Cena za malowanie wnętrza domu ????

[Nayri]

Spokojnie Nayri

Nie rozpisywałem się o chorobowym, ale to jeszcze nie znaczy, że to pochwalam. Temat chorobowego jest dla mnie obcy. Sam byłem na L4 jeden raz w życiu. Po wypadku. Może dlatego nie ruszam tego tematu. Tak czy inaczej życzę Ci powodzenia

BTW Nie chodzi mi w sumie o to, że za mało zapłaciłaś. Dostał ile chciał. Jego wina, że tak marnie się wycenia. Temat, o ile mnie pamięć nie myli, zaczął się od pytania o stawki. Ja tylko zwróciłem uwagę na to, że te podane przez Ciebie są nierealne w przypadku firm płacących podatki Wątek się rozwinął i trochę zboczył z tematu.

 

Jakby się wycenil drożej, to byśmy z mężem malowali po nocach, bo staliśmy pod ścianą. Ale właśnie- po nocach, a nie na "chorobowym".

A tak i wilk syty i owca cała.

Co do stawek to właśnie trzeba zawsze brać kilka wycen. I targowac się. Bo rozbieżności bywają olbrzymie.

[Elfir]

jak można samemu nie pomalować sobie mieszkania ? ja pier....

 

Dokładnie tak samo, jak ,można go nie sprzątać, tylko wynająć pomoc.

Edytowane 23 Października 2019 przez Elfir

[Elfir]

trochę za daleko zaszła dyskusja i za bardzo rozpolitykowana.

[tkaczor123]

Normalna rzecz może gość zarabia 2 tys na rękę legalnie i poszedł na chorobowe/urlop by sobie coś dorobić. Różne są przypadki w życiu. Jakbym zarabiał przyzwoicie to bym sam nie budował domu tylko pilnował wykonawców.

[marcin225]

Normalna rzecz może gość zarabia 2 tys na rękę legalnie i poszedł na chorobowe/urlop by sobie coś dorobić. Różne są przypadki w życiu. Jakbym zarabiał przyzwoicie to bym sam nie budował domu tylko pilnował wykonawców.

 

Zacznijcie najpierw pracować przyzwoicie (A nie ciągłe l4 i telefony w ręku non stop) A potem chcijcie większych zarobków.

[kulibob]

Zacznijcie najpierw pracować przyzwoicie (A nie ciągłe l4 i telefony w ręku non stop) A potem chcijcie większych zarobków.

 

Sztuka polega na tym aby mieć ciastko i zjeść ciastko. a nie pieprzyć farmazony

[kulibob]

Dokładnie tak samo, jak ,można go nie sprzątać, tylko wynająć pomoc.

 

Trzeba już być naprawdę obrzydliwie bogatym aby do czegoś takiego się posunąć.

[marcin225]

Trzeba już być naprawdę obrzydliwie bogatym aby do czegoś takiego się posunąć.

 

Mój brat raz na 1-2 miesiące bierze jakąś Ukrainkę i za 250-300 zł sprząta dom cały tak dokładnie jak nikt Też mam zamiar

[kulibob]

Mój brat raz na 1-2 miesiące bierze jakąś Ukrainkę i za 250-300 zł sprząta dom cały tak dokładnie jak nikt Też mam zamiar

 

ni chu... bym tyle nie dał

[marcin225]

ni chu... bym tyle nie dał

 

No Ty jesteś człowiekiem chorobliwie skąpym. Normalni ludzie jak mają pieniądze to je wydają na takie rzeczy A i do restauracji pójdą i zostawią kilka stówek

[kemot_p]

Pracuję dużo, zazwyczaj w domu jestem o 18.30, wolę weekend poświęcić rodzinie, dzieciom, gdzieś wyjść, pojechać niż łazić z mopem czy odkurzaczem po mieszkaniu. Czas z rodziną jest dla mnie cenniejszy niż te 2-3 stówki miesięcznie wydane na panią do sprzątania. Ale co kto woli.

[kulibob]

Nie obsłuży cię Ukrainka nie wydasz na frytki w Makdojnaldzie to wydasz na coś fajniejszego.

Ja zamiast takich pierdół wolę dokupić kolektor, wymiennik basenowy klime każda z tych rzeczy długofalowo poprawia komfort lub/i oszczędzą. A żarcie wolę sam gotować w pewnej części z tego co sam wyprodukuje taniej i zdrowiej. W taniej lub darmowej taryfie.

Kasę wolę trzymać tam gdzie trochę zarobi. Generalnie lepiej jak rzeczy pracują na ciebie niż ty pracujesz na rzeczy. A każdą złotówkę lepiej obejrzeć 3 razy zanim się wyda

Edytowane 24 Października 2019 przez kulibob

[gawel]

Trzeba już być naprawdę obrzydliwie bogatym aby do czegoś takiego się posunąć.

 

Tu nie chodzi o pieniądze tylko, dla mnie problemem jest to że jakaś obca osoba dotyka moich rzeczy w domu, poza tym ludzie robią straszne rzeczy kiedy nikt ich nie widzi. Na pewno nosiłbym szczoteczkę do zębów przy sobie aby osoba sprzątająca nie umyła nią kibelka albo nie wsadziła sonie w dupę Nie mam takiej gwarancji że tak się nie stanie.

[gawel]

Nie obsłuży cię Ukrainka nie wydasz na frytki w Makdojnaldzie to wydasz na coś fajniejszego.

Ja zamiast takich pierdół wolę dokupić kolektor, wymiennik basenowy klime każda z tych rzeczy długofalowo poprawia komfort lub/i oszczędzą. A żarcie wolę sam gotować w pewnej części z tego co sam wyprodukuje taniej i zdrowiej. W taniej lub darmowej taryfie.

Kasę wolę trzymać tam gdzie trochę zarobi. Generalnie lepiej jak rzeczy pracują na ciebie niż ty pracujesz na rzeczy. A każdą złotówkę lepiej obejrzeć 3 razy zanim się wyda

 

masz 100 % racji [ATTACH=CONFIG]436301[/ATTACH]

[kulibob]

Tu nie chodzi o pieniądze tylko, dla mnie problemem jest to że jakaś obca osoba dotyka moich rzeczy w domu, poza tym ludzie robią straszne rzeczy kiedy nikt ich nie widzi. Na pewno nosiłbym szczoteczkę do zębów przy sobie aby osoba sprzątająca nie umyła nią kibelka albo nie wsadziła sonie w dupę Nie mam takiej gwarancji że tak się nie stanie.

 

Tu też racja. Mi się jak ktoś kręci koło płotu to zastanawiam się czy nie strzelać Teraz jak mi kuchnię robli to dwa dni siedzenia nad ludżmi kurde takie pilnowanie jest męczące.

[vvvv]

Pracuję dużo, zazwyczaj w domu jestem o 18.30, wolę poświęcić rodzinie, dzieciom, gdzieś wyjść, pojechać niż łazić z mopem czy odkurzaczem po mieszkaniu. Czas z rodziną jest dla mnie cenniejszy niż te 2-3 stówki miesięcznie wydane na panią do sprzątania. Ale co kto woli.

 

Ja tam spędzam weekend i nie tylko na wspólnym sprzątaniu czy gotowaniu. Właśnie z mopem i odkurzaczem. Chowacie kaleki. Potem się nie dziwicie, że jest jak jest. Oczywiście jest też czas na basen czy spacer. Kasę odkładam DPS.

[vvvv]

Tu nie chodzi o pieniądze tylko, dla mnie problemem jest to że jakaś obca osoba dotyka moich rzeczy w domu, poza tym ludzie robią straszne rzeczy kiedy nikt ich nie widzi. Na pewno nosiłbym szczoteczkę do zębów przy sobie aby osoba sprzątająca nie umyła nią kibelka albo nie wsadziła sonie w dupę Nie mam takiej gwarancji że tak się nie stanie.

 

Coś w tym jest.

 

[ciężkiprzypadek]

On pewnie w swoim domu wchodzi z gośćmi do toalety;)by ich pilnować, aby przypadkiem nie dotykali jego rzeczy.

[kulibob]

Dobra chłopaki ide się zeszmacić obiorę pyry do szybkowaru a obierki dam na kompost bo kury nie lubią nie gotowanych obierek.

 

Za 30 lat dzieciom waszych dzieci dadzą nieprzetworzoną żywność i ogień to umrą z głodu bo niebędą wiedzieli co z tym zrobić.

 

Ps. dzisiaj w nocy włączyłem na całą tanią taryfę klime i uzbierało się około 5 litrów wody jeden klocek popłyną do kanalizy w wodzie odpadowej. Tak okradłem wodociągi

Edytowane 24 Października 2019 przez kulibob

[jak_kolwiek]

 

....

Za 30 lat dzieciom waszych dzieci dadzą nieprzetworzoną żywność i ogień to umrą z głodu bo niebędą wiedzieli co z tym zrobić.

 

....

 

jest to tak samo prawdopodobne jak to, że za 30 lat dzieci twoich dzieci zaczną strzelać z łuku do przelatującego samolotu.

 

nikt tutaj nie stygmatyzuje pracy fizycznej i nikt nie mówi, że osoba, która fizycznie pracuje to się szmaci.

Jest wiele głosów w tej dyskusji, z którymi się zgadzam, że jesteś oszust, złodziej i centuś.

Jest wiele głosów w tej dyskusji, z którymi się zgadzam, że lepiej jest pobyć z dziećmi i rodziną zamiast na siłę się zatyrać.

 

Ja dużo rzeczy robię w domu sam ale nie z powodu, że mnie nie stać na fachowca - po prostu fachowcy mnie wkurzają i bardzo trudno trafić na kogoś rzetelnego. Gdybym miał zaufaną osobę do roboty to bez wahania zapłacił bym i poszedł z dzieciakami pograć w piłkę, zrobić ognisko czy zorganizował wypad do lasu na grzyby.