Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

Covidianie muszą w końcu zrozumieć, że większość ludzi, nie żyje tylko po to aby przeżyć.

Utrzymanie dobrego stanu zdrowia nie jest celem samym w sobie, dobre zdrowie jest potrzebne aby realizować swoje potrzeby i potrzeby innych.

Tak samo jak posiadanie pieniędzy jest jest celem samym w sobie.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Covidianie muszą w końcu zrozumieć, że większość ludzi, nie żyje tylko po to aby przeżyć.

Utrzymanie dobrego stanu zdrowia nie jest celem samym w sobie, dobre zdrowie jest potrzebne aby realizować swoje potrzeby i potrzeby innych.

Tak samo jak posiadanie pieniędzy jest jest celem samym w sobie.

 

Dlaczego foliowe czapeczki nie rozumieją że mamy prawo do obrony?

 

Rozumiem że to atak w moją stronę. Zdrowie ćwiczenia, własne produkty i półprodukty w miarę możliwości, i suplementacja.

 

A pieniądze są celem samym w sobie bo pozwalają zdjęcia kajdany pracy.

Sam chyba bawisz się krypto i powinieneś wiedzieć jak to działa . Imwiecej masz tym szybciej rośnie rozumiesz chyba procent składany i zyski kapitałowe. Jak na razie to działa Sam widE że więcej mam i mniej dziaduje.

 

Nie rozumiem tego hejty na zakupy w promocji i buforowanie zakupów zyskujesz bezpieczeństwo i oszczędzasz pieniądze i czas.

 

Twoja wypowiedź wogóle domnie nie pasuje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(..)

Covidianie muszą w końcu zrozumieć, że większość ludzi, nie żyje tylko po to aby przeżyć.

Utrzymanie dobrego stanu zdrowia nie jest celem samym w sobie, dobre zdrowie jest potrzebne aby realizować swoje potrzeby i potrzeby innych.

Tak samo jak posiadanie pieniędzy jest jest celem samym w sobie.

 

Covidianie są gotowi poświęcić cały świat w imię swoich idee fixe. No i własnego grosza, który dla covidianina jest więcej wart niż cudze zdrowie i życie.

 

Na razie to się ekonomicznie bilansuje, namordniki się sprzedają , po "darmowe" szczepionki ustawiają się kolejki, starcza na wypłaty funkcjonariuszom i jałmużnę ludziom.

 

"Lockdown zabija" - powiedział niedawno doktor Basiukiewicz- maseczka na ryju przed tym nie uchroni :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Covidianie są gotowi poświęcić cały świat w imię swoich idee fixe. No i własnego grosza, który dla covidianina jest więcej wart niż cudze zdrowie i życie.

 

Na razie to się ekonomicznie bilansuje, namordniki się sprzedają , po "darmowe" szczepionki ustawiają się kolejki, starcza na wypłaty funkcjonariuszom i jałmużnę ludziom.

 

"Lockdown zabija" - powiedział niedawno doktor Basiukiewicz- maseczka na ryju przed tym nie uchroni :popcorn:

 

Ja mam maseczki darmoweni prawie . Ale większość gratis była .

 

Co jest ważniejsze moje grosze czy ktoś obcy?

 

Poświęcisz wszystko co masz aby ratować obcego człowieka? Jakby tak było już dawno nicbys nie miał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze to wesołe po drugie może coś zrozumie.

Dobra śniadanko , wypościć kurki, zielsko do wolnowaru na obiad, potem książka.

 

No i to jest "życie" którego bym nie zniósł. Dla ciebie to może wolność, dla mnie kajdany.

No ale OK, ty byłeś wyzyskiwany w pracy ;)

Z takim podejściem do życia, to mógłbyś żyć w permanentnym lockdownie - bo Ty sam taki tryb wybraleś

 

PS: książka się przyda, a na kury uważaj, bo wyposzczone będą gorzej niosły ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem .

Nie widzę tu zaprzeczenia. Posiadanie pewnej ilości rezerw pozwala olać robote

 

To ja edukator :) Śpieszę z wyjaśnieniem czym jest cel a czym środek.

 

Kulibob: "A pieniądze są celem samym w sobie bo pozwalają zdjęcia kajdany pracy."

 

cel: zdjęcia kajdan.

środek: pieniądze.

 

-określ ile czasu byś przeżył z oszczędności gdybyś stracił wszystkie źródła dochodu..

 

To chyba dość naturalne i każdy (prawie każdy) bierze to pod uwagę i kalkuluje dla siebie. Nie potrzeba tu jakiegoś specjalnego podejścia do życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja edukator :) Śpieszę z wyjaśnieniem czym jest cel a czym środek.

 

Kulibob: "A pieniądze są celem samym w sobie bo pozwalają zdjęcia kajdany pracy."

 

cel: zdjęcia kajdan.

środek: pieniądze.

 

 

 

To chyba dość naturalne i każdy (prawie każdy) bierze to pod uwagę i kalkuluje dla siebie. Nie potrzeba tu jakiegoś specjalnego podejścia do życia.

 

1. Pieniądz jest celem . Celem pośrednim.

Kiedyś wyznaczałem sobie cele roczne kwoty, zadania które miałem zrealizować w danym roku.

 

2. Większość ludzi nie myśli i nie liczy dalej niż do wypłaty ewentualnie na trzy do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie w tym zdaniu "prawie" robi ogromną różnicę i poziom dochodów raczej tu nie ma pozytywnego wpływu na poziom oszczędności chodzi tu o tzw "poduszkę finansową" Minimalny poziom poduszki finansowej powinien być tym większy im ktoś posiada denne kompetencje zawodowe i wykształcenie. Jesteś projektantem IT ok poduszka 3 miesięczna poduszka powinna wystarczyć, jesteś panem od wf-u lub pracownikiem fizycznym poduszka powinna być co najmniej 6 miesięczną aby nie wpadać w histerię i nie obwiniać całego świata za własną bylejakość w przypadku pandemii, czy utraty pracy z powodu choroby.

 

Pieniądze nie są celem ale bardzo ważnym środkiem do wolności, a wolność to brak konieczności wymiany własnego czasu (życia) na pieniądze.

 

Częściowo się tylko zgodzę . Zarobki to jedno ale wydatki są równie ważne.

Dlatego większość nie rozumie dlaczego mówię że to co oszczędziłem to tak jak bym zarobił.

 

Osobiście uważam że poduszka powinna być na rok egzystencji tzn. opłaty, żarcie itp.

 

Właśnie czas to jedyna rzecz która ma znaczenie dlatego warto dążyć do rezygnacji z pracy do optymalizacji czasowej wykonywanych czynności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. Większość ludzi nie myśli i nie liczy dalej niż do wypłaty ewentualnie na trzy do przodu.

 

To twoja ocena ludzkości bazująca na dość pesymistycznym i negatywnym spojrzeniu na ludzi. W mojej opinii jest dużo lepiej w planowaniu finansowym ludzi. Ale fakt nadal sporo brakuje.

 

a ad.1. to dyskusja o rozbiorze logicznym twojego zdania a nie o twoim podejściu do życia, popełniłeś błąd w używaniu pojęć cel/środek. Grisza to wskazał ja wyjaśniłem, tyle :)

 

edit:

Zarobki to jedno ale wydatki są równie ważne.

Absolutna zgoda. Są ludzie zarabiający po 10-20-30 tys/miesiac i żyją z miesiąca na miesiąc.

 

Osobiście uważam że poduszka powinna być na rok egzystencji tzn. opłaty, żarcie itp.

Jak dla mnie pół wystarczy.

Edytowane przez giman
edit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Pieniądz jest celem . Celem pośrednim.

Kiedyś wyznaczałem sobie cele roczne kwoty, zadania które miałem zrealizować w danym roku.

Może zostaw już te cele.

Teraz już wiem skąd się bierze większość Twoich irracjonalnych wpisów, po prostu nie rozumiesz co się do Ciebie pisze/mówi.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego większość nie rozumie dlaczego mówię że to co oszczędziłem to tak jak bym zarobił.

 

 

Tylko życie polegające na "zarabianiu przez oszczędzanie" jest strasznie monotonne, żeby nie powiedzieć nudne.

Ile ciekawych miejsc w Polsce/Europie pokazałeś swoim dzieciom ?

 

Będą miały takie wspomnienia, czy raczej wspomnienia taty na parkingu Biedronki, zadowolonego z promocyjnej ceny białej kiełbasy przed Świętami ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zależy jakie będą tego efekty zamiast wspomnień mogą dostać ładny dom w prezencie i bezcenną lekcję od taty że nie warto wszystko przepuścić przez dupę i przerobić na kał. Życie czasem jest długie i fajnie mieć wybór jak się je spędzi a nie zakładać że skończy się nagle po 40 bo taki horyzont życiowy reprezentują Kenowie I Barbiee sądząc po ich poglądach i stylu życia.

 

Ooo, chłopie- ten "ĺadny dom w prezencie" to może być dla nich 40-letni raszpel na zadupiu.

Życie pisze ròźne scenariusze - znajony budował dom dla siebie i dzieci, teraz jedno pracuje w Warszawie, a drugie w Barcelonie/Brukseli (w zależności, gdzie COVID mniej przeszkadza.)

Ja nie pochwalam rozrzutnictwa - każde przegięcie jest złe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko życie polegające na "zarabianiu przez oszczędzanie" jest strasznie monotonne, żeby nie powiedzieć nudne.

Ile ciekawych miejsc w Polsce/Europie pokazałeś swoim dzieciom ?

 

Będą miały takie wspomnienia, czy raczej wspomnienia taty na parkingu Biedronki, zadowolonego z promocyjnej ceny białej kiełbasy przed Świętami ?

 

Widzisz ja nie lubię nigdzie jeździć . I nie bawi mnie to. Nie lubię opuszać strefy komfortu. A wyjazdy nie sa dla mnie komfortowe

 

Parę miejsc widziała.

 

Oszczędzanie to jedna strona medalu. To nie jest nudne to jest zajebiste uczucie wygranego życia gdy leżysz w hamaku czy siedzisz w basenie a a ktoś zapierdala. Wtedy wiesz że więcej życiu zrobiłeś dobrze niż źle.

 

Panie fotohobby pisze Pan w czasie pracy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Na tyle godzin pracy szkoda życia trzeba wysiąść z tego pociągu im szybciej ma się możliwość. Czasu nie kupisz ani nie wypracujesz.

 

Postrzeganie pracy w kategorii zero-jedynkowe jest mocnym uproszczeniem.

 

Wiele os. lubi to co robi, praca jest ich sensem życia i wpływa na właściwy stan psychofizyczny organizmu. To że coś dla X jest niezrozumiałe, nie oznacza wcale że dla Y będzie tym samym, jesteśmy jako ludzię trochę bardziej skomplikowani.

 

I tak dla jednego życie w Bieszczadach na łonie natury wśród borsókow i innych jenotów zajadając się każdego poranka jagodami i innymi sarnimi bobkami to szczyt szczęścia i wewnętrznej równowagi, tak dla kogoś z dużego miasta może być to przedsionek piekła.

 

Bardzo tu wszystko upraszczacie jak z tymi brytolami z krakowskich knajp, co to światu mają do zaoferowania jedynie obrzygane chodniki i elewacje po zakrapianej imprezie parę godzin wczesniej, zapominając choćby o dorobku kulturowym takich Watersow czy Gilmurów, bo by się wasze teorie nie spinały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...