Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Obliczenia OZE a rzeczywiste zapotrzebowanie na energie


fachman19

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 48
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Brak dowodów na związek OZE z rzeczywistymi kosztami?

 

Jezeli juz to OZC, OZE znaczy co innego chociaz podobnie wygląda.

Wracając do tematu wątku to w moim przypadku dane dotyczace zuzycia które przekazali mi inwestorzy mówią o róznicach do max 15 % w przypadku zapotrzebowania na ciepło, róznice dla projektowego obciązenia cieplnego to troche inny zakres i jest to na ogół ok 20% wiecej z obliczen w stosunku do rzeczywistosci.

Faktycznie nie ma opracowan które kompleksowo by ujeły ten temat , głownie z powodu braku danych.

Róznice wynikają głownie z dokladnosci , rzetelnosci , starannosci oraz w duzym stopniu od uzytego narzedzia do obliczen. Nawet najlepszy program nic nie pomoze jezeli nie zna siew tej materii, z drugiej strony nawet najlepsza znajomosc tematu nie pomoze jezeli nie dysponujemy odpowiednim narzedziem.

Innym problemem jest cel wykonywania tych obliczen, jezeli są one potrzebne tylko do uzyskania PNB w postaci charaktrystyki energetycznej to z góry mozna załozyc ze ich wartosc merytoryczna jest bliska zeru.

Temat jest szeroki i az prosi sie o opracowanie naukowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kolega weryfikował własne Oliczeniowe Zapotrzebowanie Energii Cieplnej dla ogrzewania budynku . Bo ta informacja o 20 % też z czegoś wynika

 

Ano wynika, są tacy krórym czasem chce spojrzec na odczyt z ciepłomierza przy niskich temperaturach, zblizonych do temperatury obliczeniowej dla danej strefy klimatycznej i podzielic sie ze mna ta wiedzą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.

Innym problemem jest cel wykonywania tych obliczen, jezeli są one potrzebne tylko do uzyskania PNB w postaci charaktrystyki energetycznej to z góry mozna załozyc ze ich wartosc merytoryczna jest bliska zeru.

Temat jest szeroki i az prosi sie o opracowanie naukowe.

To zero, to trochę przegięcie.

Jeśli zero, to wartość może iść w nieskończoność.

Bo jeśli jest nic nie warte, a warte jest zero, to końcowy wynik może być nieskończonością, bo jest wart zero w sensie innym, niż wartość matematyczna, czy obliczeniowa.

Czepiam się :p

Edytowane przez klaudiusz_x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zero, to trochę przegięcie.

Jeśli zero, to wartość może iść w nieskończoność.

Bo jeśli jest nic nie warte, a warte jest zero, to końcowy wynik może być nieskończonością, bo jest wart zero w sensie innym, niż wartość matematyczna, czy obliczeniowa.

Czepiam się :p

 

Moze inaczej, ma małą wartosc merytoryczną, jest mało wiarygodna, nie powinna byc podstawą do prawidłowego doboru systemu grzewczego. Wystarczy czy szukac innych okreslen?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprostuję swoją wypowiedź co do zera.

Nie jest tak do końca.

Wyliczenia mogą się różnić o x razy od tego co na papierze złożonym do urzędu, względem rzeczywistego zapotrzebowania.

Trochę zmieniłem ocieplenie i kilka iinnych drobnostek i według projektu, a licznika energii elektrycznej, mam prawie 6x mniej z tego co pamiętam.

 

PnB z 2011r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyliczenia OZC od Asolta wypadły bardzo dokładnie względem rzeczywistych potrzeb, z różnicą mniejszą niż wspomniane 15%.

Jak jeszcze liczyłem szczegóły (pierwszy i drugi sezon), to wypadało praktycznie idealnie.

 

Dzieki za porównanie, ale jednoczesnie narazasz sie moim oponentom, którzy zarzucają mi wiele a w tym brak dokladnosci obliczen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprostuję swoją wypowiedź co do zera.

Nie jest tak do końca.

Wyliczenia mogą się różnić o x razy od tego co na paierze złorzonym do urzędu względem rzeczywistego zapotrzebowania.

Ja trochę zmieniłem ocieplenie i kilka iinych drobnostek i według projektu a licznika energii elektrycznej, mam prawie 6x mniej.

Względem projektu.

PnB z 2011r.

 

Nie chodzi o porównanie z danymi w charakterystyce energetycznej a róznicą miedzy w miare dokladnymi ozc a rzeczywistymi pomiarami zuzycia energii.

Charakterystyka energetyczna dolaczona do projektu ma to do siebie ze na ogół jest liczona na (o ile jest liczona) na sztukę. Czesto są to gotowe szablony lub odpowiednio (lub nieswiadomie niedokladnie) spreparowane obliczenia ozc. Wbrew pozorom wcale nie tak łatwo osiągnąc wymagane Ep które wynika z Eu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodzi o porównanie z danymi w charakterystyce energetycznej a róznicą miedzy w miare dokladnymi ozc a rzeczywistymi pomiarami zuzycia energii.

Charakterystyka energetyczna dolaczona do projektu ma to do siebie ze na ogół jest liczona na (o ile jest liczona) na sztukę. Czesto są to gotowe szablony lub odpowiednio (lub nieswiadomie niedokladnie) spreparowane obliczenia ozc. Wbrew pozorom wcale nie tak łatwo osiągnąc wymagane Ep które wynika z Eu

 

Nie napisałem w tym poście nic, o niezależnych audytorach OZC.

My to wiemy.

Dzięki temu wątkowi, część inwestorów dowie się więcej, o niuansach tego całego systemu... i pewnych wadach...

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem w tym poście nic, o niezależnych audytorach OZC.

My to wiemy.

Dzięki temu wątkowi, część inwestorów dowie się więcej, o niuansach tego całego systemu... i pewnych wadach...

:)

 

Gdyby tylko charakterystyki dolączone do projektów były weryfikowane w starostwie, moze nie wszystkie a tylko co niektóre tych wad by nie było albo by było duzo mniej. Znacznie mnie j by było patologii posród architektów których praktycznie jedynym celem jest uzyskanie PNB i dlatego charakterystyki są odpowiednio "wyliczane". Inwestor i tak niech sie pozniej sam stara poprawic termoizolacje. Nagminne jest stosowanie tylko 10 cm styro na chudziaku i wiele innych tego typu kwiatków. Tak w zasadzie jedynym tematem którym architekt/konstruktor sie interesuje jest konstrukcja budynku. Własnosci termiczne to jak piąte koło u wozu.

A watek moze i dobry, moze niektórym inwestorom otworzy oczy, szczegolnie tym ktorych wiara w mozliwosci i wiedze architektów jest bezgraniczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asolt, już Ci kiedyś pisałem, że w urzędach nie ma i nie będzie ludzi, którzy potrafiliby weryfikować takie rzeczy. Oni mogą sprawdzić czy w projekcie strony są dobrze ponumerowane, albo policzyć pieczątki.

 

Właśnie o tym napisał.

Liczy się papier w urzędzie.

A reszta?

Inwestor ma truć i palić śmieciuchem, czy śmieciuchem 5 klasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie o tym napisał.

Liczy się papier w urzędzie.

A reszta?

Inwestor ma truć i palić śmieciuchem, czy śmieciuchem 5 klasy.

 

Dlatego tez powinien byc calkowity zakaz stosowania kotłow stałopalnych w nowych domach.

Nie ma kto sprawdzic i zweryfikowac w urzedzie to zastosowac zakaz. Okazja czyni złodzieja, nie ma okazji nie ma "złodzieja".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...