Pytajnick 19.04.2020 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2020 W tej całej "bajce" najgorsze jest to, że nie możesz naocznie stwierdzić, czy wstrzykiwane placki piany połączyły się ze sobą. Pozostaje wierzyć słowom wykonawcy i odpuścić, lub termowizja i dalsze stresy. Gdzie masz dojście to poprawiaj i najlepiej sam, bo widzę że Twoje majstry chyba nie bardzo się przykładają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jogobogos 19.04.2020 15:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2020 (edytowane) W sumie na strychu (nieuzytkowy, ale sciany szczytowe maja prawie 3 metry w gore) moge zrobic przewierty na kazdej ze scian i doslownie policzalnie sprawdzic anemostatem czy powietrze stoi czy jest ciag. Na chlopski rozum, jezeli nie ma "dziur" to powietrze powinno stac. edit, dobra to bez sensu, ściana jest trójwarstwowa z "pustką" wypełnioną wełną, tylko bym otworzył konstrukcję i napuścił wilgoci w dłuższej perspektywie. Edytowane 19 Kwietnia 2020 przez Jogobogos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
boconek03 22.04.2020 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2020 A poprawili przy oknach styropian żeby była „elka”? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kumagai 25.04.2020 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2020 Skoro nie da się realnie sprawdzić czy nie spieprzyli nawiertów, to czy jakimś pomysłem nie byłoby kupienie kilku M3 granulatu styropianu i wtłoczenie przy każdym szczycie? Jak będzie szczelne to zatrzyma się na nawiertach, jak nie to pójdzie do samego końca ale przynajmniej zaizoluje ruchy powietrza. Co majstry tutaj o tym myślą? Bo styropianu chyba nie oderwie. No i cholera jak to wydmuchać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fighter1983 25.04.2020 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2020 Skoro nie da się realnie sprawdzić czy nie spieprzyli nawiertów, to czy jakimś pomysłem nie byłoby kupienie kilku M3 granulatu styropianu i wtłoczenie przy każdym szczycie? Jak będzie szczelne to zatrzyma się na nawiertach, jak nie to pójdzie do samego końca ale przynajmniej zaizoluje ruchy powietrza. Co majstry tutaj o tym myślą? Bo styropianu chyba nie oderwie. No i cholera jak to wydmuchać od stycznia 2020 wcale nie taka prosta sprawa z tym zakupem granulatu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kumagai 25.04.2020 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2020 Na allegro bez problemu. To pewnie gówniany granulat do pufy ale w tym przypadku to chyba nie ma różnicy. Czysto teoretyzuje, ale jak M3 kosztuje mniej niż 100zl to ile pójdzie na 100 metrów szczeliny, jak ma np 2cm grubości i połowę powierzchni w plackach czy pianie to na moje 100 metrów ściany, a jeżeli zrobili szczelnie to się zapcha bardzo szybko. Czysto teoretyzuje, ciekawi mnie Wasze zdanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lukasz1006 26.04.2020 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2020 Lepszy będzie perlit do zasypania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pytajnick 26.04.2020 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2020 Lepszy będzie perlit do zasypania. No nie wiem. Jakby ODPUKAĆ coś się oderwało, to pierwsze co by majstry powiedzieli - wszystko przez te kamienie, coś pan tu je nasypał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jogobogos 03.05.2020 16:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2020 Kurde, chodzi mi po głowie cały czas temat. Prace zakończone, ja dłubie przy szczytach i murłacie od środka wygrzebując pianę z początku muru i wstrzykując ją tam gdzie trzeba było pierwotnie, w szczelinę między styropianem a murem, chociaż praca jest strasznie syfyzofa bo łaty mam nabite na ścianę szczytową i 2cm przestrzeni więc odchodzi niezła kombinaturyka. Najgorsze, że np. na wysokości komina nie podejdę wcale. Próbowałem poczytać w internecie o potencjalnym naprawianiu tego wdmuchaniem tego styropianu, znalazłem dosłownie kilka tematów osób które rozmyślały nad takim samym rozwiązaniem, ale nie znalazłem ostatecznie nikogo kto by tak zrobił. Styropian w granulacie rzeczywiście, na powierzchni całej ściany ważyłby jak sobie liczyłem 10-20 kilo więc całe nic - natomiast próbuję wymyśleć, czy nie ma to jakichś przeciwwskazań. Myślałem, czy np. nie będzie wilgotniał - ale chyba nie powinien, bo punkt rosy przed styropianem wyjdzie mi co najwyżej wtedy, jeżeli to będzie schładzane ruchami powietrza przez potencjalną szczelinę - które powinny ustąpić przy granulacie mimo wszystko. Jestem typem człowieka który lubi wszystko obliczyć, mieć naukowo zbadane i ogarnięte - gryzie mnie po dupie cały czas to, że mimo, że niby naprawiane było pianą w nawiertach, ja gdzie się dało zamknąłem od góry - to wiem na 100%, że ja nie zamknąłem wszędzie bo nie wszędzie się dało, a nawierty nie muszą być szczelne. Teraz pytanie czy np. przy "10%" nieszczelności na górze wiatr i tak zassie całe ciepłe powietrze (które przecież zgodnie z prawami fizyki idzie do góry) i można sobie temat ocieplenia wsadzić między bajki, czy przesadzam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
samotnik 03.05.2020 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2020 A teraz się wyluzuj. Serio. Sto czy tam dwie stówy stracone na ogrzewanie w sezonie są naprawdę niewarte tych nerwów. Następnym razem przypilnujesz lepiej. Koniec tematu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistalova 03.05.2020 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2020 Samotnik dobrze prawi.Też mnie kiedyś drażniło każde niedociągnięcie na budowie, ale w końcu zrozumiałem, że ideału się nie osiągnie, chyba, że sam będziesz wszystko robił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jogobogos 03.05.2020 19:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2020 Pewnie macie rację. Dzięki. Jeszcze jedna sprawa, będę ocieplał poddasze - za rok może dwa będzie użytkowe. Miałem to robić sobie na spokojnie wełną ale na jednej aukcji charytatywnej wystawione było ocieplenie pianą pur którą przelicytował em. Patrzyłem sobie na te moje nieocieplone murłaty i wieńce i jak na trzech ścianach mam tam dostęp i raz, że nimi w miarę jak wspomniałem zamknąłem te nieszczelności. To na jedne że ścian, szczytowej pustak postawiony jest w "poprzek" w nie "wzdłuż". Co sprawia że na poddaszu ta jedna sciana ma ponad 40cm grubości, a przez jej środek przebiega jakby wbita krokiew. Powoduje to, że nie jestem tutaj w stanie ani zapanować wieńca ani nawet wsadzić 2cm styropianu do końca. Więc od strony ocieplenia zewnętrznego, które jest zamknięte co najwyżej na wysokości nawiertów (jakiś metr od szczytu) będzie kompletnie odsłonięte kilkanaście centymetrów gołego wieńca. Czy w takim przypadku punkt rosy po ociepleniu dachu nie wypadnie dokładnie w tej szczelinie i problem gotowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jogobogos 17.05.2020 18:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2020 Udało mi się ogarnąć temat z dojściem i zamknięciem dziur między styropianem a murem po zewnętrznej stronie na praktycznie całej powierzchni za pomocą rurki z filtra odwróconej osmozy (brak mi nazwy, taka typowa ciśnieniowa/hydrauliczna rurka). Odmierzyłem sobie potrzebną długość, i tam gdzie była już piana od wewnątrz "przebijałem się" nią i poszło. Że też od razu na to nie wpadłem, bo obleciałem wszystko w kilka godzin. Kupiłem więcej tej piany i na szczycie ściany szczytowej po całej powierzchni szczytu opianowałem te 3-4cm, bo styropianem bym bez dojścia nie dał rady. Także nakombinowałem ale się chyba udało Pytanie techniczne - czy w domu w którym poddasze będzie domyślnie ocieplane, ściana ocieplona jest od zewnątrz to czy ocieplanie ściany kolankowej ma jakikolwiek sens? Ktoś mi powiedział żeby przedłużyć ocieplenie dachu do podłogi, ocieplając ścianę kolankową - tylko kurde wydaje mi się, że spowoduje to tylko ochłodzenie tej ściany i problemy z wilgocią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jogobogos 26.11.2020 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2020 Mamy pierwsze mrozy, przeszedłem się dookoła budynku i widzę masę miejsc w których widać jak łączenia płyt się pocą - zakładam, że nawalone kleju w szpary zamiast piany. Dodatkowo, jak można przeczytać w załączonym temacie, ponaklejali wszystko na placki, zrobiłem awanturę, mieli kleić obwodowo, ale widziałem, że jak tylko nie patrzyłem to szło to samo. Pilnowałem, żeby pianowali na samej górze elewacji i zamknęli - nie dopilnowałem połowy jednej ściany, bo nie było mnie, i nad tą ścianą dzisiaj cały szron na dachu wytopiony - zakładam, że po prostu całe ciepło spieprza w górę przez zadaszenie. Drugi problem pewnie można poprawić tak, żeby rozłożyć rusztowania, zdjąć podbitkę i dokładnie opianować przy samej górze, tak jak poprawiali wszystkie inne ściany - natomiast ten pierwszy, czy da się poprawić punktowo, nie tynkując ponownie wszystkich ścian, bo na wszystkich są takie punkty? Realnie chodzi mi o długoterminowy wpływ tego problemu na elewację, czy ten tynk nie zacznie tam odpadać? czy ściana od środka nie zacznie gnić skoro wykrapla się woda? W ogóle do kogo najlepiej się udać żeby ocenił ten problem i pomógł profesjonalnie podejść do potencjalnej rękojmi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.