BO?ONARODZENIOWE inspiracje NASZE TRADYCJE stroiki , choinki

[Teska]

Zdecydowanie podzielam wypowiedz Edzi.

 

Na takie przygotowania jest swój czas....

[BasiaK]

Tak sobie czytam o tych waszych pierniczkach. Tez chce Mam poltora roczna coreczke, ale bardzo chetna do pomocy, mysle ze obie mialybysmy niezla zabawe. Mam tylko maly problem, przepis. Nie znam zadnego, szukalam w internecie, ale jets ich tyle ze nie wiem, ktory jest wlasciwy. No i ten lukier, jak go zrobic. Przeprowadzilismy sie miesiac temu do domku i juz nie moge doczekac sie swiat. Tez marze o takiej zywej, pachnacej z ozdobami z bibulki, jabluszkami i jezykami takimi jak robila moja babcia. Ale tych pierniczkow to juz sie doczekac nie moge .

[Ew-ka]

Zdecydowanie podzielam wypowiedz Edzi.

 

Na takie przygotowania jest swój czas....

Teska - ale my się jeszcze nie przygotowujemy , ale nastrajamy do przygotowań

[osowa]

Witaj Tesiu i Edziu

 

Temat zaczęłam specjalnie wcześniej , by każdy mógł i zdążył wnieść coś do niego .

[Gość]

Edzia, Ew-ka, Osowa i inne drogie Panie- dołanczam do Basi- prosimy o przepisy na pyszne pierniczki a może i inne pyszności. Mam nowy dom i w tym roku zaczynam swoją tradycję urządzania świat Bożego Narodzenia. I pragnęłabym, aby były w niej pierniki, piękny "żywy" świerk, zapach korzenny etc.

Fakt, że dopiero listopad a i pogoda nie zachęca do niczego innego tylko do spania, to mimo wszystko pomysł Osowej bardzo mi się podoba. [/b]

[EDZIA]

Witaj Osowa

 

Pozwól, że starej daty człowiek jeszcze wtrąci swoje trzy grosze...

Wypowiedziałam się , bo pytałaś o tradycje, to co napisałam jest dla mnie tradycją i bardzo sobie cenię , że nie poddaję się marketingowym pokusom.

Eksponowane już teraz świąteczne wystawy, przed samymi świętam tracą na swojej odświętności...opatrzą się i powszednieją i czar pryska.

Zwłaszcza widok choinek, które tuż przed Bożym Narodzeniem straszą potłuczonymi bombkami, zakurzonymi łańcuchami.

Dla mnie to wyprzedzanie czasu dewaluuje trochę urok i wyjątkowość tych świąt.

Mam nadzieję, że nieco później, kiedy już wejdę w ten klimat posłużę radą.

 

Co do przepisów na świąteczne pierniki, bardzo chętnie się podzielę. Tylko zastanawiam się, czy prezentowanie ich w tym wątku nie sprawi, ze stanie się on mało przejrzysty...takie wymieszanie ozdobno-przepisowe.

Może jakiś nowy temat w Poradach Życiowych...

Osowa...co Ty na to, hmm ?

pozdrawiam

Edzia

[Ew-ka]

Gorgu77- zamieszczę przepis na piernik , który w mojej rodzinie jest od kilkudziesięciu lat . Anegdota zwiazana z nim jest taka ,że piernik ten był nasłychanie pracochłonny , przez co robiony był tylko raz w roku i to na krótko przed świętami coby go nikt wcześniej nie zjadł. W przepisie ,ktory moja mama otrzymała od swojej koleżanki z Niemiec , bylo napisane ,że wszystkie skladniki należy ze sobą połączyć i ucierać ok 50 minut. W ówczesnych czasach kiedy nie było robotów , mikserów i innych pomocników kuchennych - ucieranie ciasta przez godzinę bylo czynnością niechętnie widzianą wśród domowników . Aż przybył do naszej rodziny Henryk ( mój narzeczony -wówczas) i na niego spadła ta czynność ucierania składników przez godzinę .....ale mój dzielny narzeczony stwierdził ,że nie będzie ucieral tak długo i oddal mi misę już po 5 minutach . Z drżącym sercem upiekłam piernik i...... nie stwierdziliśmy rzadnej róznicy ni w smaku , ni w wyglądzie ... Prawdopodobnie w trakcie przepisywania z niemieckiego przepisu zamienio 5-6 minut na 56 minut.... I tak oto Heniek spierniczył piernik

[kroyena]

Ew-ka no co ty chłop tyle serca włożył (niekoniecznie z piernika), że wystarczyło za 56 minut ucierania przez Niemców, a ty mu teraz, że piernik spierniczył.

[Ew-ka]

Ew-ka no co ty chłop tyle serca włożył (niekoniecznie z piernika), że wystarczyło za 56 minut ucierania przez Niemców, a ty mu teraz, że piernik spierniczył.

 

Chlop potęgą jest i basta ......

[osowa]

...

[osowa]

...

[osowa]

...

[agniesia]

Jak dla kogos za wczesnie to przeciez nikt go nie zmusi do kupowania, robienia ozdob, pieczenia piernika.

 

Ja bardzo lubie swiatelka, kolorowe ozdoby i choinki zielone (gdy inne roslinki zwiedly, zrzucily liscie i stoja smutne gole). W naszym klimacie, w szaroburym listopadzie uwielbiam patrzec na takie swiecace i kolorowe akcenty. Przygnebienie odchodzi ustepujac miejsca uczuciu oczekiwania na TEN dzien.

Uwazam, ze jest lepiej niz kiedys. To ubieranie choinki w Wigilie jest fajne dla dzieciakow i rodzice maja spokoj, gdy zajeci sa przygotowaniem wieczerzy, ale dla mnie to za pozno. Uwielbiam siedziec przed choinka, kolorowa choinka z kolorowymi lampkami. Zazwyczaj siadam wieczorkiem, wszystko inne wylaczam i mam swoj swiat. Przyjemnie przytulic sie do meza i dzieci, zapalic swieczki, obrac mandarynki i wachac cynamonowe aromaty wydobywajace sie z kuchni.

 

Gwiazdy betlejemskiej nie bedzie - kotek by sie zatrul (a moj kot zywemu nie przepusci) .

 

Swieta sa krotkie - kilka dni, a potem przygotowania do Sylwestra. Warto sobie ten czas wydluzyc i delektowac sie swiateczna atmosfera.

 

PS W Niemczech juz konczy sie czas kupowania bombek. W grudniu wiekszosc klientow przy granicy, kupujacych ozdoby to Polacy.

 

PS II Z Malenka zrobilam juz 5 metrow lancucha. Juz powiesilam na sztucznej choince - prawdziwa dopiero w grudniu bo za cieplo, za szybko by opadla.

[osowa]

Zobaczcie to - oświetlenie bajkowe , próbujące oddać magiczny czar świąt :

 

http://ak.scr.imgfarm.com/holi/md/HTR093.jpg

 

 

http://foto.onet.pl/upload/27/77/_369078_n.jpg

[osowa]

A teraz wnętrza nasycone bogactwem ozdób i choinki :

 

http://foto.onet.pl/upload/34/6/_369076_n.jpg

 

http://foto.onet.pl/upload/24/97/_369077_n.jpg

 

http://foto.onet.pl/upload/0/6/_369084_n.jpg

[Ivonesca]

osowa - bez przesady

[Aga J.G]

Osowa toż to pałace a nie domy Mi najbardziej podoba się ta ilośc prezentów

[Ivonesca]

u mnie w domu rodzinnym zawsze była prawdziwa choinka....i to staram się kontynuować .... i taka włąsnie jak z powiedzonka " wygląda ktoś jak choinka"...jest na niej wszystko...i bombki szklane i ozdoby z masy solnej, i drewniane, i ze słomy...słowem taki misz-masz

....robię też stroiki na stół...i gdzie tu wyżej przeczytałam o super sprawie tackach styropianowych...a ja męczyłam się na kawałku płyty pilśniowej

...no i od niedawna pierniki i inne drobne ciasteczka...z chęcią przeczytałam w wątku o pysznościach świątecznych jakiś nowy przepis ....

[Kasiorek]

A to tak na wprowadzenie zimowego nastoju.Koniecznie z głośnikami

http://members.tripod.com/TheFrontier/whitechristmas.htm

[osowa]

Kasiu .... masz moje gorące uściski !

Wielkie dzięki , pozwolisz , że wciągnę to na początek wątku również .

Jesteś niesamowita

p.s. buziaczki dla córci