Założenie firmy budowlanej na czas budowy domu

[Gość]

Hej

ktoś próbował takiego myku? Warto się trudzić? Są oszczędności?

pzdrv

[_bogus_]

Nie rozumiem co Ci to da. Bo z VAT-u na materiałły Cię nie zwolni - bo zawsze to ostatni płaci - a Ty będziesz tym ostatnim ogniwem w łańcuszku - bo materiału nikomu nie sprzedasz. Innych sposobów w jakie mogłoby to pomóc też nie widzę. A kłopot będziesz miał jeśli będziesz budować z kredytu - trochę głupio wystawiać faktury sobie samemu a z resztą nie wiem czy bank będzie je respektować

[gosciu01]

no i później jak wybudujesz to co ?

 

1. sprzedasz budynek sobie tzn. Twoja firma sprzeda tobie ?

Zapłacisz podatek od sprzedaży przed upływem 5 lat.

 

2. nie sprzedasz budynku - to zapłacisz podatek gruntowy w gminie nawet 10x większy od "normalnych" zjadaczy - i tak przez 5 lat.

 

Zyski ?

koszty odliczasz od przychodu i troszkę mniejszy podatek dochodowy.

 

Cz.

[am00]

Rozumiem autora wątku. Vat z usługą wynosi 7% od całości tj. robota + materiały, a nie 22%. Te 15% można teoretycznie odzyskać od urzędu skarbowego. Tak jak robią to firmy sprzedające okna. Nie widzę słabego punktu poza kosztami prowadzenia firmy. Kolejna kulawa ustawa.

[katerhasser]

Słaby punkt to taki, że przy zwrocie bezpośrednim bardzo prawdopodobna jest kontrola z urzędu skarbowego, na razie w zakresie VAT. Ale moim zdaniem mogliby się przy dzisiejszych przepisach czepić zasadności takiego rozwiązania (działania pozorne mające na celu unikanie podatkó). Nie twierdzę, że mieliby moralną rację ale prawnie kto wie.. nawet jeśli nie to najpierw i tak mogą najpierw nałożyć sankcje a ty potem dochodź swojego po sądach i wydawaj na doradców i adwokatów...

Lepiej przepuścić koszt materiałów przez prawdziwego budowlańca Vatowca.

[Marty]

Jezeli ma juz dzialalnosc to rozszerzenie o uslugi budowlane nie jest wysokim kosztem, koszty dzialalnosci sie nie zmienia, fakture moze wystawic na zone, jako uslugobiorce, zwrot dostanie, ale skarbowka moze kontrolowac i jak sie przyczepia to sie bedzie meczyl, pewnie by wygral ale droga jest dluga i wyboista ( patrz Roman Kluska), ja bym zaryzykowal tylko gdybym mial jeszcze mozliwosc wystawiania faktur innym osobom, sam kiedys kombinowalem czy nie zmienic profilu dzialanosci i nie przepuszczac materialow przez firme, moglbym tez sprzedawac znajomym ktorzy sie buduja, a dodatkowo przy wiekszych zamowieniach moze bylby wiekszy rabat w hurtowniach, wroce do tematu jak bede budowal, pewnie pozna wiosna

[Gość]

Drobna uwaga: Firmy nie trzeba przecież zakładać na siebie. Są teściowie, bratowie itp.

[katerhasser]

Ludzie, nie jesteśmy w Kanadzie, firmy nie zakłąda się ot tak sobie w 2 dni. A zakładać działalność dp wybudowania własnego domu... czy ktoś kupuje browar, żeby się piwa napić?

Lepiej już starać się kupić jak najwięcej bez rachunków - wyjdzie jeszcze taniej

[Gość]

Owszem ale mamy jeszcze innego gracza w tej grze - Bank.

[JacekS]

Mam dokładnie taka sytuacje jak opisujecie prowadze firme x lat i nie odważe sie sam sobie wystawiać faktury czyli firma osobie fizycznej pod tym samym nazwiskiem poprostu nie opłacalne ze wzgledu na kontrole US i zwiazane z tym perturbacje

Natomiast co ma do tego bank to nie rozumiem przedstawiam wstępny kosztorys i rozliczam sie z tego

Nikt mi nie moze zarzucic ze sam sobie wystawiam fakture i za to odprowadzam należny podatek

[Gość]

.katerhasser wrote:

.Lepiej już starać się kupić jak najwięcej bez rachunków - wyjdzie jeszcze taniej

 

.kraftz

.Owszem ale mamy jeszcze innego gracza w tej grze - Bank

 

.JacekS:

.Natomiast co ma do tego bank to nie rozumiem przedstawiam wstępny kosztorys i rozliczam sie z tego

 

Rozumiem, że żeby Bank przelewał kolejne kwoty potrzebne są do rozliczania rachunki z już wykonanych zakupów. Jeśli tak - opcja z kupowaniem na lewo odpada.

[Gość]

katerhasser wrote:

... czy ktoś kupuje browar, żeby się piwa napić?

 

Tyle że to piwo kosztuje kilkaset tysięcy a nie trzy złote.

Jeśli wybieg z firmą jest rentowny, to za oszczędności dłuugo na browar nie wydasz wogóle ani grosza.

[Majka]

No zaraz, pomyslmy spokojnie. Koszt wybudowania domu składa sie z kosztów materiałów /22%/ i kosztów robocizny /7%/. Niestety te koszty rozkładają sie mniej więcej równo.

Zakladam firmę, wszystkiego sama nie wykonam - czyli zatrudniam ludzi /pensje, podatek, zus/ ubezpieczam firmę. Chcecie zatrudnić na lewo? Wypadki chodzą po ludziach - nie polecam - żadnym zyskiem nie jest wypłacanie odszkodowania przez kolejne 20 lat. Ale dobrze, zostawmy to.

Poniewaz trudno jest sprzedawać "firma nowabud panu Nowackiemu" - firmy jednoosobowe maja ten sam NIP co własciciel - sprzedajemy zonie?????? Jak wystawię fakturę to zarobiłam, czyli podateczek się sypnie, jeżeli nie uznają 7% za usługę z materiałem to jeszcze wat przyjdzie dopłacić.

Sorry, ale chyba lepszym interesem jest roznoszenie ulotek

[Marty]

A gdzie jest napisane ze nie mozna sprzedawac na fakture rodzinie, co do zatrudniania ludzi to zatrudniamy firme jako podwykonawce, wystawia nam fakture i wpisujemy ja w koszty i mamy prawo odliczyc VAT od naleznego urzedowi skarbowemu,jesli mamy etat w innej firmie to plaicmy tylko zdrowotne (150 miesiecznie). Czy gra jest warta swieczki, nie wiem. Ja jestem zwolennikiem niskich podatkow i promowania ludzi ktorzy pracuja zeby do czegos dojsc a nie rownania ich w dol w imie sprawiedliwosci.

 

Dwie rzeczy pewne na swiecie to smierc i podatki.

[pabloowen]

i jak - ktoś to praktykuje?

[hajnel]

wystarczy rozdzielność majątkowa z żona(pozwolenia na budowę też na żonę) i można wstawić fakturę na 7%, nie powinno być problemu z US i odzyskać 15% za materiały, zatrudniamy podwykonawców i mamy koszty albo umowa zlecenie z ekipą

[sSiwy12]

wystarczy rozdzielność majątkowa z żona(pozwolenia na budowę też na żonę) i można wstawić fakturę na 7%, nie powinno być problemu z US i odzyskać 15% za materiały, zatrudniamy podwykonawców i mamy koszty albo umowa zlecenie z ekipą

 

A prowadzisz, albo prowadziłeś firmę (swoją) ?

[gorbag]

Przyznam że rozważałem taką opcję.

Faktury na siebie bym nie wystawił (zrobiłbym tak gdybym miał spółkę), ale pewnie mógłbym wystawiać sobie paragon np. na płytki z usługą montażu (rzeczywiście sobie je sam montuję). Na paragonie nie ma nazwiska, wystawia się go anonimowo. Rozszerzenie działalności kosztuje zero.

Zysk to dalsza możliwość rozliczania VAT na 8%, a koszt taki że wypada sprzedać trochę drożej niż się kupiło.

 

Druga opcja była taka że umawiam się ze znajomym który też ma firmę i też sam buduje. Obydwaj rozszerzamy zakres działalności o usługi budowlane. Ja wystawiam dla niego, a on dla mnie, a wszystkie materiały przechodzą przez 8%. Co więcej wszystkie narzędzia można sobie wliczać w koszty i odliczać od nich VAT!

 

Nie liczyłem dokładnie, nie zajmuję się księgowością i być może coś przegapiłem w rozważaniach.

Ostatecznie nie korzystam z tego pomysłu, ze względu na ryzyko kontroli i ewentualnych problemów.