Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szalone ceny budowy domu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A co to ma do rzeczy, że auto jest w leasing?

 

Mnie w leasing samochód za 100tys. zł. kosztuje realnie 65 tys. Kredyty nie są złe, a nawet są dźwignią handlu.

 

Buduję się za gotówkę, bo po pierwsze mnie stać i otrzymuję bardzo dużo pomocy z hurtowni w postaci długich terminów płatności (a i tak łatwo nie jest), a po drugie kredyty hipoteczne w PL to trochę żart. Bo z tymi procentami te banki porąbało.

 

Gdybym nie miał wyboru to wziąłbym jednak kredyt, bo życie jest tylko jedno i trzeba je przeżyć najbardziej komfortowo jak się da. Długi w praktyce nie są obecnie dziedziczne, więc strachu nie ma.

 

Więc wyluzuj trochę, bo to co jest obecnie nazywa się kapitalizm- czytaj jest kapitalne :)

 

tylko proszę poźniej nie lamentować, jaki to frank drogi, jak to banki nas oszukały, jakie to są straszne klauzule abuzywne, które się pojawiły przy franku 4 pln ale przy 2,5 ich nie było

 

kredyt jest dobry ale z głową i nie takie oprocentowanie jak w Polsce bo na zachodzie się z nas śmieją. pozyczysz gotówkowo 10 000 a za rok oddajesz 13 000 toż to lichwa :) czyli nie stać cię na 10 000 ale stać na 13 000 :)

 

jak przyjdzie załamanie, banki wstrzymają kroplówkę jak w 1929 albo 2008 to zobaczycie ceny fachowców :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ci sami fachowcy budują mieszkania (bloki) zobaczcie jakie tam są ceny! Nie ma co się dziwić, że na domkach podskoczyły. Druga sprawa to rynek pracy, na którym mało kto chce pracować na czarno (nic dziwnego).

Kolejną kwestią są właściciele firm budujących te domy. Taki gościu musi mieć minimum 10 000 na rękę, inaczej to on to ma w nosie, po co się denerwować z ludźmi za 6000zl. Może iść na majstra do dużej firmy i ma taką kasę plus opłacone zusy, urlop.

 

Każdemu wolno otworzyć w Polsce firmę budowlaną i kasować klientów.

 

Oczywiście patrząc przez średnie zarobki w Polsce 3000 netto firmy wołają dużo, z drugiej jednak strony, biedy w Polsce nie widać, patrząc po parkingach w sklepach. To jak wzrasta rynek dóbr luksusowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drodzy państwo sami sobie jesteście winni, bo 90% ludzi jedzie na marzeniach, tzn kredytach

 

taka dupeczka 22 lata zarabiająca 2800 netto myśli już o działce, basenie i wielkim domu, dwóch samochodach i wakacjach do drugi miesiąc

 

pieniązki są z kredytu - czyli konsumuje to, na co by musiała pracować przez większość życia

 

są pieniążki - jest popyt. jest popyt - jest cena

 

podziękujcie sobie sami sobie

Owa "dupeczka" to sobie myśleć może, i owszem. Tylko powątpiewam, czy jakiś bank da jej kredyt na to wszystko, skoro ze swej wypłaty nie zaoszczędzi na 20% (obecnie a ma być zwiększany) wymaganego wkładu własnego?

Na szczęście nie jesteśmy w tym wypadku USA, gdzie to obowiązywał durny przepis, który ZMUSZAŁ banki, by 30% dawanych kredytów było udzielanych osobom "kolorowym" Dawano więc kredyty osobom nie patrząc na ich status materialny a na kolor skóry a to doprowadziło do gwałtownego credit crunch i ogólnoświatowego kryzysu.

 

Wracając do tematu - najniższa krajowa, stawki zus, wymagane szkolenia czy technologie wymagające odpowiednich narzędzi (ja mam ich dwa pełne garaże) Te wszystkie czynniki nabijają ceny i jak ktoś myśli, że będzie taniej, to moim zdaniem się myli.

Oczywiście to nie zwalnia inwestorów od szukania i porównywania. Mimo że jestem budowlańcem nie robię wszystkiego sam u siebie. Oferty za wykonanie dachu (sama robocizna) miała u mnie rozstrzał 17tu tysięcy :D Hurtownia, z której od lat biorę materiały oferowała mi "po znajomości" Ytonga za12,60 a załatwiłem przez neta za 9,25 z transportem prosto z fabryki.

 

PS- wczoraj, w mieszkaniu które remontuję, był elektryk wymienić licznik i podłączyć nowy przewód, który mu z kolegą pod sam licznik podciągnąłem po drodze zakładając skrzynkę z bezpiecznikami. Jego niecałe 20min pracy kosztowało...300zł . Dwóch kominiarzy , którzy z pół godziny określili pod który komin mamy podłączyć gazowy podgrzewacz wody i wypisali papier - 450zł.

"Bo pieczątka tyle kosztuje"

Edytowane przez Pytajnick
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

właśnie ze ty domniemywasz, a ja takie znam... dlatego mnie to wszystko przeraża

 

pal licho gościa, co ma kredyty ale ma zarobki 50 k miesięcznie, jeździ sobie lexiem za 600 000... ma z czego spłacać - puki ma

 

natomiast te "dupeczki" - będzie lament. a takich jest sporo, banki się zagalopowały

 

mało tego, znam "franka" któremu się powodziło w 2005,6,7 no i w 8 se strzelił gola.

niewinna rata w stosunku do zarobków tamtejszych i tamtejszego kursu

 

dziś rata franka przewyższa jego miesięczne zarobki. dlatego pojawiły się klauzule " abuzywne"

 

ale ktoś tu wyżej pisał,

 

pić, pie... nie nie żałować

życie musi pofolgować

 

jak tak wasze życie wygląda to współczuję, szczerze...

Edytowane przez zyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owa "dupeczka" to sobie myśleć może, i owszem. Tylko powątpiewam, czy jakiś bank da jej kredyt na to wszystko, skoro ze swej wypłaty nie zaoszczędzi na 20% (obecnie a ma być zwiększany) wymaganego wkładu własnego?

Owa dupeczka dostanie zabezpieczenie w postaci wejścia na hipoteke działki/mieszkania/domu rodziców i po sprawie. Ponadto dupeczki zazwyczaj występują w duecie z misiami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owa dupeczka dostanie zabezpieczenie w postaci wejścia na hipoteke działki/mieszkania/domu rodziców i po sprawie. Ponadto dupeczki zazwyczaj występują w duecie z misiami.

 

niech są misie, niech są pandy

 

niech i ma zabezpieczenie hipoteki rodziców - widzę taką tendencję - niestety koszty wygodnego życia i możliwości

majątek, robi się pracą, pomysłem i kapitałem

 

tu mamy pusty sagan

 

ale niech jest, zawsze to fajnie wygląda. ważne że misiu jest ciepły.

widać to nawet po tendencji w budowaniu. kiedys 3-5 lat standard. 20-30 lat temu nawet po 10 lat budowali

dziś ? 3 miesiące

 

i kuchnia ze złotymi klamkami. to nic, że po 3 kolejnych miesiącach fuga cokołów i podłogi ma 1 cm szpary. się zalepi. to nic, że pęka. się zaszpachluje. przecież budynek siada... mentalność społeczeństwa już siadła.

 

 

ale do czego zmierzam. w szwajcarii, 90% społeczeństwa wynajmuje mieszkania, domki. ktoś, kto ma nieruchomość np. w zurichu musi zapłacić za nią 3 mln franków. a potem niezłe podatki. ktoś taki musi naprawdę mieć hajs.

 

u nas - "ciepłe misie" i dupeczki biorą się za budowanie. a nawet sprzątaczki.

 

były opcje - wysiudano firmy ( 2006 - 8 )

były franki - wysiudano franków ( 2007-2009 )

 

są luxusy, domy, apartamenty dla plebsu - wysiudają i pleps (2012 - 2020 )

 

zdrówko

Edytowane przez zyhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w sumie czym się tak stresujesz? Chcą brać kredyty, ktoś chce dać, niech biorą. Każdy żyje po swojemu. W końcu mamy wolny kraj.

 

kolego, nie stresuje: irytuje

 

wolny kraj ? no nie do końca. tzn już wyjaśniam. oto komentarze frankowiczów w 2006,7 roku

gość / 83.238.74.* / 2006-07-24 17:11

+

-

-1

usuń

Ograniczenia w przyznawaniu kredytów walutowych są jedną z oznak choroby tego kraju... Rany, czy to jest nasze fatum, żeby to, co dobre, było likwidowane?! Przyłączam się do protestu. POZWÓLCIE POLAKOM DECYDOWAĆ!

 

darekf01 / 83.31.200.* / 2006-07-12 16:39

+

-

0

usuń

Skandal !! Tylko w takim kraju jak nasz można przeprowadzić podobne regulacje "dla dobra klientów". Czyż nie mają racji Ci którzy stad uciekają???

 

Dark / 217.96.13.* / 2006-07-10 08:40

+

-

0

usuń

Przecież to jest typowa polska zazdrość. Nie dostaniesz kredytu bo miałbyś za dobrze. Nasze rządy odzwierciedlają obraz większości naszego polskiego społeczeństwa: są zazdrośni, przeszkadzają innym w normalnym życiu, ciągle czegość zazdroszczą a nienawiść to chleb powszedni, są niewykształceni lub wykształcenie nie idzie w parze z posiadaną wiedzą i najczęściej mieli problemy z prawem za pospolite przestępstwa. Dzięki takiemu podejściu ponownie zdrożeją mieszkania a obecni kredytobiorcy oberwą podwójnie. Pierwszy raz kiedy będą musieli płacić więcej za każdą ratę a po raz drugi kiedy okaże się że będą musieli płacić więcej bo ceny mieszkań rosną.

 

awmi / 80.53.62.* / 2006-07-08 10:37

+

-

0

usuń

PROTESTUJĘ PRZECIWKO OGRANICZANIU MOJEJ WOLNOŚCI.

CHCĘ MIEĆ WYBÓR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

=========

dziś, są to klauzule abuzywne, czytaj, rata mi urosła, cholera

 

widzisz borys, jak dasz motłochowi sobie wejść na głowie, to będzie cię boleć.... a oboje tego nie chcemy prawda ?

 

więc nie do końca żyj po swojemu, bo zaraz ktoś zacznie ci odciskać na dużego palca... spokojnego wieczoru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niczego nie potrzebuje

tylko tłumacze społeczeństwu, że to, że budowlaniec woła teraz papu na 6000 koła miesięcznie to ich wina - fantazja, żyj tu i teraz.

 

jest piniądz, jest popyt, jest podaż. proste.

ja sobie sam gładzę, kafelkuje, dla mnie relax :)

 

ale nie płaczcie, bo sami to nakręcacie :) za marzenia trzeba płacić. kiedyś ciężka praca, dziś fantazja, automatyczna brama ale hipoteka na głowie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepsze są inwestycje rodzin gdzie dwie osoby pracują mają łącznie 7k. Czują się mocni, dochodzą do wniosku my to z rodzicami mieszkać nie będziemy bo przecież mamy tylko piętro. Budujemy. I teraz najlepsze katalogi w ruch. Ten z okładki najładniejszy. Całkiem mały tylko 175 metrów kwadratowych. Co się okazuje po podłodze tych metrów jest 220. Oczywiście garaż dwustanowiskowy, pralnia, suszarni, dwie łazienki, dwa WC, gabinet i jedna sypialnia na zapas (dla gości a może jeszcze jedno dziecko).

Pytanie ile wziąć kredytu na dom?

No ile to może kosztować?

W katalogu napisano że 750 000zł ale nikt temu nie wierzy, pod spodem jest że metoda gospodarcza jest tańsza o 100 000.

No to 100 k mają odłożone to teraz wystarczy 550 k i mamy dom. Zaczynam się budowa i dawaj. Wszystko najlepsze dom na lata to jakże mogłoby być inaczej. Finanse szybko się kończą i w najlepszym wypadku jest wybudowany stan deweloperski. No to zaczynamy ostatnie wykończenia i można meblować, tylko zaraz zaraz za co?

Kiedy z 7000 zł można było z 3000 odłożyć a teraz 2000 rata i drobne opłaty za nową inwestycję i tego co zostaje nawet się nie czuje.

Dobra ogród, ogrodzenie, podjazd nie ważne, Biebrzy co mamy od mamy i wprowadzamy się do nowego domu. Hura, po pierwszej zimie optymizm mija. Trzeba zapłacić za gaz a że na końcu ocieplenie robili z wujkiem systemem gospodarczym to dali 10cm styro bo przecież taki drogi. Za ogrzewanie trzeba dać 600 zł na miesiąc do tego woda światło i inne rzeczy o których wcześniej nie mieli pojęcia.

 

Znam kilka takich sytuacji z życia. A miało być tak pięknie.

 

Druga strona medalu jest taka:

Zastanawiam się na jakim etapie życia są ludzie budujący domy za 2 m. PLN.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyhu ja nie wiem czemu Ty o finanse tej sprzątaczki się martwisz - pewnie zarabia lepiej od Ciebie.

Moja sprzątaczka bierze 100zł za 5h sprzątania domu, sprząta dwa domy dziennie przez 6 dni w tygodniu - zarabia więcej odemnie, wychodzi jej ponad 5000zł na rękę, ale pracuje 60h w tygodniu na czarno - i tak już od 20 lat - ale widzę że już ma powoli dość odkąd 40-tke skończyła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś, są to klauzule abuzywne, czytaj, rata mi urosła, cholera

 

Oczywiście, że można brać kredyt we frankach. Klauzulą abuzywną jest zapis, że jest to kredyt złotówkowy indeksowany kursem franka czy denominowany. Franków nie widział kredytobiorca na oczy.

Inna sprawa, że tylko ci, co brali po najniższym kursie są w plecy w porównaniu do kredytu w złotówkach jeżeli spłacają kredyt normalnie. Większość jest znacznie do przodu. Do tyłu jest ten, co chce sprzedać mieszkanie i spłacić kredyt przed czasem.

 

A co do sprzątaczki - to co, ma mieszkać pod mostem? Czy razem z mężem i czwórką dzieci w kawalerce 27m2?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zyhu ja nie wiem czemu Ty o finanse tej sprzątaczki się martwisz - pewnie zarabia lepiej od Ciebie.

Moja sprzątaczka bierze 100zł za 5h sprzątania domu, sprząta dwa domy dziennie przez 6 dni w tygodniu - zarabia więcej odemnie, wychodzi jej ponad 5000zł na rękę, ale pracuje 60h w tygodniu na czarno - i tak już od 20 lat - ale widzę że już ma powoli dość odkąd 40-tke skończyła.

 

ja się nie martwię o zarobki sprzątaczki, bożesz mój, daj jej 100 000 na miesiąc !

dlaczego mam jej zazdrościć ?

 

tylko mam takie doświadczenie życiowe, że jak w 2007 w robocie o giełdzie gadał zenek, halina i malwinka, to uciekałem z akcji gdzie pieprz rośnie. ileż było śmiechu, ileż było szyderstwa... ileż było śmiechu. w 2008 roku pochowali głowy do piasku, ale ja się z nich nie wyśmiewałem, bo ja prosty człowiek jestem.

 

teraz, jak widzę, jak szanowne poważane panie konserwujące podłoża płaskie ( szacunek ! ) biorą kredyty na domy, to mnie się - prostemu, normalnemu, skromnemu chłopu - też zapala lampka

 

koloru czerwonego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat od początku twierdziłem, że biorąc kredyt w obcej walucie, podejmujesz ryzyko. I dziwi mnie płacz i zgrzytanie zębów, ale mam dziwne wrażenie, że Ciebie nie boli fakt, że "dupeczki" biorą kredyty, tylko wyższe zarobki budowlańców, których sam teraz potrzebujesz.

Oczywiście, że kredyt w walucie to ryzyko. Tylko w roku 2008 gdy ja brałem kredyt na mieszkanie, żaden Bank

w złotówkach nie chciał mi go dać. Co najdziwniejsze we frankach wówczas nie było najmniejszego problemu. Wcale się nie żalę, przedstawiam sytuacje jaka wtedy w moim przypadku miała miejsce. Przedstawić sytuację trochę z innej strony, czy nie dziwi Was fakt, że w złotówkach kredytu nam nie przyznano a we frankach jakoś się udało?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że kredyt w walucie to ryzyko. Tylko w roku 2008 gdy ja brałem kredyt na mieszkanie, żaden Bank

w złotówkach nie chciał mi go dać. Co najdziwniejsze we frankach wówczas nie było najmniejszego problemu. Wcale się nie żalę, przedstawiam sytuacje jaka wtedy w moim przypadku miała miejsce. Przedstawić sytuację trochę z innej strony, czy nie dziwi Was fakt, że w złotówkach kredytu nam nie przyznano a we frankach jakoś się udało?

 

po 1. jeśli ktoś nie chce ci dać kredytu w walucie, jakiej zarabiasz POPROSTU WYCHODZISZ. nie stać cię.

po 2. jeśli ktoś mówi, że cie nie stać, ale jednak coś pokombinujemy: uciekaj

po 3. nazywasz to świetnie kredytem frankowym, podpisałeś umowę na libor, ale przy chf 4 pln odezwały się klauzule abuzywne. oj nie ładnie. 10 lat trzeba było czekać na klauzule abuzywne.

po 4. wkleiłem Ci wasze lamenty wyżej: krzyczeliście, wara od naszych decyzji ! czytaj wyżej, nie ja to wygadywałem.

 

więc jak to w końcu jest ? rata mała, kali płaci, rata nie mała, kali abuzywny

przykro mi, ale kredyt spekulowany, czy na chf, czy na euro, czy na pszenicę czy na kamienie - to giełda. a giełda czyści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle odebrałeś mój post. Chciałem naświetlić tylko fakt gdzie wówczas kredyt był dla niektórych dostępny tylko i wyłącznie we frankach.Już dawno bym go spłacił gdyby nie kolejna inwestycja, na spełnienie której na kredyt już się nie odważyłem. Edytowane przez Tomaszs131
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...