Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 17,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Temat fajny!

CZYM MYĆ ŁAPY!

:lol:

No i jacy fajni dyskutanci!

Co jeden to bardziej zatroskany o brak pachnącego spirytu...

U mnie w sklepie mydła są.

 

Tego problemu tak naprawdę NIE MA!

 

Adam M.

 

Temat nie jest o mydle.

Nie wiesz w jakim temacie wypisujesz swoje "mądrości" ?

Może kiedyś prowadziłeś pogadanki w klasach 1-3 szkoły podstawowej.

Tam faktycznie mogłeś o tym dobrze opowiadać.

 

Kolejny raz nie masz nic ciekawego do powiedzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cholera... mydła Ci brakło...

To se zrób!

Gotuje się jaki tłuszcz z sodą żrącą i jest mydło!

Tym można i łapy i twarz...

 

Adam M.

 

Czytać nie umiesz? Gdzieś napisałem, że nie mam mydła?

Kolejny temat rozwalasz swoimi "wybitnymi" wpisami.

FM to nie jest przedszkole.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro ty normalne środki czystości też masz, to nie potrafię pojąć po co od kilku dni płaczesz, że nie ma tego płynu? Co do innych - to po pierwsze, jeżeli normalnie używają podstawowych środków czystości, to przecież nie skończą się one nagle wszystkim na raz tego samego dnia, czy nawet tygodnia. A jeżeli były to dla nich rzeczy zbędne i nie używane do tej pory, to pewnie nawet płynąc na fali paniki ich nie bedą używać...

 

Sorry, ale chyba nie umiesz czytać lub nie potrafisz pojąć czytanego teksu.

Ja gdzieś płaczę? Rozumu czy myślenia Tobie zabrakło?

 

Komentuję fakty - Premier M. Morawiecki i Prezes PKN Orlen S.A. Obajtek mówili, że ten płyn jest dostępny.

Sprawdzam - okazuje się że nie jest dostępny.

Czyli Premier (pal licho co mówił prezes Orlenu) kłamie.

 

Mydła są dostępne i każdy myje ręce i inne części ciała niezależnie od koronawirusa.

 

Piszesz o "łażeniu po sklepach czy stacjach" co już podkreśla twój stosunek do mojego wpisu Podobnie jak wcześniejsze określenie "płaczesz".

Stacja Orlen (na jednej byłem kilka razy) dlatego, że wspomniani powyżej Morawiecki i Obajtek mówili o dostawach na stacje Orlen a nie do sklepów.

Jeżeli tego nie wiedziałeś to nie zajmuj stanowiska bo nie posiadasz wiedzy.

 

Płyn do odkażania jest potrzebny. Może tobie nie jest potrzebny bo nie wychodzisz z domu i zrobiłeś zapasy na 3 miesiące.

Do pracy też nie chodzisz. Listów i paczek nie odbierasz. Na zewnątrz domu lub mieszkania też nie wychodzisz.

 

Jedną z ważniejszych informacji jaką rząd powinien a dokładniej to MUSI przekazywać swojemu narodowi to mówienie prawdy.

Pewnie tego nie jeszcze rozumiesz

Edytowane przez d7d
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytałes o stosowanych stężeniach? Że są ppmowe?

 

Każde stężenie jest ppmowe. Co to za argument?

 

Rękawiczki jakie masz? - Stosuj.

 

Ile godzin wytrzymujesz w rękawiczkach? Mój samochód i mój dom mają być wolne od zagrożenia. Co dadzą rękawiczki, gdy będę nimi dotykał rzeczy, które mnie otaczają cały czas? Sens mają jak zakładam przed dotknięciem czegoś (potencjalnie) niebezpiecznego i potem wyrzucam.

 

Ocet i woda utleniona to jedna z wielu mikstur do dezynfekcji. Dostępna i tania bez przeszukania połowy miasta.

 

Ciągle jednak nie podajesz argumentu, co daje dodanie tego śmierdzącego i kwaśnego octu do wody utlenionej w kontekście wirusa (poza smrodem).

 

Chloryn i ClO2 to zabawa dla kumatych. W pełni bezpieczna, jak wiesz co robisz.

 

To czemu odradzają dezynfekcję nawet nierdzewnych kogów?

 

Woda utleniona uszkadza wszelkoe plastiki. (na przykład).

 

Qrcze, no popatrz - sprzedają w plastikowych butelkach... Za to ClO2:

Awarie w krajach południowej Europy mogą być zapewne spowodowane wyższą temperaturą wody w sieciach oraz długim okresem stosowania ClO2 na rury z PE - w linku dokładne wyniki badań. Inne plastiki też uszkadza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat nie jest o mydle.

Nie wiesz w jakim temacie wypisujesz swoje "mądrości" ?

Może kiedyś prowadziłeś pogadanki w klasach 1-3 szkoły podstawowej.

Tam faktycznie mogłeś o tym dobrze opowiadać.

 

Kolejny raz nie masz nic ciekawego do powiedzenia.

 

A Ty oczywiście - masz!

:lol:

Komentujesz, sprawdzasz prawdziwość ogłoszeń rządu, szeryfujesz decydując kto i oczym ma pisać.

Ciągle pouczasz wszystkich uważając, że mozesz ten pierwszy kamień spokojnie rzucić.

Człek bez skazy!

:lol:

No to... pewnie świetym Cię ogłoszą!

Wystarczy, ze Twoje światłe wpisy kto poczyta...

:lol: :lol: :lol:

Miej trochę dystansu do siebie.

 

Twoje zdanie o tym kto tu co moze to mi lotto.

Zajmij się czym pożytecznym.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każde stężenie jest ppmowe. Co to za argument?

 

 

 

Ile godzin wytrzymujesz w rękawiczkach? Mój samochód i mój dom mają być wolne od zagrożenia. Co dadzą rękawiczki, gdy będę nimi dotykał rzeczy, które mnie otaczają cały czas? Sens mają jak zakładam przed dotknięciem czegoś (potencjalnie) niebezpiecznego i potem wyrzucam.

 

 

 

Ciągle jednak nie podajesz argumentu, co daje dodanie tego śmierdzącego i kwaśnego octu do wody utlenionej w kontekście wirusa (poza smrodem).

 

 

 

To czemu odradzają dezynfekcję nawet nierdzewnych kogów?

 

 

 

Qrcze, no popatrz - sprzedają w plastikowych butelkach... Za to ClO2:

Awarie w krajach południowej Europy mogą być zapewne spowodowane wyższą temperaturą wody w sieciach oraz długim okresem stosowania ClO2 na rury z PE - w linku dokładne wyniki badań. Inne plastiki też uszkadza.

 

Dziękuję za podesłanie ciekawego materiału.

Dużego związku z tematem nie ma, choć jest bardzo wartościowy.

Dotyczy sieci wodociągowych i sposobu uzdatniania wody, co jest poza naszym wpływem i decyzjami.

Wnioski są konkretne!

Kazdy środek dezynfekcyjny uszkadza większość plastików (patrz wnioski końcowe, wniosek nr.5).

Jest tam tabelka pokazująca ILE zalecane jest stosoważ i którego srodka.

Zobacz co piszą o ilości ClO2.

Nie wiem gdzie znalazłeś, że szkodzi kegom.

Tu zalecają...

https://www.piwo.org/forums/topic/14975-mycie-i-dezynfekcja-najpopularniejsze-%C5%9Brodki-chemiczne-u%C5%BCywane-w-piwowarstwie/

Jezeli rozważamy dezynfekcję i dekontaminację to ClO2 sprawdza się dobrze od bardzo wielu lat od rzeźni przez sale operacyjne po prosektoria.

Tam nie trzyma się tygodniami subsancji narazanych na kontakt ciągły z ditlenkiem chloru.

Myjesz i ma być czyste.

Zużywa się wszystko po jakimś czasie. Jak doczytałem, rury do wody z plastiku - też.

Trwa latami ale się zużywają.

 

W sprawie rękawiczek na wyjście z domu niewiele mogę Ci poradzić.

Ty chyba jakiś paskudny zawód masz, że ciągle jesteś narażony na kontakt z materiałami niebezpiecznymi biologicznie...

Są jakieś wilgotne chusteczki do przecierania... Może nimi łapy po każdym dotknięciu oczyścić?

 

Co do octu z wodą utlenioną...

Płacze tu były, że nie ma pachnącego spirytu - choć rząd gada, ze jest.

To jest jakiś zamiennik, jakby trzeba było stół jaki przetrzeć.

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma zamiast płakać.

Tyle.

 

Wydaje mi się, że puki mydło w sklepie jest - to bijemy pianę.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zdań, mało treści, ale po kolei:

Sorry, ale chyba nie umiesz czytać lub nie potrafisz pojąć czytanego teksu.

Ja gdzieś płaczę? Rozumu czy myślenia Tobie zabrakło?

O popatrz – w moim odczuciu to ty właśnie popłynąłeś trochę na fali „nie ma płynu do odkażania!”

 

Komentuję fakty - Premier M. Morawiecki i Prezes PKN Orlen S.A. Obajtek mówili, że ten płyn jest dostępny.

Sprawdzam - okazuje się że nie jest dostępny.

Czyli Premier (pal licho co mówił prezes Orlenu) kłamie.

To cię dziwi?

 

Mydła są dostępne i każdy myje ręce i inne części ciała niezależnie od koronawirusa.

A statystyki, które ja widziałam wielokrotnie (jeszcze przed obecną paniką) mówią, że własnie nie każdy. Co więcej, że tych co nie myją nawet rąk po skorzystaniu z ubikacji jest bardzo dużo. Niestety...

I te twoje posty o tym, że brakuje płynu do odkażania z takimi właśnie osobami mi się skojarzyły, co to mydło używają tylko w razie pandemii...

 

Piszesz o "łażeniu po sklepach czy stacjach" co już podkreśla twój stosunek do mojego wpisu Podobnie jak wcześniejsze określenie "płaczesz".

No to jest oczywiste. Inaczej nie odpowiadałabym na twój post:)

Efekt "fiksacji" na temat jednego, mało istotnego zagadnienia:)

 

Stacja Orlen (na jednej byłem kilka razy) dlatego, że wspomniani powyżej Morawiecki i Obajtek mówili o dostawach na stacje Orlen a nie do sklepów.

Jeżeli tego nie wiedziałeś to nie zajmuj stanowiska bo nie posiadasz wiedzy.

A ten budynek na stacji, w którym się kupuje różne rzeczy i płaci za paliwo to co jest, jak nie sklep?

 

Płyn do odkażania jest potrzebny. Może tobie nie jest potrzebny bo nie wychodzisz z domu i zrobiłeś zapasy na 3 miesiące.

Do pracy też nie chodzisz. Listów i paczek nie odbierasz. Na zewnątrz domu lub mieszkania też nie wychodzisz.

Zapasy mam takie same, jak zawsze. Do sklepu chodzimy tak samo, jak zawsze: 2-3 razy w tygodniu. Staramy się jak najrzadziej – znowu, jak zawsze. Tracenie cennego czasu na sklepy i zakupy nigdy nie było moją pasją:)

Pracuję zdalnie, za to z małym dzieckiem, którego nie mogę odwieźć do przedszkola. Więc jest mi trudniej, ale normalnie pracuję.

Na zewnątrz domu wychodzę – żeby dziecko pobyło na powietrzu, żeby psa wyprowadzić na spacer. Paczki odbieram, zarówno od kuriera, jak i z paczkomatu.

Zyję na tyle normalnie, na ile pozwala mi obecna sytuacja – jak większość społeczeństwa przecież.

Na zewnątrz nie pcham brudnych rąk do ust (zresztą, w domu też tego nie robię). Po powrocie do domu, od razu myję ręce wodą z mydłem – ale znowu – jak ZAWSZE. Dbanie o podstawową higieną nie jest czymś nowym czy niezwykłym, jest normalnym elementem codzienności, zakorzenionym mi od dziecka. I tego samego staram się uczyć moje dziecko. Nie dlatego, że wirus, tylko dlatego, że tak trzeba...

Wciąż – nie rozumiem po co do tego płyn do odkażania? W którym momencie? Psa mam nim odkazić po spacerze? :)

Jeżeli obawiasz się wirusów, to do odebrania paczki ubierasz rękawiczek, a nie smarujesz cały paczkomat jakimś płynem.

No chyba, że ty paczkę wyciągniętą z paczkomatu od razu polewać tym płynem chcesz? :)

Szczerze – dużo agresji i prób obrażania mnie, a zero konkretów i sensownych odpowiedzi... I naprawdę dalej nie wiem, do czego ci ten płyn do odkażania, jeżeli masz normalne detergenty w domu i normalnie je używasz na co dzień.

 

Jedną z ważniejszych informacji jaką rząd powinien a dokładniej to MUSI przekazywać swojemu narodowi to mówienie prawdy.

Pewnie tego nie jeszcze rozumiesz

Zamiast „MUSI” daj „POWINIEN” i to jedno zdanie będzie miało sens:)

Jednakże – czy ty „myślisz”, że jakikolwiek rząd, jakiegokolwiek państwa, zawsze mówi prawdę, nigdy nie ściemnia i nie kombinuje???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Czy Ty czytasz to, co linkujesz? Właśnie w tym linku masz:

Zwrócić uwagę należy również na pojemnik, w którym będzie przetrzymywany RA, ponieważ degraduje on plastik i powoduje jego pękanie oraz kruszenie, najlepiej nabyć pojemnik o grubych ściankach. Nie stosować słoików, bo chlor wyżera metale i zniszczy wam pokrywkę. RA następnie rozrabia się do roztwóru roboczego (RR), nalewam 50 ml do atomizera półlitrowego (trzeba zwrócić też uwagę żeby był do chemii i nie miał metalowych części) i dolewam wody, mieszam i zaczynam rozpryskiwać po fermentorze. ClO2 potrzebuje około 5 minut do całkowitej dezynfekcji, nie trzeba go spłukiwać, chlor się ulatnia, zostaje sama woda, którą można wylać. Roztwór roboczy jest jednokrotnego użytku. Można też rozrobić w wiadrze RR około litra, zamknąć szczelnie wiadro i zamieszać tak by dezynfekować dokładnie jego powierzchnię. Ogólnie można stosować go do wszystkiego od szybkiej dezynfekcji sprzętu, po butelki, niestety nie nadaje się, do kegów i metalowych układów (może powodować ich korozję, choć krótki kontakt nie zaszkodzi i jest często stosowany w browarach)

 

 

Ty chyba jakiś paskudny zawód masz, że ciągle jesteś narażony na kontakt z materiałami niebezpiecznymi biologicznie...

Są jakieś wilgotne chusteczki do przecierania... Może nimi łapy po każdym dotknięciu oczyścić?

 

Teraz to nie kwestia zawodu - gdzie nie wyjdziesz, czai się zagrożenie.

 

Trzeba się uczyć od tych, co mają o kilka miesięcy większe doświadczenie.

 

 

Gdzie niby są te chusteczki dostępne?

 

 

Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma zamiast płakać.

 

Ciągle nie uzasadniłeś, po co do skutecznie odkażającej wody utlenionej dodawać śmierdzący ocet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu nie możemy się dogadać...

Ocet masz w domu i w najbliższym sklepie.

Nie kazdy ma perhydrol.

(ja mam )

Wykupisz cały zapas najbliższej apteki?

Woda utleniona to roztwór około 4%.

Do większego sprzątania potrzeba wiadro czy połowa wiadra.

Zresztą...

Nie ma aż takiego kryzysu, aby czegoś lepszego nie dało się dostać!

Choćby proszku do prania.

 

Podczas II wojny ludzie mydło czasem robić musieli, bo nie było.

No i robili...

Receptura znana i prosta.

 

Nie polecam stosowania srodków gorszych (choćby zapachowo) jak są lepsze, ale jak potrzeba JUŻ a lepszych nie ma to...

Nawet taki jest dobry.

 

Nierdzewkę pcham do kwachów, w tym stężonych, jak mi się jaką elektrolizę zdarzy robić.

ClO2 jest nietrwały, ulotny.

Nigdy jeszcze mi zadnego garnka nie przedziurawił.

Nie dzążył.

Wydezynfekował i zniknął.

 

Adam M.

Edytowane przez adam_mk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ocet masz w domu i w najbliższym sklepie.

Nie kazdy ma perhydrol.

(ja mam )

 

Ja nie mam perhydrolu.

 

Wykupisz cały zapas najbliższej apteki?

 

Za 40zł mam 1,25m3. Nie kupowałem w aptece - bez kolejki odebrałem w najbliższym paczkomacie.

 

Byłeś ostatnio w sklepie albo aptece? Kupno nawet octu to długie godziny. Chciałem dzisiaj zrobić zakupy w markecie internetowym - brak terminów dostawy a co chwilę mi przeliczało koszyk, że brak kolejnych produktów.

 

Nie ma aż takiego kryzysu, aby czegoś lepszego nie dało się dostać!

 

Tylko ciągle pozostaje pytanie, po co mieszać ten śmierdzący ocet? Tak trudno Ci uzasadnić sens dodawania do wody utlenionej octu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zdań, mało treści, ale po kolei:

 

A ten budynek na stacji, w którym się kupuje różne rzeczy i płaci za paliwo to co jest, jak nie sklep?

 

Wciąż – nie rozumiem po co do tego płyn do odkażania? W którym momencie? Psa mam nim odkazić po spacerze? :)

Jeżeli obawiasz się wirusów, to do odebrania paczki ubierasz rękawiczek, a nie smarujesz cały paczkomat jakimś płynem.

No chyba, że ty paczkę wyciągniętą z paczkomatu od razu polewać tym płynem chcesz? :)

Szczerze – dużo agresji i prób obrażania mnie, a zero konkretów i sensownych odpowiedzi... I naprawdę dalej nie wiem, do czego ci ten płyn do odkażania, jeżeli masz normalne detergenty w domu i normalnie je używasz na co dzień.

 

 

Zamiast „MUSI” daj „POWINIEN” i to jedno zdanie będzie miało sens:)

Jednakże – czy ty „myślisz”, że jakikolwiek rząd, jakiegokolwiek państwa, zawsze mówi prawdę, nigdy nie ściemnia i nie kombinuje???

 

1. Nie ma płynu do odkażania. Jeżeli uważasz, że jest inaczej to wskaż gdzie można kupić taki płyn.

Na czym więc polega, twoim zdaniem. popłynięcie na fali?

Płyn jest mało istotny i niepotrzebny?

To po co Premier i Prezydent i Prezes (Obajtek) robią konferencję prasową / orędzie do Narodu i ogłaszają tak mało istotną rzecz jak rozpoczęcie produkcji nieistotnego płynu?

 

2. Nie dziwi to, że kłamią. To u nich codzienność.

Mogą się na takich kłamstwach przejechać.

 

3. Masz złe skojarzenia mydła z płynem do odkażania i z pandemią.

Ja mam zupełnie inne.

Nie stosuję płynu do odkażania w zwykłych sytuacjach codziennego życia.

Mydło i podobne płyny używam...

 

4. Sklepy są na stacjach Orlen a nie stacje na sklepach :)

Sklepy są dochodowym dodatkiem do sprzedaży paliw.

 

5. Pracujesz zdalnie więc masz i szczęście i mniejsze prawdopodobieństwo zakażenia.

 

6. Nie wiesz dlaczego płyn do odkażania jest ważny?

Nie moje zdania a zalecenie WHO. Sam sprawdź czy może kłamią czy wpadają w panikę.

WHO przekonuje, że środki dezynfekcyjne na bazie alkoholu są jedynymi obecnie znanymi środkami do szybkiej i skutecznej inaktywacji szerokiej gamy potencjalnie szkodliwych mikroorganizmów na rękach.

 

Dlaczego warto stosować preparaty do dezynfekcji rąk na bazie alkoholu? Mają szerokie spektrum działania bakteriobójczego, przy minimalnym ryzyku wywołania oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe. Mogą być stosowane, gdy mamy ograniczony dostęp do mycia rąk, np. podczas podróży czy pracy.

 

7. Płyn nie służy do odkażania ani psa ani paczki.

Służy do odkażania rąk np. po odbiorze paczki i po otwarciu paczki. Wiesz czy taka paczka przed zapakowaniem, po zapakowaniu i w transporcie nie została skażona wirusem?

Może tego nie wiedziałeś.

Może też nie wiesz w jaki sposób należy używać i płynu do odkażania i może mydła też.

 

8. Nie podejmuję dyskusji czy rząd powinien czy musi.

 

9. Zero agresji i prób obrażania. Nie przesadzaj i nie wymyślaj. Czyli nie "płacz" (bez obrazy)

To Ty napisałeś "płaczesz" i "łażenie po sklepach"

Dostałeś odpowiedź w stylu dopasowanym do twojej wypowiedzi. :)

 

PS Z grzeczności i szacunku piszę do Ciebie "Ty" a nie 'ty" tak jak Ty piszesz :)

Jednak, nie "płaczę" z tego powodu . :D

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Za 40zł mam 1,25m3. Nie kupowałem w aptece - bez kolejki odebrałem w najbliższym paczkomacie."

 

No, szacun!

1250 litrów wody utlenionej z paczkomatu...

Tona i 250kg.

W ilu to odbieraliście? Dzwigiem?

Chyba, że pomyłka się wkradła i l,25 litra kupiłeś.

 

"Byłeś ostatnio w sklepie albo aptece? Kupno nawet octu to długie godziny. "

No, byłem. Na wsi mieszkam. Zakupy w naszym Dino to góra 15 minut.

Mieszkasz w jakimś dziwnym miejscu...

 

"Tylko ciągle pozostaje pytanie, po co mieszać ten śmierdzący ocet? Tak trudno Ci uzasadnić sens dodawania do wody utlenionej octu? "

Ponawiam:

Woda utleniona jest dodatkiem do octu a nie odwrotnie!

Reakcji biochemicznej Ci nie rozpiszę, ale...

Woda utleniona to utleniacz mikrobów (spalacz).

Ocet to czynnik denaturacji białek. Wszelkich. Wirusowych - też.

Białko to białko.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Za 40zł mam 1,25m3. Nie kupowałem w aptece - bez kolejki odebrałem w najbliższym paczkomacie."

 

No, szacun!

1250 litrów wody utlenionej z paczkomatu...

Tona i 250kg.

W ilu to odbieraliście? Dzwigiem?

Chyba, że pomyłka się wkradła i l,25 litra kupiłeś.

 

Nie widziałeś zdjęcia? Czy rżniesz głupa?

 

 

Woda utleniona jest dodatkiem do octu a nie odwrotnie!

 

Co daje użycie octu (z dodatkiem wody utlenionej czy bez) czego nie daje sama woda utleniona? Że jak masz skaleczenie czy podrażnioną (o co nie trudno w obecnej sytuacji) skórę to bardziej piecze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Nie ma płynu do odkażania. Jeżeli uważasz, że jest inaczej to wskaż gdzie można kupić taki płyn.

Od początku tej dyskusji nie twierdziłam, że jest. Ani razu. Jeżeli już, to mogłam wspomnieć, że nie wiem czy jest - bo nie wiem. Ale ty tyle razy powtarzałeś, że go nie ma, że nie mam powodu, by ci nie wierzyć:)

 

Na czym więc polega, twoim zdaniem. popłynięcie na fali?

Patrz punkt 1. Nie wychodzisz myślą poza ten jeden fakt “płynu do odkażania nie ma”. Ja piszę o tym, że to nie jest n tryle istotne, by ciągle i w kółko to powtarzać, a ty czytasz: “ależ jest!”.

Z małego, nieistotnego problemiku robisz problem na wagę światową. W sytuacji gdy jest wiele realnych problemów dookoła:(

 

Płyn jest mało istotny i niepotrzebny?

To po co Premier i Prezydent i Prezes (Obajtek) robią konferencję prasową / orędzie do Narodu i ogłaszają tak mało istotną rzecz jak rozpoczęcie produkcji nieistotnego płynu?

Jest mało istotny i niepotrzebny - skoro zwykła woda z mydłem go może zastąpić.

Na polityce się nie znam i nie chcę znać, ale zapewne było to zrobione pod publiczkę. Jak widać dosyć skutecznie, skoro tak łatwo uwierzyłeś jak bardzo niezbędny jest ten płyn. Chociaż mydło i inne detergenty w domu masz...

 

2. Nie dziwi to, że kłamią. To u nich codzienność.

Mogą się na takich kłamstwach przejechać.

Chciałabym, by to była prawda - nie tylko w odniesieniu do rządów ale też ogólnie, do ludzi. Niestety, za stara już jestem, by się łudzić:(

 

3. Masz złe skojarzenia mydła z płynem do odkażania i z pandemią.

Ja mam zupełnie inne.

Nie stosuję płynu do odkażania w zwykłych sytuacjach codziennego życia.

Mydło i podobne płyny używam...

Właśnie tu się nie możemy dogadać. Ty uważasz, że w obecnej sytuacji konieczny jest płyn do odkażania. Ja uważam, że nie. Woda z mydłem, a jak trzeba to mocniejsze detergenty codziennego użytku wystarczają.

Za WHO:

“Basic protective measures against the new coronavirus

Stay aware of the latest information on the COVID-19 outbreak, available on the WHO website and through your national and local public health authority. Most people who become infected experience mild illness and recover, but it can be more severe for others. Take care of your health and protect others by doing the following:

Wash your hands frequently

Regularly and thoroughly clean your hands with an alcohol-based hand rub or wash them with soap and water.

Why? Washing your hands with soap and water or using alcohol-based hand rub kills viruses that may be on your hands.”

 

Informacje o tym, że zwykła woda z mydłem zabija wirusa były wszystkim pracownikom przesłane już na samym początku kwarantanny przez zarząd mojej firmy. Firmy z branży IT, nie medycznej:)

Mieli jakąś ulotkę elektroniczną, od WHO właśnie. Zapewne dostępną do pobrania na stronie WHO, bo firma jest za małym pryszczem by była przez jakąś wielką organizację informowana o czymkolwiek, nawet mailowo.

Już wtedy było wiadome, że zwykła woda z mydłem wystarczy. Więc dalej nie rozumiem - po co tobie i “innym ludziom” płyn do odkażania?

 

Sklep na stacji Orlen wciąż jest sklepem. Tak samo jak wielkopowierzchniowy moloch, galeria handlowa, sklep na każdej innej stacji benzynowej czy mały sklepik osiedlowy. Sklep to sklep. Wchodzisz, wybierasz produkty, kupujesz i wychodzisz.

 

Zalecenia WHO podałam wyżej. Woda z mydłem załatwia sprawę.

 

Woda z mydłem odkazi ręce, odkazi też paczkę i jej zawartość. Jeżeli polałbyś ją płynem do odkażania, to możesz też tą nieszczęsną wodą z mydłem.

 

Naprawdę po otwarciu paczki traktujesz wszystko detergentem? A po zakupach przynosisz jedzenie do domu i też je myjesz? Poważnie pytam.

 

Wiem, jak używać mydła. Co do płynu do odkażania - jakbym wiedziała w jakiej sytuacji “przeciętny” człowiek obecnie go potrzebuje, to bym nie pytała:)

Ale od początku byliśmy informowani przez WHO, że woda z mydłem zabija wirusy, więc…:)

 

Komentarze w stylu: “Sorry, ale chyba nie umiesz czytać lub nie potrafisz pojąć czytanego teksu.

Ja gdzieś płaczę? Rozumu czy myślenia Tobie zabrakło?”

W mojej opinii są dużo ostrzejsze i bardziej niefajne w odbiorze, niż były moje. Jeżeli się mylę, bo np. jestem przewrażliwiona, to cofam ten “zarzut” :)

 

Na pewno?

Nie piszę na “Ty” z dużej litery nie dlatego, że kogoś nie szanuję, tylko dlatego, że forma z małej litery jest ogólnie przyjęta na wszelkiego rodzaju forach internetowych… Nie jest to forma obraźliwa czy nie okazująca szacunku do rozmówcy…

Swego czasu szukałam na ten temat informacji, bo sama nie byłam pewna, a nie chciałam kogoś niechcący obrazić:)

 

PS - Jestem kobietą, nie mężczyzną. I wolę jednak, jak ktoś się do mnie zwraca formie żeńskiej. Jak najbardziej z małej litery:)

 

Myślę, że kontynuowanie tej dyskusji nie ma sensu - wydaje mi się, że nie dogadamy się:(

 

Edit: Niestety, nie potrafię wkleić .linku tak, by działał:(

Edytowane przez Nayri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widziałeś zdjęcia? Czy rżniesz głupa?

 

 

 

 

Co daje użycie octu (z dodatkiem wody utlenionej czy bez) czego nie daje sama woda utleniona? Że jak masz skaleczenie czy podrażnioną (o co nie trudno w obecnej sytuacji) skórę to bardziej piecze?

 

Powtórz może jednostki!

Wiesz ile to litrów/kilogramów te 1,25 m3 ?

Albo głupot nie pisz.

pojemnik najwyzej 20kg sobie kupiłeś (tak jest na opakowaniu napisane)

 

Do opatrunków wystarczy woda utleniona. Bez octu.

Do zmycia sporej podłogi już nie!

Jasne?

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórz może jednostki!

Wiesz ile to litrów/kilogramów te 1,25 m3 ?

Albo głupot nie pisz.

pojemnik najwyzej 20kg sobie kupiłeś (tak jest na opakowaniu napisane)

 

 

Zapewne chodzi o nadwęglan sodu w op 5kg (ok 40zł)

Stężenie 4g/l

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne chodzi o nadwęglan sodu w op 5kg (ok 40zł)

Stężenie 4g/l

Masz rację

Nie chwycił i wpadł :)

Na opakowaniu były różne nominały, chyba 1, 3, 5, 10 i 20 kg.

1250 litrów x 4g = 5000 g

 

PS "fiksacja funkcjonalna" :D

Edytowane przez d7d
PS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powtórz może jednostki!

Wiesz ile to litrów/kilogramów te 1,25 m3 ?

Albo głupot nie pisz.

pojemnik najwyzej 20kg sobie kupiłeś (tak jest na opakowaniu napisane)

 

Sam dałeś linka, gdzie było ładnie policzone i wyjaśnione, jakie stężenie jest potrzebne do dezynfekcji. I tak policzyłem o 1g/l więcej.

Nie potrafisz liczyć, na ile wody wystarczy 5kg nadwęglanu? Daruj sobie złośliwości i nie udawaj mądrego, jak nie potrafisz przeczytać ze zrozumieniem tekstu, który sam polecasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...