Kiepska praca instalacji C.O.

[domin136]

Witam

Mam problem z instalacja C.O. Mianowicie w starym domu jednorodzinnym zostało zagospodarowane podpasze. Następnie pociągnięto do niego ogrzewanie ze starej instalacji centralnego ogrzewania. I tu zaczyna się problem. Grzejniki na poddaszu są lekko cieple przyy czym piec gazowy ustawiony jest na 45 stopni. Na parterze jest wszystko w porządku grzejniki są cieple. Instalacja C.O jest zasilana piecem gazowym niskotemperaturowym firmy DomGaz o mocy maksymalnej 16kW. O działaniu grawitacyjnym, lecz została dodana pompka obiegowa, która uważam jest źle zamontowana bo miedzy piecem a pionem nie ma zawory różnicowego w konsekwencji czego pompa przypuszczam zaburza prace grawitacyjną(lecz jak pompa jest wyłączona jest trochę gorzej)

W takiej sytuacji mam kilka pytań:

Czy mogę przykręcić główny zawór do połowy aby zaimprowizować zawór różniczkowy, chodzi mi o to aby pompka pchała bardziej wodę w górę, żeby zobaczyć czy jest sens wkładać tam ten zawór?

Jakie powinno być ciśnienie w instalacji? Obecnie mam 1,8bara lecz gazownicy podnosili ta wartość do 2 i było trochę lepiej.

Czy taki piec gazowy może wybuchnąć ja piece węgłowe? Czy w przypadku wzrostu temperatury przestaje po porostu grzać i nic się nie dzieje.

 

Dziękuje wszystkim za rady.

[strusp]

Po pierwsze nie ma schematu instalacji. Bez schematu ciężko powiedzieć, czy wogóle potrzebny ci zawór róznicowy

Po drugie czy masz zawory termostatyczne? Jak nie, to ciężej będzie wyregulować instalację. Od tego trzeba zacząć. Odkręć na max przepływ w górnych grzejnikach a zmniejsz na parterze.

Dom stary to z którego roku? Jak ocieplony? Kocioł nie powinien być za mał(zimy i dużych mrozów jeszcze nie było), chociaż kto to wie..

[domin136]

Dom jest po dziadkach z lat 60.

Ocieplony jakimś kiepskim styropianem o gr 5cm a na to siding

Na dole są zapieczone zawory, tylko dwa udało mi się wcześniej zakręcić. U mnie na gorze są termostaty.

Przypuszczam, że na górze instalacja jest niefachowo zrobiona przez co metodą grawitacyjną nie dochodzi ciepła woda.

A żadnego schematu nie posiadam jedynie moge opisać co jak wygląda.

[romano78]

Przypuszczam ze jeśli instalacja Stara i grawitacyjna to na dole grube rury jak to się dawniej robiło a na górze wiadomo jak to obecnie się robi dużo cieńsze i potrzeba dwie niezależne pompki na dół i na górę

[Mareks77]

Jeśli stara instalacja działała grawitacyjnie to jej rury są grube. Pompka może wspomagać obieg grawitacyjny ale nie wiadomo w którym miejscu nastąpiło wpięcie ani nie wiadomo jakimi przekrojami.

Nowa instalacja prawdopodobnie jest cienka a grzejniki już nie żeliwne dlatego woda choć wspomagana pompką woli płynąć grubymi rurami bo tam napotyka mniejsze opory.

Należało by instalację wyregulować poprzez odpowiednie kryzowanie o ile pompka i jej moc jest wystarczająca do obsługi całości.

 

To tylko gdybanie i konkrety po podesłaniu schematu.

[strusp]

Bez wstawienia termostatów na parterze w miejsce tych zapieczonych zaworów będzie mega ciężko. Po prostu musisz wybrać albo je, albo zawór podpionowy odpowiedniej średnicy. Przelicz co się bardziej opłaca z wskazaniem, że zawory termostatyczne zrobią to lepiej.