Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ilość punktów świetlnych na łazienkę


hp321

Recommended Posts

Cześć. Chciałem zapytać o waszą opinię. Ile powinniśmy wstawić punktów świetlnych do łazienki o wymiarach 4,1 m2?

 

To na czym nam zależy to odpowiednio dużej jasności (nie lubimy ciemnych łazienek). W pomieszczeniu będą dominować białe płytki, jasne drzwi, szafeczka (tylko na ścianie gdzie wanna będą ciemniejsze płytki).

 

Czy Waszym zdaniem wystarczą trzy główne punkty świetle wpuszczane w sufit (tak zwane oczka) z gwintem GU10? Planowaliśmy je umieścić w rzędzie kolejno nad wanną, na środku pomieszczenia i kolejno nad zabudową pralki (ciągnęły by się równolegle po szerokości pomieszczenia).

Poza tymi punktami świetlnymi doszły by dwa kinkiety przy samym lustrze, ale ich nie chcielibyśmy rozpatrywać jako światła koniecznego do włączenia aby poziom jasności był w pełni zadowalający.

 

lazienka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam o wiele większa łazienkę i mam dwie lampy przy lustrze. Jedną główną i jedną we wnęce prysznicowej

 

Te lampy przy lustrze są w formie kinkietu? Czy zapalając światło zapalasz wszystkie wymienione przez Ciebie punkty? O jakim metrażu mówimy oraz ilości lumenów, które dostarczasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapalam osobno główne - włącznik przy drzwiach wejściowych (nie jest zbyt silne, żeby nie raziło jak się nocą idzie do łazienki), osobno lampy przy lustrze - włącznik jest przy lustrze (gdy są zapalone razem z oświetleniem głównym to w łazience jest bardzo jasno) i osobno pod prysznicem - włącznik przy prysznicu ([prysznic jest w murowanej wnęce).

 

Ja akurat przy lustrze nie mam kinkietów tylko oprawy wiszące.

Coś jak tu:

http://www.lazienkowy.pl/galeria-lazienek/obrazki/max/17066-lampy_wiszace_kule_z_wanna_w_zabudowie_kameleon_100718.jpg

 

Nie wiem ile mam lumenów w głównej lampie - jest tam LED filamentowe, które samo w sobie słabo świeci. Było kupowane jako odpowiednik 60W zwykłej żarówki.

W wiszących przy lustrze jest 2x480lm.

Pod prysznicem jest lampa zewnętrzna ze zintegrowanym źródłem światła. Ale jej nie brałabym pod uwagę, w bliansie świetlnym łazienki, bo oświetla tylko wnękę prysznicową.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hp321, ja też lubię jasne pomieszczenia, dlatego w łazience (bez okna) o podobnej powierzchni jak twoja mam łącznie cztery źródła światła. Pierwszy to dwa punkty ledowe pod prysznicem (wpuszczone w sufit podwieszany). Drugi to lampa ledowa nad lustrem. Trzeci to cztery punkty w głównej części łazienki (wpuszczone w sufit podwieszany). A czwarty to listwa ledowa na jednej ścianie tuż przy samej podłodze (na tej ścianie wisi umywalka i muszla). Do każdego z tych źródeł światła mam osobny włącznik.

W poprzednim mieszkaniu w podobnej łazience (też bez okna) miałam w suficie podwieszanym 6 punktów halogenowych plus dwa kinkiety koło lustra.

Dlatego mnie się wydaje, że w twojej łazience 3 punkty świetlne i 2 kinkiety to trochę za mało, by mieć dobrze doświetlone pomieszczenie. No chyba, że moc ledów będzie duża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy co kto lubi, jak chcesz mieć jasno to musisz przyjać powyżej 200 lumenów na m2.

:)Wow! Szacun- polska norma dla stanowisk pracy PN 84- 24611 ...i coś tam, coś tam jeszcze a to wszystko tylko w domowej łazience :lol2:.Super!

Czyli przy 4 metrach wychodzi coś 800lm z pojedynczego źródła czyli jedna, goła żarówka ok 60W ? Ale czad.

 

Nie gniewaj się, to nie przez złośliwość, tyko wszystko już było w tych pary wypowiedziach pomieszane : lumeny, waty, i nawet typ trzonka GU... a tak naprawdę chodzi o luxy.

Luxomierz ortodoksi światła mogą zrobić sobie sami ze swojego osobistego smart-fonu (są aplikacje) a przelicznik z watów (podaje je nawet producent w Chinach) dla źródeł jest dosyć prosty. "Pi razy drzwi" 1:10. tzn 25W - 220-250 lm

40W - 400-470 lm, potem już lepiej bo 60W to już ponad 700lm, 100W to już 1300 i więcej itd , itd

Lumeny dzielone na metr2, to przecież luxy .Nie łatwiej tak? Wiem , wiem, niektórzy producenci luksów nie podają, bo chcą być jednak uczciwi:cool:Nie dla każdego źródła się da.

Przy lustrze ważniejszy jest bardziej wsp. odwzorowania barwy Ra. Do domu wystarczy 93, przy lustrze minimum 95. Zwykła tania LED-ówka ma zaledwie Ra=80 i jest monochromatyczna. Nie życzę żadnej z Pań robić sobie przy czymś takim makijaż.No, chyba, że na Halloween.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie ważna rzecz - ja mam łazienkę w jasnych kolorach - dużo bieli, jasnej szarości. Pewnie w czarnej, matowej potrzebne byłoby więcej światła.

Nie przeczę. Rzecz jest ważna, zwłaszcza przy lustrze.

A co to jest w ogóle, według ciebie "więcej światła"? Ilość światła to inaczej lumenosekundy - iloczyn strumienia i czasu świecenia :D O to Ci chodziło?

Niewątpliwie też ważna sprawa, zwłaszcza przy efekcie tzw."olśnienia".

 

Co ciekawe, w pomalowanej na ciemno łazience, strumień światła przy tych samych źródłach jest taki sam jak w łazience pomalowanej na biało. Lumeny charakteryzują przecież źródło a nie kolor łazienki czy ogólne wrażenia wzrokowe.

Efekt jaki chcemy osiągnąć ( jaśniej -ciemniej) zależy w głównej mierze od wydajności źródła, powierzchni na jaką pada ów strumień a także typu oprawy, co większość i tak ma w nosie, bo przecież na żarówce napisano, że "waty ma takie duże" . Po to podałem ten przelicznik 1:10 i zaakcentowałem luksy.

Plafoniera LED o mocy 10W i powierzchni 1m2 może dać lepsze wrażenie "jasności"niż 3 oczka o kącie np 30st i mocy 10W każde, chociaż de facto lumenów przy oczkach będzie 3 razy więcej.

"Oczko" halogenowe da zupełnie inny efekt wrażenia świetlnego niż tzw. "goła" żarówka o podobnej sprawności. Czasem ta "goła" żarówka o połowie tych lumenów co ma to oczko, da w odpowiedniej oprawie znacznie mocniejszy efekt wizualnej "jasności".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wojtek - jak myślisz, ilu czytelników zrozumiało twój wywód? I tym samym będzie umiało dobrać ilość opraw? :D

Uważasz , że to aż takie skomplikowane ?:D Nisko cenisz czytaczy.

Nie ja też komplikowałem tę dyskusję. Ja tylko starałem się wyprostować nieprawidłowe i zbędne szermowanie pojęciami.

Sławko123 już pierwszy potwierdził, że to nie takie trudne. Na 4 metrach2 wystarczyła Mu plafoniera i doświetlenie lustra kinkietem. Można?

I ma rację. Jak będzie za jasno wymieni sobie źródła.

Reszta tzw. punktów i "oczek" w takim pomieszczeniu, to zwykły pic na wodę i nic nie znaczące dla ergonomii "klimatyczne bajery", bo lumeny to można sobie wymieniać tak jak rękawiczki i jak oprawy na to pozwalają. Zmieniam "żarówkę" i już mam jak chcę . W tak małym pomieszczeniu, żadne ilości punktów i lumeny nie są tu aż takie ważne jak typy stosowanych opraw.

Pewnie, że można na bogato dać nawet i 10 słynnych "oczek" a i tak może być za ciemno lub boleśnie za jasno.

 

Dla ciekawskich i nieprzekonanych moimi wywodami polecam strony o świetle P. Oziemblewskiego. Wszyscy domorośli (i nie tyko) projektanci powinni je poznać.

PS dzięki katka za miłe słowa, nie zamierzałem być złośliwy.To było na wesoło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...