Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Purchle na ścianach - przyczyna? (zdjęcia)


Recommended Posts

Cześć,

 

na początek trochę detali odnośnie budowy domu...

Tynki gipsowe położone późnym latem 2018. Jesienią / zimą temperatura w domu ~17 stopni (wszędzie ogrzewanie podłogowe). Potem dosychały jeszcze wiosną i latem. Ściany malowane dopiero we wrześniu 2019, więc raczej spokojnie wyschły. Dom zamieszkany od listopada 2019 i od tego czasu min. 21 stopni wewnątrz.

Dom budowała sprawdzona ekipa (ponad 30 lat na okolicznym rynku i bardzo dobre referencje). O ile dobrze pamiętam fundamenty zaizolowane dysperbitem z obydwu stron, od zewnątrz 10 cm xps. Ściany oddzielone wilgociowo przez PVC. Grunt piaszczysty, nie dokpaliśmy się do żadnej wody.

 

I wszystko było pięknie aż tydzień temu (marzec 2020) zaczęły się pojawiać na ścianach pęcherze pod farbą, z tym że dotyczy to tylko 3 ścian tworzących małą kotłownię (~1,5 m2).

 

Ściany na zewnątrz kotłowni (salon / kuchnia) wyglądają tak:

1.jpg

 

ściany wewnątrz tak:

2.jpg

 

Różnica jest taka że wewnątrz fabra się jakby kruszy, na zewnątrz "nadyma".

Naturalnym jest przypuszczenie, że to kapilarnie ściany podciągają wilgość, ale jedna ze ścian jest ścianą działową i tam także od wewnątrz kotłowni farba się kruszy. Zdjąłem listwę przypodłogową mdf - ewidentnie złapała wilgoć i czuć lekką stęchliznę.

 

Problem występuje tylko na tych 3 ścianach. Reszta domu jest ok.

I tutaj pytanie? Czy to kapilarny problem wg Was? Jakieś pomysły co z tym fantem dalej robić? Jak to sprawdzić? Niestety nie wygląda to na coś łatwego do rozwiązania i mocno mi zaprząta głowę.

Edytowane przez silver007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile lat ma domek ?

Z jakiego materiału budowany domek, silka , suporex czy protherm ?

jaka izolacja pozioma , papa czy folia?

z czego tynki, gipsowe czy tradycyjne ?

 

Ściany działowe z silki, nośne porotherm. Na pozostałe pytania chyba odpowiada pierwszy wpis. Tynki gipsowe, izolacja z folii.

 

wilgoć i grzybek

albo coś przecieka albo ciągnie z dołu

nie ma rur, brodzików w pobliży ?

 

Brodzików nie ma, rury oczywiście się znajdą. Odrzuciłem ogrzewanie podłogowe, bo tam byłoby widać zmianę ciśnienia. Jeśli chodzi o rozprowadzenie wody - raczej nie, bo przy zamkniętych kranach nie zauważyłem zmiany ciśnienia w zbiorniku na manometrze. W kotłowni jest odpływ od pieca i z filtrów do wody, ale tam raczej ciężko byłoby znaleźć uszkodzenie, bo wszystko w podłodze

 

Jakieś pomysły jak można znaleźć przyczynę, bądź wykluczyć inną? Jakaś kamera termowizyjna?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiecie , że to może być źle rozrobiona gładź gipsowa - może. A co do faktu to faktycznie grzybek - rośnie aż miło. Trzeba to usunąć , spryskać preparatem grzybo i pleśniobójczym pomalować i obserwować. Jeśli sytuacja się powtórzy - zdiagnozować. Czy kamera termo coś pomoże - może, ale niekoniecznie, bo to nie będzie miało jakiejś znaczącej różnicy temperatur.

Sprawdź jeszcze wentylację pomieszczenia, bo jej brak to główna przyczyna takiego zachowania wypraw gipsowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobnie. ściany przy kotłowni gazowej oraz na tynku komina. Podejrzewałem najpierw podciąganie z dołu, ale udało mi się to wykluczyć. Ostatecznie powodem odpadania farby i tynków okazał się zabrudzony kielich odpływu kondensatu z komina. Woda zbierała się na tym syfie, następnie przesiąkała na tynki.

Na zdjęciach widać raczej odparzoną farbę niż grzyba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź jeszcze wentylację pomieszczenia, bo jej brak to główna przyczyna takiego zachowania wypraw gipsowych.

Trochę się zastanawiam z tą wentylacją, bo problem się pojawił po powrocie z 4 dniowych ferii, kiedy kotłownia nie była w ogóle otwierana (zazwyczaj jest dosyć często, bo to też spiżarania). Ale nie sądzę, żeby to miało wpływ... Jest tam kratka kominowa (z tego względu rekuperacji nie ma w tym pomieszczeniu, jest we wszystkich pozostałych) i gęste ogrzewanie podłogowe, bo jest tam rozdzielacz (nie cieknie - sprawdziłem). Do tego nawet gdyby to była kwestia wietrzenia, to 4 dni by takiej roboty nie zrobiły...

 

Z drugiej strony 2 tygodnie temu hydraulik zamontował filtry do wody, których odpływ idzie tam gdzie kondensat z pieca, ale tego jakoś też nie widzę... Odpływ idzie pionowo w dół pod podłogę na gruncie... Gdyby tam ciekło to raczej 4 ściana (zewnętrzna) też powinna polecieć...

 

Mogę otwierać drzwi, żeby wietrzyć, mogę odpiąć filtry... Tylko ciężko będzie sprawdzić czy to pomaga... Wilgoć w ścianach już jest więc nowe purchle mogą wyskakiwać tygodniami... Myślicie, że wygrzanie ścian nagrzewnicą nadmuchową (mam jakąś małą 3kW) to dobry pomysł?

Edytowane przez silver007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale nie sądzę, żeby to miało wpływ... Jest tam kratka kominowa (z tego względu rekuperacji nie ma w tym pomieszczeniu, jest we wszystkich pozostałych

 

Drzwi szczelne (bo zgodnie ze sztuką i prawem przestrzenie z wentylacją grawitacyjną muszą być szczelnie oddzielone od przestrzeni z wentylacją mechaniczną)?

Masz nawiewniki w oknie albo w ścianie zewnętrznej tego pomieszczenia (też wymagane prawnie)?

 

Wygrzewanie bez rozpoznania i usunięcia przyczyny nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ścianie jest gips, więc on wyschnie błyskawicznie. Dmuchawa i ciepło spowoduje i owszem wysuszenie ściany, ale jeśli to grzyb to rozsiejesz zarodniki po całym domu. Usuń szpachelką to co widać, popryskaj np Sawo, i wietrz. Jeśli nie masz w ścianie instalacji, nawierć wiertłem kilkanaście otworów. Sprawdź czy ściana jest mokra. Daj jej wyschnąć. Jeśli faktycznie dał ktoś odpływ filtra do osadnika do błąd, być może miseczka się przelewa i namaka komin stąd objaw. Wyklucz jak najwięcej czynników co do których masz podejrzenie. Jeśli coś jest, a wcześniej tego nie było musi być przyczyna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli faktycznie dał ktoś odpływ filtra do osadnika do błąd, być może miseczka się przelewa i namaka komin stąd objaw

Przepraszam za lamerskie pytanie, ale jaka miseczka?

Skonstruowane jest to tak że w ścianie jest odpływ (jak od pralki czy czegokolwiek innego, rura bodajże fi 50). Do niej leci syfon i do syfonu rozdzielacz. Jedna odnoga to kondensat z pieca (podłączone szczelnie), druga to odpływ dwóch filtrów. Tutaj jest po prostu rura i do niej włożone dwa sztywne węże, tak więc gdyby coś miało sie przelać to tutaj - a jest sucho :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...