krispl 02.02.2005 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2005 Warto tu chyba przypomnieć że najtańszym żródlem energii do CO jak i CWU jest ekogroszek. Kaloryczność na poziomie 26 MJ/kg daje przy sprawności pieca 78 % ok 5,6 kWh/kg. Przy cenie groszku na rynku 28 gr za kilogram (280 zł za tonę) bedziemy mieli kWh za 28/5,6= 5 groszy. Porównanie tej ceny - 5 gr za kWh z ceną energi elektrycznej 36 gr za kWh (notabene tworzonej z tego samego węgla) robi wrażenie. Jak widać ekogroszek jest na dziś najtańszym źródłem energi po chruście z lasu oczywisćie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KP 03.02.2005 08:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Warto tu chyba przypomnieć że najtańszym żródlem energii do CO jak i CWU jest ekogroszek. Kaloryczność na poziomie 26 MJ/kg daje przy sprawności pieca 78 % ok 5,6 kWh/kg. Przy cenie groszku na rynku 28 gr za kilogram (280 zł za tonę) bedziemy mieli kWh za 28/5,6= 5 groszy. Porównanie tej ceny - 5 gr za kWh z ceną energi elektrycznej 36 gr za kWh (notabene tworzonej z tego samego węgla) robi wrażenie. Jak widać ekogroszek jest na dziś najtańszym źródłem energi po chruście z lasu oczywisćie Do tego należy doliczyć koszty związane z dowozem, rozładunkiem, bieżącą pracę polegającą na uzupełnianiu paliwa, wybraniu popiołu. Do tego koszty przeglądu kominiarskiego, przeglądu pieca. Poza sezonem grzewczym konieczność dogrzewania cwu z innego, najczęściej znacznie droższego, źródła. Mnie, przy eksploatacji pompy ciepła, bieżący koszt, związany z wytworzeniem 1kWh energii cieplnej zużytej do co i cwu, wynosi 6gr. Żadnych kosztów dodatkowych, żadnej pracy własnej. Myślę że w skali roku mój system może okazać się eksploatacyjnie tańszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 03.02.2005 09:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 cholernie drogi ten prąd u Was. U mnie druga taryfa jest po niecałe 19gr... a całodobowa po 37 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 03.02.2005 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Jezier Dzięki za info i obronę KvM Jak słusznie domyślił się Jezier, ja mam jeszcze prąd budowlany i dlatego chciałem żeby napisał w złotówkach, bo moja taryfa jest nieadekwatna. Do tego zresztą stopnia, o czym pisałem, że na same sprawy oświetlenia i agd wydaję prawie tyle co Jezier (jakoś nie umiem oszczędzać). Poza tym wyluzuj, bo bredzisz. Koszt dzierżawy zbiornika wynosi mnie rocznie ok. 1000 zł, ale to dlatego że mam podziemnego giganta, mały naziemny można dostać za 1/3 tej ceny, a najsensowniej jest kupić. Są też dostawcy co dają zdiornik gratis. Koszt załatwienia propanu i drewna wynosi łącznie 70 gr (dwie krótkie rozmowy telefoniczne). Przegląd pieca robię sam, a koszt przyjazdu ekipy wynosi 150 zł. (sugerujesz, że urządzeń elektrycznych nie trzeba przeglądać?) Jak napiszę, że w kominku palę dla przyjemności, to pewnie nie uwierzysz, ale przy warszawskich cenach drzewa nie jest to wcale takie ekonomiczne. KONKLUZJA: Ogrzewanie prądem wychodzi jak widać drożej, ale nie jest całowicie nieuzasadnione. Jest wygodne i eliminuje instalację wodną CO i gazową. Nadal uważam, że najlepszym rozwiązaniem jest gaz ziemny oraz (to jest wyraźny przytyk do twoich wcześniejszych wypowiedzi) - że nie da się ogrzać 100-metrowego domu jedną grzałką 4kW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 03.02.2005 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 No niestety trzeba jeszcze dodać że piec na ekogroszek z podajnikiem kosztuje też niemało bo przynajmniej 6500 zł. Więc inwestycyjnie nie jest tani. Jedyne pocieszenie że ale przy dużej powierzchni grzewczej szybko się zwraca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 03.02.2005 12:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Jędrzej ja bredzę?Nawet licząc prąd po 40 gr (co jest absurdem, bo to kosztuje mniej) i tak wychodzi taniej jeśli doliczysz te 1000zł za dzierżawę zbiornika. A to że można płacić 300zł i mieć "piękny" obiekt małej architektury to ja doskonale wiem, a i tak wychodzi to drożej.Co więcej Ty porównujesz palenie drewnem + propanem z ogrzewaniem wyłącznie prądem.Jeśli nie chcesz liczyć swojej pracy to nie ma problemu, ale może w takim razie przyszedłbyś u mnie skopać ogródek? Za darmo rzecz jasna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KvM 03.02.2005 12:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 A tak przy okazji. Jezier ma 6,5 kW na blisko 140m2uważasz, że były to jakiś cudowny wyczyn by 4kW starczyło na 100m2?Dla Twojej informacji są domy którym starcza 2kW na 150m2Może dla Ciebie to są brednie, ale ludzie mieszkają w takich domach i jest im ciepło a za ogrzewanie płacą mniej niż 1000zł rocznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dave 03.02.2005 14:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Fajnie ze sa konkretne rachunki za prad ale obawiam sie ze tegoroczna zima bedzie malo reprezentatywna. Dawno nie bylo tak cieplego grudnia i stycznia... Ale na tym wszyscy dobrze wychodza - i grzejacy pradem i gazem D. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KP 03.02.2005 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 A tak przy okazji. Jezier ma 6,5 kW na blisko 140m2 uważasz, że były to jakiś cudowny wyczyn by 4kW starczyło na 100m2? Dla Twojej informacji są domy którym starcza 2kW na 150m2 Może dla Ciebie to są brednie, ale ludzie mieszkają w takich domach i jest im ciepło a za ogrzewanie płacą mniej niż 1000zł rocznie Nie bardzo wiem o czym piszesz. Czego Jezier ma 6,5kW? Na co ma starczyć 2kW przy 150-cio metrowym domu, na możliwość włączenia np. czajnika elektrycznego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 03.02.2005 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Chodzi o to, że mam grzejniki o łącznej mocy 6,5 kW. Ale moje szczytowe obliczeniowe zapotrzebowanie to sporo mniej 4,5 kW. Najwyższe zanotowane w tym sezonie grzewczym dobowe zużycie prądu na ogrzewanie to 65 kWh czyli wychodzi, że wystarczyłaby grzałka - 2,7kW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 03.02.2005 18:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 cholernie drogi ten prąd u Was. U mnie druga taryfa jest po niecałe 19gr... a całodobowa po 37 Ale droga taryfa w g12 kosztuje 44 grosze. Wykonam zestawienie ceny prądu w Polsce i opublikuję na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 03.02.2005 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Ogrzewanie prądem wychodzi jak widać drożej, ale nie jest całowicie nieuzasadnione. Jest wygodne i eliminuje instalację wodną CO i gazową. Jędrzej nie można wyciągać takich wniosków na podstawie dwóch różnych domów, do tego ty ogrzewasz swój w dużej mierze drewnem. Jestem przekonany o tym, że używając propanu do ogrzewania mojego domu płaciłbym większe rachunki za ogrzewanie. Wynika to z samej ceny propanu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KP 03.02.2005 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Jezier, Mam do Ciebie pytanie.Gdybyś przy działce miał gaz ziemny jaki system ogrzewania byś zainstalował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 03.02.2005 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2005 Szukając kiedyś działki nie zwracałem specjalnej uwagi na dostępność mediów. Składałem wnioski do pgnig o podciągnięcie gazu ziemnego. Gdyby był on bliżej, więcej chętnych, lub moi sąsiedzi bardziej zdeterminowani to ogrzewałbym dom gazem ziemnym. Na prąd też nie zdecydowałem się tak od razu. Myślałem dużo o pompie ciepła a nawet o oleju.Ale w sumie dobrze wyszło, że tego gazu nie było. Mam dzięki temu fajną działkę i do tego tańszą od tych zgazyfikowanych. Budowa domu też wyniosła mnie taniej. Mając tyle doświadczenia co obecnie wybrałbym prąd nawet z gazem w ulicy. Ten gaz niedługugo i tak będzie bo wzdłuż ulicy wszyscy oprócz mnie mają bulte. Budują się też następni. Gazownii się zaczyna kalkulować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 04.02.2005 23:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2005 Jędrzej ja bredzę? Nawet licząc prąd po 40 gr (co jest absurdem, bo to kosztuje mniej) i tak wychodzi taniej jeśli doliczysz te 1000zł za dzierżawę zbiornika. . Dyskretnie zauważę, że rozważaliśmy zaledwie 4 miesiące, więc dolicz tylko 350 zł za dzierżawę zbiornika. Poza tym pisałem, że mam giganta pod ziemią, jakbym zainstalował mały podziemny to wyszłoby najwyżej 200zł. Jeśli uważasz, że prąd po 40 gr jest absurdem, to napisz do URE. Jeśli nie chcesz liczyć swojej pracy to nie ma problemu, ale może w takim razie przyszedłbyś u mnie skopać ogródek? Za darmo rzecz jasna. O jakiej pracy mówisz? O dokładaniu do kominka, czy wynoszeniu popiołu raz na tydzień? Nie przesadzajmy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 04.02.2005 23:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2005 Jestem przekonany o tym, że używając propanu do ogrzewania mojego domu płaciłbym większe rachunki za ogrzewanie. Wynika to z samej ceny propanu. Z ceny propanu to raczej nie wynika. Myślę, że płaciłbyś mniejsze rachunki, bo masz dom dwukrotnie lepiej ocieplony niż mój. Pisałem to już w którymś wątku, ale mam takie doświadczenie: - w poprzednim zezonie miałem niezagospodarowane poddasze, tzn. było ocieplone i ofoliowane, ale jednak wiatr hulał. Na to poddasze prowadzą schody zamknięte drzwiami. - w tym sezonie (od grudnia) są już na poddaszu kartongipsy, więc wiatr już go nie wyziębia. Różnica jest kolosalna! Nie dość, że niewiele muszę grzać, to i nagrzewa się wszystko szybciej, a dla odmiany wychładza wolniej! Po prostu dopiero teraz widzę ile ciepła uciekało przez strop. Dlatego uważam, że gdybym ocieplił chałupę tak potężnie jak Ty, to zużycie propanu byłoby naprawdę niewielkie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 05.02.2005 00:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2005 Jędrzej nie musisz mnie przekonywac że propan jest tani bo nie jest. Kosztuje tyle, że nie opłaca się nim ogrzewać. Z 1 litra więcej niż trochę ponad 6 kWh nie wycisnę choćby nie wiem co. Dzieląc cenę gazu przez maksymalna liczbę energi uzyskaną ze spalenia propanu wychodzi mi cena jaką płacę za prąd.Gdybym spalił tyle drewna w kominku co ty to wcale bym propanu nie używał poza c.w.u. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 05.02.2005 00:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2005 Chodzi o to, że mam grzejniki o łącznej mocy 6,5 kW. Ale moje szczytowe obliczeniowe zapotrzebowanie to sporo mniej 4,5 kW. Najwyższe zanotowane w tym sezonie grzewczym dobowe zużycie prądu na ogrzewanie to 65 kWh czyli wychodzi, że wystarczyłaby grzałka - 2,7kW. Ja bym nie zaryzykował. W tym roku nie było ani jednej doby w której temperatura byłaby cały czas poniżej -5 stopni. Poza tym z takiego liczenia wynika, że wystarczyłoby właczyć czajnik, żeby ogrzać dom. Jeśli rzeczywiście tak niewielka grzałka wystaczy żeby ogrzać dom, to proponuję założyć tylko klimatyzator - latem chłodzi, zimą grzeje. Taki o mocy 5kW kosztuje zaledwie 3500 zł (mam dwa na zbyciu) Nie wiem jak to jest, ale mam na dole (ok. 120 m.kw.) zainstalowane grzejniki o mocy ok. 10 kW (i to jest moc oddawana) - w największe mrozy poprzedniej zimy musiałem grzać na full i nie mam wrażenia, że był duży zapas! Tak że nie przesadzałbym z minimalizowaniem mocy grzejników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jezier 05.02.2005 00:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2005 W tym roku był już taki dzień. 27 stycznia. Maksymalna temperatura tego dnia to -5 stopni a minimalna -10. Śrenia poniżej -6. Akurat tego dnia i tak samo zimnego 28 stycznia zużywałem te wymienione wcześniej 65kWh na dobę.Jak chcesz Jędrzej to ogrzewaj sobie dom czajnikami ja wolę grzejnikami. Mają mniejszą moc niz czajnik.U mnie grzejniki mają spory zapas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jędrzej 05.02.2005 00:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lutego 2005 Jędrzej nie musisz mnie przekonywac że propan jest tani bo nie jest. Kosztuje tyle, że nie opłaca się nim ogrzewać. Z 1 litra więcej niż trochę ponad 6 kWh nie wycisnę choćby nie wiem co. Dzieląc cenę gazu przez maksymalna liczbę energi uzyskaną ze spalenia propanu wychodzi mi cena jaką płacę za prąd. Gdybym spalił tyle drewna w kominku co ty to wcale bym propanu nie używał poza c.w.u. Jeśli policzę wg. mojej taryfy za prąd to wychodzi 2,34 zł, czyli o 67% drożej niż płacę za propan (1,4 zł) Z tym drewnem to racja. Mam zakręcone prawie wszystkie grzejniki. Zresztą to co już kiedyś pisałem - tanio i wygodnie to jest ogrzewać gazem ziemnym. Olej i propan są drogie. No i nadal uważam, że prąd jest jeszcze droższy, ale to nie znaczy że różnica jest nie do przyjęcia. Jeśli dom jest niewielki, to można tę różnicę przeboleć, albo zminimalizować poprzez lepsze docieplenie. Jednak przy dużym domu taka różnica (choć proporcjonalna) będzie w wartościach bezwzględnych już dość znacząca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.