KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami

[niktspecjalny]

Ty to już jesteś jak tych dwóch z filmu o dwóch zgryźliwych tetrykach.

Co ci przeszkadza branża weselna? Ty zapewne wesela nie wyprawiałeś więc nie broń innym obchodzić hucznie swoich zaślubin. Na całym świecie hucznie obchodzi się ceremonie zaślubin tylko tobie to przeszkadza.

Nie martw się, twoje pieniądze na ten cel nie idą więc możesz spać spokojnie.

Może jeszcze obchodzone hucznie osiemnastki być zabronił bo tez zapewne wg twojego pesymistycznego podejścia do świata jest zbyteczne i wyrzucanie pieniędzy w błoto,

I jeszcze przypomnę że są obchodzone hucznie I Komunie Św., też zabronić??

 

Nie to żebym go bronił ale zwróć uwagę jak przepaść was dzieli ( 2020 do 2003) o merytorycznej już nie wspomnę. Chcesz wesela po pincet osób , komunie po sto , osiemnastki po 50 ? Komu chcesz pomóc ? Branży czy rodzicom którzy się skredytują by takowe wyprawić ? Komunie by nachapać się kasy którą wydasz bo dziecko tego nie zrozumie ile znalazłeś -znaleźli w kopertach ,osiemnastki z incydentami pełne różnorodnych zjawisk paranormalnych -tych nie zrozumiałych? Takich ?

[henrykow]

Nie to żebym go bronił ale zwróć uwagę jak przepaść was dzieli ( 2020 do 2003) o merytorycznej już nie wspomnę. Chcesz wesela po pincet osób , komunie po sto , osiemnastki po 50 ? Komu chcesz pomóc ? Branży czy rodzicom którzy się skredytują by takowe wyprawić ? Komunie by nachapać się kasy którą wydasz bo dziecko tego nie zrozumie ile znalazłeś -znaleźli w kopertach ,osiemnastki z incydentami pełne różnorodnych zjawisk paranormalnych -tych nie zrozumiałych? Takich ?

 

O jakiej przepaści piszesz??

Co ma do rzeczy kiedy, kto sie zarejestrował na forum.

Co Ciebie boli że ktoś robi wesela na 500 osób czy osiemnastki na 200 osób, za twoje pieniądze ani za moje tego nie robi. Głupota jest wtedy gdy w domu bieda, a ludzie wyprawiają huczne imprezy zapożyczając się niejednokrotnie, ale to też mnie nie boli bo każdy ma swój rozum i robi tak jak jemu pasuje.

Pytasz, komu ja chce pomóż? a dlaczego ja miałbym komuś pomagać? Mi też nikt w życiu nie pomógł, wszystko co mam to mam dzięki swojej pracy.

A jeżeli już mowa o pomocy, to restauratorzy nie mają rodzin, nie mają wydatków i opłat? Chcesz im zabroni uczciwego zarobku aby mogli żyć jak pozostali ludzie z innych branż.

[kulibob]

To na ciul pchasz się w tłumy.Siedź cicho i czekaj na to co powiedzą w tv co masz ze sobą zrobić

 

Gdzie napisałem że polazłem w ten plebs spojrzałem z politowaniem i wróciłem.

[kulibob]

Jeżeli w nadleśnictwie tłumy ludzi to dlaczego nie pojechałeś na plantację. Chyba jakaś jest w twojej okolicy, w mojej są cztery gdzie człowiek jedzie, wybierasz sobie choinkę i sam ją ścinasz. Za świerka kaukaskiego prawie 2,5 m zapłaciłem 80 zł.

 

80 zł i samemu wycinać

I dlatego jest tu bieda z nędzą

Edytowane 13 Grudnia 2020 przez kulibob

[Bertha]

Lecz taka choinka ścięta samodzielnie i przywieziona do domu, gdy przytniesz powtórnie i wstawisz w wodę, postoi duuuużo dłużej niż ustawa przewiduje i jeszcze drzewko puści pączki. Miałem tak wielokrotnie. Świeże zielone puściła po dwóch tygodniach , warunek - dolewać wody aby nie załapała powietrza. No i nie pozwalać psu na chłeptanie spod choinki.

[Redakcja]

A panowie znów się bawią...

[Bertha]

Dlatego o zdrówko dbać trzeba!

 

 

[kulibob]

Lecz taka choinka ścięta samodzielnie i przywieziona do domu, gdy przytniesz powtórnie i wstawisz w wodę, postoi duuuużo dłużej niż ustawa przewiduje i jeszcze drzewko puści pączki. Miałem tak wielokrotnie. Świeże zielone puściła po dwóch tygodniach , warunek - dolewać wody aby nie załapała powietrza. No i nie pozwalać psu na chłeptanie spod choinki.

 

Chodziło oto że wydanie 80zł jest niewarte ceny w dodatku jak trzeba się narobić . Dlatego umnie rosną moje ale są jeszcze za małe

[henrykow]

Chodziło oto że wydanie 80zł jest niewarte ceny w dodatku jak trzeba się narobić . Dlatego umnie rosną moje ale są jeszcze za małe

 

Nie przesadzaj że ścięcie choinki to jakiś niespotykany wysiłek. Z zegarkiem w ręku niecałą minute ścinałem. Oczywiście nie musiałem sam ścinać ale miałem wybór więc z niego skorzystałem, wybrałem sobie taką która mi sie podobała no i tym samym zostałem bohaterem w swoim domu

[Bertha]

Chodziło oto że wydanie 80zł jest niewarte ceny w dodatku jak trzeba się narobić . Dlatego umnie rosną moje ale są jeszcze za małe

 

U mnie na podwórku/polu już nie ma żadnej choinki. Lata temu wzdłuż drewnianego płotu 30 mb ze sztachetami 1,5 m. rosły dwa rzędy. Podczas budowy pierwszej zimy ostała się chyba jedna sztacheta, pewnie przez niedopatrzenie. Świerczki posadzone w dwóch rzędach wzdłuż płotu "przerzedzały się" co rocznie. Gdy już mieszkaliśmy to wzdłuż płotu było łyso, ostał się jeden prawie przed balkonem. Taki ponad 4 m wysoki, zero zagrożenia. I paręnaście lat temu gdy wszyscy siedzieli przy stole bo gwiazdki już migały, przyszła jakaś menda z sąsiedniego budynku i urżła na szybko na wysokości pasa. Śniegu nie było lecz igiełki ślad znaczyły gdy ciągnął po trawniku. Wtedy jeszcze obcokrajowców oraz innowierców w Polsce było jak na lekarstwo.

[kulibob]

U mnie na podwórku/polu już nie ma żadnej choinki. Lata temu wzdłuż drewnianego płotu 30 mb ze sztachetami 1,5 m. rosły dwa rzędy. Podczas budowy pierwszej zimy ostała się chyba jedna sztacheta, pewnie przez niedopatrzenie. Świerczki posadzone w dwóch rzędach wzdłuż płotu "przerzedzały się" co rocznie. Gdy już mieszkaliśmy to wzdłuż płotu było łyso, ostał się jeden prawie przed balkonem. Taki ponad 4 m wysoki, zero zagrożenia. I paręnaście lat temu gdy wszyscy siedzieli przy stole bo gwiazdki już migały, przyszła jakaś menda z sąsiedniego budynku i urżła na szybko na wysokości pasa. Śniegu nie było lecz igiełki ślad znaczyły gdy ciągnął po trawniku. Wtedy jeszcze obcokrajowców oraz innowierców w Polsce było jak na lekarstwo.

 

I co w związku z tym?

Ktoś normalny dla paru złotych będzie się pakował pod kamery i zęby psów dla paru złotych?

 

Chodzież w tym roku sprzedawałem tuje facetowi który kupił posadził i zaraz ukradli.

[niktspecjalny]

O jakiej przepaści piszesz??

Co ma do rzeczy kiedy, kto sie zarejestrował na forum.

Co Ciebie boli że ktoś robi wesela na 500 osób czy osiemnastki na 200 osób, za twoje pieniądze ani za moje tego nie robi. Głupota jest wtedy gdy w domu bieda, a ludzie wyprawiają huczne imprezy zapożyczając się niejednokrotnie, ale to też mnie nie boli bo każdy ma swój rozum i robi tak jak jemu pasuje.

Pytasz, komu ja chce pomóż? a dlaczego ja miałbym komuś pomagać? Mi też nikt w życiu nie pomógł, wszystko co mam to mam dzięki swojej pracy.

A jeżeli już mowa o pomocy, to restauratorzy nie mają rodzin, nie mają wydatków i opłat? Chcesz im zabroni uczciwego zarobku aby mogli żyć jak pozostali ludzie z innych branż.

 

Widzisz FM rządzi się swoimi prawami i czasami trudno jest przejść obojętnie jak ktoś pisze coś z czym się nie zgadzamy. Właśnie nie zgadzam się z opiniami osób które traktują to choróbsko zupełnie obojętnie. Zrezygnowałem już z przedstawiania przykładów , które jednoznacznie tłumaczą ,że to inne choróbsko zaatakowało. Ileż można tłumaczyć . Czas jest trudny i dla tych co wierzą i dla tych co są w opozycji.. Ktoś wyżej gdzieś zinterpretował to zjawisko /ska jako wytwór rządzących wielkich mocarstw , wymyślając ebole ,srole i inne choróbska w jakimś tam celu ,który np. zmniejszy populacje bo coś tam coś tam.

 

Przepaść . Tak kolego gościu jest na FM od 2003 roku Ty od 2020 . 17 lat porusza się po forum tłumacząc ,dyskutując ,naprowadzając ,Jakąś tam wiedze ma ,np. wiedzę forumową . Jest jakby to powiedzieć bardziej wiarygodny. Zna obyczaje tego zacnego FM , wie na pewno jak kiedyś ludzie podchodzili do problemów i ma skale porównawcza jak podchodzą dzisiaj. Czyli jakąś praktykę ma.

Co ma do rzeczy kiedy, kto sie zarejestrował na forum.

, właśnie staram się Ci to wyjaśnić.

 

Co do imprez w rozumieniu branża. Szkoda mi branży ale tej w pełnym tego słowa znaczeniu. Hotelarstwo ,puby , knajpki , restauracje , bary . Im najbardziej współczuję. To naturalna przyjemność połączona z innymi cennymi dodatkami kulturalnymi . Jak sobie wyobrażasz zwiedzanie ,oglądanie ,podziwianie itp. bez tej otoczki smakowej , dodatkom bez których wycieczki ,wczasy ,wypady poza miasto itp. ,połączone z np. noclegami jakoś nie maja tego właściwego kolorytu.

 

Wesela na pincet to spęd ludzi mających jedno w głowie. Do komunii nic nie mam bo każdy to przechodził , osiemnastki moich dzieci przerobiłem i nie miało to nic wspólnego z branżą. Tak to widzę.

[gawel]

@niktspecjalny Bardzo dziękuję za ten wpis. Zamiast pisać wolę Ciebie czytać , lepiej bym tego nie ujął, może czytasz w myślach?

[Nayri]

Przepaść . Tak kolego gościu jest na FM od 2003 roku Ty od 2020 . 17 lat porusza się po forum tłumacząc ,dyskutując ,naprowadzając ,Jakąś tam wiedze ma ,np. wiedzę forumową . Jest jakby to powiedzieć bardziej wiarygodny. Zna obyczaje tego zacnego FM , wie na pewno jak kiedyś ludzie podchodzili do problemów i ma skale porównawcza jak podchodzą dzisiaj. Czyli jakąś praktykę ma. , właśnie staram się Ci to wyjaśnić.

 

Przecież “wiedza” (jakże szerokie pojęcie) nie jest zależna od tego, jak długo ktoś jest zarejestrowany na jakimś forum.

Wiarygodność - dla Ciebie określa ją to, ile lat ktoś jest zarejestrowany na forum. Dla mnie - to czy swoje wypowiedzi potrafi uzasadnić argumentami, w logiczny sposób.

Obyczaje forum - jakie to ma znaczenie w dyskusji? Jeżeli się postępuje w sposób kulturalny i zgodny z zasadami? CO więcej, bardzo często ci hołubieni przez Ciebie osobnicy, zarejestrowani dawno temu, nie potrafią pisać na forum w sposób kulturalny.

 

 

Dyskusja to jest wymiana zdań, osądów, poglądów, przekonań. Podparta argumentami.

 

Czy według Ciebie poniższe przykłady to elementy dyskusji?

 

Pierwszy przykład (to jest calutki post):

Cienka jesteś w tych klockach.

Bijesz pianę a wiedzy nie posiadasz.

 

Przecież jedyne, co można w takim przypadku odpowiedzieć to: “Po raz n-ty: potrafisz jakoś uzasadnić swoje zdanie?”

 

Tyle, że to jest bez sensu, bo proszę o jakiekolwiek uzasadnieni w większości czepiających się mnie postów tego forumowicza, i dalej żadnego uzasadnienia się nie doczekałam.

 

 

Drugi przykład:

To że twoje wpisy są odbierane negatywnie i tylko ty w nich widzisz jakieś wątpliwe wybitne osiągnięcia i treści to świadczy niestety o tobie i albo jest to bezkrytycyzm albo niezdolność do wyrażania myśli na piśmie. Są czytane zrozumiane, ocenione i ta ocena jest prawdziwa i szczera a to nigdy nie jest miłe niestety.

 

Świadome kłamanie, albo przekonanie osoby piszącej, że każdy myśli dokładnie w taki sam sposób jak on. Niezależnie od tego, która opcja jest prawdziwa - obie w zasadzie przekreślają zasadność dalszej dyskusji.

 

Co więcej, tego osobnika też prosiłam o uzasadnienie jego obraźliwych w stosunku do mojej osoby wypowiedzi (że jestem “roszczeniowa i naburmuszona”), ale się do tej pory nie doczekałam. Więc jakakolwiek dyskusja nie ma sensu.

 

 

I Twoja własna umiejętność prowadzenia dyskusji w zgrabnym przykładzie z ostatnich dni:

Jestes kobietą to tyroche nie wypada jechać Ci po rajtuzach za te frustracje i epistoły które wylewasz wypisujesz .Roszczeniowa do bólu na kazdym kroku. Mam tłumaczyć kazdy wers Twojej wypowiedzi ? W uzasadnieniu nie rozumiem Twego podejścia do rzeczywistości bo jestes rozjechana w kazdym aspekcie..

 

Twoim argumentem jest: “nie rozumiem”...

 

 

Jak widać, czas zarejestrowania na forum nie wpływa na to, czy ktoś potrafi dyskutować, wymieniać poglądy i przekonania podparte argumentami. Bardzo często takie osoby prostu czepiają się i obrażają (bez uzasadnienia i podstaw) każdego, kto myśli inaczej niż oni (i jeszcze śmie to uzasadniać w jakiś sposób).

 

 

 

Co do imprez w rozumieniu branża. Szkoda mi branży ale tej w pełnym tego słowa znaczeniu. Hotelarstwo ,puby , knajpki , restauracje , bary . Im najbardziej współczuję. To naturalna przyjemność połączona z innymi cennymi dodatkami kulturalnymi . Jak sobie wyobrażasz zwiedzanie ,oglądanie ,podziwianie itp. bez tej otoczki smakowej , dodatkom bez których wycieczki ,wczasy ,wypady poza miasto itp. ,połączone z np. noclegami jakoś nie maja tego właściwego kolorytu.

 

Wesela na pincet to spęd ludzi mających jedno w głowie. Do komunii nic nie mam bo każdy to przechodził , osiemnastki moich dzieci przerobiłem i nie miało to nic wspólnego z branżą. Tak to widzę.

 

Ludzie, którzy żyli z organizowania wesel na 500 osób i “branżowych” osiemnastek - uczciwie pracowali. A teraz stoją na skraju bankructwa.

Co więcej, ludzie mają prawo pragnąć urządzić huczne wesele czy 18-tkę. To jest ich sprawa i ich decyzja, nie Twoja i nie moja.

 

A Ty piszesz tak, jakbyś współczuł tym, którzy pracowali w tej części branży, z której usług sam korzystałeś. Tym, z których usług nie korzystałeś - już nie. Czyli tak naprawdę współczujesz nie ludziom stojącym na skraju bankructwa, a sobie - bo Twoje przyjemności utraciły “właściwy koloryt”.

[Nayri]

Pisz co chcesz.

Nic Tobie nie zabraniem. Ani nie mam takich możliwości ani nie mam tacch chęci.

Znowu bijesz pianę.

Poczytaj o tworzeniu szczepionek na SARS (1) to może coś zrozumiesz ona temat tworzenia szczepionek na SARS 2.

Jesteś coraz lepsza

 

Czytałam. I wyciągnęłam swoje wnioski. Jak widać inne niż Ty.

Dlatego bądź tak dobry i dla odmiany podaj źródła, do których nawiązujesz. Których przeczytanie da odpowiedź na zadane wcześniej przeze mnie pytanie (jeżeli jeszcze pamiętasz - to na które odpowiedziałeś odpowiedzią nie przekazującą żadnych informacji).

 

 

 

Napisałaś "Mniej niż zero" GRATULUJĘ. (smutny żart) jesteś słaba i pozbawiona empatii i żałosna.

Piszesz i cytujesz sprawy no których nie masz pojęcia.

PS

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Mniej_ni%C5%BC_zero_(Lady_Pank)

 

“Mniej niż zero” - dokładnie te słowa przychodzą mi na myśl za każdym razem, gdy czytam w tym wątku każdy Twój kolejny pusty (w sensie nie zawierania żadnych informacji, mimo zawierania słów i zdań) post.

 

 

Parafrazując znane powiedzenie: “nie myli się tylko ten, kto nigdy nie myśli samodzielnie”.

 

Jakbyś mi próbował udowodnić, że się mylę, podając jakieś argumenty, prezentując logiczny wywód, to bym Ciebie i Twoje zdanie szanowała. Ale Ty piszesz i piszesz posty, które nie przekazują sobą NIC. Pytany o uzasadnienie - zazwyczaj go nie podajesz.

 

Ma to jeden plus jak dla mnie - zawsze, gdy czytam co napisałeś, to przynajmniej się pośmieję. A odrobina humoru w takie szare dni, jak ostatnio, to bardzo fajna rzecz:)

[gawel]

Czytałam. I wyciągnęłam swoje wnioski. Jak widać inne niż Ty.

Dlatego bądź tak dobry i dla odmiany podaj źródła, do których nawiązujesz. Których przeczytanie da odpowiedź na zadane wcześniej przeze mnie pytanie (jeżeli jeszcze pamiętasz - to na które odpowiedziałeś odpowiedzią nie przekazującą żadnych informacji).

 

 

 

 

 

“Mniej niż zero” - dokładnie te słowa przychodzą mi na myśl za każdym razem, gdy czytam w tym wątku każdy Twój kolejny pusty (w sensie nie zawierania żadnych informacji, mimo zawierania słów i zdań) post.

 

 

Parafrazując znane powiedzenie: “nie myli się tylko ten, kto nigdy nie myśli samodzielnie”.

 

Jakbyś mi próbował udowodnić, że się mylę, podając jakieś argumenty, prezentując logiczny wywód, to bym Ciebie i Twoje zdanie szanowała. Ale Ty piszesz i piszesz posty, które nie przekazują sobą NIC. Pytany o uzasadnienie - zazwyczaj go nie podajesz.

 

Ma to jeden plus jak dla mnie - zawsze, gdy czytam co napisałeś, to przynajmniej się pośmieję. A odrobina humoru w takie szare dni, jak ostatnio, to bardzo fajna rzecz:)

 

Jaki związek mają twoje wpisy z tematem niniejszego wątku, podaj uzasadnienie.

[niktspecjalny]

Przecież “wiedza” (jakże szerokie pojęcie) nie jest zależna od tego, jak długo ktoś jest zarejestrowany na jakimś forum.

Wiarygodność - dla Ciebie określa ją to, ile lat ktoś jest zarejestrowany na forum. Dla mnie - to czy swoje wypowiedzi potrafi uzasadnić argumentami, w logiczny sposób.

Obyczaje forum - jakie to ma znaczenie w dyskusji? Jeżeli się postępuje w sposób kulturalny i zgodny z zasadami? CO więcej, bardzo często ci hołubieni przez Ciebie osobnicy, zarejestrowani dawno temu, nie potrafią pisać na forum w sposób kulturalny.

 

 

Dyskusja to jest wymiana zdań, osądów, poglądów, przekonań. Podparta argumentami.

 

Czy według Ciebie poniższe przykłady to elementy dyskusji?

 

Pierwszy przykład (to jest calutki post):

 

 

Przecież jedyne, co można w takim przypadku odpowiedzieć to: “Po raz n-ty: potrafisz jakoś uzasadnić swoje zdanie?”

 

Tyle, że to jest bez sensu, bo proszę o jakiekolwiek uzasadnieni w większości czepiających się mnie postów tego forumowicza, i dalej żadnego uzasadnienia się nie doczekałam.

 

 

Drugi przykład:

 

 

Świadome kłamanie, albo przekonanie osoby piszącej, że każdy myśli dokładnie w taki sam sposób jak on. Niezależnie od tego, która opcja jest prawdziwa - obie w zasadzie przekreślają zasadność dalszej dyskusji.

 

Co więcej, tego osobnika też prosiłam o uzasadnienie jego obraźliwych w stosunku do mojej osoby wypowiedzi (że jestem “roszczeniowa i naburmuszona”), ale się do tej pory nie doczekałam. Więc jakakolwiek dyskusja nie ma sensu.

 

 

I Twoja własna umiejętność prowadzenia dyskusji w zgrabnym przykładzie z ostatnich dni:

 

 

Twoim argumentem jest: “nie rozumiem”...

 

 

Jak widać, czas zarejestrowania na forum nie wpływa na to, czy ktoś potrafi dyskutować, wymieniać poglądy i przekonania podparte argumentami. Bardzo często takie osoby prostu czepiają się i obrażają (bez uzasadnienia i podstaw) każdego, kto myśli inaczej niż oni (i jeszcze śmie to uzasadniać w jakiś sposób).

 

 

 

 

 

Ludzie, którzy żyli z organizowania wesel na 500 osób i “branżowych” osiemnastek - uczciwie pracowali. A teraz stoją na skraju bankructwa.

Co więcej, ludzie mają prawo pragnąć urządzić huczne wesele czy 18-tkę. To jest ich sprawa i ich decyzja, nie Twoja i nie moja.

 

A Ty piszesz tak, jakbyś współczuł tym, którzy pracowali w tej części branży, z której usług sam korzystałeś. Tym, z których usług nie korzystałeś - już nie. Czyli tak naprawdę współczujesz nie ludziom stojącym na skraju bankructwa, a sobie - bo Twoje przyjemności utraciły “właściwy koloryt”.

 

O Boże jaką granice ma Twoja roszczeniowość ?. Tak bijesz niepotrzebnie piane i te Twoje wpisy odbieram bardzo negatywnie i uzasadniać tego nie będę ponieważ nie jesteś tego warta .Tak w mojej subiektywnej ocenie tłumaczy cos na FM czego zupełnie nie rozumiesz czego także nie uzasadnię bo mam do tego prawo. Co do branży weselnej absolutnie nie porównuje jej do branży którą w/w. Jak patrzę na tych praczy ,którzy wybudowali domy weselne albo postawili namioty by ogarniać wesela to dokładnie widzę jak tego nie rozumiesz. Ludzie mają hotele , restauracje , bary zatrudniając rzeszę ludzi ,wykształconych , fachowców itp. ,a Ty porównujesz to do wesela na pincet osób. Szkoda mi ich też ale w innym stopniu. Na przyszłość nie baw w się określenia opinie których ktoś nie wyraził. To jest kolejna Twoja klęska.

A Ty piszesz tak, jakbyś współczuł tym, którzy pracowali w tej części branży, z której usług sam korzystałeś.

nie wciskaj mi w usta tego czego nie powiedziałem , to także Twoja metoda ,która ludzie odbierają negatywnie. Wypadało by powiedzieć po Twojemu . Uzasadnij to .

[jacentyy]

Trochę to mi ubliżasz gościuńciu ,a uprawnień do tego nie masz :mad:. Napisałem wyżej Gdzie się mijam z prawdą? Tu nie ma żadnej prawdy z Pani strony ,jest tylko roszczeniowy słowotok zranionej łani. Tylko czym? Życiem prywatnym ,kłopotami finansowymi ,choróbskiem dodatnim ,czym? Z reguły olewam takie inwektywa w kierunku moim bo jest od tego moderator ,a interpretacje chamstwa zostawiam jemu. Ty w związku z tym jesteś osobą zachowującą się niegrzecznie , arogancko i obraźliwie.. By zaistnieć posłużyłeś się w temacie o covidzie takim słownictwem. Za te skróty wulgarne dałbym ci banana byś ochłonął. Licz się ze słowami to jest forum , a nie twój przedpokój.:mad:

 

Chłopie z Ciebie to jest cham po prostu , nie potrafisz rozmawiać z kobietą bez używania seksistowskich wyrażeń, co to ma w ogole znaczyć : " nie wypada jechać Ci po rajtuzach " , " jesteś rozjechana w każdym aspekcie", "słowotok zranionej łani" co ??? Takich wyrażeń to używa seksistowski cham, który pokazuje z góry brak szacunku dla kobiet !!!

[adam_mk]

Z tego co tu czytam...

Masz pewność, że rozumie tak trudne słowo jak "szacunek"?

Albo... że rozumie co ono oznacza?

 

Adam M.

[gawel]

Chłopie z Ciebie to jest cham po prostu , nie potrafisz rozmawiać z kobietą bez używania seksistowskich wyrażeń, co to ma w ogole znaczyć : " nie wypada jechać Ci po rajtuzach " , " jesteś rozjechana w każdym aspekcie", "słowotok zranionej łani" co ??? Takich wyrażeń to używa seksistowski cham, który pokazuje z góry brak szacunku dla kobiet !!!

 

Tak się zastanawiam że mamy równouprawnienie i przejawem seksizmu jest traktowanie kobiet w inny sposób specjalny sposób jako ułomnych i gorszych. Z normalną kobietą rozmawia się jak ze zwykłym mężczyzną, czasem dosadnie, czasem żartując. Używanie argumentu płci i żądanie forów z tym związanych czyli lżejszego kratkowania, jak skoczą się merytoryczne argumenty jest słabe. Podobnie jak ciągłe żądanie uzasadnień innych niż wynikających z wiedzy i doświadczenia w istocie będących linkami z internetu (jako jedynych wiarygodnych) to cecha ludzi bardzo młodych niestety totalna gimbaza

Edytowane 14 Grudnia 2020 przez gawel