Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Dałem się namówić parkieciarzowi na regeneracje starego debowego parkietu metodą zalewania klejem, a potem cyklina i lakier. Nie dość, że wycyklinowany parkiet jest bardzo nierówny to jeszcze jakieś 10% powierzchni wciąż jest niedoklejona. Przyszli poprawić, powiercili i wstrzykneli kleju ( nie było mnie przy tym i nie wiem jak to było robione ) ale nadal jakieś 25% z tych 10-ciu % klepek się rusza. Chce reszte klepek dokleić sam bo widzę, że oni się jakos nie przyłozyli do poprawki ( a wszystkie ruchome klepki im oznaczyłem tasmą klejącą żeby wiedzieli gdzie poprawić ). Na dodatek uzyli potem szpachli w zdecydowanym innym kolorze więc widać wiercone miejsca ( i nie starli dobrze szpachli wokół otwórów tylko jeszcze troche rozmazali wokół ). Jakiego kleju mogę uzyc do takch nastrzyków?
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/
Udostępnij na innych stronach

Nie ma tanio i dobrze To wstrzykiwanie kleju nic nie da ,bo klej musi być płynny,a jak go wstrzykniesz to rozpłynie się pod klepką,chyba że wlejesz wiadro..Rozbierz to i połóż panele.Kto wie na czym był klejony , może na lepiszczu smołowym (rakotwórczym) które należy usunąć.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7717709
Udostępnij na innych stronach

To TANIO to nie był argument. Kosztowało tyle co wymiana na panele. Ale parkiet dębowy to brzmi dumnie ! :) Teraz zrobiłbym panele. Ale, że mieszkał tam nie będe ( na wynajem ) to "połatam" ile się da i tak zostanie. Rzeczywiście klejony był na lepik smołowy. Dopiero kilka dni temu dowiedziałem się, że to cholerstwo jest coś tam coś tam twórcze ( czyli niezdrowe ). Ale juz tak zostanie. A wracając do kleju - musi być płynny ale nie jak woda tylko nieco gęstszy. Czyli jaki ? Jeden znalazłem ale jest abstrakcyjnie drogi,.. chyba nadroższy klej jaki w zyciu widziałem za taka ilość :) https://allegro.pl/oferta/uzin-rk-37-mk-37-naprawa-gluchych-miejsc-7607797047?utm_source=facebook&utm_medium=app_share&utm_campaign=AndroidShowitemShare
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7717862
Udostępnij na innych stronach

Ale, że mieszkał tam nie będe ( na wynajem ) to "połatam" ile się da i tak zostanie.

 

Jak na wynajem, to zostaw jak jest. To przecież standard - myślałem, że to doklejanie to Twoja ekstrawaganacja. Ale skoro to nie dla Ciebie, to po co się przejmować?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7717865
Udostępnij na innych stronach

Jak na wynajem, to zostaw jak jest. To przecież standard - myślałem, że to doklejanie to Twoja ekstrawaganacja. Ale skoro to nie dla Ciebie, to po co się przejmować?

 

No irytują mnie te skrzypiące, "pykające" i uginające się pod stopami klepki. Na dodatek, ponieważ jest to dopiero co zrobione i część klepek trzyma się na kleju z sąsiednimi klepkami, a pod spodem pusto to zdarza się, że przy kolejnym stanięciu na jakąś klepkę ten klej łączący z sąsiednimi klepkmi w końcu puści i jest taki głosniejszy strzał i klepka się odkleja od sąsiednich i zaczyna uginać bo juz się nie ma czego trzymać :).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7717871
Udostępnij na innych stronach

Klej poliuretanowy - puchnie i wypełnia pustki. D

Nawiercone dziury można zatkać patyczkami o dobranej, do wiertła, średnicy i kolorystycznie do parkietu i myślę, że to lepsza opcja od szpachlówki.

Na przykład :

https://allegro.pl/oferta/klej-wodoodporny-do-napraw-parkietu-d4-250-ml-7704729412

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7718020
Udostępnij na innych stronach

Jak na wynajem, to zostaw jak jest. To przecież standard - myślałem, że to doklejanie to Twoja ekstrawaganacja. Ale skoro to nie dla Ciebie, to po co się przejmować?

 

A czemu na wynajem ma być gorzej? Wybacz, ale podejście bezsensowne, bo traktujące wynajmujących jak nie-ludzi, którym byle co i byle jak ma wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7718219
Udostępnij na innych stronach

w tej chwili po już tak dalece zaawansowanej złej technologii renowacji podłogi nie wiele da się zrobić. Posklejane przypadkowo jakimś klejem ze sobą luźne deszczułki już pękają w trakcie chodzenia i będzie coraz gorzej. Zastrzyki wykonuje się klejem poliuretanowym reakcyjnym. Koszt 1/2 litra około 35zł.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7718372
Udostępnij na innych stronach

A czemu na wynajem ma być gorzej? Wybacz, ale podejście bezsensowne, bo traktujące wynajmujących jak nie-ludzi, którym byle co i byle jak ma wystarczyć.

 

Wręcz przeciwnie. Sobie też nie kombinowałem i w poprzednim mieszkaniu nie przekładałem parkietu (tylko cyklinowanie i olejowanie zrobiłem) - miejscami skrzypi. W moim rodzinnym domu też od zawsze parkiet był rozklekotany (ojciec dopiero jak przeszedł na emeryturę chyba z nudów go przełożył i przykleił na nowo). Większości ludzi to nie przeszkadza. Ale gdybym był na to uczulony, to bym przełożył. Ale robienie tego bez wiedzy, czy mieszkaniec jest/będzie na to uczulony jest przerostem formy nad treścią.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7718402
Udostępnij na innych stronach

Wręcz przeciwnie. Sobie też nie kombinowałem i w poprzednim mieszkaniu nie przekładałem parkietu (tylko cyklinowanie i olejowanie zrobiłem) - miejscami skrzypi. W moim rodzinnym domu też od zawsze parkiet był rozklekotany (ojciec dopiero jak przeszedł na emeryturę chyba z nudów go przełożył i przykleił na nowo). Większości ludzi to nie przeszkadza. Ale gdybym był na to uczulony, to bym przełożył. Ale robienie tego bez wiedzy, czy mieszkaniec jest/będzie na to uczulony jest przerostem formy nad treścią.

 

Przeczulony, czy nie, powinno być zgodnie ze sztuką, a więc nie powinien się ruszać ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7718498
Udostępnij na innych stronach

A czemu na wynajem ma być gorzej? Wybacz, ale podejście bezsensowne, bo traktujące wynajmujących jak nie-ludzi, którym byle co i byle jak ma wystarczyć.

 

Nie że gorzej, tyle tylko, że wynajmujący ma zupełnie inne priorytety niż osoba, która mieszka u siebie. Trzeba zrobić dobrze, żeby mieć większy zysk z inwestycji, ale należy uważać żeby nie przenwestować w obszarach, w których nie da się uzyskać odpowiedniego zwrotu.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7718975
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Żeby było jasne - jęczących klepek nie ruszam. Ale te, które się uginają milimetr lub więcej podklejam. Przecież tu na połaczeniach takiej stabilnej i uginającej się płytki nawet lakier pęka.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/249588-nastrzyki-kleju-pod-parkiet/#findComment-7724823
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...