Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kolejna prosta stodoła - podkarpacie


Recommended Posts

Wylałem ostatnio płytę z samozagęszczalnego. Co do samej roboty, bajka. Przez 3/4 czasu lania płyty po prostu patrzyłem jak beton się rozpływa. Potem tylko ostatnia warstwa do poziomu i tzw sztangowanie.

 

Ja wylewałem z takiego betonu głównie dlatego, że nie mam nikogo do pomocy i uznałem, że dopłata do samozagęszczalnego jest na tyle mała, że szkoda zdrowia, nerwów i ewentualnego zepsucia roboty, żeby lać samemu tradycyjny beton.

 

Co do efektów. Nie wiem, czy to się kwalifikuje na określenie równo - na 125m2 mam 1,5cm różnicy, kałuże widać. Gładko też nie wyszło, bo na wierzch wyszło trochę kruszywa, a do tego mam w niektórych miejscach ślady po sztangowaniu. Tylko akurat to podejrzewam jest przez to, że na ostatnią gruchę czekałem ok 30 min i w jednej części beton zaczął już wiązać - w tym miejscu sztangowało się już ciężko i pewnie stąd zostały ślady. Już sprawdzałem i to bez problemu zetrę tarczą do szlifowania betonu, no ale to trochę roboty dodatkowej będzie.

Gdybym miał robić płytę na gotowo z takiego betonu, to jednak albo zacierać albo potem szlifować. Zatrzeć łatwiej.

 

Gdybym lał jeszcze raz, to postawiłbym sobie na płycie kilka reperów, tak jak się stawia pod wylewki anhydrytowe. Można coś takiego sobie sklecić np z plastikowych podkładek pod pręty zbrojeniowe + jakaś cieniutka rurka, która będzie wystawać ponad poziom betonu i na niej zaznaczysz poziom. Tam gdzie mogłem sobie zaznaczyć na rurach kanalizacyjnych mam fajnie wylane, ale tam gdzie nie widziałem dokładnego poziomu, mam te różnice, o których pisałem wyżej. Miałem niby kawałek listewki z naniesionym wymiarem do "maczania" w betonie i sprawdzania poziomu, ale to nie zdaje egzaminu - nie ma czasu na to, jak operujesz wężem od pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 139
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 1 month później...

Koniec lutego a ja jeszcze nic nie zacząłem. Nawet droga nie dokończona, najpierw mega mokro że niczym nie można było wjechać z gruzem a teraz zima. U mnie na podkarpaciu jest 20-30 cm śniegu.

 

Ceny stali zwariowały więc postanowiłem całe zbrojenie zrobić z kompozytu. Krótka konsultacja z przyszłym kierownikiem budowy i zbrojenie zamówione. Stali policzyłem 2800kg co daje przy obecnych cenach prawie 11 tys zł, kompozyt z transportem 6300 zł. Do tego dojdzie jeszcze jakieś 300-400 zł stali fi12 na elki. Najlepsze jest to, że nie wiedziałem że takie coś jak kompozyt w ogóle istnieje, przez przypadek gdzieś o tym przeczytałem.

 

Jest tu ktoś kto miał styczność z kompozytem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Zbieram cały materiał na płytę. Warto dać pod XPS dodatkowo folię? Koszt mały bo tylko 60zł, folia typ 200, 0,07mm. Tylko tak się zastanawiam czy nie przyniesie więcej ewentualnych strat niż pożytku. W przypadku braku folii wilgoć pójdzie w piasek, natomiast tutaj jak dostanie się między folię a XPS to już tam zostanie.

 

Na pewno folię będę dawał na styropian, 0.3mm z atestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia 200 to totalne dno, które się zaraz podrze i zgnije w wilgotnym piasku. Pierwszy kontakt ze zbrojeniem płyty zrobi z tego strzępy.

Jak chcesz lepiej, to membrana kubełkowa HDPE.

Ma to zapobiegać podciąganiu kapilarnemu wilgoci z dołu.

 

Nie będzie miała kontaktu ze zbrojeniem. Chodzi mi o styk piasku z xpsem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Budowa w końcu rozpoczęta :)

Dwa dni pracy i wykop gotowy. Głębokość 40-70cm, mogło być w niektórych miejscach mniej, ale robiliśmy to sami z teściem, koparka stary ostrówek. Wszystko kopane głównie przodem, ciężko trochę przy tak starym sprzęcie panować nad głębokością kopania. Mimo wszystko myślę że wyszło dobrze a najważniejsze że tanio, paliwo ok 300 zł.

 

 

http://drive.google.com/uc?export=view&id=17535jzHPF5L-qBZRQrrJfN7Y5jJ3QHAX

 

Nie wiem co zrobić z bednarką. W projekcie mam instalację odgromową, bednarka ocynk 25x4. Znajomy elektryk mówi żeby wyprowadzić ją w czterech narożnikach, chociaż on by się zastanawiał czy finalnie ta odgromówka potrzebna. Dom będzie z dachem bezokapowym, rynny ukryte. Rozumiem, że druty musiały by iść na wierzchu prawda?

Przy odgromówce uziemienie do rozdzielni idzie też z tej samej bednarki? Nie czytałem jeszcze nic kompletnie na ten temat. Na chłopski rozum chyba nie może być to połączone ze sobą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystałem z tego opracowania:

http://www.edwardmusial.info/pliki/uziomy_fundamentowe.pdf

 

na 17 stronie w pkt 6 zaczyna się temat uziomów w budynkach z pełną termoizolacją.

 

Ja nie zrobiłem kraty pod płytą, a zrobię otok. Dom nie jest duży, więc tylko w jedną stronę zalecany wymiar oka przekroczę nieznacznie, liczę, że będzie ok. Z kraty w płycie mam właśnie wypuszczone 4 wąsy na rogach + wąs do rozdzielnicy.

 

Do ziemi będę dawał nierdzewkę. Widziałem jak wygląda ocynk po 15 latach wyciągnięty z ziemi - z warstwy ocynku niewiele zostało i zaczynało już powoli rdzewieć. Oczywiście warunki gruntowe mają znaczenie, nie wszędzie pewnie będą tak agresywne, ale na starość wolę się nie przejmować znikniętym uziemieniem.

 

Do płyty dałem zwykłą czarną bednarkę - po zalaniu betonem nic z nią się działo nie będzie. Wąsy z ocynku są wypuszczone.

Edytowane przez Pablo ze wsi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...