Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Kończę swoją budowę (miasto) i mam taki problem, iż zauważyłem, że z kilku domów z okolicy wydobywa się "ciemny, mocny" dym, który opadając wdziera się przez okna do mojego domu. Sytuacja dla mnie niedopuszczalna i wymagająca reakcji- mam dzieci i żonę, o których się troszczę. Stąd pytanie do Was, co byście radzili zrobić... Najpierw na pewno odwiedzę sąsiadów i poproszę grzecznie o zmianę sposobu palenia. Jednak jeżeli to nie przyniesie skutków, to co byście radzili:

 

a) Opcja pierwsza dzwonić codziennie, gdy to zauważę na straż miejską- nie wiem tylko czy to przyniesie jakiś skutek.. Macie jakieś doświadczenia?

 

b) Wysłać kogoś w celu "delikatnego" zastraszenia.

 

Dzięki z góry za pomoc.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 259
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Raczej wersja pierwsza - wizyta u sąsiadów ale to może nie pomóc i wtedy dla opcji a) będzie wiadomo kto "donosił" na sąsiadów.

Może dlatego lepsza będzie opcja a) ??

Opcja b) - odradzam.

 

PS Nie uważam zgłoszenie do SM jako "donoszenie".

Trzeba dbać o najbliższych, o siebie i o otoczenie a tacy sąsiedzi to są szkodnikami.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778033
Udostępnij na innych stronach

Raczej wersja pierwsza - wizyta u sąsiadów ale to może nie pomóc i wtedy dla opcji a) będzie wiadomo kto "donosił" na sąsiadów.

Może dlatego lepsza będzie opcja a) ??

Opcja b) - odradzam.

 

PS Nie uważam zgłoszenie do SM jako "donoszenie".

Trzeba dbać o najbliższych, o siebie i o otoczenie a tacy sąsiedzi to są szkodnikami.

 

Może i tak... Żona mi to samo mówi ;)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778034
Udostępnij na innych stronach

A jak będą wychodzili na spacer to maski na twarz :)

 

W Polsce (poza lokalnymi uchwałami) nie ma zakazu palenia nieudolnie w śmieciuchach paliwa niskiej jakości. Więc formalnie, jak nie palą śmieci, nic sąsiadom zarzucić nie można. Zastraszanie jest z kolei karalne.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778052
Udostępnij na innych stronach

definicje:

 

donvitobandito to lokalna szlachta pochodząca z miasta, gdzie dostając kredyt buduje dom na przedmieściach i jest uśmiechnięty, póki kredyt obsłużony. stan zamieszkania na miejscu 0 lat

 

kopcący, śmierdzący, śmiertelni truciciele, sąsiedzi, mieszkający tam od: 600 lat. no coż. brak kredytu, mieszkają tam z wyboru. czarne kominy spuścizna po tamtej epoce, po życiu.

 

i oto szlachcic na białym koniu wjeżdza tam ze swoją rodziną po ukończeniu domu i już tych biednych wiesniaków ustawia a to strażą miejską, a to urzędami a to dronami. świetny start, no ale przecież jemu wolno.

 

dobry sąsiad to lepiej jak niejeden prezydencki securiti, więc przyjmując walkę, pamiętaj, że w razie np. tfu tfu jak ci rura w domu puści, sąsiedzi nie zareagują, natomiast jak woda już Ci będzie z komina tryskać - dron od dymu na pewno zauważy !

 

miłego mieszkania ! :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778059
Udostępnij na innych stronach

Przenieś dom do Krakowa bo tam zakaz;).

WM i częste wymiany filtrów lub zainwestuj w oczyszczacze powietrza.

Kiedyś na pewno będzie zakaz palenia paliwami stałymi może do tego czasu dojesz.

Wizyta u sąsiadów nic nie da, W promieniu 80m mam 7 kopciuchów i po 16 i rano to ciężko.

Mam czujniki PM SDS i RPi i norma niekiedy 600 ale jakoś żyje.

Biedni ludzie na niskich emeryrach,, sąsiad to nawet pali drewnem bo na węgiel go nie stać.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778066
Udostępnij na innych stronach

Nic nie ugrasz. Palą węglem a to nie jest zabronione.

 

Ja rok temu zrobiłem spis adresów, chciałem listy słać że wygrali konkurs na Pierwszego Śmierdziela na osiedlu, ale jakoś mi się odmyśliło.

 

Biednym ludziom nie mam tego za złe, jeśli zupełnie ich nie stać na nowe ogrzewanie. Ale często są to ludzie pracujący, po kilku w domu i szkoda im wydać te 10 czy 15 tys nowe źródło.

Już nawet kocioł węglowy z podajnikiem nie jest mocno dokuczliwy dla otoczenia bo wogole nie dymi w porównaniu do śmieciucha

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778070
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówcami, nic nie wskórasz, gdyby był zakaz to co innego.

Filtry i wentylacja mechaniczna to jak na razie najlepsze rozwiązanie, rozmowa z sąsiadami również nie zaszkodzi, ale nie licz na cud:mad:

Muszę przyznać się, że przed laty wyeliminowałem takiego sąsiada wg starego przysłowia: "Jak Kuba Bogu tak Bóg Kubie" i pomogło (zrobiłem sobie piec chlebowy i suszarnię do owoców, ale latem rzadko się z tego korzysta bo nie ma jeszcze owoców, a chlebek i pizzę piecze się na innym opale. Jednak w czasie sezonu grillowego była u sąsiada impreza, więc zapakowałem całe palenisko skoszoną trawą, i paliłem - dym okrutny, zadymiłem całą okolicę w tym sąsiada, oczywiście przyszedł z pretensjami, ale ...zrozumiał aluzję.)

Cóż w pierwszą zimę po zajściu wiem, że się starał, w drugą chyba kupił lepszy opał, a teraz ma już gaz. Ale takie zajście jest rzadkie, bardziej tak jak koledzy piszą ludzie uważają , że zawsze tak robili to robić będą , nikomu to nie przeszkadza bo On jest Panem swoich włości i jemu wszystko wolno.

Przykre , ale prawdziwe.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778074
Udostępnij na innych stronach

Zainstalować porządny filtr do rekuperacji.

 

Niestety, w opinii @donvitibandito wentylacja mechaniczna to złooooo....

 

A niestety- to jedyne rozwiązanie - gdyż:

1. O ile sąsiedzi nie palą śmieci (a nie trzeba palić śmieci, aby kopcić) żadna kontrola nic nie wskóra, a po pewnym czasie (po kilku interwencjach) Straż przestanie reagować.

2. Sąsiedzi nie zmienią stylu palenia (np od góry) gdyż jest bardziej pracochłonne.

3. Zastraszanie (pomysł wyraźnie definiuje osobę autora wątku) jest karalne i może obrócić się kiedyś przeciw.

 

Rozwiązaniem najmniej konfliktowym jest zakup 3-4 oczyszczaczy powietrza

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778078
Udostępnij na innych stronach

Kończę swoją budowę (miasto) i mam taki problem, iż zauważyłem, że z kilku domów z okolicy wydobywa się "ciemny, mocny" dym, który opadając wdziera się przez okna do mojego domu. Sytuacja dla mnie niedopuszczalna i wymagająca reakcji- mam dzieci i żonę, o których się troszczę. Stąd pytanie do Was, co byście radzili zrobić... Najpierw na pewno odwiedzę sąsiadów i poproszę grzecznie o zmianę sposobu palenia. Jednak jeżeli to nie przyniesie skutków, to co byście radzili:

 

a) Opcja pierwsza dzwonić codziennie, gdy to zauważę na straż miejską- nie wiem tylko czy to przyniesie jakiś skutek.. Macie jakieś doświadczenia?

 

b) Wysłać kogoś w celu "delikatnego" zastraszenia.

 

Dzięki z góry za pomoc.

 

Jak nie palą śmieciami to możesz ich pocałować w ... komin ..

 

Taka jest brutalna prawda. Mogą palić kiepskim węglem (mułem , flotem) który miał być zabroniony ale PIS aby przypodobać się górnikom i tym "najbiedniejszym" z tego pomysłu się wycofał. Miały być wprowadzone normy aby wyeliminować z rynku kiepskiej jakości importowany węgiel ale się okazało że ten importowany w większości jest lepszy od polskiego i przez te normy wiele kopalni trzeba by zamknąć bo sprzedawany węgiel nie spełniał by norm. Dom może więc dymić , smrodzić , truć na całą okolicę , ważne aby było palone węglem a nie śmieciami.

 

Państwo polskie ma głęboko gdzieś zdrowie i zycie ludzi , taka jest brutalna prawda. Aby przypodobać się górnikom i lobby górniczemu nie robi nic aby wyeliminować kotły i wydobycie węgla w PL.

 

A jak zaczniesz "straszyć" nasyłać straż to nagle może się okazać że ktoś wybije szybę albo sąsiedzi zaczną dzwonić na policję z byle pierdoła. Sąsiedzi tez mogą być upierdliwi i męczący :)

 

Dlatego jak chce się mieć świeże powietrze to raczej wybiera się okolicę gdzie nie ma starych domów , bo w nowych domach jest duża szansa na nowoczesny system ogrzewania ...

 

Ja dla świeżego powietrza mieszkam na zadupiu , na terenie Natura 2000. Powietrze bardzo czyste ...

 

Coś za coś ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778081
Udostępnij na innych stronach

U nas wezwanie SM zalatwiło dość skutecznie problem. W mojej ulicy jest wyłącznie gaz i dwie pompy ciepła ale w dojazdowej starszej ulicy gdzie stoją domy kilkudziesięcioletnie przynajmniej połowa pali jeszcze węglem i tam wyróżniały się dwa domy które smrodziły dość często, nawet w trakcje dnia. Ktoryś sąsiad nie wytrzymał i wezwał SM - plotka o kontroli rozeszła sie po okolicy. Od tego czasu ciemnego, gryzącego zapachem dymu już nie widziałem i to nie tylko w tym domku ale i w okolicznych. A to jest miasto gdzie ludzie raczej sie pilnują, na wsiach pali sie wszystkim. Więc nie wierzyłbym w to że tam jest sam węgiel koło pieca.

WM i filtry to tylko cześciowe załatwienie problemu ponieważ działa tylko wewnątrz budynku i to szczelnie zamknietego. A ludzie na wiosne i jesien przebywają tez dużo na zewnątrz. Poza tym pozostaje przemieszczanie sie miedzy domem szkoła i pracą, spacerowanie po okolicy itp.

Edytowane przez cactus
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778085
Udostępnij na innych stronach

U nas wezwanie SM zalatwiło dość skutecznie problem. W mojej ulicy jest wyłącznie gaz i dwie pompy ciepła ale w dojazdowej starszej ulicy gdzie stoją domy kilkudziesięcioletnie przynajmniej połowa pali jeszcze węglem i tam wyróżniały się dwa domy które smrodziły dość często, nawet w trakcje dnia. Ktoryś sąsiad nie wytrzymał i wezwał SM - plotka o kontroli rozeszła sie po okolicy. Od tego czasu ciemnego smierdzącego dymu już nie widziałem i to nie tylko w tym domku ale i w okolicznych. A to jest miasto gdzie ludzie raczej sie pilnują, na wsiach pali sie wszystkim. Więc nie wierzyłbym w to że tam jest sam węgiel koło pieca..

 

Sądzę że jedynie co się zmieniło to godziny spalania śmieci i teraz palone są w nocy , gdy straż miejska juz nie pracuje ...

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778088
Udostępnij na innych stronach

donvitobandito, może Ci sąsiedzi potrzebują skorzystać z programu Czyste Powietrze - ocieplenie, wymiana pieca, PV? Są na forum ludzie, którzy zmienili kopciucha na kociołek elektryczny + PV.

Podpowiedz, zainteresuj, może przez kogoś - może tą drogą można podejść do sprawy.

 

I w pełni rozumiem sytuację. Sam się z tym zmagam. Nigdy nie stwierdzę, że to jest OK, że tak ma być i to jest normalne.

To nie jest normalne i się na to nie godzę. Jest XXI wiek, tyle różnych rozwiązań, dzięki którym można skończyć ze smrodzeniem i truciem.

Edytowane przez budowlany_laik
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778092
Udostępnij na innych stronach

Kończę swoją budowę (miasto) i mam taki problem, iż zauważyłem, że z kilku domów z okolicy wydobywa się "ciemny, mocny" dym, który opadając wdziera się przez okna do mojego domu. Sytuacja dla mnie niedopuszczalna i wymagająca reakcji- mam dzieci i żonę, o których się troszczę. Stąd pytanie do Was, co byście radzili zrobić... Najpierw na pewno odwiedzę sąsiadów i poproszę grzecznie o zmianę sposobu palenia. Jednak jeżeli to nie przyniesie skutków, to co byście radzili:

 

a) Opcja pierwsza dzwonić codziennie, gdy to zauważę na straż miejską- nie wiem tylko czy to przyniesie jakiś skutek.. Macie jakieś doświadczenia?

 

b) Wysłać kogoś w celu "delikatnego" zastraszenia.

 

Dzięki z góry za pomoc.

 

Nie tędy droga, nie rozmawiaj z sąsiadami bo oskarżą cię o atak na ich osoby a relacje i tak z nimi sobie zepsujesz więc się nie narażaj na atak.

zrób zdjęcia wydobywającego się dymu z datą i godziną w dzień.

 

Zgłoś fakt zatruwania straży gminnej na piśmie aby mieć potwierdzenie nadania swojego pisma i określ w nim że spodziewasz się konkretnych działań. Do wiadomości dopisz od razu policję oraz wójta gminy.

 

Jak już zaliczysz ten etap i załóżmy NIC, to napisz wniosek do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa dotyczącego celowego działania powodującego roztrój zdrowia rak itp dołączasz kopię ww pism i do wiadomości dajesz tym razem do komendanta powiatowego policji oraz do ministra ochrony środowiska.

 

I to zadziała uwierz mi

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/252706-s%C4%85siedzi-truciciele/#findComment-7778094
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...