Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jaki kocio? CO - kondensacyjny czy zwyk?y??


SławekD

Recommended Posts

Witam

Mam dylemat dotyczący wyboru kotła. Firm i rodzajów kotłów na rynku jest wiele. Jestem na etapie budowy domu jednorodzinnego, wolnostojącego ok. 140 m kw, z ociepleniem 12 cm steropianu i sądzę że na wiosnę będę kupował kocioł. Czy ktoś może mi odpowiedzieć, czy warto zainwestować w kocioł kondensacyjny (w moim przypadku), mimo jego wysokich kosztów? Kiedy ta inwestycja się zwróci ? A może kupić zwykły kocioł jednofunkcyjny z otwartą lub zamkniętą komorą spalania?

Inny dylemat to firma!!! Ciakawą ofertę cenową ma firma ULRICH. Prosiłbym

użytkowników i może serwisantów-instalatorów o wypowiedź na temat jakości tych kotłów i ich awaryjności.

Z góry dziękuję za pomoc

Sławek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem zdeklarowanym zwolennikiem kotłów kondensacyjnych. Równocześnie zdaję sobie sprawę, że prawie na 100% finansowo taka inwestycja się nie zwraca, zwłaszcza gdy wybierze się firmę tą co ja czyli Viessmann. Są jednak rzeczy nie przeliczalne na pieniądze.

Zwykłe kotły z otwartą komorą spalania to produkt z poprzedniej epoki tak jak np. silnik dwusuwowy. Oczywiście wiadomo, że i to i tamto działa ale ja stawiam na nowoczesność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obecnie z otwarta komora bym nie kupował za dużo z tym ceregieli. Jeśli juz to kondensata lub turbo. Popatrz na ofertę na rynku pokalkuluj może jakaś promocja będzie i nie będziesz miał wtedy dylematu. Zwracaj uwage na całośc czyli z zasobnikiem kominem i kosztami robocizny. Jak ja kupowałem to opłacało się brać wszystko osobno od róznych producentów. Viessmana raczejbym nie brał był stanowczo zbyt drogi. Popatrzyłbym na to co sprzedaja w hurtowniach w okolicy i jak jest z serwisem. Brałbym pod uwage Termet, Vaillant, Immergas innych nie mam rozpoznanych.

Aha jeszcze Junkersa bym nie brał bo te nowe kotły to ponoć w Portugali klecą i cos szybko w nich siada. No i ostrzegano mnie przed Ulrichem. Brałbym u takiego dostawcy/instalatora co dla niego nie jest problemem dać tańszy komin - identyczny co firmowy tylko kupiony gdzie indziej i taniej , tak samo z zasobnikiem do c.w.u. do tego tanio wszystko do kupy poskładac i dać gwarancje.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z duzym :wink:

kupno kotla to jak kupno samochodu: jeden woli boxera (bo wstawiany niezmiennie od 30lat do porsche) inny diesla (bo ekonomiczny) trzeci wankla (bo nowoczesny). Kup to co ci sie spodoba (pasuje do twoich potrzeb) i na co cie bedzie stac (chyba ze kotlem chcesz sie obnosic jak niektorzy autem). Dzis kotly dobrych firm sa warte swojej ceny i na pewno nie wtopisz. Nie kupuj zadnych krzakow bo ani dobrego serwisu ani czesci. To pozorny zysk.

Przejrzyj forum a dowiesz sie jednego - wiosna bedziesz mial wiekszy metlik niz teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gaz nie tanieje, więc inwestycje w kondensaty powinny się opłacić.

Kwestia firmy - to oczywiście kwestia zasobności kieszeni.

Pewnie i najlepsze są Vissmany i Vailanty ale mnie stać nie było i wziąłem Termeta. Już cały miesiąc chodzi bezawaryjnie od uruchomienia. Takze na razie jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

A czy ma ktoś może doświadczenie z kotłem kondensacyjnym przy gazie płynnym np. propan.

Słyszałem, że przy takim gazie piec kondensacyjny nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości, ponieważ w spalinach propanu jest mniej skroplin.

Czy ktoś może to potwierdzić?

Jeżeli tak, to jaka jest jego maksymalna sprawność jeżeli na ziemnym dochodzi do 109%?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeżyk,

a jeśli część instalacji będzie niskotemperaturowa (podłogówka) a część "normalna"?

Przychylam się do pytania o Ulricha - czy to coś warte. Czytałam na tym forum że bardzo głośny, ale jeśli to jedyna wada to da się przeżyć. Serwis mam dwa kilometry dalej, jest bardzo dużo punktów serwisowych.

Koszt to ok 1100 Euro, przed rabatami.

 

Też będę mieć gaz płynny, nawet myślimy o propan-butanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A chciałbym tylko tyle, by wkład w kocioł kondens zwrócił mi się po np. 3-4 latach.

Kilka miesięcy temu (a moze dawniej) była dyskusja i wyliczenia, kiedy kondensat się zamortyzuje. Pamietam wnioski przedstawione przez więcej, niz jedną osobę: na zrównoważenie różnicy kosztów zakupu kondensata w stosunku do kotła turbo w aspekcie mniejszych kosztów eksploatacji tego pierwszego trzeba by 10-15 lat Był też wniosek, że po tylu latach dojrzejesz do zainstalowani nowego kotła.

A gdzie oszczędnosc?

 

Nie bez znaczenia są też koszty konserwcji. W czasie rozmowy z konsultantem Vaillanta dowiedziłem sie, ze coroczna konserwacja kotła turbo to ok. 120 zł (bez dojazdu) a kondensata ok. 250.

 

Ja najprawdopodobniej kupię piec turbo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...