d7d 30.08.2020 12:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Mój znajomy cukiernik jak zaczynał i był na praktykach to pluł do każdego ptysia. Oj jakby przechodził covida "bezobjawowo".... "Fajnych" masz znajomych Można przechodzić = chorować bezobjawowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 12:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 (edytowane) Przy braku wiarygodnych testów jedynym miarodajnym obrazem tej "pandemi" jest ilość wszystkich zgonów w odniesieniu do danych histologicznych, a te dane miażdżą obecnych naganiaczy covidowych - oto moje słowo na niedzielę. Trudna sztuka interpretacji otrzymanych wyników. Może ludzie przestali umierać bo szpitale zamknięte i nie ma operacji. A jako powszechnie "wiadomo" w szpitalach to ludzie umierają. A po operacjach tym bardziej. Widzisz wynik i dobierasz do tego własną interpretacją która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Jak by zwiększyła się liczba zgonów to byś napisał, że to przez covid, pandemię i panikę bo szpitale zamknięte i nie leczą i nie ratują ludzi. PS "dane histologiczne" Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez d7d PS Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Grisza_ 30.08.2020 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Może ludzie przestali umierać bo szpitale zamknięte i nie ma operacji. A jako powszechnie "wiadomo" w szpitalach to ludzie umierają. A po operacjach tym bardziej. Oczywiście z palca wyssane niczym nie poparte farmazony. Trudna sztuka interpretacji otrzymanych wyników. Zamiast po raz kolejny pisać to samo, że nikt nic nie rozumiem, że nie potrafi interpretować liczb, proponuję abyś skoncentrował swój cały intelektualny potencjał na kolejnej z dooopy wysranej metodzie liczenia śmiertelności - drzemie w Tobie ogromny potencjał w tym zakresie PS. Ja już nie odnoszę się do Twoich wypocin w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 13:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Wyjaśnij więc jak interpretujesz podane przez Ciebie liczby zgonów w okresie luty do lipiec w latach 2018, 2019, 2020.Co te liczby mają do miażdżenia obecnych naganiaczy covidowych ??Przecież Twoja interpretacja jest z niczego wzięta.I co to tych liczb maja dane histologiczne ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Grisza_ 30.08.2020 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Wyjaśnij więc jak interpretujesz podane przez Ciebie liczby zgonów w okresie luty do lipiec w latach 2018, 2019, 2020. Szkoda mi czasu na Ciebie, przyjmij do wiadomości poniższe. PS. Ja już nie odnoszę się do Twoich wypocin w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 13:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 No i to wirusolog. Profesor do tego. Ps. Podpowiedz z tego cytatu. " okres" a nie choroba. Prof. Włodzimierz Gut: Jeśli ktoś chce się przekonać, czym jest COVID, to będzie miał szansę 2020-08-11 10:15 O ocenę obostrzeń zapytaliśmy prof. Włodzimierza Guta z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego. - Popieram obostrzenia wprowadzone przez rząd. Uważam, że powinny być egzekwowane. Tylko wtedy będą miały one sens - powiedział Gut. - Obostrzenia wprowadza się adekwatnie do sytuacji. Jeśli nie przyniosą one efektu, trzeba wprowadzić następne - dodał. W statystykach Polska pod względem liczby zakażeń i zgonów z powodu koronawirusa jest obecnie na 44 pozycji na 215 odnotowanych krajów i terytoriów. - Na szczęście dość wolno zaczęliśmy się piąć do góry. Cała Europa ma problem związany z rozluźnieniem z powodu epidemii koronawirusa - skomentował Włodzimierz Gut. Zdaniem prof. Guta każdy powinien dostosować się do obowiązujących reguł. - Jeśli nie damy się ponieść ogólnym trendom to myślę, że przetrwamy tę trudną sytuację. Z kolei jeśli ktoś chce się przekonać, czym jest COVID, będzie miał taką szansę - ostrzegł. https://www.medexpress.pl/jesli-ktos-chce-sie-przekonac-czym-jest-covid-to-bedzie-mial-szanse/78590 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Szkoda mi czasu na Ciebie, przyjmij do wiadomości poniższe. OK, skup się na danych histologicznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Grisza_ 30.08.2020 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 OK, skup się na danych histologicznych To mój błąd, literówka, a raczej efekt autokorekty. W odróżnieniu od Ciebie potrafię przyznać się do błędu. Liczy się ilość zgonów do wszystkich zakończonych przypadków choroby - to chyba jest proste ?? 2.010 / (2.010+44.097) * 100% = 4,36% więc zaniżyłem a nie zawyżyłem. 18.582 są nadal chorzy. Część z nich wyzdrowieje a cześć nie. Teraz już wiesz dlaczego tak się liczy? Nie ma żadnego błędu. Aby wynik wył wiarygodny musi być odpowiedni okres badawczy. Nie wyciągasz wniosków lub wyciągasz pochopne wnioski. Tak jak z tymi fajerwerkami - kompromitujesz się. Tyle w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JTKirk 30.08.2020 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Wpis innego Guta "Grzegorz Gut 2020-08-22 17:06 Szanowny Kolego, Bardzo dobry tekst. Dziękuję. Nigdy nie wątpiłem w istnienie wirusa, ani ryzyko ryzyko z nim związane. Od początku twierdziłem jednak, ze ulegliśmy atakowi zbiorowej histerii. Wirus stanowi realne zagrożenie dla ściśle określonych osób z dobrze zdefiniowanych grup ryzyka. Dla osób dotychczas zdrowych ryzyko śmierci na Covid 19 jest naprawdę niewielkie. Według mnie porównywalne z ryzykiem śmierci w wypadku drogowym, czyli możliwe do zaakceptowania. Przynajmniej jak to ryzyko akceptuję. Oczywiście nie wejdę bez zabezpieczeń do sali gdzie kaszle kilku covidowców na raz, bo takie zachowanie było by nieodpowiedzialne. Po prostu staram się dostosować, środki ostrożności do rozmiarów ryzyka. Tak jak w w normalnym życiu. Jak dotychczas najlepsze wyniki przyniósł model szwedzki, który wbrew obiegowym opiniom, nie polega na lekkomyślnej bierności, tylko czynnym objęciu staranną opieką właśnie osób z grup ryzyka. Żadem innym kraj nie był w stanie tego zrobić, ponieważ jest to wysiłek organizacyjny, którego większość Państw nie udźwignie. W efekcie w Polsce walka z epidemią wyrządziła więcej szkód niż epidemia. Zamiast objąć opieką te 300 czy 500 tysięcy osób naprawdę zagrożonych pozbawiono 36 milionów wolności, opieki zdrowotnej, pieniędzy, edukacji, pracy, życia kulturalnego, towarzyskiego itd. W dodatku cały ten wysiłek (czytaj czas, pieniądze, cierpliwość, zaangażowanie) został zmarnowany. Poziom immunizacji populacji jest tak znikomy, ze na jesieni czeka nas fala zachorowań, która przekroczy możliwości systemu. A ponieważ na co dzień dyżuruję na SOR-ze mam wyobrażanie o tym jak to będzie wyglądało. Dlatego namawiam moralnych szantażystów, żeby zamiast tracić czas na wzniosłe hasła, już dziś pomyśleli o bezpiecznym azylu i bezpiecznych procedurach aprowizacji dla swoich babć, dzieci z mukowiscydozą, braci z białaczką, sióstr z SM, kuzynów po przeszczepie, rodziców z zespołem metabolicznym i POChP, bo ani Państwo Polskie ani Minister Zdrowia za Was tego nie zrobią. Nie liczcie na to. Załóżcie raczej, ze dotychczas zdrowa część społeczeństwa znudzi się uciążliwymi ograniczeniami i pomimo narastającej liczby zachorowań, będzie te ograniczenia omijać ile się da. Zwłaszcza, ze trzeba żyć, pracować, zarabiać, bawić się itd. Politycy również nie narzucą ponownego lockdown-u, ponieważ gospodarka tego nie wytrzyma. Wszystkie rezerwy zostały roztrwonione na wiosnę. Na pocieszenie dodam, ze na wiosnę tego roku zastosowałem w mojej rodzinie model szwedzki (skuteczna izolacja osób z grup ryzyka) i dobrze na tym wyszliśmy. Czego i Wam życzę. z poważaniem Grzegorz Gut P.S. Podpisuję się własnym nazwiskiem, ponieważ jest to moja opinia. Wyważona, przemyślana i niezmienna od początku. Nie podważam istnienia epidemii, ani ryzyka związanego z tym wirusem. Współczuję wszystkim, którzy chorowali i tym, którzy stracili bliskich. Nikogo nie namawiam do zachowań ryzykownych. Nikogo nie zamierzam zarażać, ani narażać. Nie jestem również "płaskoziemcą", ani innym bezrozumnym. Po prostu kocham wolność i dobrą zabawę równie bardzo jak bezpieczeństwo i uważam, że mam do tego prawo, dopóki nie zagrażam innym i stosuję środki bezpieczeństwa adekwatne do faktycznego ryzyka. Ponadto staram się kierować rozumem i patrzeć na sprawy szerzej niż tylko przez pryzmat własnej profesji." Pogrubienia - moje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 30.08.2020 14:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 (edytowane) Wpis innego Guta Pogrubienia - moje. A jaki procent jest w grupie ryzyka? Znam ludzi z nadciśnieniem z astmą i pochp. Wujas dwa lata temu zmarł na raka i mam jedne aktywny przypadek nowotworowy w dalekiej rodzinie. Ile nas jest w tej grupie ryzyka 30-50% Ilu ludzi głąb zakażony i nie przestrzegający zasad może zabić? Skad wiesz że nie jesteś nosicielem? "Dla zdrowego" człwowieka ryzyko porównywalne z ryzykiem śmierci w wypadku samochodem:) Gratuluję właśnie jeździsz dużo więcej niż poprzednio. A człowiek po przeszczepie już leci w kosmos:) Mam wrażenie że antyCOVIDztwo to problem ludzi słabych nie umiejących się przystosować. Czepiają sie każdej pierdoły aby się im łatwiej żyło nie bacząc na potencjalne konsekwencje. Mieliście pół roku a wzadzie więcej bo wcześniej było wiadomo że się zacznie aby się przystosować nabrać nawyków i zaopatrzyć się w odpowiedni sprzęt BHP. Edit. Pewnie kogoś obrażę ale łatwiej uwierzyć w koronawirusa niż Boga. Nikt Boga nie neguje a ta historia się dopiero kupy nie trzyma. Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 16:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Tyle w temacie. To był żart - chyba widziałeś - ?? Coś z tymi obecnie chorującymi musi się w najbliższym czasie wydarzyć. Albo wyzdrowieją albo nie wyzdrowieją. Liczba obecnie chorujących w stosunku do wszystkich chorych jest znacząca - wynosi 18.645. Stanowią prawie 28% wszystkich zarejestrowanych chorych. Liczba zarejestrowanych chorych wynosi 66.870. Ty zaliczasz ich do szczęśliwie ozdrowiałych. Ja ich obecnie wyłączyłem ze statystyki bo okres badawczy jest za krótki i powoduje fałszywe wyniki. Fałszywe tylko w kwestii statystyki. Sposób liczenia nie ma większego znaczenia. Liczba chorych, ozdrowieńców i liczba zgonów nie zmieni się. Dane z całej Europy: Liczba chorych = 3.545.174 Liczba zgonów = 207.357 co daje wynik 5,85%. Chiny 4.634 / 85.031 = 5,45%. (hmmm, bardzo mało chorych!! przestali badać czy przestali chorować??) Liczba aktywnych chorych wynosi 244 (0,3% wszystkich chorych). W Polsce liczba aktywnych chorych to 18.645 co stanowi prawie 28% wszystkich przypadków. Czy to coś wyjaśnia ? Masz rację co do wzoru: "Śmiertelność - odsetek zgonów z powodu określonej choroby wśród chorych na tę chorobę" jako miernika statystycznego. Jest to stosunek: "Liczba zgonów z powodu choroby A w okresie n" do "Liczba zdiagnozowanych przypadków choroby A w okresie n" Tego nie podważałem. Tyle w temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 17:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Wpis innego Guta W miarę logiczne napisane ale: 1. "nie wejdę bez zabezpieczeń do sali gdzie kaszle kilku covidowców na raz, bo takie zachowanie było by nieodpowiedzialne" - ma na myśli salę szpitalną?? czyli wie że wchodzi do chorych i się zabezpieczy bo wie i może. A w innych przypadkach - jak wchodzi do sklepu, na salę kinową, koncertową czy na stadion to też wie że spotka takich covwidowców i się zabezpieczy ? 2. W jaki sposób, wg Grzegorza Guta, ma się zabezpieczyć normalny człowiek funkcjonując normalnie? Chodząc do pracy, jadąc środkami komunikacji zbiorowej, w samolocie, w szkole? 3. Porównanie prawdopodobieństwa śmierci z powodu covida z ryzykiem śmierci w wypadku komunikacyjnym jest słuszne tylko w porównaniu ilości takich przypadków. Pan Grzegorz Gut pewnie jest młody więc ryzyko dla niego jest zdecydowanie mniejsze niż dla tych z grup ryzyka. 4. Model szwedzki nie do końca jest teraz akceptowany w Szwecji więc możliwe że taki model "polski" w Polsce też by nie uzyskał akceptacji. W Szwecji tez był lockdown i też był znaczny spadek przychodów i wydatków. Do tego jest znacznie większa śmiertelność - prawie 7%. 5. Wariant szwedzki wprowadzony w rodzinie Pana Grzegorz Guta przyniósł dobry wynik tak jak w każdej przeciętnej rodzinie w Polsce. Właśnie dzięki działaniom wg polskiego a nie szwedzkiego schematu. Zdiagnozowany chory albo chory podany w statystkach to co sześćsetny Polak. W Szwecji co sto dwudziesty !! 6. Na czym polega wyższość wariantu szwedzkiego? Udało się uzyskać odporność populacyjną? Nie było spadku przychodów ludności? 7. A może, przyjmując wariant szwedzki w Polsce, mielibyśmy 315 tysięcy chorych i prawie 22 tysiące zmarłych - takie są proporcje do statystki w Szwecji. W Szwecji jest ponad 10 razy więcej przypadków śmiertelnych na milion mieszkańców. Twoje podkreślenie jest dobre "Po prostu kocham wolność i dobrą zabawę równie bardzo jak bezpieczeństwo i uważam, że mam do tego prawo, dopóki nie zagrażam innym i stosuję środki bezpieczeństwa adekwatne do faktycznego ryzyka. Ponadto staram się kierować rozumem i patrzeć na sprawy szerzej niż tylko przez pryzmat własnej profesji." ale uważam, że jednak nie patrzy wystarczająco szeroko i wyciąga wnioski pasujące do własnej tezy. Restrykcje covidowe ograniczyły Mu wolność i zakazały dobrej zabawy W jaki sposób dowie się, że już zagraża innym (bo ktoś go zaraził covidem) i jak będzie chronił innych przed dalszym zarażeniem? Codziennie robi sobie testy? Ma rację - należy liczyć na siebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 30.08.2020 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 (edytowane) Mam zlecić specjalnie dla Szanownego użytkownika z FM Kaizen'a przeprowadzenie badań, bo wpadł w spiralę strachu ? Nie. Wystarczy żebyś nie rozsiewał niesprawdzonych informacji i błędnych interpretacji. Przy braku wiarygodnych testów jedynym miarodajnym obrazem tej "pandemi" jest ilość wszystkich zgonów w odniesieniu do danych historycznych, a te dane miażdżą obecnych naganiaczy covidowych - oto moje słowo na niedzielę. Żebym dobrze zrozumiał Twoją logikę. Gospodarka stanęła, szkoły i przedszkola zamknięte (mniej wypadków przy pracy, mniej kontaktów międzyludzkich, więc i mniej ofiar wszystkich chorób zakaźnych), na ulicach pustki (średnio miesięcznie w okresie marzec-czerwiec na drogach ginęło o 59 osób mniej, niż w 2019 - źródło), ludzie unikali kontaktów, nosili maski, myli i dezynfekowali ręce (wszystkie choroby zakaźne powinny przez to zebrać mniejsze żniwo) i to, że pomimo tego zmarło o 500 osób więcej ma być miażdżącym dowodem na to, że pandemii nie ma? Na moją logikę, to w takiej sytuacji gdyby pandemii nie było zmarłych powinno być znacząco (w grubych procentach - nie promilach) mniej, niż przez ostatnie lata Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Grisza_ 30.08.2020 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 (edytowane) Nie. Wystarczy żebyś nie rozsiewał niesprawdzonych informacji i błędnych interpretacji. Twoje linki do informacji na RMF24 były już sprawdzone :D i oczywiście bezbłędnie zinterpretowane Jak Ci nie wstyd - bój się Boga. Żebym dobrze zrozumiał Twoją logikę. Gospodarka stanęła, szkoły i przedszkola zamknięte (mniej wypadków przy pracy, mniej kontaktów międzyludzkich, więc i mniej ofiar wszystkich chorób zakaźnych), na ulicach pustki (średnio miesięcznie w okresie marzec-czerwiec na drogach ginęło o 59 osób mniej, niż w 2019 - źródło), ludzie unikali kontaktów, nosili maski, myli i dezynfekowali ręce (wszystkie choroby zakaźne powinny przez to zebrać mniejsze żniwo) i to, że pomimo tego zmarło o 500 osób więcej ma być miażdżącym dowodem na to, że pandemii nie ma? No nieźle, wg Ciebie służba zdrowia uśmierca zamiast leczyć - nie spodziewałem się takiej bezbłędnej interpretacji po Tobie To że w 2020 jest więcej o 500 osób niż w 2019 to widzisz , ale że jest mniej o 5000 niż w 2018 to już nie wiesz - typowe dla Waszych argumentacji Zamiast przytaczać ile osób ginie z powodu wypadków na drogach i w pracy (to margines na tle całości podobnie jak obecne zgony Covidowe) Sprawdź co jest głównymi przyczynami zgonów w Polsce. Z powodu chorób układu krążenia i raka umiera dziennie co najmniej 600-700 osób, a Ty mi tu piszesz, że jest o 59 mniej zgonów w wypadkach miesięcznie, czyli 2 osoby dziennie. Nie wiem czy się śmiać :grin:czy płakać Ogólnie jesteś rewolucjonistą na skalę światową, wg Ciebie śmiertelna pandemia doprowadza do mniejszej liczby zgonów Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez _Grisza_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 30.08.2020 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 "Fajnych" masz znajomych Można przechodzić = chorować bezobjawowo. Pewnie że mam, chociaż to był cytat. W tamtym roku "przechodziłem grypę bezobjawowo". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 30.08.2020 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Podobno jeden obraz potrafi zastąpić tysiąc słów. To do tych szmatek "wielokrotnego użytku", których pisałem. . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Pewnie że mam, chociaż to był cytat. Cytat z czego lub z kogo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vvvv 30.08.2020 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 Cytat z czego lub z kogo? No wysoko masz w tutaj. A cytat to jest "z kogo" czy "kogo" , bo jesteś humanista? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 30.08.2020 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 (edytowane) Twoje linki informacji na RMF24 były już sprawdzone :D i oczywiście bezbłędnie zinterpretowane A gdzie te badania o 80%? Tak trudno je podać? Mogą być na RMF24. No nieźle, wg Ciebie służba zdrowia uśmierca zamiast leczyć - nie spodziewałem się takiej bezbłędnej interpretacji po Tobie Z czego wnioskujesz, że służba zdrowia uśmierca? Grypa uśmierca. Inne choroby zakaźne też - i nie mają lekko przy obostrzeniach przeciwko covid, więc uśmiercają mniej. To że w 2020 jest więcej o 500 osób niż w 2019 to widzisz , ale że jest mniej o 5000 niż w 2018 to już nie wiesz - typowe dla Waszych argumentacji To jaka jest Twoja interpretacja? Że w 2018 też mieliśmy jakąś epidemię? Faktycznie w 2018 r. coś się zadziało, bo spadła średnia długość życia a generalnie cały czas rośnie. W sumie może coś w tym być: Źródło Więc to 2018 odbiega od sąsiednich - więc to w nim było coś dziwnego i z nim nie ma co porównywać. Chcesz porównać do innych lat? Proszę bardzo: Jak widać 2018 miał bardzo wysoką śmiertelność na tle wielu ostatnich lat i to porównywanie z nim prowadzi do błędnych wniosków. Jak widać, pomimo tych drastycznych środków zmniejszających generalnie liczbę zgonów (na choroby zakaźne, wypadki w pracy i na drogach) śmiertelność w 2020 jest wyższa od wszystkich tych lat za wyjątkiem 2018. I tego nie da się przypisać grypie, chociaż sezon 2018/2019 był rekordowo wysoki, bo zmarło na nią.... tadadam AŻ 143 osoby. To tak w nawiązaniu, czym się jeszcze różni grypa od Covid - COVID 2000 vs 29 grypa. A że działania wymierzone w koronawirusa działają też na grypę widać w statystykach - w okresie marzec-czerwiec zmarło w 2019 r. 61 osób, w 2020 29. Tu masz źródło Zamiast przytaczać ile osób ginie z powodu wypadków na drogach i w pracy (to margines na tle całości podobnie jak obecne zgony Covidowe) Sam chcesz wyciągać wnioski na podstawie ogółu zgonów, gdzie te 2000 ofiar covida to poniżej jednego procenta wszystkich zgonów w tym czasie. Edytowane 30 Sierpnia 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
d7d 30.08.2020 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2020 No wysoko masz w tutaj. A cytat to jest "z kogo" czy "kogo" , bo jesteś humanista? Obchodzisz temat bokiem. A może cytowałeś siebie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.