Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami


d7d

Recommended Posts

Ale jakbyś dobrze na wyborach wybrał, to moze byłoby inaczej.

 

Adam M.

Patrząc na to, jak posłowie zagłosowali za m.in. swoimi podwyżkami, mam pewne wątpliwości czy kiedykolwiek będzie inaczej. Ale czego tu chcieć od posłów, skoro dziś rano dostałem kilka ciepłych słów od jakiegoś miastowego w służbowym passacie, bo wywiesiłem flagę. Jezu, co trzeba mieć w głowie, żeby o flagę się czepiać innych.

 

Co do wirusa, wczoraj w sklepie kobieta na oko 40 lat zrobiła awanturę młodemu małżeństwu, że stali 1 m od niej, a nie 2, tak jak było napisane na naklejkach. Problem w tym, że na naklejkach był również poruszony temat maseczek, a małżeństwo było w maseczkach FFP3 3M, a kobieta była bez maski. Przyznaję, że zacząłem się śmiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 17k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • kulibob

    2233

  • d7d

    1885

  • fotohobby

    1552

  • Kaizen

    980

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Patrząc na to, jak posłowie zagłosowali za m.in. swoimi podwyżkami, mam pewne wątpliwości czy kiedykolwiek będzie inaczej. Ale czego tu chcieć od posłów, skoro dziś rano dostałem kilka ciepłych słów od jakiegoś miastowego w służbowym passacie, bo wywiesiłem flagę. Jezu, co trzeba mieć w głowie, żeby o flagę się czepiać innych.

 

Co do wirusa, wczoraj w sklepie kobieta na oko 40 lat zrobiła awanturę młodemu małżeństwu, że stali 1 m od niej, a nie 2, tak jak było napisane na naklejkach. Problem w tym, że na naklejkach był również poruszony temat maseczek, a małżeństwo było w maseczkach FFP3 3M, a kobieta była bez maski. Przyznaję, że zacząłem się śmiać.

 

FPP3 często mają zawory zwrotne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oooo, ale temacik się rozwiną . Witam Towarzystwo.

 

Tutaj filmik po angielsku. Coś dla kumatych.

 

 

Co do statystyk. Zmarła niedawno starsza osoba w domu. Ponad 80 lat. Podobno miała objawy jak przy "covidzie", tak twierdziła rodzina. Była na weselu u wnuczka. No i lekarz walną w kartę zgonu kod U07 i po sprawie.

1. Warto powrócić do czasów szkoły podstawowej i douczyć się.

temacik się rozwiną

lekarz walną

2. Filmik dla inaczej kumatych.

Poczytaj komentarze i sprawdź kto w tym filmiku prezentuje się ze swoimi poglądami.

3. "Podobno miała objawy jak przy "covidzie" a wcześniej ktoś spadł z 10 piętra i też miał covid-19 w karcie zgonu?

Też lekarz walną ?? :D

 

Jakie grupy ludzi są szczególnie podatne na działanie teorii spiskowych?

Po pierwsze, osoby dyskryminowane, które wzrastały w środowisku zagrożenia i niepewności. Pandemia tylko pogłębia ich lęki - a teoria spiskowa oferuje łatwe wytłumaczenie otaczającego je chaosu.

Do tego jeśli już uwierzą w jedną teorię spiskową, dużo łatwiej jest im uwierzyć w kolejne.

 

Informacje na temat COVID-19 został w znacznej części opanowany przez różnej maści wyznawców różnych teorii spiskowych.

Jedni uważają że rząd ukrywa prawdziwe liczby chorych i zmarłych a drudzy uważają że ten sam rząd zaniża prawdziwe liczby... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Warto powrócić do czasów szkoły podstawowej i douczyć się.

temacik się rozwiną

lekarz walną

Wiesz mi tam zwisa. Szczególnie tutaj.

2. Filmik dla inaczej kumatych.

Poczytaj komentarze i sprawdź kto w tym filmiku prezentuje się ze swoimi poglądami.

Komentarze? Hmm. Interesujące. Nie inaczej kumatych. Dla kumatych. Normalnych ludzi. Widać nie jesteś kumaty skoro uważasz, że np. dzieci nie powinny się socjalizować w szkołach. Ja jestem aspołeczny, ale współpracuję z ludźmi. Ludzie, a szczególnie dzieci mają spędzać czas z rówieśnikami. Oj pasował Ci jak Cię zamknęli w domu i "nałożyli" idiotyczne obostrzenia. No, ale takim co nie umieją myśleć łatwiej sterować. Tak a pewnie według Ciebie na tym nagraniu to się okazało "Że to nie są milicjanci, że to byli przebierańcy! Czas by już na finał, puenta się zaczyna: Coraz więcej przebierańców, coraz trudniej o oryginał." milicjanci zmień na lekarze. Tam nie ma nic z teorii spiskowych.

3. "Podobno miała objawy jak przy "covidzie" a wcześniej ktoś spadł z 10 piętra i też miał covid-19 w karcie zgonu?

Też lekarz walną ?? :D

Po co mnie o to pytasz? Znasz taki przypadek i miałeś z nim styczność to chyba wiesz kogo pytać.

 

Informacje na temat COVID-19 został w znacznej części opanowany przez różnej maści wyznawców różnych teorii spiskowych.

Jedni uważają że rząd ukrywa prawdziwe liczby chorych i zmarłych a drudzy uważają że ten sam rząd zaniża prawdziwe liczby... :)

To do mnie czy taka bezsensowna dygresja? Jak do mnie to się popisałeś jak zwykle. Nic nowego.

Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Informacje na temat COVID-19 został w znacznej części opanowany przez różnej maści wyznawców różnych teorii spiskowych.

Jedni uważają że rząd ukrywa prawdziwe liczby chorych i zmarłych a drudzy uważają że ten sam rząd zaniża prawdziwe liczby... :)

 

Tu trzeba zachować zdrowy rozsądek, a nie łykać wszystko czym karmią nas media jak pelikan.

Ciężko kategorycznie odnosić się do statystyk osób zmarłym "na Covid-19", bo:

 

1) Same testy, mają bardzo duży odsetek wyników pozytywnie fałszywych (przykład z życia, mój znajmy na kwarantannie był ponad 2 miesiące, bo na przemian wychodziły mu testy pozytywny/negatywny, a żeby zgodnie z procedurami można było go uznać za ozdrowieńca musiał mieć dwa z rzędu negatywne)

 

2) Same testy nie powinny być stosowane do celów diagnostycznych, sami twórcy tej metody to zapisali w specyfikacji

 

3) Kiedyś nie wiedziałem że takie słowo "współistniejący" istnieje, a dzisiaj słyszę je kilka razy dziennie przy okazji podawania ilości zgonów Covid-owskich. Ponad 95% umierających "na Covid" ma takie choroby. Swego czasu było o tym głośno w niemczech, lekarze podnieśli że nie przykłada się tzw. wagi, w efekcie czego dochodzi do absurdu i idąc tą logiką zawałowcom którzy akurat w chwili śmierci mieli katar, można by wpisać że przyczyną ich śmierci był katar.

 

Nikt nie kwestionuje, że wirus Cov-Sars2 istnieje, bo istnieje jak setki innych wirusów, z którymi na co dzień się spotykamy.

Jednak analizując chociażby ilość zgonów jako takich w odniesieniu do latach ubiegłych, wnioski nasuwają się same, a to że politycy uczynili sobie z tego oręże do walki miedzy sobą i trzymania w ryzach obywateli to inna kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jeśli chodzi o obostrzenia to pierwszy lockdown w większości krajów świata był efektem nietrafionych modeli transmisji wirusa oraz zawyżonej śmiertelności. Same ośrodki badawcze tym się zajmujące przyznały, że przestrzeliły prognozy kilkudziesięciokrotnie.

To na na ich bazie sama Anegla mówiła, że zarazi się ok. 70% populacji Niemiec co przy śmiertelności 5% dawało prawie 3 mln ludzi - każdy by się przeraził i zamknął na 4 spusty.

 

To co się teraz dzieje z obostrzeniami to już czysta polityka i próba załatwienia mało popularnych tematów w atmosferze strachu pandemicznego. Niestety większość z nas tego nie dostrzega, widać indoktrynacja zadziałała ze zdwojoną siłą w tych specyficznych warunkach.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację.

 

COVID-19 nie jest do końca zbadany. Nie ma skutecznego lekarstwa i nie ma skutecznych badań.

Atakuje zdrowych i chorych na inne przewlekłe choroby.

Nie wiadomo ilu Polaków jest zarażonych i ilu już przeszło chorobę w sposób bezobjajwowy lub bardzo łagodnie.

Odporność stadna też jest tylko przypuszczeniem.

 

Faktycznie rządzący załatwiają przy tej okazji swoje interesy.

 

Ciekawy jest wątek respiratorów kupiony za wiedzą i pośrenictwem służb specjalnych za 3 krotną cenę rynkową.

2/3 z tej kwoty zapłaconej przez rząd miało pójść na konto służb specjalnych na finansowanie pewnych operacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu trzeba zachować zdrowy rozsądek, a nie łykać wszystko czym karmią nas media jak pelikan.

 

 

Oj nie wymagaj za dużo. @d7d tak po prostu ma.

 

 

Czy ktoś chociaż przez chwilę co się dzieje czy działo w DPS-ach? Ma ktoś tam kogoś? Ja ma "ciocię" taka przyszywaną. Odwiedliśmy ją bardzo często. Nie tylko my No nagle nie można. Nie mogła wychodzić. Kobieta wpadła w depresję. Na szczęście jest samoobsługowa. No i tam w tym DPS nie było wirusa. Tylko co ze starszymi osobami, które wymagają większej opieki, bo np. są leżące? W tym DPS, ciocia opowiadał, że w wielu przypadkach do takich osób rodzina przyjeżdżała nawet codziennie. Zawsze ktoś był. Kto o nich zadba? Co z osobami, które w DPS-ach czy szpitalach (na inne choroby) umarły w samotności? Przecież dla takiej starszej osoby nie ma nic ważniejszego jak bycie wśród najbliższych i wystarczy złapać taką osobę za rękę i powiedzieć, że "Wszystko będzie dobrze. Nie martw się. Jesteśmy z Tobą". No ale jak przecież zakazali, a jak nawet nie to to się zarażę i umrę na tego covida. Kuźwa ludzie ocknijcie i obudźcie się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiadomo ilu Polaków jest zarażonych i ilu już przeszło chorobę w sposób bezobjajwowy lub bardzo łagodnie.

Odporność stadna też jest tylko przypuszczeniem.

 

Zgadza się,

ale popatrz, obecnie wykonywanych jest kilkadziesiąt tysięcy testów dziennie, głównie w tzw. ogniskach i osobom z kontaktu - kupa kasy na to idzie.

 

Dlaczego rząd nie podejmie decyzji wykonania badań przesiewowych na wybranych reprezentatywnych grupach ludzi, oraz dodatkowo na obecność przeciwciał?

Ano dlatego, że moglibyśmy dowiedzieć się, że ok. 1/3 populacji tego wirusa ma albo go zwalczyła bardziej lub mniej bezobjawowo.

Trzeba byłoby z dnia na dzień znieść restrykcje, bo jakakolwiek izolacja nie miałby wówczas sensu. Zaczęłyby się niewygodne pytania dot. zakupów maseczek nie spełniających norm, i dopytywania o respiratory widmo itp.

 

Ciekawy jest wątek respiratorów kupiony za wiedzą i pośrenictwem służb specjalnych za 3 krotną cenę rynkową. 2/3 z tej kwoty zapłaconej przez rząd miało pójść na konto służb specjalnych na finansowanie pewnych operacji.

 

Tematu służb specjalnych to nawet nie próbuje podejmować, bo pewnie takie rzeczy się tam dzieją, że autorom fikcji literackich takie rzeczy się nie śniły.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3) Kiedyś nie wiedziałem że takie słowo "współistniejący" istnieje,

 

Ja nie widziałem, że można chorować bezobjawowo i wyzdrowieć. Tak po prostu. Zawsze mi się wydawało, że jak mamy jakąś bakterię lub jakiegoś wirusa, to organizm się broni np.gorączką. A jak nie to zawsze jakiś "zniszczenia" w organizmie zostaną. A tu nic. Chorowałem bezobjawowo. Ok. Tylko jak? Przyszedł ten wirus i tak sam sobie poszedł? Organizm nie musiał nic robić? Żadnych zmian na wątrobie czy płucach? Nic nie ma? Kuźwa jakbym rok temu poszedł sam czy z dzieckiem do lekarza i powiedział, że "choruje bezobjawowo" to pewnie pierwsze co by dostał to skierowanie do psychologa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widziałem, że można chorować bezobjawowo i wyzdrowieć. Tak po prostu. Zawsze mi się wydawało, że jak mamy jakąś bakterię lub jakiegoś wirusa, to organizm się broni np.gorączką. A jak nie to zawsze jakiś "zniszczenia" w organizmie zostaną. A tu nic. Chorowałem bezobjawowo. Ok. Tylko jak? Przyszedł ten wirus i tak sam sobie poszedł? Organizm nie musiał nic robić? Żadnych zmian na wątrobie czy płucach? Nic nie ma? Kuźwa jakbym rok temu poszedł sam czy z dzieckiem do lekarza i powiedział, że "choruje bezobjawowo" to pewnie pierwsze co by dostał to skierowanie do psychologa.

 

:D no brzmi to absurdalnie.

 

Jestem elektrykiem, nie jestem lekarzem, logika wskazuje mi jednak, że przy tzw. bezobjawowych pacjentach Covid-pozytywnych nie ma mowy o chorobie, a o nosicielstwie.

Jesteśmy nosicielem wirusa, możemy go transmitować, ale nie mając żadnych objawów nie chorujemy na chorobę wywołaną przez niego, wirus nie niszczy naszego organizmu, organizm zwalcza go jak setki innych bez uszczerbku dla swojego stanu.

Choroba bezobjawowa jest w wówczas, jeśli nie mamy objawów choroby (np. wywołanej przez wirusa), ale po cichu choroba ta wyniszcza nasz organizm od środka - chorujemy nie wiedząc o tym.

Edytowane przez _Grisza_
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widziałem, że można chorować bezobjawowo i wyzdrowieć. Tak po prostu. .

Nie wiesz czy osobnik chorujący tzw. bezobjawowo na COVID-19 za kilka lat nie będzie chorował z objawami już widocznymi.

Bezobjawowo znaczy bez widocznych objawów.

https://www.medonet.pl/zdrowie,choroby--z-ktorymi-mozesz-zyc-latami-i-nic-o-tym-nie-wiedziec,artykul,1732803.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz czy osobnik chorujący tzw. bezobjawowo na COVID-19 za kilka lat nie będzie chorował z objawami już widocznymi.

Bezobjawowo znaczy bez widocznych objawów.

https://www.medonet.pl/zdrowie,choroby--z-ktorymi-mozesz-zyc-latami-i-nic-o-tym-nie-wiedziec,artykul,1732803.html

 

Nie wiesz czy osobnik, ktory teraz będzie miał styczność z jakimkolwiek wirusem/ bakteria, za kilka lat nie bedzie chorował z objawami już widocznymi.

 

Nie wiesz czy wychodząc do sklepu/ pracy/ lekarza/ gdziekolwiek nie natkniesz sie na jakiś "nowy" czy zmutowany szczep jakiegoś wirusa i nie umrzesz.

 

Nie można budować funkcjonowania społeczeństwa na "nie wiadomo czy coś nie ma gorszych skutków, więc zamykamy wszystko, zatrzymujemy świat".

 

Bo tak jak się panicznie boisz tego koronawirusa, tak samo panicznie powinieneś bać się każdego innego - w końcu grypa też zabija (zwłaszcza osoby starsze, schorowane). A masz jakoś udowodnione, że przechodzenie przeziębienia noe zwiększa np podatności organizmu na nowotwór? Wg Twoich wypowiedzi, skoro nie wiesz tego, to musisz zalozyc ze to jest prawdopodobne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiesz czy osobnik chorujący tzw. bezobjawowo na COVID-19 za kilka lat nie będzie chorował z objawami już widocznymi.

Bezobjawowo znaczy bez widocznych objawów.

https://www.medonet.pl/zdrowie,choroby--z-ktorymi-mozesz-zyc-latami-i-nic-o-tym-nie-wiedziec,artykul,1732803.html

 

 

Ło cie chudy byk. To ludzi na tych kwarantannach to powinni trzymać kilka lat. 14 dni to za zdecydowanie za krótko.

No bo przecież.

Pani profesorze, to czym się różni wirus, koronawirus od zwykłego przeziębienia lub grypy?

 

Nazwą.

Odpowiedź to prof. Włodzimierz Gut, doradca Głównego Inspektora Sanitarnego.

 

Kurcze nie wiedziałem, że mogę być nosicielem wirusa grypy kilka lat. Szok. Już mam iść na kwarantannę? Też szmatki to może powinni nam już dawno kazać nosić, bo np. grypa? Grypa bezobjawowa. :rolleyes:

Dzięki za info. ;)

No i pozdrawiam.

 

PS. Przeczytaj jakie choroby są tam opisane w tym linku co podałeś.

PS2. Wiesz ja Cię mimo wszystko lubię.

Trzymaj się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...