Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szalone ceny budowy domu


Recommended Posts

Nie można porównywać mieszkania do samochodu bo na autach zawsze stracisz(-zabytki) to porównanie na płaszczyźnie wyboru.

 

Mam przyjaciela, co regularnie zmienia auta. Co najmniej raz na rok. Twierdzi, że każde sprzedaje drożej, niż kupił nawet wliczając to, co włożył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Mam przyjaciela, co regularnie zmienia auta. Co najmniej raz na rok. Twierdzi, że każde sprzedaje drożej, niż kupił nawet wliczając to, co włożył.

 

Ok. Niech otworzy komis i z tego żyje.

Wierzę w to też miałem taki czas w życiu że zmieniałem. Trzeba mieć czas na takie zabawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co na to łyżka?

 

Najgorszy możliwy scenariusz:

 

attachment.php?attachmentid=436917

 

Jak widać ani jedna rata nie jest dwa razy wyższa niż w momencie brania kredytu.

Większość ma dużo lepszą sytuację, bo kredyty w CHF były udzielane ładnych parę lat - a dołek kursu jeden

 

A jeszcze po ostatnim wyroku tacy "pechowcy" mają sporą szansę na przeliczenie wszystkiego po tej szarej linii albo na unieważnienie umowy.

 

Normalnie - jak szóstka w lotto taki kredyt denominowany. Nie ma czym straszyć. To raczej przykład do zachęcania, jak tanio można pieniądze pożyczyć.

 

znowu Ci powiem, guzik warty jest twój wykres, jak dane gusu

 

znajomy zaczynał od raty w chf 1400 zł. teraz ma 2600

 

jak to wtłoczysz w ten wykres ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

można je wykorzystywać w tym samym celu , Napisałem że jedna jest nieruchomością a druga ruchomością to oznacza że sa zupełnie inne pod każdym wzgledem nawet prawnym. Tak ze za swoje stwierdzenie nobla raczej nie dostaneisz:no:

 

Zbaczamy z kursu.... Tylko tyle. Auto może służyć do zarabiania pieniędzy nieruchomość też tylko my rozpatrujemy ludzi którzy kupują za duże mieszkania za duże domy. Tak więc oni na tym raczej nie chcą zarabiać. Rozpatrywanej grupie raczej nie przyjdzie do głowy sprzedać swojej nieruchomości i kupić inną ponieważ w momencie zakupu tej drugiej rynek będzie dokładnie w tym samym miejscu. Więc to co teoretycznie zarobią władują w drugą nieruchomość.

To tak jakby teraz teraz ktoś kto wybudował dom 5 lat temu go miał sprzedać i zaczął wynajmować mieszkanie w tym czasie przychodzi kryzys mieszkania spadają a on odkupuje je 30 procent niżej. Czy pani sprzątającej przyjdzie taki manewr do głowy? A co jak drożeją?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkając u rodziców jeśli rodzice zgodzą nie pobierać się opąłt za mieszkanie odłożą w 4lata 200k

 

I jak u Barei - dalej będą musieli zapiiii i wegetować za 1,5k zł/mies, bo ceny wzrosną.

 

attachment.php?attachmentid=436921

 

I zamiast 200K trzeba będzie 250K zł nazbierać.

 

A jak nie ma opcji "u rodziców" to co? Pod mostem mieszkać?

wskaźnik cen mieszkań.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem ile zarabiają, nie wynajmuję i nie wynajmowałem nigdy w życiu mieszkania (studia się nie liczą jeden pokój na dwóch od znajomej, dawno temu i nie prawda).

Mam pięciu znajomych, którzy mają po kilka mieszkań, wujki kupują działki bo dobre inwestycje, z ich rozmów wynika że się opłaca. Nie narzekają.

Tym pytaniem chciałem podjąć temat ryzyka, które ponoszą. Nie tylko czasowego braku najemców ale i spadku cen nieruchomości...

 

Pytałeś tak

Jak myślicie czy to uczciwe, że tyle zarabiają na najmie?

Chyba źle zdałeś pytanie.

Czy warto inwestować (kupować) mieszkania na wynajem.

Każdy musi sobie sam kalkulować.

Jedni kupują za gotówkę inni na kredyt.

Mają inne poziomy ryzyka.

 

Mieszkania mają swoją wartość - raz wyższa raz niższą w zależności od popytu i podaży, lokalizacji itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znowu Ci powiem, guzik warty jest twój wykres, jak dane gusu

 

znajomy zaczynał od raty w chf 1400 zł. teraz ma 2600

 

jak to wtłoczysz w ten wykres ?

 

Zwyczajnie nie uwierzę. Chyba, że skrócił sobie okres kredytowania, przewalutował albo coś innego zmienił.

Chcesz udowodnić, że się mylę - podaj kurs po jakim zaciągał kredyt, libor z tego momentu, marżę banku i kurs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zwyczajnie nie uwierzę. Chyba, że skrócił sobie okres kredytowania, przewalutował albo coś innego zmienił.

Przekonaj mnie i podaj kurs po jakim zaciągał kredyt, libor z tego momentu, marżę banku i kurs.

 

nic nie zmieniał, widziałem wyciągi bankowe

 

generalnie wtopa. kurs ? 2,30 z tego co pamiętam, rok 2008

chyba że miał jeszcze hiper super ubezpieczenia w tym dziadostwie

 

dlatego mówię, że twoje wykresy nijak się mają do życia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nic nie zmieniał, widziałem wyciągi bankowe

 

Przelewa złotówki? Naiwniak. Wszyscy kupują w kantorze odkąd ustawodawca zmusił banki do przyjmowania płatności.

 

generalnie wtopa. kurs ? 2,30 z tego co pamiętam, rok 2008

 

Podaj resztę danych, to przeliczę. Bo na razie to jak opowieść o Yeti.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co na to łyżka?

 

Najgorszy możliwy scenariusz:

 

attachment.php?attachmentid=436917

 

Jak widać ani jedna rata nie jest dwa razy wyższa niż w momencie brania kredytu.

Większość ma dużo lepszą sytuację, bo kredyty w CHF były udzielane ładnych parę lat - a dołek kursu jeden

 

A jeszcze po ostatnim wyroku tacy "pechowcy" mają sporą szansę na przeliczenie wszystkiego po tej szarej linii albo na unieważnienie umowy.

 

Normalnie - jak szóstka w lotto taki kredyt denominowany. Nie ma czym straszyć. To raczej przykład do zachęcania, jak tanio można pieniądze pożyczyć.

 

Życie dopisze resztę tego wykresu. To jeszcze nie koniec, można śmiało założyć że stopy w Polsce rosną o 3 % Frank drożeje i będzie ciekawie na wykresie.

Może się jeszcze okazać, że powinni oddać ;)

Mam znajomą która ma taki kredyt, z jej opinie nigdy by nie zamieniła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbaczamy z kursu.... Tylko tyle. Auto może służyć do zarabiania pieniędzy nieruchomość też tylko my rozpatrujemy ludzi którzy kupują za duże mieszkania za duże domy. Tak więc oni na tym raczej nie chcą zarabiać. Rozpatrywanej grupie raczej nie przyjdzie do głowy sprzedać swojej nieruchomości i kupić inną ponieważ w momencie zakupu tej drugiej rynek będzie dokładnie w tym samym miejscu. Więc to co teoretycznie zarobią władują w drugą nieruchomość.

To tak jakby teraz teraz ktoś kto wybudował dom 5 lat temu go miał sprzedać i zaczął wynajmować mieszkanie w tym czasie przychodzi kryzys mieszkania spadają a on odkupuje je 30 procent niżej. Czy pani sprzątającej przyjdzie taki manewr do głowy? A co jak drożeją?

 

To co jest za duże to już całkowicie indywidualna sprawa. Mam dom 130 m z kosztami utrzymania kawalerki w Warszawie. Kiedyś mieszkałem sam teraz w 2 osoby, dom ma 5 pokoi i może w nim spokojnie mieszkać do 5 osób. I teraz czy ten dom jest za duży ? Dla mnie nie nawet na 1 osobę to kwestia standardów i kosztów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co obecnie mamy na rynku nieruchomości to typowa bańka, która jak zawsze musi pęknąć. Wystarczy trochę dekoniunktury która już nadciąga i na rozbuchane programy socjalne nie będzie miał kto płacić, no to jak zawsze dodrukuje się trochę pieniądza jak zawsze. Inflacja wzrośnie obligacji państwowych nikt za śmieszne kilka procent nie będzie kupować , oprocentowanie poleci i ci co mają kredyty na styk będą ugotowani.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko delikatnie wtrącę się jednym spostrzeżeniem do dyskusji: aby w 4 lata uzbierać 200000 tyś. zł należy miesiąc w miesiąc odkładać 4166 zł z groszami. Jeśli czegoś nie przegapiłam, założenie było takie, że Wasza, jakże inaczej, dupeczka z misiem (a co) razem mają 5500zł. I uważacie, że dwie osoby, nawet mieszkając u rodziców, są w stanie utrzymać się (no bez jaj, za jedzenie też nie maja płacić?) za 1500zł? Zakładam, że zaszła tu pomyłka w wyliczeniach, albo przegapiłam, że razem zarabiają jednak nieco więcej.

 

Małorealne bądź nierealne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przelewa złotówki? Naiwniak. Wszyscy kupują w kantorze odkąd ustawodawca zmusił banki do przyjmowania płatności.

 

 

 

Podaj resztę danych, to przeliczę. Bo na razie to jak opowieść o Yeti.

 

przyjmij 600 chf na 35 lat po kursie 2,30 startowym

wiem, że jeszcze jakieś spore ubezpieczenia tam były

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co obecnie mamy na rynku nieruchomości to typowa bańka, która jak zawsze musi pęknąć. Wystarczy trochę dekoniunktury która już nadciąga i na rozbuchane programy socjalne nie będzie miał kto płacić, no to jak zawsze dodrukuje się trochę pieniądza jak zawsze. Inflacja wzrośnie obligacji państwowych nikt za śmieszne kilka procent nie będzie kupować , oprocentowanie poleci i ci co mają kredyty na styk będą ugotowani.

 

Pieniedzy to się już nie dodrukuje bo rajting spadnie i nie bedzie pisu stac na obsługę zadłuzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...