Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiata na samochód


Recommended Posts

Ja się nie smieje tylko pytam. Sama miałam brzozy na działce takie stare powojenne po 25m około miały Rosły z 10m od projektowanego domu . Wycieliśmy wszystkie. Mam dalej ból wiadomej części ciała z tego powodu bo śliczne były ale w samym urzedzie w ochronie środowiska nam powiedzieli ze brzozy wywrotne są. Teraz została jeszcze jedna zaraz za płotem pol metra i 4,5 metra od sciany domu, na terenie miasta, przyszłej drodze dojazdowej, trzeba bedzie też ja wyciąć chociaż szkoda. Bez tych brzóz strasznie łyso na działce się zrobiło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ścinasz dla bezpieczeństwa i wygody, brzoza śmieci takim "lotnym drobiazgiem" który również chętnie zalega w rynnach. Jakieś gałązki plus trochę liści i przelewa się z rynny po elewacji podczas ulewy. Siatki do lub na rynnę, to też marne rozwiazanie podczas ulewy.

Na drabine ja wchodzę, to nie blok że załatwia to "administracja".

Historycznie ujmując miałem czerwonego buka tuż za płotem (słońca nie widziałem od wschodu do zachodu, po ścięciu pół roku nie mogliśmy sie przyzwyczaić), obok dwie brzozy, przy domu modrzew osobiście sadzony, acha jeszcze dwie stare jabłonie tuż przy budynku - jeszcze sprzed budowy. Od wschodu dwa chojary po 25m i jeszcze dwa wysookie dąbki. Ostał się jeszcze tylko jeden. Tylko modrzew i jabłonki były na moim. Sćiecie cudzego drzewa to gadanie i przekonywanie aby raczyli podpisać wniosek, choć palcem nie muszą kiwnąć ani nic zapłacić. To ja brałem na siebie.

Dlatego zawsze piszę - drzewa w lesie , parku czy na miedzy. Obok domu - do wysokości rynny i takich mam kilka.

Zresztą miałem kiedyś choinkę, taka podrośniętą już na 4metry, to którejś bezśnieżnej zimy przydała sie komuś na święta.

Teren ogrodzony, wokół stare zamieszkałe budynki i co zrobisz gdy za rękę nie złapiesz? To Polska.

W wigilię wieczorem ktoś ciachnął na wysokości pasa, gdy wszyscy w domy byli. Dlatego oprócz psa (leżał pod choinką w domu) musi być monitoring i czujki.

Giwera też nie jest złym pomysłem, jesli ktoś jest obyty na codzień a nie szuka kciukiem(!) spustu po ćmaku.

Wracając do Ciebie.

Sadzisz sukcesywnie, pielęgnujesz i kolejno zbyt wysokie ścinasz, sadzisz następne. Taka jest kolej rzeczy.

Takie do ~~8m ścinasz bez dewastacji otoczenia, wieksze to zawsze problem bo podnośnik musi podjechać i rozstawić podpory a trawnik miękki:( , lub sprytny alpinista nadrzewny ma pracę.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niezła akcja z tą chioinką.

Odkąd scieliśmy brzozy chozą po miescie i sie trochę rozgladam. Z obserwacji mogę powiedzieć, że za komuny to jakiś szał był na sadzenie drzew iglastych koło domu, teraz te drzewa to straszne krowy a ludzie mieszkający w tych domach nawet jakby chcieli to nie zawsze będą mieli za co ich wyciąć bo to juz trzeba firme brać. Sporo jest też drzew w poł uschniętych i nikt z tym nic nie robi, mimo ustawy szyszki. Przy tegorocznych wichurach jedno takie zaniedbane drzewko zwaliło sie na drogę przy szkole. Ja na szczescie mam już tylko jedno o wycięcia a reszta wysokich rośnie w sensownej odległosci 20-30m. Z tego zagajnika który u mnie rósł też zwalało sie co jakiś czas drzewo , sąsiad mówił i były ślady na działce po wyrwanych korzeniach. W sumie wycieliśmy 11 drzew z czego 3 zaczęły już próchniec w srodku , czego nie było w ogóle po nich widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Sadzisz sukcesywnie, pielęgnujesz i kolejno zbyt wysokie ścinasz, sadzisz następne. Taka jest kolej rzeczy.

Takie do ~~8m ścinasz bez dewastacji otoczenia, wieksze to zawsze problem bo podnośnik musi podjechać i rozstawić podpory a trawnik miękki:( , lub sprytny alpinista nadrzewny ma pracę.

Pozdrawiam!

 

Rusztowanie warszawskie stawiasz od dołu. W trakcie stawiania, obcinasz gałęzie. Gdy dotrzesz do wierzchołka, masz gołe. Powoli rozbierasz, skracając drzewo od góry.

Bez zagrożeń. Sprawdzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
A wracając do tematu ja optuję za drewnianym, właściwie umocowane na dobrym fundamencie z dobrą więżbą pod spadzistym dachem latem, jesienią ustanie i za zadaszony taras i grilowisko, jak auto na ulicy zostawisz. a pod dachem składzik na niepotrzebne przydasie

I właśnie na taki się zdecydowałem :D dzięki wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...