Szalone ceny budowy domu

[gawel]

Zyhu... Nie przeginaj. Akurat "zachód" ma prawie wszystko na kredyt.

 

No dokładnie a USA 64% mieszkańców ma wartość netto majątku w wysokości 20 USD

[zyhu]

Bredzisz dziękuję za rozmowę

 

a byłeś tam czy tylko w internecie wpisujesz w google obrazki ? ja mieszkałem, pracowałem.

 

byłeś czy nie ?

[zyhu]

No dokładnie a USA 64% mieszkańców ma wartość netto majątku w wysokości 20 USD

 

lepiej mieć 20 USD majątek niż mieszkanie na 500 000 na kredyt.

 

bo to nie jest twoje mieszkanie póki nie oddasz ostatniej raty

[boorys]

owszem. owszem. ale nie na 35 lat

auto na 4 lata a potem nowe.

 

jakbyś komuś z ulicy w zurichu powiedział, żeby wział kredyt na 35 to by parsknął śmiechem i zapytał a ile pan zyje ? 250 lat ?

Tak. Kredyt na 10 lat. Potem nowa praca. Sprzedaż domu i zakup nowego blisko nowego miejsca pracy. Kredyt większy, bo ten "nowy" dom trzeba wyremontować. Czyli musi mieć na kolejną ekipę Polaków. I tak trzy razy w życiu. I to nie jest życie na kredyt?

Bym zapomniał. Auta w leasingu

[zyhu]

Tak. Kredyt na 10 lat. Potem nowa praca. Sprzedaż domu i zakup nowego blisko nowego miejsca pracy. Kredyt większy, bo ten "nowy" dom trzeba wyremontować. Czyli musi mieć na kolejną ekipę Polaków. I tak trzy razy w życiu. I to nie jest życie na kredyt?

Bym zapomniał. Auta w leasingu

 

a widzisz subtelną różnicę w kredycie na 10 lat a na 35 lat ?

 

tak czy nie

 

a kolega Kaizen jak już piękne wykresy wkleja i mnie strofuje to jeszcze niech znajdzie takie wykresy jeszcze z uwzględnieniem okresu tego kredytu to się okaże że polska jest na 1

 

poza tym, borys, w zurichu mieszkania są po 3 melony. franków.

nie wiem jak kto by ile tam zarabiał - nie pozwoli sobie na taki kredyt. tu albo masz jachty, albo wynajmujesz.

 

ale ! nikt w zurichu nie chodzi i płacze, że nie ma swojego M

[boorys]

a widzisz subtelną różnicę w kredycie na 10 lat a na 35 lat ?

 

tak czy nie

 

a kolega Kaizen jak już piękne wykresy wkleja i mnie strofuje to jeszcze niech znajdzie takie wykresy jeszcze z uwzględnieniem okresu tego kredytu to się okaże że polska jest na 1

 

poza tym, borys, w zurichu mieszkania są po 3 melony. franków.

nie wiem jak kto by ile tam zarabiał - nie pozwoli sobie na taki kredyt. tu albo masz jachty, albo wynajmujesz.

 

ale ! nikt w zurichu nie chodzi i płacze, że nie ma swojego M

 

Akurat tam nie byłem. Ale w Holandii tak to wygląda. Zatem nie pisz, że "zachód" jest taki samowystarczalny. Tu wszyscy jadą na kredytach. Może nie 35 lat, ale 3x10znaczy to samo. Fakt. Mają lepsze warunki kredytowania. Ale to już inny temat. Z tym nic dzisiaj nie zrobisz. Nie zmienia to faktu, że żyją na kredyt. I do tego w tym czasie minimum trzy auta w leasingu.

[zyhu]

a tu mamy banki, co na Polakach lubią się zabezpieczać

 

[Kaizen]

właśnie to powielasz - kto mieszka z rodzicami - głąb.

 

Nie obrażaj moich dzieci. Bardzo inteligentne bestie.

Twoje nie? Czy jeszcze nie jesteś samodzielny i nie masz?

[boorys]

Ale ten wykres dowodzi tylko tego, że jesteśmy dymani na kredytach. To nie zmienia faktu, że "zachód" żyje na kredyt.

[zyhu]

a ten dowodzi, że jesteśmy najdłużej żyjącą nacją w europie, średnio jakieś 170 lat !

 

[zyhu]

Nie obrażaj moich dzieci. Bardzo inteligentne bestie.

Twoje nie? Czy jeszcze nie jesteś samodzielny i nie masz?

 

to ćwicz je z kredytami, żeby nie powielali wykresów

o moje się nie martw od jarka mam kanał przelewowy pińcet plus i gitara

[Kaizen]

Ale ten wykres dowodzi tylko tego, że jesteśmy dymani na kredytach. To nie zmienia faktu, że "zachód" żyje na kredyt.

 

Nie koniecznie. To dowodzi braku stabilności gospodarki. Jakbym komuś pożyczał pieniądze, to chciałbym się zabezpieczyć przed zmianą inflacji. Im stabilniejsza inflacja w danym kraju i mocniejsza gospodarka - tym mniej banki ryzykują dając kredyty na stałe oprocentowanie.

[Kaizen]

to ćwicz je z kredytami, żeby nie powielali wykresów

o moje się nie martw od jarka mam kanał przelewowy pińcet plus i gitara

 

W sumie, jak patrzę na interpunkcję i brak wielkich liter to widać braki w edukacji. Nic dziwnego, że liczenie też nie idzie.

[boorys]

a ten dowodzi, że jesteśmy najdłużej żyjącą nacją w europie, średnio jakieś 170 lat !

 

 

Wykresy wykresami, a życie toczy się dalej

[zyhu]

W sumie, jak patrzę na interpunkcję i brak wielkich liter to widać braki w edukacji. Nic dziwnego, że liczenie też nie idzie.

 

o moje liczenie się nie martw, oj nie

a interpunkcja ? a po cholere komu ona na forum ? szkoda palcow

[boorys]

Nie koniecznie. To dowodzi braku stabilności gospodarki. Jakbym komuś pożyczał pieniądze, to chciałbym się zabezpieczyć przed zmianą inflacji. Im stabilniejsza inflacja w danym kraju i mocniejsza gospodarka - tym mniej banki ryzykują dając kredyty na stałe oprocentowanie.

To ciekaw jestem, skąd wzięli tę stabilność gospodarczą Portugalii???

[zyhu]

To ciekaw jestem, skąd wzięli tę stabilność gospodarczą Portugalii???

 

polskę dojono i będą doić

 

żeby w polsce nie było naszej "biedronki" to jest śmiech na sali

 

portugalia, anglia, francja, niemcy - wszędzie marketów zachodnich od zatrzęsienia a nasz paweł i gaweł czy jakoś tak sprzedany za 1 euro

 

w niemczech nie ma oszołomów, w szwajcarii żadnego z tych marketów a pewnie we francji ciężko znaleźć lidla ( nie byłem )

 

ale w polsce - włala. jesteśmy kolonią konsumpcyjną oraz kolonią kredytową z cudownymi największymi odsetkami w europie

[boorys]

polskę dojono i będą doić

 

 

żeby w polsce nie było naszej "biedronki" to jest śmiech na sali

 

portugalia, anglia, francja, niemcy - wszędzie marketów zachodnich od zatrzęsienia a nasz paweł i gaweł czy jakoś tak sprzedany za 1 euro

 

w niemczech nie ma oszołomów, w szwajcarii żadnego z tych marketów a pewnie we francji ciężko znaleźć lidla ( nie byłem )

 

ale w polsce - włala. jesteśmy kolonią konsumpcyjną oraz kolonią kredytową z cudownymi największymi odsetkami w europie

 

Miałem raczej na myśli Portugalię, a nie Polskę. Od pewnej kobiety wiem, że nie jest tam kolorowo i te wykresy nie bardzo mi pasują do jej słów. To wszystko.

[d7d]

Czemu ktoś, kto zarabia 15 tysięcy netto miałby nie udźwignąć kredytu z ratą 10 tysięcy? Albo i więcej.

Kredyt jest na 25-35 lat.

Jaka jest gwarancja zrobów na poziomie 15 tys. neto przez najbliższe 5-10 lat?

Jakiej wartości jest kresy który wymaga miesięcznej spłaty 10.000 PLN?

2.000.000 PLN ?

A póżniej uskarżanie sęe na "złe" bank i na "żłe"umowy bo nie wiedzieli co podpisują (mino że chyba mądrzy i wykszałceni skoro zarabijaa 15 tys. netto).

 

Jeżeli można normalnie żyć za np. 4.000 PLN to rocznie można odłożyć ok. 12x(15.000-4.000) = 132.000 PLN.

Przez 5 lat = 660.000 PLN. Nie trzeba brać kredytu na kilkaset tysięcy i można budować za własne.

[zyhu]

Kredyt jest na 25-35 lat.

Jaka jest gwarancja zrobów na poziomie 15 tys. neto przez najbliższe 5-10 lat?

Jakiej wartości jest kresy który wymaga miesięcznej spłaty 10.000 PLN?

2.000.000 PLN ?

A póżniej uskarżanie sęe na "złe" bank i na "żłe"umowy bo nie wiedzieli co podpisują (mino że chyba mądrzy i wykszałceni skoro zarabijaa 15 tys. netto).

 

Jeżeli można normalnie żyć za np. 4.000 PLN to rocznie można odłożyć ok. 12x(15.000-4.000) = 132.000 PLN.

Przez 5 lat = 660.000 PLN. Nie trzeba brać kredytu na kilkaset tysięcy i można budować za własne.

 

no widzisz nie do końca,

 

bo zaraz jakaś panna Ci wyjedzie na tym forum, że

 

żyje się raz, króciutko, to zmarnowane lata odkładania !