Bardzo Pilne. Odmowa pozwolenia na budowę

[Aha79]

Proszę Państwa bardzo proszę o piradę bo juz nie wiem co robic.

Rok temu upatrzylam małą dzialkę 600 m , poszłam do gminy dowiedziec poprosic o wypis z planu na tą dzialkę, zlozylam pismo, otrzymalam wypis z planu w ktôrrym napisane bylo, ze dzialka jest pod zabudowe szeregową. Poszlam do Pana kierownika wydzialu planistyki , ktory poinformowal mnie , ze dzialka lezy w pasie dzialek pod zabudowe szeregowa i ze ja mogę na niej ( to dzialka narozna) postawic jeden budynek na granicy dzialki przystosowany do zabudowy szeregowej tzn ze slepą , przeciwpozarową ścianą, kupilam tą dzialkę miesiąc pozniej. Po zakupie , nabylam projekt, architektka przystosowala go do zabudowy szeregowej i zlozyla do Starostwa o pozwolenie na budowę. Starosta wydal negatywną decyzję uzasadniając , ze nie moge sama zbudowac domu, muszę to zrobic z sąsiadami bo zabudowa szeregowa to 3 domy na raz, a moi sąsiedzi nic budowac teraz nie chcà . Odwolalam sie do Wojewody mazowieckiego i dowiedzialam sie telefonicznie , ze wojewoda decycja starosty podtrzymal. Co teraz? Co ja moge jeszcze zrobic? Zalamana jestem tą sytuacja.

[key1]

"Bardzo pilne" to się pisze, gdy masz mokry beton wylany a temperatura na dworze spada do minus 10.

[cactus]

Mozesz jeszcze odwolać się do sądu. Pogrubiłbym słowo jeszcze bo niedługo sąd będzie tylko pozorowany.

A tak na zdrowy rozum to decyzja urzędników raczej sprawiedliwa, dlaczego jeden z wlascicieli miałby narzucać pozostałym usytuowanie i wielkość budynku ? Tylko dlatego że buduje pierwszy?

[Bertha]

Wystąpić o PnB razem z sąsiadem, to mniejsze szanse na odmowę. Z sąsiadami warto rozmawiać i żyć w zgodzie, aby nie mieć koszmaru jak np. https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/sasiedzi-zamienili-jej-zycie-w-pieklo-sa-bezkarni-oficjalna-strona-programu-uwaga-tvn,194699.html

 

Chociaż tu trochę inaczej się zaczęło, gdyż to sprawcy kupili nieruchomość od obecnej poszkodowanej.

[Pytajnick]

Wystąpić o PnB razem z sąsiadem, to mniejsze szanse na odmowę. Z sąsiadami warto rozmawiać i żyć w zgodzie, aby nie mieć koszmaru jak np. https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/sasiedzi-zamienili-jej-zycie-w-pieklo-sa-bezkarni-oficjalna-strona-programu-uwaga-tvn,194699.html

 

Chociaż tu trochę inaczej się zaczęło, gdyż to sprawcy kupili nieruchomość od obecnej poszkodowanej.

 

Heh...idealny przykład jak działa "niepozorowany" Sąd. Nie widzi, Nie słyszy...Temida ślepa, głucha i powolna...

 

W PB nie było definicji zabudowy szeregowej (może teraz coś się zmieniło) i lata temu mój znajomy też najpierw musiał dogadywać się zsąsiadami, wspólnie decydowali o projekcie itp. To chyba jedyna droga by wszyscy wspólnie wystąpili do wszelkich urzędów. Szkoda tylko, że nikt nabywcy takiej działki nie informuje, co go czeka w przypadku jej kupna.

[d7d]

Czy taki sam problem jest przy nabyciu działki z prawem do budowy połówki bliźniaka?

Ten szeregowiec to 3 budynki, a jak szeregowiec będzie obejmował np. osiem budynków?

[Aha79]

Nie zrozumiales mnie chyba nie chodzi o narzucanie wygladu budynku i wielkosci , kazdy z nas z wlasciecieli dzialek mize miec zupelnie inny projekt, chodzi o to , ze musimy razem je wybudowac zeby staly 3 , nie nozemy ich budowac pohedynczo A moi sąsiedzi nie sa wogole zaintetesowani budowaniem.

[Aha79]

Nie wiem , nie mam pojecia moze wtedy beda kazali naraz budowac 8 osobom

[Aha79]

Rozmawialam z sąsiadami, oni nie chcą nic teraz budowac

[Aha79]

Dokladnie, mnie wprowadzono w bład , bylam pytalam przed zakupem, mam nawet pismo od kierownika wydzialu planistyki, ze mogę sama budowac bez sąsiadow

[d7d]

Chyba zrozumiałem, urząd chce aby wszyscy złożyli projekt do pozwolenia na budowę tak aby wydać 3 pozwolenia.

Czyli możesz budować bez sąsiadów ale musicie mieć 3 oddzielne PnB ale wydanie na podstawie 3 "wspólnych" projektów ?

Projekty mogą być różne ale muszą łącznie być zaakceptowane przez urząd.

 

PS Urząd nie może zmusić nikogo do budowy tylko dlatego, że uzyskał PnB.

[Aha79]

Tak zgadza sie , tylko ze moi sąsiedzi nie chcą występowac o zadne pozwolenie, ja sama jak widac nie moge wystąpuc, oni beze mnie tez nie mogą i sytuacja jest patowa, rozumialabym to jeszcze gdyby chodzilo o to zeby budynki byly identyczne, ale nie, moga byc zupelnie rozne.

[Pytajnick]

Nie zrozumiales mnie chyba nie chodzi o narzucanie wygladu budynku i wielkosci , kazdy z nas z wlasciecieli dzialek mize miec zupelnie inny projekt, chodzi o to , ze musimy razem je wybudowac zeby staly 3 , nie nozemy ich budowac pohedynczo A moi sąsiedzi nie sa wogole zaintetesowani budowaniem.

 

Pogadałem z kolegą i oni nie musieli budować się na raz, za to budynki mają podobne i od strony ulicy musiały stać w określonej linii. Dwóch z siedmiu zaczęło się budować z tego co pamięta 3 lata później niż inni.

 

U Ciebie raczej chodzi jak pisze d7d o wspólne złożenie papierów o pozwolenie na budowę a nie o to, że w jednym czasie musicie się budować.

 

Chociaż ...sam doświadczyłem "wiedzy" urzędników w temacie, kiedy mi mówili, że mogę budować co chcę a się okazało, że teren jest pod opieką konserwatora zabytków...więc w jednej gminie urzędnik może mówić tak a w innej nie.

 

Oby jedynym wyjściem nie była sprzedaż działki, skoro sąsiedzi plus przepisy nie pozwolą się budowac ;/

Edytowane 14 Lutego 2020 przez Pytajnick

[Aha79]

No wlasnie tego sie obawiam, ale to przeciez chora sytuacja bo doprowadza do tego ze w zasadzie nie moge rozporzadzac swoja wlasnoscia i teoretycznie do konca zycia moge nie zaczac budowy jesli sąsiedzi nigdy sie nie zdrcyduja

[cactus]

Nie zrozumiales mnie chyba nie chodzi o narzucanie wygladu budynku i wielkosci , kazdy z nas z wlasciecieli dzialek mize miec zupelnie inny projekt, chodzi o to , ze musimy razem je wybudowac zeby staly 3 , nie nozemy ich budowac pohedynczo A moi sąsiedzi nie sa wogole zaintetesowani budowaniem.

 

Mylisz się, budynki szeregowe musza mieć określone cechy wspolne, m.in dach, wygląd od frontu musi być w tym samym stylu i oczywiście usytuowanie na działce. To bezposrednio wpływa nie tylko na wielkość takiego budynku ale także jego wygląd a wiec całościowo na projekt. Nie znam przypadku żeby w jakiejś gminię ktoś wydał PnB na szeregowca jeśli byłby to tylko pierwszy z wielu. Macie o tyle nieciekawy MPZP że dopuszczono do budowy tylko szeregowce tam co w praktyce oznacza że to jest teren pod dewelopera. Trudno wyobrazić sobie że kilkoro ludzi się zgada i zbuduje jednocześnie obok siebie budynki o podobnej charakterystyce, powierzchni i wyglądzie.

Oczywiście nie musielibyście budowac, wystarczy samo pozwolenie na budowe ale żeby je dostać to trzeba kupić i zaadaptować projekt a to juz kazdy musi po kilka tys wydać. A jak oni nie chcą sie budować na razie to jaki to ma sens??

Edytowane 14 Lutego 2020 przez cactus

[Aha79]

Nie wiem , w kazdym urzędzie miwia mi co innego

[Aha79]

W kazdym urzędzie mowią mi co innego i przerzucają wine i brak wiedzy na innych. Czy ja moge gdzies pisac o odstąpienie od planu lub czy moge wnioskowac w gminie, ktora wprowadzila mnie w błąd o zmiane zapisu?

[cactus]

Pisać i wnioskować oczywiście możesz, jednak szansa powodzenia jest znikoma.

[kaszpir007]

Ale nikt nikogo w błąd nie wprowadził ..

 

Działa jest po zabudowę szeregową i tylko taki rodzaj zabudowy jest tam dopuszczalny.

 

To są działki dla deweloperów i osób które chcą postawić szeregowiec.

 

Jedyna szansa aby tam coś wybudować i to samo dotyczy 2 innych właścicieli działek na których "planowany był szeregowiec" to wspólne wybranie projektu szeregowca i wspólne wystąpienie o pozwolenie na budowę.

 

Jak dla mnie jak się nie dogadacie , to 3 inwestorów "wtopiło" bo nic tam samodzielnie nie wybudują ...

[Aha79]

No wlasnie wprowadzil mnie w blad urząd gminy , kierownik na pismie mi to dal ze moge sama wystepowac o pozwolenie na budowe bez zadnych sąsiadow, napisal takze ze nie ma okreslonych przepisow definiujących zabudowe szeregową a takze, ze nie istnieje tez w przepisach zabudowa deweloperska i ze w związku z tym mogę sama występowac o PnB ii rozpicząc ciąg szeregu zabudowy, to sa slowa p. Kierownika wydzialu planistyki, to wedlug Ciebie nie jest wprowadzenie w bląd? Przeciez gdyby powiedzial mi ze sama tam Pani nic nie postawi to chyba wiadomo , ze dzialki tej bym nie kupila.