Aleksandra2020 20.01.2020 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Witam , zastanawiam się z partnerem nad budową małego domku, 75 metrów , link do projektu: https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-lilakach-ver-2-m3c01f80f84c54Zastanawiamy się, czy ta cena za stan surowy zamknięty (127 500zl) jest możliwy? I ile mniej więcej mógłby wynieść koszt do stanu deweloperskiego? Wiem , że ceny się różnić będą ze względu na miejsce budowania domu. Ale chce wiedzieć, czy jest szansa na to , żeby dojść do stanu deweloperskiego za kwotę mniej więcej 200 000 zł??Mamy w planach zlecić budowę firmie , i na pewno nie najdroższymi materiałami na rynku , ale oczywiście też nie tymi najtańszymi. W sumie ze wszystkim chcielibyśmy się zamknąć w kwocie 300 tyś, z tym ze wiekszosc remontu w srodku (malowanie ścian, położenie płytek, paneli) zrobimy sami . Czy to jest realne, czy jednak darować sobie taki pomysł z taką gotówką??Może ktoś z was budował podobny domek i wypowie się o swoich kosztach budowy Prosze o pomoc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nurek_ 20.01.2020 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Bedzie ciężko.127 tyś za SSZ, zostaje 73 na ocieplenie ścian i elewację, elektrykę, instalacje wod-kan, instalacje CO + źródło ciepła, ocieplenie podłogi, ocieplenie stropu/dachu, tynki, wylewki - sporo tego. 127 tyś za SSZ jak najbardziej jest możliwe powiedziałbym nawet że nie jest to niska kwota. Ja zmieściłem się w 115 tyś. z domem 117 m2. Ale to było półtora roku temu, a ceny idą w górę więc zdaję sobie sprawę że teraz może być drożej. Stan deweloperski w tym domu liczyłbym spokojnie 250-300 tyś jeśli macie zamiar robić wszystko ekipami. Stan deweloperski to u mnie ok 300 tyś - z dobrym ociepleniem, rekuperacją i pompą ciepła ale też trochę pracy własnej w tym było. Dom niby większy, ale pewne rzeczy mają stałą cenę i np. piec albo przyłącze czy to do domu 75m2 czy 120 kosztuje tyle samo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tkaczor123 20.01.2020 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Zlecając firmie nie ma szans w 200 tys. Pewne koszta są stałe nie ważne czy dom na 75,100 czy 200m2. 400 tys bez pracy własnej potrzeba mieć do tego teren pasuje ogarnąć. Kominek bym sobie w takim małym domku odpuścił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 20.01.2020 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2020 Ja właśnie buduje domek 69m2. Stopień skomplikowania konstrukcji podobny, u mnie dach dwuspadowy. SSO planuje zakończyć na 72-73tys. Godzinę tu dzwonił dekarz, 144m2 dachu na pełnym deskowaniu z membrana, nadbitka na pióro i wpust, końcówki krokiew strugane, dobra blachodachówka blachotrapez hps200 niemalże równe 30tys. Od SSO do stanu deweloperskiego daleka druga. Uważam że 200tys moze być realne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stingeros 21.01.2020 13:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2020 Nie słuchajcie co poniektórych bo się nigdy nie wybudujecie. 400 tyś za 75m2 domek?? Rozumiem, że domek 200m2 kosztuje ok 1mln tak hehe. Napiszę na swoim przykładzie. Wybudowałem dom 100m2 w 2 lata 2017-2019. Całkowity koszt do wprowadzenia (łącznie z telewizorem) wyszedł niecałe 240tyś. Firma robiła mi przyłącza, dach, elektrykę, ogrzewanie, tynki, wylewki, zbrojenie deki i schodów. Nie liczę oczywiście okien, betonu itp bo to przecież też firma niby robi Resztę robiłem sam z ojcem i teściem. Jak chcecie robić wszystko przez jedną firmę to wg mnie strzał w kolano. materiałów wyjdzie za 150tys a oni wam powiedzą, że dom wyjdzie w całości 450tyś (robocizna + materiał) na tym bazują, na niewiedzy. Moim zdaniem róbcie to etapami. Zróbcie biznesplan. Szukajcie wykonawców, specjalistów od danego etapu prac. Porównujcie, szukajcie materiałów na własna rękę. Wtedy dużo mniej was wyjdzie. Podam Wam przykład: Inwestorzy chcą wykonać sam fundament pod dom 120m2 poprzez firmę. Firmy śpiewają za robociznę 10tyś, 20 tyś, 50tyś....więc ile inwestorzy zapłacą za cały dom skoro jedna firma śpiewa sobie 50tyś za sam fundament??? P.S. Niedaleko mnie ludzie postawili fundament przez firmę. No i ten fundament tak stoi już ok pół roku. Ostatnio sąsiad brał ode mnie ziemię i się pytam czy nie wie kto tam się buduje. A on, że to córka innego sąsiada. Pytam się czemu dalej nie budują tylko stanęło a on, że pewnie kasę zbierają bo za fundament zapłacili 100tyś łącznie z materiałem !!!!! Słuchajcie 100tyś !!!!! I podobno na taka kwotę sie umówili. MASAKRA. Wiecie jak to nazwać --- ZŁODZIEJSTWO --- Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donvitobandito 21.01.2020 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2020 Nie słuchajcie co poniektórych bo się nigdy nie wybudujecie. 400 tyś za 75m2 domek?? Rozumiem, że domek 200m2 kosztuje ok 1mln tak hehe. Napiszę na swoim przykładzie. Wybudowałem dom 100m2 w 2 lata 2017-2019. Całkowity koszt do wprowadzenia (łącznie z telewizorem) wyszedł niecałe 240tyś. Firma robiła mi przyłącza, dach, elektrykę, ogrzewanie, tynki, wylewki, zbrojenie deki i schodów. Nie liczę oczywiście okien, betonu itp bo to przecież też firma niby robi Resztę robiłem sam z ojcem i teściem. Jak chcecie robić wszystko przez jedną firmę to wg mnie strzał w kolano. materiałów wyjdzie za 150tys a oni wam powiedzą, że dom wyjdzie w całości 450tyś (robocizna + materiał) na tym bazują, na niewiedzy. Moim zdaniem róbcie to etapami. Zróbcie biznesplan. Szukajcie wykonawców, specjalistów od danego etapu prac. Porównujcie, szukajcie materiałów na własna rękę. Wtedy dużo mniej was wyjdzie. Podam Wam przykład: Inwestorzy chcą wykonać sam fundament pod dom 120m2 poprzez firmę. Firmy śpiewają za robociznę 10tyś, 20 tyś, 50tyś....więc ile inwestorzy zapłacą za cały dom skoro jedna firma śpiewa sobie 50tyś za sam fundament??? P.S. Niedaleko mnie ludzie postawili fundament przez firmę. No i ten fundament tak stoi już ok pół roku. Ostatnio sąsiad brał ode mnie ziemię i się pytam czy nie wie kto tam się buduje. A on, że to córka innego sąsiada. Pytam się czemu dalej nie budują tylko stanęło a on, że pewnie kasę zbierają bo za fundament zapłacili 100tyś łącznie z materiałem !!!!! Słuchajcie 100tyś !!!!! I podobno na taka kwotę sie umówili. MASAKRA. Wiecie jak to nazwać --- ZŁODZIEJSTWO --- W jakim kraju się budowałeś? I skąd wziąłeś materiały, tyle tańsze niż u nas tj. w Polsce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stingeros 21.01.2020 19:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2020 Południe Polski. Materiały normalnie ze składów. Jedynie ceny porównywałem. Nie miałem żadnych znajomości jeśli o to chodzi..... Ale to temat rzeka, który wyczerpałem w innym temacie. Nie martw się inni też nie uwierzyli. "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20,29) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donvitobandito 21.01.2020 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2020 Południe Polski. Materiały normalnie ze składów. Jedynie ceny porównywałem. Nie miałem żadnych znajomości jeśli o to chodzi..... Ale to temat rzeka, który wyczerpałem w innym temacie. Nie martw się inni też nie uwierzyli. "Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli” (J 20,29) Jesteś księdzem? Pytam poważnie. Bo jeżeli tak, to więcej pytań miał nie będę. I stanie na tym, że Ci wierzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stingeros 21.01.2020 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2020 Jesteś księdzem? Pytam poważnie. Bo jeżeli tak, to więcej pytań miał nie będę. I stanie na tym, że Ci wierzę Nie. Uchowaj Boże Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 22.01.2020 06:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Niestety absurdalnie wysokie ceny nie rzadko są winą samych inwestorów bo Ci chcąc rozpocząć jak najszybciej budowę biorą pierwszego lepszego wykonawcę. Po raz kolejny podaję ostatnio przykład mojej siostry. Dom 155m2 razem z garażem w bryle. Pierwszy "gość" wycenił "z palca" SSO z materiałem na 340tys. Kilku kolejnych na bardzo podobne pieniądze. Inny wykonawca, który buduje dom 300m od działki mojej siostry wycenił na 205 netto. W końcu projekt na kilka dni wrócił do Pana. który wyceniał na samym początku ( z resztą na jego prośbę bo w tej chwili prowadzi budowę na działce obok) i okazało się, że ten sam dom można zbudować za 208 netto.Gdyby nie dociekliwość i drążenie tematu albo budowali by za 300(ileś) tysięcy albo prawdopodobnie by zrezygnowali. Podejrzewam, że inna część inwestorów po 3 podobnych ofertach by się zdecydowała na budowę jednocześnie dając sie nabić w butelkę (delikatnie mówiąc).Wychodzi na to, że świadomość inwestorów jest bardzo niska na czym żerują właściciele firm budowlanych sztucznie czasami windując ceny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 22.01.2020 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Te 400tys ktore ktos podał wyżej jest jak najbardziej realną cena za tego typu domek gotowy pod klucz. Robiąc ekipami za mniej niz 350 bedzie bardzo ciezko. Co z tego że mała powierzchnia, to tylko troche mniej materialu - wiekszosc usług i sprowadzenie ekipy do danej prcy bedzie kosztowac niewiele mniej niz w domku 120m2.Powierzchnia fundamemtu jest tutaj jak w moim domku ktory ma 118m2, po prostu mam pietro. I do tego mam mniejsza powierzchnie dachu wiec tutaj wyjdzie wiecej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
swierol 22.01.2020 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Ja uważam, że gdyby te 75m2 miały kosztować 400tys to w ogóle by te projekty nie powstawały a jak widzimy jest ich coraz więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 22.01.2020 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 To ile kosztują naprawdę wiedza tylko banki ktore to finansują bo nawet od inwestorow nie dowiesz sie prawdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dwiecegly 22.01.2020 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Firmy budowalne windują ceny nie z nieswiadomosci inwestorow tylko dlatego, że moga sobie wybierać klienta. Jest przerost ilości pracy w stosunku do budowlanców. Jak dana firma ma do wyboru 5ciu chętnych na szybką budowe to wybierze tą gdzie ma największy zysk. Wiadomo że lepiej im postawić domek 200m2 za 3 razy większe wynagrodzenie w stosunku do takiego 75m2 gdzie inwestor będzie sie dodatkowo targował o każdy szczegól. Dlatego jedną metodą, żeby przekonać taką ekipę, żeby stawiała u ciebie mniejszy domek jest po prostu wieksza stawka za metr. Czasy kiedy inwestorzy sobie wybierali najlepsza i najtanszą firmę dawno minely i szybko nie wrócą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nurek_ 22.01.2020 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Niestety absurdalnie wysokie ceny nie rzadko są winą samych inwestorów bo Ci chcąc rozpocząć jak najszybciej budowę biorą pierwszego lepszego wykonawcę. Po raz kolejny podaję ostatnio przykład mojej siostry. Dom 155m2 razem z garażem w bryle. Pierwszy "gość" wycenił "z palca" SSO z materiałem na 340tys. Kilku kolejnych na bardzo podobne pieniądze. Inny wykonawca, który buduje dom 300m od działki mojej siostry wycenił na 205 netto. W końcu projekt na kilka dni wrócił do Pana. który wyceniał na samym początku ( z resztą na jego prośbę bo w tej chwili prowadzi budowę na działce obok) i okazało się, że ten sam dom można zbudować za 208 netto. Gdyby nie dociekliwość i drążenie tematu albo budowali by za 300(ileś) tysięcy albo prawdopodobnie by zrezygnowali. Podejrzewam, że inna część inwestorów po 3 podobnych ofertach by się zdecydowała na budowę jednocześnie dając sie nabić w butelkę (delikatnie mówiąc). Wychodzi na to, że świadomość inwestorów jest bardzo niska na czym żerują właściciele firm budowlanych sztucznie czasami windując ceny. Czyli dom 155m2 za 208 tyś netto SSO. Do wprowadzenia będzie 3x tyle czyli jakieś 600-700 tys. Więc dlaczego połowa z tego miałoby być dużo za 75m2? Zgadza się, trzeba szukać tańszych ofert. Ale też nie zawsze taką znajdziesz, a jak znajdziesz to nie znaczy że będzie ok. Czasami warto dać więcej za sprawdzoną ekipę niż szarpać się z paprokami i opóźniać budowę. Ja uważam, że gdyby te 75m2 miały kosztować 400tys to w ogóle by te projekty nie powstawały a jak widzimy jest ich coraz więcej. Bo jak kogoś stać żeby wydać 400 tyś to decyduje się na mały dom, bo duży kosztuje 700 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ciężkiprzypadek 22.01.2020 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Ja uważam, że gdyby te 75m2 miały kosztować 400tys to w ogóle by te projekty nie powstawały a jak widzimy jest ich coraz więcej. Ludzie kupują nieświadomie, licząc na to co powinno być normą przy małometrazowym projekcie...czyli niska cena. A rzeczywistość ich nieprzyjemnie zaskakuje:( Dlatego trzeba realnie patrzeć na to co teraz się dzieje w Polsce, ceny będą dalej szły do góry. To nie lata 80 czy 90, kiedy budowało się z byle czego i jakoś to było....teraz aby uzyskać pnB trzeba się liczyć z duzymi wymaganiami co do materiałów. Nie powinno się tu na forum pisać takich postów tego typu....ja wybudowałem tanio, wy tez sobie poradzicie.. bo mozna zrobić komuś wielką krzywdę. Teraz inwestor musi być bardzo świadomy, tego co go moze czekać, nie tylko zyć marzeniami o domu, bo to najłatwiejsze, tylko realnie na podstawie kilku ofert cenowych z rynku podejść do budowy. Nie na podstawie tego, co wypisują ludzie na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donvitobandito 22.01.2020 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Ale zobaczcie jakie są ceny materiałów budowlanych... o czym tu mowa. Dajecie ludziom fałszywe nadzieje, a potem oni mogą wpaść w długi. Ja poświęciłem swojej budowie 2 lata życia. Codziennie prawie tam jestem i to przez kilka godzin. Na murarkę miałem wyceny (sama robota) od 65 (na co się zdecydowałem) do 180 tysięcy. Elewację na gotowo udało mi się ogarnąć za 50zl m2, więc też tanio. Hydraulik za kompletną robotę wziął 12 tyś (podlogówka co 10cm+ grzejniki, wszystko na gaz), a miałem oferty za 80 (z materiałem). A nawet z nim wyszło mi o minimum 30 tys. mniej. Materiały mam w najniższych cenach- kolega ma duży skład. Tynkarzy miałem wybitnych, dlatego wyszło mi 35zł/m2 przy CW. Na elektrykę poszło mi gdzieś 50 tyś. (łącznie z kamerami, sterowaniem roletami, ogrzewaniem, sterowalnym switchem POE, switchem do anteny sat, radiami łazienkowymi w gniazdkach, odgromówką, dużą szafą RAKową, rozdzielnią itp.) ale tu chciałem osiągnąć zaplanowany przez siebie poziom. Dekarz wziął mi za 200m2 dachu 15 tyś. na gotowo (robota) co też jest dobrą ceną, przy założeniu, że łącznie spędził na nim 2 miesiące. No i co z tego.... Jak do stanu deweloperskiego wyszedł mi dom 800tys. Całość na gotowo tj. kostka, łazienki, ściany, podłogi, kuchnia itp. dojdzie do miliona. Bez mebli oczywiście. Mój dom jest z grubsza w Galerii FM i naprawdę żadnych wodotrysków tam nie ma. Choć zbudowany jest solidnie. Nie wiem też do końca jakie ceny są usług gdzieś indziej (ja mieszkam w Lesznie, Wielkopolska), ale nie wydaje mi się, by różnice były diametralne. Mógłbym zbudować jak deweloper, nawet ostatnio z kolegą właśnie z tej hurtowni co mi materiały ogarnia nad tym się zastanawlśmy. "Zaoszczędziłbym" pewnie minimum 200 tyś., ale po co samemu sobie robić kichę. Doszliśmy nawet do wniosku, że takiej kichy nie moglibyśmy zrobić również budując na sprzedaż. Nie umiał bym, jestem zbyt dużym wariatem, wychodzącym z założenia albo dobrze, albo wcale. Mimo, że wydanie każdej złotówki przemyślałem 2 razy. Oczywiście błędów też nie uniknąłem, ale nie były one spowodowane szukaniem oszczędności, a brakiem mojej wiedzy i przynajmniej na samym początku otoczeniem się debilami zamiast kierownikiem budowy i inspektorem nadzoru. A dodam na koniec, gdybym robił wszystko z materiałów tylko z tzw. wysokiej półki i ekipami uważanymi w mojej okolicy za najlepsze, to minimum plus 200 należałoby dodać w drugą stronę. I żeby nie było, że jest tak kolorowo Jak zaczynałem tą inwestycję miałem trzy dobre auta, teraz mam jedno i to słabe, kieszenie były pełne, teraz są puste, długów nie miałem żadnych, teraz coś tam trzeba będzie oddać ziomkom, co też trochę czasu mi zajmie. Nie żałuję jednak, że na budowę się zdecydowałem, ale drugi raz domu budował dla siebie już nie będę. No chyba, że jakiś maluszek na stare lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.01.2020 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Witam , zastanawiam się z partnerem nad budową małego domku, 75 metrów , link do projektu: https://www.archon.pl/projekty-domow/projekt-dom-w-lilakach-ver-2-m3c01f80f84c54 Zastanawiamy się, czy ta cena za stan surowy zamknięty (127 500zl) jest możliwy? I ile mniej więcej mógłby wynieść koszt do stanu deweloperskiego? Wycena SSO czy SSZ (same prace budowlane, jak to wyceniają sprzedawcy projektów) jest często w miarę realna. W miarę - czyli trzeba patrzeć z kiedy były ceny bazowe, bo tak ze 20% na każdy rok trzeba dodać plus jakiś zapas na nieprzewidziane wydatki. Trzeba jednak pamiętać, że na budowie masz sporo wydatków, których to nie obejmuje. Bo żeby skończyć SSO potrzebujesz sporo prac przygotowawczych - architekt, geodeta, geotechnik, przyłącza itd. itp. Więc nawet jak wycena jest w miarę realna i w miarę aktualna, to jak do czasu ukończenia SSZ wydasz mniej, niż 200K zł to będzie sukces. Ale jazda zaczyna się dalej. Bo na instalacje AFAIK wycena standardowo polega na dodaniu % do kwoty SSZ. Tyle, że chyba ten % nie uwzględnia zmiany WT (wymogi co do energooszczędności), zmiany standardu (rozbudowa instalacji elektrycznej, teletechnicznej, WM, koszty źródła ciepła to nie tani kopciuch itd.) bo jest BARDZO niedoszacowany. Czy zrobić system grzewczy w kablach + bojler + klima w sumie za 13K zł i grzać stosunkowo drogo, czy wywalić 3-4x więcej, i ogrzewać ze 3x taniej (ale mieć w perspektywie serwis, naprawy, wymianę, przeglądy)? Czy na dach dać 30cm wełny, czy 40? A może 40cm piany? Jak to się przełoży na koszty ogrzewania? Co do zasady - im więcej wydasz na ocieplenie i na system grzewczy, tym taniej będzie ogrzewać - ale gdzie znaleźć optimum (czyli że np. w perspektywie 20, 30, czy ile lat sobie przyjmiesz, wydasz na system, jego naprawy, przeglądy itd. i na nośnik energii wydasz sumarycznie najmniej)? Wykończeniówka - teoretycznie wiadomo, że tu limitu nie ma. Ale każdy myśli, że da się oszczędzić. I coś pewnie się da. Ale jak patrzysz, że np deska warstwowa to 120zł/m2, plus podkład i sporo własnej roboty (może nie specjalnie trudnej ani ciężkiej, ale przy budowie czasu brakuje na wszystko, więc zaczynasz się zastanawiać, czy nie dopłacić za ułożenie...). A jak z ułożeniem, to może jednak porządny, lity dąb? Parkiet dębowy surowy wyjdzie podobnie albo i taniej - ale trzeba doliczyć klejenie i cyklinowanie, to zaczynasz się zastanawiać, czy nie dopłacić tych 10-20%, za to mieć coś znacznie fajniejszego i trwalszego? A może dołożyć kolejne kilkanaście % i mieć egzotyk? Czy może jednak schować estetykę, trwałość i gust - i pójść do marketu i powiedzieć "Poproszę 40m2 najtańszych paneli AC4, 80m2 najtańszych płytek, tani klej...". Ale zaraz, przecież nie po to buduję dom, żeby mieszkać w standardzie jak przestrzeni robionej pod wynajem dla studentów. Tym bardziej, jak dociera do Ciebie, że owszem, płytki za 40zł, ale ich przyklejenie 100zł/m2 i trzeba doliczyć za wycinanie otworów, klej, grunt, folię wpłynie, fazowanie itd. Więc i tak wydasz ze 180zł/m2. A te płytki o 10 czy 20zł droższe dużo ładniejsze.. A te za 80 to wyglądają jak te włoskie za 200zł... I tym sposobem koszt minimum w naturze nie występuje, bo nawet jak ktoś nie jest specjalnym estetą, to dołożenie kolejnych kilku złotówek daje fajny efekt. Trzeba jednak zachować umiar i patrzeć, gdzie ta użyteczność krańcowa kolejnej złotówki przestaje być na tyle atrakcyjną, że tę złotówkę chcesz dołożyć (oczywiście ocena skrajnie subiektywna). Tak bardzo z grubsza szacując (bo to nie liczenie) to z zagospodarowaniem działki, wykończeniem i urządzeniem w standardzie powiedziałbym "optimum" wyjdzie ze 3x SSZ. Bez szaleństw i specjalnych warunków - bo np. trudne warunki geologiczne czy długie przyłącza potrafią wywalić koszty w kosmos. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
noc 22.01.2020 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 Odnośnie ogrzewania.Patrząc na to co dzieje się z klimatem obecnie, można przewidywać ten trend w najbliższej przyszłości. Czyli wszelkie drogie źródła ciepła z niskim kosztem bieżącego ogrzewania, będą coraz mniej opłacalne. Podobnie z grubością ocieplenia, inwestycje w pogrubianie mogą nie mieć sensu, bo sezon grzewczy coraz krótszy i wymaga coraz mniej paliwa.By nie było tak różowo, paliwa (jakiekolwiek) ciągle drożeją i nie zapowiada się by to się zmieniło. Obecne normy ociepleń, są już dość wymagające jak na nasz klimat, zwiększanie ocieplenia daje coraz mniejsze oszczędności i nie zawsze ma sens. A trzeba brać również pod uwagę, chłodzenie domu w letnie upały.Jak czytam, to obecne ceny za robociznę wzrosły horrendalnie. Przed 8 laty, robocizna SSZ domu pow. 150m2 kosztowała 50 tys zł, a miałem ofertę na 35 tys zł, tylko ekipa była niewiadomej jakości pracy. Jak czytam o 100 tys zł za sam fundament, to paranoja jest, a inflacje jest niby prawie żadna, więc co się dzieje? W kosztach materiałów budowlanych, może nie ma takiego wzrostu, ale ceny pędzą w górę. Obecnie wolałbym się chyba wstrzymać z budową, za kilka lat nieuchronnie będzie kryzys i przynajmniej w wykonawcach można będzie przebierać. Z drugiej strony, jeśli ktoś przetrzymuje majątek w gotówce, to może lepiej inwestować w dom, bo inflacja/wzrost kosztów będzie większa, niż budowanie w dogodniejszych dla inwestora czasach/kryzysie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stingeros 22.01.2020 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2020 ... dlatego dochodzimy do sedna. Czego oczekujemy? Jeżeli ktoś mieszkał w małym mieszkaniu, ciuła kasę i marzy tylko żeby się z niego wyrwać i mieć gdzieś jakiś domek poza miastem czy jednak ma od dawna wszystko przemyślane i dokładnie wie czego oczekuje od swojej przyszłej rezydencji. Sądząc po temacie stawiam na pierwszą opcję i "panele AC4" - Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.