Ubezpieczenie domów drewnianych

[grrzegorz]

Witam,

Jak wygląda sprawa z ubezpieczeniami domów drewnianych? Czy są one droższe? Jakie firmy moglibyście tutaj polecić?

[butynski]

Z tego co pamiętam była zwyżka w ubezpieczeniu tylko za dach pokryty materiałem łatwopalnym (np gontem ) Za konstrukcję ścian liczą normalnie przynajmniej w Warcie . Ja mam takie na 3 lata w Warcie .

[kryzys]

Jakie byś nie wziął czy to murowany czy drewniany to tak czy siak grosze wypłacają , jak ktoś myśli że za całkiem zwalony czy spalony dom dostanie równowartość to jest jeleniem , poczytajcie sobie regulaminy wewnętrzne , grosze siegające 1 procenta są wypłacane .

[butynski]

zawsze do rozpatrzenia roszczeń masz Sąd a regulaminami wewnętrznymi ubezpieczyciel może sobie dupę wytrzeć .... A jak ktoś jest jeleniem i nie umie dochodzić swoich praw to już jego problem

[dwiecegly]

Jakie byś nie wziął czy to murowany czy drewniany to tak czy siak grosze wypłacają , jak ktoś myśli że za całkiem zwalony czy spalony dom dostanie równowartość to jest jeleniem , poczytajcie sobie regulaminy wewnętrzne , grosze siegające 1 procenta są wypłacane .

 

Bzdury jakies piszesz. Moze nie wyplacają 100% ale wszystkie przypadki ktore znam odszkodowania były dość uczciwie wypłacone.

Zwyżka skladki na kontrukcje drewniane jest dość spora. Siega czasem nawet kilkadzieisat procent (jesli chodzi o ubezpieczenia od pozarów itp).

[kryzys]

Skoro wypłacają nie 100 procent ale ciut mniej to może byś powiedział łaskawie ileż płacą składki ??? bo jak ja mam płacić składkę roczną wartości 1/10 domu to rozumie ale jak płacisz 500-800 zł rocznie to po zwaleniu deomu dostaniesz 10 tys i spadaj .

[Kaizen]

Skoro wypłacają nie 100 procent ale ciut mniej to może byś powiedział łaskawie ileż płacą składki ??? bo jak ja mam płacić składkę roczną wartości 1/10 domu to rozumie ale jak płacisz 500-800 zł rocznie to po zwaleniu deomu dostaniesz 10 tys i spadaj .

 

Umowy ubezpieczenia trzeba czytać. Czy jest franszyza redukcyjna, czy jest franszyza integralna. Jaka jest wartość budynku, wyłączenia itd.

Za 1% wartości domu rocznie masz ubezpieczenie od wszystkich ryzyk + trochę dodatków (OC, ruchomości za kilkadziesiąt tysięcy itp.).

 

Ze swojego ubezpieczenia nie miałem jeszcze okazji korzystać - ale z ubezpieczenia spółdzielni 2x już korzystałem, bo mnie zalały kaloryfery. Odszkodowanie w obydwu przypadkach pozwoliło pokryć koszty usunięcia szkody.

[dwiecegly]

Place 400zł ale w tym mam tez ubezpieczenie od kradzieży i od innych nieszcześć typu powodz huragan itp.

Ale jesli masz działke w obszarze zalewowym to sie nie zdziw jak za ubezpieczenie domu bedziesz musial zaplacic 5 razy tyle albo i więcej. Pozary domow zdarzają sie bardzo rzadko, całkowite spłoniecia jeszcze rzadziej. Ubezpieczyciel tak ustawia stawkę żeby wyjsc na swoje czyli jak pożar domu zdarza się raz na 50tyś domow to po wyplaceniu odszkodowania musi mu cos zostać z posotałych 49999. Glowne koszty ubezpieczycieli to jednak nie wyplaty za pozary tylko raczej za wlamania i zniszczenia mienia przez czlowieka. Nie wiem czego ty sie nasłuchaleś ale u mnie w OWU jest zapis że musza mi pokryć wszystkie straty spowodowane zdarzeniem losowym uzgledniając wartosc domu którą podałem przy ustalaniu rocznej skladki.

[Bolo_L]

Witam,

Jak wygląda sprawa z ubezpieczeniami domów drewnianych? Czy są one droższe? Jakie firmy moglibyście tutaj polecić?

 

Niestety drożej, bo ryzyko wyższe :