Kasiorek 14.11.2004 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Dziewczyny kochane,skorzystam z tego "medycznego"wątku.Mam mały problem mój internista wysłał mnie do hematologa w związku z złymi wynikami morfologi.Ponieważ wizytę mam za tydzień denerwuję się ogromnie.Czy to może oznaczać coś złego? proszę o jakiekolwiek info,bo zwariuję do poniedziałku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 14.11.2004 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Witaj Kasiu W związku z czym te badania wyszły , jeśli można wiedzieć ? Sądzę , że podejrzewa jakieś braki - ale nie trzeba się martwić na zapas , głowa do góry ! Będzie dobrze , być może zapisze Ci np. żelazo bo masz za mało hemoglobiny ( tak jest u mojej córci ) . Na pewno trzeba być dobrej myśli , jestem z Tobą . Pozdrawiam słonecznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 14.11.2004 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 mnie nieszczęsną wysłał,badania zrobiłam kontrolnie, miałam jeszcze jakieś zrobić dodatkowo ale nie było kiedy.Więc jak po ponad miesiącu zrobiłam znowu, wyszło że wynik się pogorszył Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 14.11.2004 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Kasiu , a jak się odżywiasz? Jesz dużo sałatek ? Warzyw? witaminy ? to wszystko ważne , szczególnie teraz w okresie , gdy słońca mamy zdecydowanie za mało ...a znając życie zaniedbujemy się , nie zwracając uwagi na swój jadłospis w codziennym zagonieniu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.11.2004 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Kasiu trudno tak to ocenic trzeba by było wiedzieć jakie są dokładnie te wyniki rozumie że to morfologia ale poszczególne w niej wyniki czyli hemoglobina,krwinki białe , czerwone, hematokryt i cała reszta.Myslę że nic groźnego się nie dzieje, głowa do góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anam 14.11.2004 14:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Kasiu , na podstawie tego poniżej możesz porównać swoje wyniki i wtedy wiedząc czego masz za mało lub za duzo zacząć szukać choroby.Normy morfologii krwikrwinki czerwonehemoglobinaM: 14 - 18 g/dlK: 12 - 16 g/dlhematokrytM: 40 - 54 %K: 37 - 47 %erytrocytyM: 3,9 - 5,7 x 1012/l (3,9 - 5,7 mln/mm3)K: 3,5 - 5,2 x 1012/l (3,5 - 5,2 mln/mm3)retikulocyty5 - 15 %płytki krwi150 - 400 Giga/l(150 000 - 400 000 /mm3)czas przeżycia8 - 10,5 dnia krwinki białe wg Schillingaleukocyty4,4 - 11,0 x 109/l(4 400 - 11 000 /mm3)neutrofile pałecz.3 - 6 %neutrofile segm.50 - 70 %eozynofile1 - 3 %bazofile0 - 1 %limfocyty20 - 40 %monocyty4 - 8 % Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 14.11.2004 15:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Niestety moja hemoglobina to niecałe 8 a i reszta jest dużo poniżej normy.Ale nie w tym problem tylko jak internista nas posyła do specjalisty to do głowy przychodzą głupie myśli.Nie spotkałam się nigdy z hematologiem i myślałam że wiecie z jakimi chorobami ma do czynienia.Czy zwykła anemia też jest jego specjalnością bo myślałam że internista do tego wystarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 14.11.2004 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Kasiu myslę że masz poprostu bardzo słade wyniki i dlatego zostałaś skierowana do hematologa aby zostało odrazu podjęte odpowiednie leczenie. Jak widzę masz niezłą aniemię Będzie dobrze dostaniesz lekarstwa odpowiednia dieta i wszystko wróci do normy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 14.11.2004 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2004 Kasieńko Moja córcia ma anemię - idzie z tym żyć , trzeba się tylko dobrze odżywiać , zażywać przepisane leki i wszystko powinno wrócić do normy . Tylko naprawdę trzeba dbać o siebie . Nie myśl o złych rzeczach - nie wolno sobie zaśmiecać głowy i martwić się na zapas , będzie dobrze ! Daję Ci słowo Buziale Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ma 15.11.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Kasiorku, czy ty aby masz swiadomosc tego, ze analizy krwi robi sie na czczo? niskie wyniki na wszystkich polach mozna uzyskac np wypijajac kubek herbaty przed wyjsciem do laboratorium. Nie chce z ciebie zrobic idiotki, ale czasem zapomina sie o sprawach podstawowych... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasiorek 15.11.2004 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Ma badania były robione na czczo,bardzo tego pilnuję Jednorazowy wynik by mnie tak nie zaniepokoił,ale powtórzyłam badania po miesiącu i pogorszyły się .Staram się ze spokojem podchodzić do sprawy,ale jak się jakaś głupia myśl gdzieś zaplącze, to potem nie daje spokoju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 15.11.2004 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Kasiorku, rozumiem dobrze Twoje niepokoje. Ale Ty chyba dużo pracujesz z różnymi farbami i klejami to może być istotną przyczyną Twoich złych wyników. Tak więc głowa do góry sprawa może być prozaiczna, ale sprawdzić trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 15.11.2004 14:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Czesc No siostra juz lepiej sobie radzi ale za to morfologia do kitu . Malej pobierano krew z paluszka zeby sprawdzic czy jej witamin nie brakuje bo mamie brakuje. Bezsensu przeciez i tak w okresie jesienno zimowym daje sie dzieciom witaminy dodatkowe. Mala je z piersi, przytyla - jest ok. Tylko nie chce spac mala wiercipieta. Ale moj synek tez nie jest lepszy - zawsze wolal sie bawic niz spac Anam u nas nie chodzi polozna srodowiskowa podczas cizazy tylko 3 razy po porodzie sie pojawia. Ja mam bardzo dobre wspomnienia z tych wizyt - byla bardzo mila, pokazala jak czyscisz uszka, nosek , oczka, siusiaka. Jak klasc dziecko - od niej dowiedzialam sie ze dobrze jest malenstwu zmieniac polozenie glowki w lozeczku raz na tydzien - raz z jednej strony lozeczka a w nastepnym tygodniu z drugiej strony - zeby dziecko nie mialo tendencji do obracania glowki w jedna strone ( w ta z ktorej nadchodzi mama lub tata). Kminek tez mi radzila jesc. Ja nie moglam tego zgryzc bo mi nie smakuje wiec miazdzylam go na proch i polykalam popijajac woda Ale watek medyczny fajny sie zrobil - a skoro tak, to mam do polecenia ( jesli ktos potrzebuje) bardzo dobra pediatre( takze przyjmuje doroslych) i chirurga dzieciecego w szczecinie. pozdrawiam wszystkich Kasiu zycze zdrowia - a moze jestes w ciazy???? Aha kobiety w ciazy unikajcie przebywania w pomieszczeniach gdzie "daje" farba , klejem, lakierem !!!!! I nie chodzcie na solarium!!! Anam dzieki za poscik mily pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Miśki 15.11.2004 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Aga, poprosze o te namiary na prv. Nie wiadomo, kiedy moze sie przydac Buziaki dla dzieciaczkow (niech sie zdrowo chowaja) i twojej siostry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 15.11.2004 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2004 Agnieszka, tak się cieszę, że z karmieniem siostrzenicy wszystko dobrze. A morfologia siostry też się powolutku poprawi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.11.2004 00:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2004 Na kłopoty ze słabą morfologią - sok z buraczków (niezbyt smaczny, ale nie ma wyjścia, trzeba się przyzwyczaić) i pamiętajcie, ze żelazo wchłania sie w obecności witaminy c i kwasu foliowego, czyli najlepiej łączyć chude mięsko z surówkami lub popijać sokiem pomarańczowym.Czyli np. carpaccio z polędwicy popijać soczkiem i dołożyć ogromną porcję surówki.Na deser przegryzać suszone morele, częściej jeść wątróbki i inne podroby (ozorki,serca).Ale najlepszy jest sok i barszcz z zakwasem buraczanym(można taki zakwas kupić gotowy w marketach w lodówkach, tam gdzie są zazwyczaj świerze surówki, zielenina, żurek).Do zupy mnóstwo koperku.I żółtkajaj - też najlepiej z kwaśną surówką.I nasza kapusta tez niezastąpiona - ma żelazo i mnóstwo wit.c.A od lekarza dodatkowo preparaty, tylko że związki żelaza powodują kłopoty z przemianą i wogóle często są słabo przyswajalne.Kasiorku - moja szwagierka też ma takie wyniki i też posłali ją do hematologa.zrobili jej dokładny test na przyswajanie żelaza, bo ważna jest nie tylko sama hemoglobina, ale bardziej szczegółowe wyniki.U niej wyszło wszystko ok.Za dużo miała kłopotów, bardzo schudła, z braku czasu ciągle jedzenie z proszków i tak wyszło.Jak jej maż zaczął te świeże soki przygotowywać, to od razu była poprawa.Może i Ty miałaś ostatnio za szybkie tempo?O nic się nie martw,trzymam kciuki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 16.11.2004 09:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2004 Agnieszka, tak się cieszę, że z karmieniem siostrzenicy wszystko dobrze. A morfologia siostry też się powolutku poprawi. Tez tak mysle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 16.11.2004 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2004 Mimi już rozpisała cała dite na anemie więc ja się tylko pod tym podpiszę Aga dużo zdrowia dla małej i siostry Kasiorku dużo zdrowia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
delf 16.11.2004 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2004 Słońca moje, widzę, że bardzo kompetentne z was inwestorki - zastanawiałyście się kiedys nad tym ile my kobiety dyscyplin musimy posiąść?! Pociągnę trochę temat laktacyjny, ale dokonam skoku w czasie o 12 miesięcy. No właśnie, jak przestać karmić? Synek skończył właśnie roczek (1.11) no i trochę zaczyna mnie męczyć te nocne ciumkanie. Doszłam samodzielnie do etapu, w którym usypiam go na rekach bez piersi. Wcześniej tylko przy piersi usypiał- ale co dalej?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 16.11.2004 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2004 Słońca moje, widzę, że bardzo kompetentne z was inwestorki - zastanawiałyście się kiedys nad tym ile my kobiety dyscyplin musimy posiąść?! Pociągnę trochę temat laktacyjny, ale dokonam skoku w czasie o 12 miesięcy. No właśnie, jak przestać karmić? Synek skończył właśnie roczek (1.11) no i trochę zaczyna mnie męczyć te nocne ciumkanie. Doszłam samodzielnie do etapu, w którym usypiam go na rekach bez piersi. Wcześniej tylko przy piersi usypiał- ale co dalej?. W nocy je? on juz jest duzy , juz dawno nie powinien w nocy jesc. Ja swojemu synkowi dawalam coraz mniej , coraz mniej. Jak chcial mleko to dawalam wode- nie jest dobre na zeby nocne karmienie mlekiem. I tej wody coraz mniej, coraz mniej az wogole przestal sie budzic i jesc po nocach. Troche poplakal ale to trwalo 3 noce - dokladnie 3 noce i potem spal do rana bez budzenia na jedzonko. Mial wtedy 7 miesiecy. A z zanikiem mleka nie mialam wogole klopotow. Poprostu przestalam karmic i juz. Pewnego dnia powiedzialam - od dzis nie karmie piersia i przestalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.