KORONAWIRUS - przydatne informacje, walka z mitami i plotkami

[fotohobby]

Mówi się o koronawirusie (SARS-CoV-2, powodującym chorobę COVID-19), że to nowy wirus.

Tymczasem grupa Coronavirus była odkryta ponad pięćdziesiąt lat temu, a dokładnie w 1965 roku.

 

Czy nowy wirus (nowa mutacja) nie mógł dołączyć do tej grupy ?

 

Więcej, już prof. Leon Jabłoński wiedział, że w porównaniu z innymi wirusami, koronawirus jest dosyć łagodny.

 

Czy nowy wirus (nowa mutacja) nie moźe być groźniejszy od poprzednich ?

Lubię stare książki, ale niektóre szybko się deaktualizują...

 

Ludzie przyjmują różnorakie, skrajne postawy. Jedni, czekając na szczepionkę chowają się w dziupli i oskarżają tych, co nie noszą masek o roznoszenie zarazy.

Ci, co nie noszą masek, mają wirusa gdzieś, twierdzàc, że to kompletna mistyfikacja i że on (COVID-19) nie istnieje .

Gdzieś tam funkcjonują (jak płaskoziemcy) inni, twierdząc, że wirus jak najbardziej istnieje, jest wytworem człowieka i że to początek depopulacji ludności Ziemi, a przynajmniej jej zaczipowania szczepionką, a może nawet ingerencja za jej pomocą w ludzkie DNA.

Prawda zaś zapewne leży gdzieś pośrodku (no, może najdalej od "płaskoziemców")

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez fotohobby

[kulibob]

Prawda zaś zapewne leży gdzieś pośrodku (no, może najdalej od "płaskoziemców")

 

Z tym się zgodzę.

Ale zawsze warto dmuchać na zimne:)

Masz RCD, SPD, Ubezpieczenie, zapinasz pasy............?

Dystans, maseczki i dezynfekcja to to samo. A moje postępowanie to taka wersja premium:)

 

A gospodarka zaczyna dyszeć

[_Grisza_]

Czy nowy wirus (nowa mutacja) nie mógł dołączyć do tej grupy ?

Czy nowy wirus (nowa mutacja) nie moźe być groźniejszy od poprzednich ?

Pewnie może być groźniejszy - jednak liczby kompletnie tego nie potwierdzają

 

Ludzie przyjmują różnorakie, skrajne postawy. Jedni, czekając na szczepionkę chowają się w dziupli i oskarżają tych, co nie noszą masek o roznoszenie zarazy.

Ci, co nie noszą masek, mają wirusa gdzieś, twierdzàc, że to kompletna mistyfikacja i że on (COVID-19) nie istnieje .

Gdzieś tam funkcjonują (jak płaskoziemcy) inni, twierdząc, że wirus jak najbardziej istnieje, jest wytworem człowieka i że to początek depopulacji ludności Ziemi, a przynajmniej jej zaczipowania szczepionką, a może nawet ingerencja za jej pomocą w ludzkie DNA.

Prawda zaś zapewne leży gdzieś pośrodku (no, może najdalej od "płaskoziemców")

 

Jest jeszcze jedna grupa.

- nie noszą masek, bo są zdrowi, nie są w grupie ryzyka, jednocześnie mają świadomość że maseczki przed wirusem nie chronią, a noszone przez osoby zdrowe mogą szkodzić

- wierzą, że wirus istnieje, jednak nie jest tak groźny jak to próbuje się wszystkim przedstawić

- są przekonani, że obostrzenia/restrykcje i izolacja całych społeczeństw doprowadzi do dużo większej śmiertelności w okresie długofalowym

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez _Grisza_

[fotohobby]

No nie wiem, czy polscy lekarze, którzy wyjechali pomóc do Bergamo są zdania, że "może być groźniejszy - jednak liczby kompletnie tego nie potwierdzaj".

Nie wiem, czy tegoroczne dantejskie sceny we włoskich, czy hiszpańskich domach opieki społecznej to było coś wyjątkowego, czy jest to coroczna norma...

A "liczby" możnaby porównywać w krajach, które nie zastosowały lockdownu, bo ten okres jednak miał wpływ na śmiertelność.

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez fotohobby

[_Grisza_]

No nie wiem, czy polscy lekarze, którzy wyjechali pomóc do Bergamo są zdania, że "może być groźniejszy - jednak liczby kompletnie tego nie potwierdzaj".

Nie wiem, czy tegoroczne dantejskie sceny we włoskich, czy hiszpańskich domach opieki społecznej to było coś wyjątkowego, czy jest to coroczna norma...

A "liczby" możnaby porównywać w krajach, które nie zastosowały lockdownu, bo ten okres jednak miał wpływ na śmiertelność.

 

Włochy:

- demografia - jedno z najstarszych społeczeństw w europie,

- średnia wieku ofiar covidowych ponad 80 lat, z czego ponad 50% to domy opieki,

- bardzo niski standard opieki w domach opieki, nie bez powodu masę polek jeździ do Włoch opiekować się ludźmi starszymi w prywatnych domach,

- niewydolna służby zdrowia, płacą najmniej na służbę zdrowia z krajów starej unii.

- we włoszech od kilku lat zmagają się masowymi zachorowaniami na grypę (pod koniec 2019 też tak było), stąd też taki ogromny nacisk na szczepienia szczególnie seniorów w domach opieki (tam to zdaje się nawet obowiązek), nie wykluczone że po szczepienne osłabienia organizmu przy jednoczesnym infekcji korona wirusem doprowadziło do zwiększonej umieralności,

[fotohobby]

Świetnie, to potwierdza, że w tym roku przyszło coś, czego do tej pory nie było.

Więc jest to coś nowego,, bardziej zjadliwego, niż wcześniej.

W USA też jest chyba gorzej, niż rok temu, ale wiem => grubasy.

[_Grisza_]

Świetnie, to potwierdza, że w tym roku przyszło coś, czego do tej pory nie było.

Więc jest to coś nowego,, bardziej zjadliwego, niż wcześniej.

Ja nie twierdzę, że nie przyszło.

- Włochy to nie Polska, ktoś analizował ile ludzi w podeszłym wiek przebywa domach opieki w poszczególnych krajach?

- działania prewencyjne powinny być nakierowane na konkretne grupy ryzyka, nie na całe społeczeństwo, doprowadzając jednocześnie gospodarkę do ruiny

- wzniecanie paranoi strachu, przyniesie odwrotny skutek od pierwotnie zamierzonego, niestety ułatwia trzymanie za mordę ludzi i rządzący dobrze zdają sobie z tego sprawę.

[Chef Paul]

...

Teraz co drugi ma AZS, dyskgrafię, dyskalkulię i chgw co jeszcze tam mają wypisane na tych zaświadczeniach. Chyba dysmózgię?

Kiedyś miał się nauczyć i koniec a dziś świstek papieru ma zastąpić wszelkie usterki ciała i rozumu.

... i jak łatwo zauważyć, na te wszystkie "dys..." cierpi większość wyznawców spiskowech teorii

 

...

 

Lubię stare książki, ale niektóre szybko się deaktualizują...

...

Jednakowoż dla niektórych pozostają aktualne

Również lubię wiele starych książek.

 

ps - Już chyba nawet dzieci wiedzą, kogo i dlaczego chronią "maseczki"

[Kaizen]

- wzniecanie paranoi strachu, przyniesie odwrotny skutek od pierwotnie zamierzonego, niestety ułatwia trzymanie za mordę ludzi i rządzony dobrze zdają sobie z tego sprawę.

 

Czyli nie noszenie maseczki jest oznaką odwagi i wolności? Podobnie brudne ręce i dłubanie w nosie?

A ktoś chodzący w maseczce to naiwny tchórz?

 

I nie dociera, że noszenie maseczek ma chronić nie tylko Ciebie, ale i starszych? Nawet, jak jesteś wśród samych młodych ludzi, to chroniąc maseczkę chronisz też wszystkich których spotkają ci, z którymi ty się spotykasz.

 

Jakie działania okażą się optymalne - będzie pewnie dyskusja przez dziesięciolecia. Czy z perspektywy czasu lepiej było zrobić to co Szwecja, czy to co reszta. Na 100% z perspektywy czasu będzie można powiedzieć, że można było zrobić lepiej - ale podejmując działania teraz nie mamy wiedzy, jaką będziemy mieli w przyszłości. Jest taka scenka w filmie Sully, gdzie udowadniają, że pilot nie musiał lądować na rzece i narażać ludzi, bo byłby w stanie dolecieć do lotniska. I twierdzą, że dwadzieścia razy na symulatorze udało się szczęśliwie wylądować na lotnisku. Pilot w symulatorze, który wylądował miał wcześniej 17 prób i miał od razu po utracie silników lecieć na lotnisko. Na co pilot "traktujcie nas jak ludzi" i po dodaniu tylko 35 sekund na podjęcie decyzji i kontakt z wieżą na symulatorze już nie udało się dolecieć do lotniska i wszyscy pasażerowie giną....

Tu podobnie - mają wiedzę, jaką epidemiolodzy czy rządzący będą mieli za kilka miesięcy czy lat to teraz podejmowali by inne decyzje. Ale tej wiedzy nie mamy.

 

Twierdzenie, że pandemii nie ma, że wirus jest niegroźny albo wcale go nie ma to nie jest objaw odwagi - to objaw szkodliwego zaprzeczania faktom. Takich "odważnych" zapraszam do pomocy chorym i kwarantannowanym - zakupy trzeba im zrobić, załatwić coś. Tylko bądźcie konsekwentni - nie zostawiajcie pod drzwiami i w nogi. Zapukajcie bez maseczki, podajcie rękę, przyjmijcie gotówkę czy jakieś dokumenty potrzebne do załatwienia sprawy... Już? Skończyła się odwaga?

 

Niby źródło mało naukowe, ale chyba w przystępny sposób wyjaśnia, po co i jaka maseczka (dla mnie też ciekawe było to, kiedy pani doktor zakłada maseczkę z zaworkiem - i to jest jedyna sytuacja, gdy można ją założyć).

 

https://pytanienasniadanie.tvp.pl/49525603/ktore-maseczki-sa-najbardziej-skuteczne-i-bezpieczne

 

EOsT z mojej strony.

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez Kaizen

[fotohobby]

Ja nie twierdzę, że nie przyszło.

- Włochy to nie Polska, ktoś analizował ile ludzi w podeszłym wiek przebywa domach opieki w poszczególnych krajach?

- działania prewencyjne powinny być nakierowane na konkretne grupy ryzyka, nie na całe społeczeństwo, doprowadzając jednocześnie gospodarkę do ruiny

- wzniecanie paranoi strachu, przyniesie odwrotny skutek od pierwotnie zamierzonego, niestety ułatwia trzymanie za mordę ludzi i rządzący dobrze zdają sobie z tego sprawę.

 

Cytujesz podręcznik sprzed 40lat, aby pokazać że to nic nowego i nie bardziej groźnego, niż to co było wówczas.

Ja też nie czuję się zagrożony - ale pracuję co dnia z wieloma ludźmi, często zmieniającym się i byłbym niepocieszony, gdybym (na skutek niedbałości lub lekceważenia zasad) przywiózł coś rodzicom.

Sam jestem świadom, że prędzej, czy później załapię wirusa (o ile już go nie podłapałem).

[_Grisza_]

Cytujesz podręcznik sprzed 40lat, aby pokazać że to nic nowego i nie bardziej groźnego, niż to co było wówczas.

 

Zdziwiłbyś się, spora część lekarzy 50+ leczy Cię na bazie podręczników z przed kilkudziesięciu lat.

 

Ja też nie czuję się zagrożony - ale pracuję co dnia z wieloma ludźmi, często zmieniającym się i byłbym niepocieszony, gdybym (na skutek niedbałości lub lekceważenia zasad) przywiózł coś rodzicom.

Sam jestem świadom, że prędzej, czy później załapię wirusa (o ile już go nie podłapałem).

 

Ja nie lekceważę zasad, tylko próbuję nie dać się zniewolić idiotycznymi restrykcjami.

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez _Grisza_

[_Grisza_]

Czyli nie noszenie maseczki jest oznaką odwagi i wolności?

 

No to jeszcze podaję link do tekstu o maseczkach, bo jakoś badania i testy bardziej do mnie przemawiają niż gość w telewizji śniadaniowej TVP, do którego link załączyłeś

 

https://pubmedinfo.org/2020/08/21/dlaczego-maski-nie-ochronia-cie-przed-infekcja-wirusowa/

[d7d]

Jest jeszcze jedna grupa.

- nie noszą masek, bo są zdrowi, nie są w grupie ryzyka, jednocześnie mają świadomość że maseczki przed wirusem nie chronią, a noszone przez osoby zdrowe mogą szkodzić

- wierzą, że wirus istnieje, jednak nie jest tak groźny jak to próbuje się wszystkim przedstawić

- są przekonani, że obostrzenia/restrykcje i izolacja całych społeczeństw doprowadzi do dużo większej śmiertelności w okresie długofalowym

 

Są zdrowi i nie są w grupie ryzyka więc mają wszystko w pompie.

Najważniejasza jest "wolność i dobra zabawa" jak to napisał cytowany wcześniej Grzegorz Gut.

Grzegorz Gut poleca wariant szwedzki ale wydaje mu się, że w tym wariancie nie ma spadku przychodów bo tak mu się wydaje.

Spadek PKB w II kw. 2020 w Szwecji jest podobny do spadku PKB w Polsce.

Wg proporcji jak w wariancie szwedzki w Polsce było by ok. 315 tysięcy zdiagnozowanych chorych i ok. 22 tysiące zmarłych.

Naprawdę wariant szwedzki jest taki dobry i powinien byś stosowany w Polsce??

 

Gdyby na COVID-19 poważnie chorowały dzieci lub osoby np. w wieku 30-40 to co by sądziły o pandemii takie osoby które dzisiaj kwestionują obostrzenia albo porównują covid do grypy?

 

PS Są jakieś dowody na to że maseczki noszone przez osoby zdrowe mogą szkodzić? Komu mogą szkodzić? Tym którzy je noszą?

A te same maseczki noszone przez chorych to też im szkodzą tak jak zdrowym?

Czyli "maseczki szkodzą wszystkim" ??

[d7d]

No to jeszcze podaję link do tekstu o maseczkach, bo jakoś badania i testy bardziej do mnie przemawiają niż gość w telewizji śniadaniowej TVP, do którego link załączyłeś

 

https://pubmedinfo.org/2020/08/21/dlaczego-maski-nie-ochronia-cie-przed-infekcja-wirusowa/

PubMedInfo – niewygodne informacje i komunikaty

Portal PubMedInfo podaje komunikaty i informacje głównie związane bezpośrednio lub pośrednio z ideą szczepienia.

 

Portal antyszczepionkowców.

 

Portal Pubmedinfo.org, który poprzez zbliżoną nazwę podszywa się pod wiarygodny portal PubMed.gov,

na łamach którego publikowane są artykuły naukowe z dziedziny nauk medycznych.

 

Czytaj więcej na: https://demagog.org.pl/fake_news/testy-pcr-na-koronawirusa-maja-sens-z-naukowego-punktu-widzenia/

[_Grisza_]

PubMedInfo – niewygodne informacje i komunikaty

Zgadza się, nie łatwo jest stawić czoła przemysłowi farmaceutycznemu, który atakuje nas z każdej strony (piguły dla dzieciaków na apetyt, lub syndrom niespokojnych nóg)

 

... ale my już chyba ze sobą skończyliśmy

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez _Grisza_

[fotohobby]

Zdziwiłbyś się, spora część lekarzy 50+ leczy Cię na bazie podręczników z przed kilkudziesięciu lat.

 

 

To kto tam jeździ:

https://szkolenia.mp.pl/zjazdy/

https://www.termedia.pl/e

 

Mój kuzyn jest ortopedą - co roku dwie, trzy konferencjie/szkolenia. Sam mówi, że inaczej wypadłby z rynku.

Sąsiad moich rodziców jest lekarzem POZ - jest w ciągu roku na 3-4 konferencjach (czasem jednodniowych, np w K-cach) dotyczących najnowszych trendów w medycynie.

Na temat COVID uczestniczył w dwóch webinarach, narzeka, że sporo szkoleń wypadło w tym roku że względu na pandemię.

Pewnie są lekarze, którzy przez 25lat nie kupią sobie nawet Interny Szczeklika (aktualizowana CO ROKU), ale ja nie muszę się u nich leczyć.

Edytowane 31 Sierpnia 2020 przez fotohobby

[_Grisza_]

Mój kuzyn jest ortopedą - co roku dwie, trzy konferencjie/szkolenia. Sam mówi, że inaczej wypadłby z rynku.

Sąsiad moich rodziców jest lekarzem POZ - jest w ciągu roku na 3-4 konferencjach dotyczących najnowszych trendów w medycynie.

 

Domyślam się, koleżanka co była na medycynie już na studiach jeździła na takiej konferencje

 

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,130517,24203846,prezenty-przyjmuja-juz-studenci-jak-koncerny-farmaceutyczne.html

[fotohobby]

Rozumiem, że lekarze, którzy jeżdżą na te konferencje wiedzą mniej, niż ci, co swą edukację zatrzymali na podręczniki z tak 80 ubiegłego wieku

 

PS: Świetny jest pierwszy komentarz pod tym artykułem

[_Grisza_]

Za chwilę się okaże, że to weterynarze będą leczyli Covida.

 

https://tech.wp.pl/koronawirus-leczony-preparatem-dla-kotow-naukowcy-to-mocny-kandydat-6548967146760321a?utm_medium=push&utm_source=pushpushgo&utm_campaign=WPTech-push

[_Grisza_]

Rozumiem, że lekarze, którzy jeżdżą na te konferencje wiedzą mniej, niż ci, co swą edukację zatrzymali na podręczniki z tak 80 ubiegłego wieku

Ty to powiedziałeś, nie ja.