica ok. 1100zł. czyli na całym sezonie z lekką zimą ok. 2200zł w plecy normalnie szok :o :o Jezier napisał że przez 4 miesiace zużył łacznie z c.w.u. 1996 kWh daje to w przybliżeniu ok. 150 zł miesiecznie. Nie wiem jak to mozliwe bo u mnie wychodzi ok. 150...180zł miesiecznie za prąd bez podgrzewu c.w.u. który by mnie kosztował jak pisałem gdzieś 100zł miesiecznie ( bardzo ostrożnie licząc). Dodam że mam w domu prawie wszystkie świetlówki energooszczedne. Na resztę potrzeb na energię elektryczną pozostałoby 50...80 zł w tym również gotowanie na kuchence elektrycznej to dla mnie coś dziwnego ??? Jezier czy Ty siedzisz wieczorami przy lampce naftowej albo świeczce :wink: ?

Tak czy siak widać że ogrzewanie pradem jest bardzo drogie w stosunku do GZ50. Nawet w superocieplonym domu Jeziera gdzie ilości energii sa niewielkie sezonowo wyjdzie róznica gdzieś ponad 2 tysiące zł. a zima jest w tym roku dosyć lekka. Przy solidnej zimie wyjdą jeszcze większe różnice. A co to dopiero będzie jak znowu prąd i gaz pójdzie w góre. 5% podwyżki przy pradzie to ok. 2 gr wiecej za kWh przy GZ50 5% wiecej to ok. 0,7 grosza wiecej. Czyli widać że relacje bedą sie cały czas pogarszać na niekozyść prądu.

Oj ludziska jak macie tylko możliwość podłaczyć się do żółtej rury to nie ma się nawet nad czym zastanawiać.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam że grzanie pradem u Jeziera miało być takie tanie a tu widzę że koszmarnie przepłaca w stosunku do kosztów nielubianego przez niego GZ50 :wink:

Napisał że zużył 4468 kWh na c.o. i jeszcze 1996 kWh na c.w.u. i inne potrzeby. Wynika z tego że za prąd do c.o. zapłacił ok. 0,34 zł x 4468 = 1519 zł gdyby ten sam dom ogrzewał GZ50 zapłaciłby ok. 600 zł !!!! Czyli jest już na połowie sezonu grzewczego prawie 900 zł w plecy!!! :o . Koszmarnie drogo to wychodzi. A gdzie koszty c.w.u. :-? Ja płacę przy ogrzewaniu c.w.u. gazem GZ50 ok. 50 zł miesięcznie. Gdybym podgrzewal prądem nawet podgrzewając tylko w nocy płaciłbym pewnie gdzieś 100 zł miesiecznie za podgrzew c.w.u. To dodatkowe 5 dych w plecy czyli na 4 miesiacach sezonu grzewczego wyszła by róznica ok. 1100zł. czyli na całym sezonie z lekką zimą ok. 2200zł w plecy normalnie szok :o :o Jezier napisał że przez 4 miesiace zużył łacznie z c.w.u. 1996 kWh daje to w przybliżeniu ok. 150 zł miesiecznie. Nie wiem jak to mozliwe bo u mnie wychodzi ok. 150...180zł miesiecznie za prąd bez podgrzewu c.w.u. który by mnie kosztował jak pisałem gdzieś 100zł miesiecznie ( bardzo ostrożnie licząc). Dodam że mam w domu prawie wszystkie świetlówki energooszczedne. Na resztę potrzeb na energię elektryczną pozostałoby 50...80 zł w tym również gotowanie na kuchence elektrycznej to dla mnie coś dziwnego ??? Jezier czy Ty siedzisz wieczorami przy lampce naftowej albo świeczce :wink: ?

Tak czy siak widać że ogrzewanie pradem jest bardzo drogie w stosunku do GZ50. Nawet w superocieplonym domu Jeziera gdzie ilości energii sa niewielkie sezonowo wyjdzie róznica gdzieś ponad 2 tysiące zł. a zima jest w tym roku dosyć lekka. Przy solidnej zimie wyjdą jeszcze większe różnice. A co to dopiero będzie jak znowu prąd i gaz pójdzie w góre. 5% podwyżki przy pradzie to ok. 2 gr wiecej za kWh przy GZ50 5% wiecej to ok. 0,7 grosza wiecej. Czyli widać że relacje bedą sie cały czas pogarszać na niekozyść prądu.

Oj ludziska jak macie tylko możliwość podłaczyć się do żółtej rury to nie ma się nawet nad czym zastanawiać.

Pozdrawiam

Nie wiem czego się spodziewałeś. Że będę kradł prąd? Pisałem cały czas o zapotrzebowaniu na ciepło i ono się jakoś sprawdza. Cena prądu też nie podskoczyła od zeszłego roku o 100%. Nigdy nie twierdziłem, że za ogrzanie domu i wody zapłacę kilkaset zł rocznie.

Przy dzisiejszych cenach prądu spodziewam się rocznego wydatku na grzanie i wodę w okolicach 3700 zł przy średniej zimie.

Wróżąc sobie koszty ogrzewania gazem ziemnym wychodzi mi 2200 zł (kondensatem). Te 1500 zł rocznie to jest do przełknięcia. W końcu (nawet gdybym miał taką możliwość) zaoszczędziłem sporą sumkę na etapie inwestycyjnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier

Wałkowaliśmy to już kiedyś z KvM.

Moim zdaniem oszczędność na etapie inwestycyjnym jest znikoma, a patrząc na ocieplenie twojego domu, to raczej ujemna. Myślę też, że Twoje wróżby co do GZ50 są mocno przesadzone (mój teść płaci zimą ok. 200 zł miesięcznie za cały gaz, a ma 100m.kw w słabo ocieplonym domku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jędrzej to nie wynika z porównań z innymi posiadaczami domów tylko z realnymi cenami nośników energii itp. Choćbym nie wiem jak się starał to więcej niż 10 kWh z 1m3 gazu nie wycisnę.

Inni użytkownicy mogą wypisywac jak to oni się za darmo grzeją ale ja bardzo dokładnie liczę energie potrzebną do ogrzania mojego domu i wiem ile jej potrzeba.

Także całkiem dobrze orientuję się w kosztach inwestycyjnych. I nie ma się co oszukiwać, że różnice są niewielkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale ja też liczę, wolę jednak liczyć pieniądze niż energię. Podaję przykłady praktyczne, a nie wyliczenia teoretyczne. Po prostu GZ50 jest najtańszy.

Co do tych oszczędności inwestycyjnych, to gdzie one wg. Ciebie są?

Trochę rurek pex? Jeden piec za 2000 zł? Komin za 500 zł?

Policz za to swój styropian, bardziej rozbudowaną elektrykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale ja też podaję przykłady praktyczne dokładnie moje przykłady praktyczne. Sugerowanie się wpisami, że ktoś gdzieś płaci nie wiadomo jak mało, do niczego nie prowadzi.

Oszczędności inwestycyjne występują. Zbudowałem dom. Kupowałem różne materiały rurki plastikowe między innymi, jeden komin zbudowałem, śledze wątki na forum odnośnie cen kotłów, podłączenia gazu do domu itp.

np taki: http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=39518&postdays=0&postorder=asc&highlight=vaillant&start=60

Niestety jednoznacznie wynika z tego wszystkiego, że zaoszczędziłem kupę kasy. A styropian na ścianie nie jest elementem dekoracyjnym.

Gaz ziemny kosztuje ile kosztuje - nie jest drogi to fakt. Nie ukrywam też, że moje miesięczne rachunki za ogrzewanie gazem byłyby niższe, ale doskonale zdaję sobie sprawę z wyrzeczeń dla tych niższych rachunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego od początku listopada zużyłem 1996 kWh energi na ogrzewanie c.w.u. światło, gotowanie, pranie, zmywanie itp.

Jezier napisał że przez 4 miesiace zużył łacznie z c.w.u. 1996 kWh daje to w przybliżeniu ok. 150 zł miesiecznie. Nie wiem jak to mozliwe bo u mnie wychodzi ok. 150...180zł miesiecznie za prąd bez podgrzewu c.w.u. który by mnie kosztował jak pisałem gdzieś 100zł miesiecznie ( bardzo ostrożnie licząc). Dodam że mam w domu prawie wszystkie świetlówki energooszczedne. Na resztę potrzeb na energię elektryczną pozostałoby 50...80 zł w tym również gotowanie na kuchence elektrycznej to dla mnie coś dziwnego ??? Jezier czy Ty siedzisz wieczorami przy lampce naftowej albo świeczce :wink: ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego od początku listopada zużyłem 1996 kWh energi na ogrzewanie c.w.u. światło, gotowanie, pranie, zmywanie itp.

W jednym ze styczniowych wątków podałeś że na cwu zużywasz dziennie 15kWh. Od początku listopada zużycie wyniosłoby około 1300kWh. Na trzymiesięczne, podane powyżej, potrzeby bytowe pozostaje w granicach 700kWh, tj. niecałe 8kWh dziennie. Nie chcę podważać wiarygodności wyników ale u mnie sama płyta ceramiczna bierze pewnie niedużo mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam że grzanie pradem u Jeziera miało być takie tanie a tu widzę że koszmarnie przepłaca w stosunku do kosztów nielubianego przez niego GZ50 :wink:

Napisał że zużył 4468 kWh na c.o. i jeszcze 1996 kWh na c.w.u. i inne potrzeby. Wynika z tego że za prąd do c.o. zapłacił ok. 0,34 zł x 4468 = 1519 zł gdyby ten sam dom ogrzewał GZ50 zapłaciłby ok. 600 zł !!!! Czyli jest już na połowie sezonu grzewczego prawie 900 zł w plecy!!! :o . Koszmarnie drogo to wychodzi. A gdzie koszty c.w.u. :-? Ja płacę przy ogrzewaniu c.w.u. gazem GZ50 ok. 50 zł miesięcznie. Gdybym podgrzewal prądem nawet podgrzewając tylko w nocy płaciłbym pewnie gdzieś 100 zł miesiecznie za podgrzew c.w.u. To dodatkowe 5 dych w plecy czyli na 4 miesiacach sezonu grzewczego wyszła by róznica ok. 1100zł. czyli na całym sezonie z lekką zimą ok. 2200zł w plecy normalnie szok :o :o Jezier napisał że przez 4 miesiace zużył łacznie z c.w.u. 1996 kWh daje to w przybliżeniu ok. 150 zł miesiecznie. Nie wiem jak to mozliwe bo u mnie wychodzi ok. 150...180zł miesiecznie za prąd bez podgrzewu c.w.u. który by mnie kosztował jak pisałem gdzieś 100zł miesiecznie ( bardzo ostrożnie licząc). Dodam że mam w domu prawie wszystkie świetlówki energooszczedne. Na resztę potrzeb na energię elektryczną pozostałoby 50...80 zł w tym również gotowanie na kuchence elektrycznej to dla mnie coś dziwnego ??? Jezier czy Ty siedzisz wieczorami przy lampce naftowej albo świeczce :wink: ?

Tak czy siak widać że ogrzewanie pradem jest bardzo drogie w stosunku do GZ50. Nawet w superocieplonym domu Jeziera gdzie ilości energii sa niewielkie sezonowo wyjdzie róznica gdzieś ponad 2 tysiące zł. a zima jest w tym roku dosyć lekka. Przy solidnej zimie wyjdą jeszcze większe różnice. A co to dopiero będzie jak znowu prąd i gaz pójdzie w góre. 5% podwyżki przy pradzie to ok. 2 gr wiecej za kWh przy GZ50 5% wiecej to ok. 0,7 grosza wiecej. Czyli widać że relacje bedą sie cały czas pogarszać na niekozyść prądu.

Oj ludziska jak macie tylko możliwość podłaczyć się do żółtej rury to nie ma się nawet nad czym zastanawiać.

Pozdrawiam

Nie wiem czego się spodziewałeś. Że będę kradł prąd? Pisałem cały czas o zapotrzebowaniu na ciepło i ono się jakoś sprawdza. Cena prądu też nie podskoczyła od zeszłego roku o 100%. Nigdy nie twierdziłem, że za ogrzanie domu i wody zapłacę kilkaset zł rocznie.

Przy dzisiejszych cenach prądu spodziewam się rocznego wydatku na grzanie i wodę w okolicach 3700 zł przy średniej zimie.

Wróżąc sobie koszty ogrzewania gazem ziemnym wychodzi mi 2200 zł (kondensatem). Te 1500 zł rocznie to jest do przełknięcia. W końcu (nawet gdybym miał taką możliwość) zaoszczędziłem sporą sumkę na etapie inwestycyjnym.

Jezier wcale się nie spodziewam że będziesz kradł prąd (chociaż jak jeszcze pare razy podniosą ceny to kto wie do czego może dojśc :wink: ). Po prostu na przykładzie nawet twojego superocieplonego domu ewidentnie widać ile przepłacasz w stosunku do gazu GZ50 ponad 2 tysiace na sezon to nie sa żarty to są już poważne kwoty. Gaz jest po prostu najtańszy i zaprzeczanie temu jest śmieszne. Równie dobrze można twierdzić że benzyna jest tańsza od LPG bo się mało jeździ samochodem, i np. jeździć tylko raz na tydzień do kościoła. I wypisywać jak to mało benzyny zużywa nasz samochód.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oprócz tego od początku listopada zużyłem 1996 kWh energi na ogrzewanie c.w.u. światło, gotowanie, pranie, zmywanie itp.

Jezier napisał że przez 4 miesiace zużył łacznie z c.w.u. 1996 kWh daje to w przybliżeniu ok. 150 zł miesiecznie. Nie wiem jak to mozliwe bo u mnie wychodzi ok. 150...180zł miesiecznie za prąd bez podgrzewu c.w.u. który by mnie kosztował jak pisałem gdzieś 100zł miesiecznie ( bardzo ostrożnie licząc). Dodam że mam w domu prawie wszystkie świetlówki energooszczedne. Na resztę potrzeb na energię elektryczną pozostałoby 50...80 zł w tym również gotowanie na kuchence elektrycznej to dla mnie coś dziwnego ??? Jezier czy Ty siedzisz wieczorami przy lampce naftowej albo świeczce :wink: ?

Faktycznie Jezier sorry to nie są 4 miesiace tylko 3 biję się w pierś. Po korekcie oszacowań nie wiele sie zmienia.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz jest po prostu najtańszy i zaprzeczanie temu jest śmieszne.

Może jednak takie stwierdzeniach zostawmy do porównań np. z prądem. Eksploatacyjnie gaz z pewnością jest droższy od pompy ciepła, węgla, ekogroszku itp. Niejeden użytkownik kominka też miałby duże wątpliwości, tym bardziej że jest spora grupa użytkowników gazu dogrzewająca, dla oszczędności, kominkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz ziemny JEST najtańszy jednostkowo z bezobsługowych i tu nie ma dwóch zdań ale koszt kWh to nie wszystko. Jeśli masz gazociąg w ulicy i kupisz najtańszy piecyk za 4kpln to się zgadza.

 

Ale co raz pada pytanie czy 20-30kpln za kotłownię to jest OK ? Nie jestem na tym etapie, komu wierzyć ile to naprawdę kosztuje ? Jeśli jeszcze do tego musisz dobudować przyłącze za 10kpln ? Same odsetki to 1,5kpln rocznie na najgłupszej lokacie, wystarczy na pokrycie większych kosztów prądu i jeszcze zostanie na piwo. A pieniądze lepiej trzymać w banku niż w kotłowni :wink:

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz jest po prostu najtańszy i zaprzeczanie temu jest śmieszne.

Może jednak takie stwierdzeniach zostawmy do porównań np. z prądem. Eksploatacyjnie gaz z pewnością jest droższy od pompy ciepła, węgla, ekogroszku itp. Niejeden użytkownik kominka też miałby duże wątpliwości, tym bardziej że jest spora grupa użytkowników gazu dogrzewająca, dla oszczędności, kominkiem.

KP

Po pierwsze pompa ciepła to nie prąd tylko energia ciepła gruntu. Po drugie wyrywanie moich zdań z kontekstu prowadzi do błednych interpretacji moich wypowiedzi jak twoja. Moje wypowiedzi dotyczyły tego że Jezier strasznie przepłaca stosując prąd do ogrzewania swojego budynku, pdana została na przykładzie jego budynku szacunkowa kwota jaką będzie do tyłu. Nic nie pisałem o pompach ciepła, ekogroszku itp. W moich wypowiedziach chodziło wyłacznie o pokazanie na konkretnym przykładzie z życia jakie są ogromne różnice cenowe w zależności od zastosowanego nosnika energii nawet w przypadku doskonale ocieplonego budynku Jeziera. Mogę dodać jeszcze tyle że w przypadku mojego budynku zastosowanie elektrycznego systemu ogrzewania takiego jak u Jeziera spowodowałoby to że na jednym sezonie grzewczym byłbym do tyłu nie 2200zł jakie przepłaci Jezier ale spokojnie ponad 4000zł. jeśli nie więcej.

Więc KP bardzo proszę o nie wyrywanie moich zdań z kontekstu i nie dorabianie do nich własnej interpretacji. Być może masz rację że eksploatacyjnie pompa ciepła wyjdzie taniej od gazu albo kocioł na ekogroszek ale nie na ten temat były moje wypowiedzi.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezier wcale się nie spodziewam że będziesz kradł prąd (chociaż jak jeszcze pare razy podniosą ceny to kto wie do czego może dojśc :wink: ). Po prostu na przykładzie nawet twojego superocieplonego domu ewidentnie widać ile przepłacasz w stosunku do gazu GZ50 ponad 2 tysiace na sezon to nie sa żarty to są już poważne kwoty. Gaz jest po prostu najtańszy i zaprzeczanie temu jest śmieszne. Równie dobrze można twierdzić że benzyna jest tańsza od LPG bo się mało jeździ samochodem, i np. jeździć tylko raz na tydzień do kościoła. I wypisywać jak to mało benzyny zużywa nasz samochód.

Pozdrawiam

 

Nadrabiam zaniedbanie i przytaczam całą wypowiedź, choć przyznam że interpretuję ją w dalszym ciągu jak "wyrwane zdanie z kontekstu ". Nie zgadzam się ze stwierdzeniem że gaz jest najtańszy, jest tylko tańszy od komentowanego przykładu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...