verona94 05.10.2019 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2019 Witam. Piwnica jest w niskim bloku z cegły z czasów PRL. Jest on dość nietypowo położony na uskoku gruntu przez co tylko połowa piwnic ma małe okna pod sufitem, a druga połowa (w tym moja) jest kilka metrów pod poziomem gruntu. Wracając do piwnicy, unosi się w niej typowy zapach stęchlizny. Rok temu spółdzielnia zamontowała w niej kratki do opływu które połączone są z pompą przez to że często ją zalewało. Mimo że od tamtej pory wody samej w sobie nigdzie już nie ma to wilgoć i tak panuje. Chcę doprowadzić tą komórkę trochę do porządku, zrobić remont. Tak by mogła służyć nie tylko za magazyn ale też warsztat do majsterkowania. Usunąłem z niej wszystko i mam zamiar otynkować ściany i sufit tynkiem cementowo-wapiennym bo doczytałem że taki do piwnic najlepszy. Dodatkowo prócz tych drzwi z kilku desek na kłódkę zamontowałem drzwi techniczne dla większej prywatności i bezpieczeństwa. Wilgotność w komórce pokazuje mi pomiędzy 65-70%. Jeżeli zamknę drzwi techniczne to po powrocie widzę już 70-80%. Wiem że powinna być wentylacja w pomieszczeniu - tylko jak ją niby można zrobić jeżeli jedynym otworem są drzwi? W tej chwili pod drzwiami jest szpara na kilka cm której nie uszczelniłem ale widać to za mało. Może w wejściu wywiercić jakiś otwór, dać w niego rurę i mały wentylator który by jakoś wymusić obieg. Tylko czy ma to sens jeżeli wszystkie otwory będą tylko przy jednej ścianie, da to jakikolwiek obieg powietrza? Co do samych ścian to zmierzyłem je prostym tanim miernikiem wilgotności do ścian i drewna z allegro. Wiem że coś takiego nie jest super dokładnego, ale przynajmniej daje pogląd gdzie jest najgorzej. Pomiary wykonywałem od góry na wysokości głowy, klatki piersiowej i kolan. Wyniki to: Ściana z drzwiami: 4 / 6 / 14 % Ściany boczne: 5 / 8 / 18% Tylna ściana: 18 / 20 / 24 %. Cegła na dole 20% Sufit 5%, cegła (tam gdzie odpadł tynk) 10% Wychodzi więc na to że najwięcej wilgoci jest na tylnej ścianie, im niżej tym gorzej. Na zdjęciach widać rury ciepłownicze (grzeją teraz) wokół których są gołe cegły bez tynku. Na około przy samej podłodze widzę chyba masę bitumiczną? Nie ma jej jednak tam gdzie cegły. Może by kupić tą masę i posmarować np. połowę tylnej ściany? Czytałem o wielu sposobach na izolację ścian, np. iniekcją chemiczną, masą bitumiczną, folią w płynie, jakimiś specjalnymi tynkami lub dodatkami do tynków. Czy w moim przypadku jakieś rozwiązanie ma sens, a przy okazji nie wyniesie mnie majątku? Czy np. powinienem zastosować zwykły tynk czy jednak coś do niego należy dodać by był bardziej szczelny? Proszę o jakieś pomysły, co wy byście zrobili w mojej sytuacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 05.10.2019 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2019 Na pierwszym zdjęciu czołowo to ściana zewnętrzna? Takie zarysowanie ??? Teren osuwiskowy czy szkody górnicze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
verona94 05.10.2019 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Października 2019 Tak, to ściana zewnętrzna. Nad nią jest ulica. Nie znam się, ale dla mnie to wygląda jak po prostu pęknięty tynk z wilgoci (a ten odchodzi bardzo łatwo bo jest wilgotny). Cegły pod nim raczej są całe, ale będę usuwał luźny tynk przed położeniem nowego tam gdzie odpada czyli głównie ta ściana i sufit. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 07.10.2019 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2019 (edytowane) To nie wygląda na pęknięty tynk, to wygląda na pękniętą ścianę Musi to obejrzeć dobry fachowiec od budownictwa. Byle machacz kielnią zatynkuje a rysa pokaże się znowu. To wygląda źle! Edytowane 7 Października 2019 przez Bertha Musi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.