Stan ścian zewnetrznych w domu za 900 tyś. PLN

[Elfir]

Chodzi mi o sam fakt że kiedyś nie było betoniarni i takich materiałów budowlanych a budynki stoją tyle lat i będą stały pewnie jeszcze następne tyle.

 

Rzymianie budowali budynki z betonu, patrz Panteon w Rzymie

[maaszak]

Dokładnie, ja dzień w dzień patrzę się(mam nawprost przez okno w pracy) na kościół ktory ma 250 lat i jakoś dalej stoi. Wiem że to całkowicie inna konstrukcja niż w obecnych czasach. Mury napewno są grube na metr lub lepiej, strop jest w kształcie kopuły i zrobiony z cegły czerwonej zapartej jedna o drugą itd. Chodzi mi o sam fakt że kiedyś nie było betoniarni i takich materiałów budowlanych a budynki stoją tyle lat i będą stały pewnie jeszcze następne tyle.

 

Przede wszystkim te budynki nie były ocieplane, bo nie było zwyczajnie takich materiałów, więc wilgoć nie jest aż tak niszcząca dla nich. Ale też nie wiesz ile parafię kosztuje rok rocznie utrzymanie takiego kościoła w dobrej kondycji.

Fundament z kamieni polnych się kiedyś sprawdzał, bo nie podciągał kapilarnie wilgoci. Było to zgodne ze sztuką. Ale spróbuj go teraz ocieplić. Obecnie stawia się betonowy fundament to on podciąga kapilarnie i już wymaga właściwej hydroizolacji - zgodnie ze sztuką. Jak hydroizolacja będzie układana bez znajomości sztuki i zasad to rodzi poważne problemy też finansowe. Budowanie wbrew zasadom nie jest do wytłumaczenia nawet tym, że budynek się nie zawali za życia inwestora i jego dzieci.

[Nervil18]

Rzymianie budowali budynki z betonu, patrz Panteon w Rzymie

 

 

Robi wrażenie... Aż człowiek Nie może uwierzyć że już wtedy potrafili takie rzeczy budować... Dodatkowo jestem ciekawy jakiej klasy wtedy im się udało uzyskać beton, no i najlepsze jest to że ta kopuła nie jest zbrojona a tyle lat stoi...

Teraz zbierze się kilku nieudaczników i partaczą wszystko co przyjdzie im zrobić, niszcząc przy okazji nerwy inwestora. No ale przecież liczy się tylko to że w budownictwie można sporo zarobić.

Edytowane 20 Grudnia 2019 przez Nervil18

[Janekk1234]

Deweloperka to jedna para kaloszy, wszyscy wiedza jak sie tam buduje. Mnie smieszy praktyka jak za komuny w działaniach kierowników budów domów jednorodzinnych. Przykład ze stalą i zbrojeniem. Ja rozumiem, że kiedyś wrzucało sie ile wlezie, bo lepiej dać wiecej niż mniej (dwa, że mozna bylo "nabyć" stal z innych budów praktycznie za bezcen), ale w dziesiejszych czasach to jest moim zdaniem jakaś kpina. Sa badania gruntu, konstruktor wszystko liczy zgodnie ze sztuką, a potem przychodzi kierownik i mowi że lepiej dokupic i dorzućić wiecej, żeby było mocniejsze. Tylko, że za to wszystko płaci w dzieijszych czasach inwestor. Jak to jest możliwe, że skoro obliczenia (fizyka) mówią jedno, a dalej jest takie przekonanie, że lepiej dać wiecej. Znajomy opowiadał, że miał taras, zbrojenia od cholery. Przychodzi kierownik i mówi że wypadałoby dorzucić prety 20, żeby był mocniejszy. Koszt okolo 1tys. Jaki w tym sens ?

 

Też mnie to dziwi i uważam tak jak Einstein, że rzeczy powinny być tak proste jak to możliwe ale nie prostsze.

 

Inwestor dorzuci zbrojenia i się cieszy że dobrze wydał pieniądze, że będzie solidniej.

[coulignon]

Robi wrażenie... Aż człowiek Nie może uwierzyć że już wtedy potrafili takie rzeczy budować... Dodatkowo jestem ciekawy jakiej klasy wtedy im się udało uzyskać beton, no i najlepsze jest to że ta kopuła nie jest zbrojona a tyle lat stoi...

Teraz zbierze się kilku nieudaczników i partaczą wszystko co przyjdzie im zrobić, niszcząc przy okazji nerwy inwestora. No ale przecież liczy się tylko to że w budownictwie można sporo zarobić.

 

https://archeowiesci.pl/2013/06/08/sekret-rzymskiego-betonu-odkryty/

[zyhu]

o czym wy piszecie ludzie

proszę mi powiedzieć który kier bud przychodzi i mówi - dorzućmy prętów

 

to jest kryminał !

czy ludzie z muratora wiedzą ( oczywiście że wiedzą bo wszystko wiedzą ) że przezbrojenie stropu grozi zawaleniem i jest GORSZE jak niedozbrojenie ?

 

o czym wy do mnie piszecie ?

dorzuć pan prętów ? bareja ?