Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przepisy na świąteczne pyszności


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 645
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Byłoby jeszcze ciekawiej, gdyby jakieś ciasto dałoby się upiec teraz i zamrozić. Ale to chyba niemożliwe?

Acha, te pierogi i uszka to później gotować rozmrożone???

 

Jadłam kiedyś zamrażany tort urodzinowy... jakbym nie wiedziała, że był zamrożony, to nie poznałabym tego.

A z nie zamrażanych, to piernik można zrobić dużo wcześniej.

 

Pierogi i uszka wrzucamy zamrożone na gotującą się wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ja spróbowałabym upiec go już, zamrozić i rozmrozić np. za tydzień, Tak dla wypróbowania....żeby nie było nieprzyjemnych niespodzianek.

Nie wiem, co jeszcze planujesz upiec, ale może jakieś ciasto można zamrozić przed upieczeniem. Ja np. zamrażam ciasto na szarlotkę i potem ścieram na tarce, wykładam ze słoika usmażone wcześniej jabłka i ...do piekarnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. szukam przepisu na " kluchy tlone". wyrabia się je z maki i chyba z wody, piecze się w garze ciągle mieszając. kiedyś jak byłem mały to babcia raz to zrobiła.podawało się to z omasta czyli ze skwarkami. danie może niewyszukane ale wspominam je z nostalgią. wiem że przed laty przepis ten był znany. ale zastanawiam się czy na tym forum sa jeszcze jakieś starowinki :wink: które w swoich przepisach mają takowe danie.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świąteczne mięsa i wędliny

... na Święta przygotowujemy nie tylko karpia czy pierniczki, ... proponuję kilka przepisów na mięsa i wędliny z mojej kuchni

 

1. ... u mnie sezon grillowy trwa cały rok, więc jeśli ktoś lubi ... boczek i żeberka dzika z grilla

http://www.chefpaul.net/wild/bzDg04.jpg

SKŁADNIKI:

Mięso:

3 kg boczku z dzika z żeberkami

...inne składniki:

marynata do dzika (patrz niżej)

papryka, sól i pieprz do smaku

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Oczyścić mięso z błon i powięzi.

Oddzielić żeberka od boczku. Pokrajać boczek w plastry o grubości około 1,5 cm, a żeberka w kawałki (po dwie kości).

Pokrajane mięso włożyć do emaliowanego lub szklanego naczynia (może być również ze stali kwasoodpornej), zalać marynatą i odstawić do lodówki (lub w chłodne miejsce o temeraturze nie przekraczającej + 6 stopni C) na trzy dni. Mięso przewracać w marynacie dwa razy dziennie (rano i wieczorem).

Po wyjęciu z marynaty mięso umyć i oczyścić z przypraw.

Piec na grillu na średnim węglu przez około 30 minut przekładając i smarując pozostałą marynatą.

marynata do dzika

SKŁADNIKI:

0,25 litra czerwonego wytrawnego wina

0,10 litra octu winnego

3 ząbki czosnku (utarty z solą) lub 1 łyżeczka czosnku granulowanego

1 łyżeczka cukru

1 szt. goździk

1/2 łyżeczki mielonego imbiru

1/2 łyżeczki ziaren jałowca (rozgniecionych)

1/2 łyżeczki kolendry

1/2 łyżeczki rozmarynu

1/2 łyżeczki tymianku

1 łyżka majeranku

2 szt. liści laurowych

4 ziarna ziela angielskiego

1 łyżeczka czarnego pieprzu (grubo mielony lub roztarty w moździerzu)

1/4 litra wody

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Zagotować, (lecz nie gotować), odstawić i ochłodzić.

 

2. ... oczywiście Święta i sylwestrowa czy noworoczna biesiada wiele by straciła gdyby nie ... Bigos

http://www.chefpaul.net/wild/bigS07.jpg

SKŁADNIKI:

Mięso:

2,5 kg udziec sarny

...inne składniki:

marynata do sarniny (patrz niżej)

1,5 kg kwaszonej kapusty

0,7 kg białej kapusty

1 butelka czerwonego wina

6 łyżek oleju

0,1 kg grzybów suszonych

24 wędzone śliwki

3 liście laurowe

15 ziaren jałowca (roztarte w moździerzu)

5 ziaren ziela angielskiego

1 goździk

1 łyżeczkę czarnego pieprzu w ziarnach

1 łyżeczka soli

2 łyżki suszonego majeranku

1/2 łyżeczki estragonu

2 łyżeczki grubo mielonego wielokolorowego pieprzu

3 cebule

1 główka czosnku

sól i pieprz do smaku

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Oczyścić mięso z błon i powięzi, oddzielić od kości i pokroić w kostkę (około 2 x 2 cm).

Mięso włożyć do emaliowanego lub szklanego naczynia (może być również ze stali kwasoodpornej), zalać marynatą i odstawić do lodówki (lub w chłodne miejsce o temeraturze nie przekraczającej + 6 stopni C) na trzy dni. Mięso przewracać w marynacie dwa razy dziennie (rano i wieczorem).

Po wyjęciu z marynaty mięso umyć i oczyścić z przypraw. Obsmażać na rozgrzanym oleju na dużym ogniu ze wszystkich stron i wkładać do brytwanny. Mięso dusić do miękkości podlewając winem.

Śliwki pokroić na kawałki i dodać do mięsa.

Suszone grzyby moczyć w 1/2 litra wody przez 4 godziny. Gotować do miękkości i dodać do mięsa.

Kwaszoną kapustę posiekać, dodać przyprawy, zalać wrzątkiem i dusić do miękkości.

Białą kapustę poszatkować i zalać wrzątkiem i dusić do miękkości. Gdy będzie już miękka dodać do kapusty kwaszonej i razem gotować jeszcze pół godziny.

Mięso z dodatkami wymieszać z kapustą, przełożyć do kociołka i dusić co najmniej przez trzy dni na średnim węglu 2 razy dziennie po dwie godziny, zostawiając na noc na mrozie.

... marynata do sarniny

SKŁADNIKI:

0,25 litra czerwonego wytrawnego wina

0,10 litra octu winnego

3 ząbki czosnku (utarty z solą) lub 1 łyżeczka czosnku granulowanego

1 łyżeczka cukru

1/2 szt. cytryny (sok i otarta na tarce skórka)

1 szt. goździk

1/2 łyżeczki ziaren jałowca (rozgniecionych)

1/2 łyżeczki kolendry

2 szt. liści laurowych

4 ziarna ziela angielskiego

1 łyżeczka czarnego pieprzu (grubo mielony lub roztarty w moździerzu)

1/4 litra wody

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać. Zagotować, (lecz nie gotować), odstawić i ochłodzić.

 

3. ... oczywiśnie nie może zabraknąć ... domowego pasztetu

http://www.chefpaul.net/wild/pasSC11.jpg

SKŁADNIKI:

Mięso:

60 dkg wątroba i serce sarny

1 kg skóra, nogi, skrzydła i grzbiet perlicy

10 dkg wędzonego boczku z dzika (wieprzowego)

...inne składniki:

30 dkg ugotowanych leśnych grzybów

1/2 butelki czerwonego wina

4 łyżki oleju

4 łyżki winnego octu (malinowy)

2 liście laurowe (pokruszone)

5 ziaren jałowca (roztarte w moździerzu)

2 ziarna ziela angielskiego

1 goździk

2 łyżki suszonego majeranku

1/4 łyżeczki rozmarynu

1/4 łyżeczki tymianku

1 łyżeczka soli

2 łyżeczki grubo mielonego czarnego pieprzu

1/4 pora

2 średnie cebule

2 średnie marchwie

1 pietruszka

1/2 małego selera

1 główka czosnku

2 łyżki masła

5 jajek

1 czerstwa bułka

2 łyżki tartej bułki

imbir, gałka muszkatołowa, chilli, curry, pieprz i sól do smaku

50 g żelatyny spożywczej

50 g nalewki z głogu

12 owoców głogu z konfitury

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Przygotować marynatę; do wina (250g) zmieszanego w stosunku 1:1 z wodą dodać liście laurowe, jałowiec, ziele angielskie, goździki, 1 łyżkę majeranku, rozmaryn, tymianek, 2 łyżki oleju, 2 łyżki winnego octu oraz sól i pieprz. Zagotować na małym ogniu przez 5 minut i wystudzić.

Wątróbkę zalać marynatą i odstawić do lodówki lub w chłodne miejsce (o temp. Do + 6 st. C.) na jeden dzień.

Serce sarny oraz skrzydła, nogi, skórę i grzbiet perlicy zalać 2 litrami wrzącej osolonej wody, dodać, marchew, por, seler, pietruszkę, 1 cebulę, 1/2 główki czosnku i ugotować bulion (gotować aż mięso będzie całkowicie miękkie.

Wyjąć wątróbkę z marynaty, pokrajać w kawałki i obsmażyć na reszcie oleju zmieszanym z 1 łyżką masła, podlać 1/4 szklanki przecedzonej marynaty i chwilę poddusić.

Mięso perlicy obrać z kości, serce sarny i boczek pokrajać na kawałki.

Bułki namoczyć w wodzie z gotowania grzybów.

Zmielić na średnim oczku, mięso perlicy, wątrobę i serce sarny, boczek, grzyby, cebulę i czosnek z bulionu, odciśniętą bułkę, resztę świeżej cebuli i czosnku.

Wbić jajka, dodać do smaku imbir, gałkę muszkatołową, chilli, curry, łyżkę majeranku, pieprz, sól i dokładnie wymieszać.

Zemleć przygotowaną masę na bardzo drobnym oczku, raz jeszcze dokładnie wyrobić i ewentualnie doprawić przyprawami.

Wysmarować łyżką masła formę do pasztetu i obsypać tartą bułką, nałożyć wyrobione mięso i dość mocno ubić.

Nagrzać piekarnik do 180oC, formę z pasztetem zanużyć w większym naczyniu wypełnionym wodą. Piec około półtorej godziny (w zależności od wielkości formy), aż wierzch pasztetu zbrązowieje i powstanie cienka skórka (co pół godziny nakłówać pasztet dość gęsto patyczkiem, dla ujścia pary).

Wyłączyć piekarnik i przy uchylonych drzwiach piekarnika wystudzić pasztet.

Wyłożyć pasztet na stolnicę i szklanką wyciąć krążki.

Przecedzić przez bardzo gęste sito litr bulionu, dodać 100g wina, 50g nalewki, 2 łyżki winnego octu i zagotować. Zdjąć z ognia i rozpuścić żelatynę. Wystudzić.

Każdy krążek pasztetu udekorować głogiem z konfitury, włożyć do foremek i zalać wystudzoną galaretą.

Wstawić do lodówki.

Podawać z kawałkami cytryny.

 

4. ... na świąteczne śniadanko (lub popołudniową przekąskę do piwka) proponuję ... Paulki z szynką

http://www.chefpaul.net/grill/paulkaD07.jpg

SKŁADNIKI:

1 kg świeżej szynki z dzika lub wieprzowej (pokrajanej w kostkę około 3cm)

2 średnie cebule

1 główka czosnku

2 jajka

1 szklanka oleju

2 łyżki majeranku

1 łyżeczka rozmarynu

3 łyżki czerwonego octu winnego

2 łyżki sosu sojowego

2 łyżki sosu worcestershire

1/2 łyżeczki sproszkowanego chili

sól i pieprz do smaku

bułki pszenno-żytnie

sos paprykowy (przepis poniżej)

twardy ser żółty

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Przygotować marynatę do mięsa:

Dokładnie wymieszać olej, ocet, sos sojowy, sos worcestershire, majeranek, rozmaryn i chili, dodać soli i pieprzu do smaku. Zalać marynatą mięso, przykryć i marynować przez dwa dni w temperaturze około 4-6*C.

Obraną cebulę i czosnek drobno posiekać. Mięso odsączyć z marynaty i zemleć na grubym oczku.

Z bułek ściąć wierzchy i wydrążyć miąższ i zamoczyć go w letniej wodzie.

Zmielone mięso dokładnie wymieszać z posiekaną cebulą i czosnkiem, jajkami i odciśniętym miąższem bułki. Dodać pieprz i sól do smaku.

Wnętrza wydrążonych bułek wysmarować sosem paprykowym, nakłaść farszu a na wierzch cienką warstwę sosu.

Folię aluminiową posmarować olejem a bułkę lekko wodą i lużno zawinąć.

Nagrzać piekarnik do 175*C i piec około pół godziny.

Farsz wewnątrz bułki powinien osiągnąć temperaturę około 80 - 85*C.

Rozwinąć folię i nałożyć na mięso plasterki żółtego sera.

Podpiekać do momentu rozpuszczenia się sera (skórka bułek powinna być chrupiąca).

sos paprykowy

SKŁADNIKI:

1 litr pasteryzowanych pomidorów

3 strąki "ostrej" papryki pasteryzowanej

2 ząbki czosnku

1 duża cebula

1/2 łyżeczki grubo mielonego wielokolorowego pieprzu

1/2 łyżeczki soli morskiej (może być kamienna)

1/2 łyżeczki oregano

3 łyżki masła

1 szklanka czerwonego wytrawnego wina

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Posiekać oczyszczoną cebulę i czosnek. Paprykę oczyścić z nasion i pokroić w drobne paski. Zeszklić cebulę czosnek i paprykę na łyżce masła.

Dokładnie wymieszać blenderem z pomidorami, szklanką wina i pozostałymi składnikami. Mieszając doprowadzić do wrzenia, (nie gotować).

Uwaga:

Jeżeli sos ma być mniej pikantny użyć mniejszą ilość papryki

 

życząc Wszystkim smacznego pozdrawiam świątecznie

 

ps - od dnia 16 grudnia br (przez cały przedświąteczny tydzień) na poznańskim Starym Rynku będzie można nabyć wędliny przygotowane wg starych receptur pieczone i wędzone w naturalnym dymie olchowym ... zainteresowanych ZAPRASZAM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... na świątecznym stole ... (ciąg dalszy)

 

1. dla miłośników drobiu ... kurcze pieczone (nadziewane kaszą z jabłkiem)

http://www.chefpaul.net/inne/kpNk05.jpg

SKŁADNIKI:

1 kurczak (około 1 1/2 kg)

2 łyżki soli peklowej

1 łyżka majeranku

1 jabłko

2 łyżki masła

1/2 szklanki kaszy jęczmiennej

1/2 łyżeczki rozmarynu

1 łyżeczki słodkiej papryki

1/2 łyżeczki sosu jalapeno

pieprz do smaku

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Zagotować 2 litry wody i wsypać sól peklową, dokładnie wymieszać i włożyć kurczaka. Zaczekać aż wystygnie w zalewie. Kaszę ugotować i dodać do niej masło, wystudzić. Jabłko pokroić na kawałki, dodać do kaszy wraz z rozmarynem, papryką, sosem jalapeno i odrobiną pieprzu, dokładnie wymieszać. Wsypać do wnętrza kurczaka majeranek i nadziać farszem.

Nagrzać piekarnik do 180*C i piec kurczaka w rękawie piekarniczym przez około 45 minut, aż ędzie z wierzchu jasnobrązowy.

Możemy podawać z sałatką z kiszonych ogórków.

 

2. ... drób "bardziej wyrafinowany" ... aligator

http://www.chefpaul.net/TexMex/gatorK07.jpg

SKŁADNIKI:

1 kg mięsa z ogona aligatora

... ponieważ mięso aligatora jest dość trudno w Polsce dostępne, można je zastąpić ... filetem z indyczej piersi, mięso indyka jest bardzo podobne do mięsa aligatora, zarówno z wyglądu jak i częściowo w smaku. Indycza pierś to odpowiednik ogona, natomiast indycze udka przypominają mięso z nóg.

1 łyżeczka oleju sezamowego

1 łyżeczka sosu sojowego

1 łyżeczka sosu Worcestershire

1/2 łyżeczki oregano

1/2 łyżeczki majeranku

1/2 łyżeczki słodkiej mielonej papryki

1/2 łyżeczki świeżo mielonego pieprzu

1/2 łyżeczki zielonego sosu Habanero (może być Tabasko)

1 czerwona cebula

3/4 główki czosnku

3 łyżki balsmicznego octu

12 łyżek oliwy

3 szklanki zielonych marynowanych pomidorów

3 marynowane ostre papryki

1/2 szklanki kwaśnej śmietany

1 szklanka czystego bulionu rybnego

sól do smaku

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Przygotować marynatę: wymieszać olej sezamowy, sos sojowy, sos Worcestershire, oregano, majeranek, paprykę, pieprz, sos Habanero, ocet balsamiczny i połowę oliwy.

Cebulę pokroić w półtalarki a czosnek posiekać.

Mięso pokroić w paski grubości około 1cm.

Układać mięso w misce warstwami przesypując cebulą i czosnkiem i polewając marynatą. Odstawić na minimum 12 godzin do lodówki.

Wyjąć z lodówki na godzinę przed smażeniem.

Oczyścić mięso z cebuli i czosnku (nie myć) i pokroić na kawałki o długości około 3cm.

Z pomidorów i papryki zdjąć skórę i pokroić na kawałki.

Rozgrzać pozostałą część oliwy na glębokiej patelni i obsmażyć mięso z wszystkich stron. Dodać pozostałą z marynaty cebulę, czosnek i czarne oliwki z pomidorów. Smażyć do zredukowania płynów o połowę.

Dodać pomidory i paprykę i dusić pod przykryciem, aż mięso będzie zupełnie miękkie a pomidory całkowicie się rozgotują, podlewając gorącym bulionem rybnym.

Podawać udekorowane kwaśną śmietaną z kropelką sosu Habanero.

 

3. ... do mięs wszelakich (i nie tylko) dwa łatwe sosy:

sos pomidorowy (pikantny)

http://www.chefpaul.net/inne/sosPP01.jpg

SKŁADNIKI:

1 litr pasteryzowanych pomidorów

1 łyżka zmiksowanej marynowanej papryki chili

1 duża cebula

1/2 łyżeczki soli morskiej (może być kamienna)

3 łyżki masła

1/2 szklanki kwaśnej śmietany

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Pomidory obrać ze skórki. Cebulę oczyścić i drobno posiekać. Dodać paprykę chili oraz sól i wszystko zmiksować blenderem na gładką masę. Zagotować i dodać masło. Gotować pół godziny i zaprawić kwaśną śmietaną. Więcej nie gotować.

 

sos z avocado

http://www.chefpaul.net/spizarnia/avocS03.jpg

SKŁADNIKI:

1 owoc avocado

1 mała cebulka

2 ząbki czosnku

1 łyżeczka wielokolorowego pieprzu

1/2 łyżeczki soli morskiej (może być kamienna)

sok z połowy cytryny

szczypta sproszkowanego chili do smaku

1/4 szklanki zsiadłego mleka (bez serwatki)

1/4 szklanki kwaśnej śmietany

1 łyżka oliwy

1 łyżka świeżej (lub mrożonej) natki pietruszki

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Avocado rozciąć na połowę, wyjąć pestkę i wydrążyć ze skórki, cebulę i czosnek oczyścić, dodać wszystkie pozostałe składniki, prócz natki pietruszki i dokładnie wymieszać blenderem.

 

4. ... jako gorącą przekąskę (lub przystawkę) ... kotleciki grzybowe zapiekane z serem

http://www.chefpaul.net/inne/kotletyG05.jpg

SKŁADNIKI:

1/2 kg grzybów (grzyby świeże, mrożone lub z solanki)

1 cebula

1/2 czerstwej bułki

2 jajka

1 szklanka tartej bułki

2 łyżki masła

1/2 szklanki oliwy

12 łyżek tartego żółtego sera (np gouda)

sól i pieprz do smaku

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Oczyszczone i pokrajane grzyby gotujemy w osolonej wodzie około pół godziny, następnie drobno siekamy. Oczyszczoną cebulę drobno siekamy i obsmażamy na rumiano na maśle. Czerstwą bułkę moczymy w ciepłym mleku i odciskamy a następnie drobno siekamy. Oddzielamy żółtka od białek, które ubijamy na sztywną pianę z odrobiną soli. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy dodając na końcu białka (jeżeli masa jest za rzadka dodajemy tartej bułki. Formujemy klopsiki, które lekko obtaczamy w tartej bułce. Smażymy klopsiki na rumiano na oliwie i przekładamy do ogniodpornego naczynia.

Na każdy z klopsików nakładamy łyżkę tartego sera i przykrywamy naczynie, (aby w czasie zapiekania klopsiki za bardzo nie wyschły).

Nagrzewamy piekarnik do 175*C i zapiekamy klopsiki, aż do rozpuszczenia się sera (około 10 minut).

Możemy podawać z pikantnym sosem pomidorowym.

 

5. ... bardzo pożywna (nie tylko na świąteczny stół) ... zupa grzybowa z ziemniakami

http://www.chefpaul.net/inne/zgII03.jpg

SKŁADNIKI:

1/2 kg leśnych grzybów (grzyby świeże, mrożone lub z solanki)

1 średnia marchew

1 średnia pietruszka

1/4 mniejszego selera

5 większych ziemniaków

kilka liści białej kapusty

1 por (biała część)

2 litry czystego bulionu wołowego (może być z kostki)

1/2 kostki masła

1/2 szklanki oliwy

20 dkg kwaśnej śmietany (18%)

sól i pieprz do smaku

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

Obrane ziemniaki, marchew, pietruszkę i seler zetrzeć na tarce o grubym oczku. Kapustę drobno posiekać. Wrzucić warzywa do wrzącego bulionu i gotować około 1 godziny aż wzystkie warzywa będą się rozgotowywać.

Grzyby i porę, oczyścić i pokrajać w cienkie plastry. Rozgrzać na patelni masło, włożyć grzyby i dusić pod przykryciem około pół godziny. Dodać do bulionu z warzywami i gotować jeszcze razem przez pół godziny. Śmietankę zahartować i dodać do zupy. Więcej nie gotować.

 

ze świątecznymi pozdrowieniami, Smacznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. szukam przepisu na " kluchy tlone". wyrabia się je z maki i chyba z wody, piecze się w garze ciągle mieszając. kiedyś jak byłem mały to babcia raz to zrobiła.podawało się to z omasta czyli ze skwarkami. danie może niewyszukane ale wspominam je z nostalgią. wiem że przed laty przepis ten był znany. ale zastanawiam się czy na tym forum sa jeszcze jakieś starowinki :wink: które w swoich przepisach mają takowe danie.

 

pozdrawiam.

 

Czy to to ?:

 

Tlone kluski czyli prażuchy

Tlone kluski, choć na liście małopolskich atrakcji kulinarnych oficjalnie figurują jako ,,kluski tlone z Balina”, bliższe są chyba mieszkańcom Trzebini i okolic Libiąża. Co ciekawe, potrawę tę świetnie znają również mieszkańcy Zalasu czy Grojca w gminie Alwernia. Mówią na nie jednak - prażuchy.

Składniki: mąka, woda i szczypta soli

Mąkę wsypać do rondla (na blaszkę do pieczenia ciast lub na patelnię) i przez dłuższy czas tlić, czyli rumienić na złoty kolor, na bardzo wolnym ogniu (uważać, żeby nie spalić).

Zrumienioną mąkę zalać osolonym wrzątkiem i przez chwilę gotować ciągle mieszając, aż do otrzymania jednolitej gładkiej, gęstej masy o konsystencji budyniu (wodę wlewać powoli, tyle ile mąka przyjmie, by masa nie była za rzadka). W zasadzie potrawa jest już gotowa. Masę należy nakładać małymi łyżeczkami na talerze (formułując w ten sposób niewielkie kluseczki). Podawać ze skwarkami, śmietaną lub mlekiem, jak kto lubi.

 

 

Nie jadłam, ale znalazłam :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety

 

czy macie jakis przepis na makowca??? tzn chodzi mi o przepis na ciasto ktore zawsze wychodzi.....

 

mase makowa z bakaliami kupilam gotową....

 

 

Tesko ,

 

Mogę tylko przekleić to co juz było w innym miejscu.

Odpada Ci mielenie maku i musisz dać mnije cukru:

 

 

Wersja na dużą tortownicę :

 

Pośpiech nie jest wskazany, a i nie jest to przepis "ekonomiczno - dietetyczny"...

 

50 dkg maku

9 jaj (oodzielnie żółtka i białko)

40 dkg cukru

1,5 łyżki bułki tartej

1,5 yżki ciemnego miodu

 

Zapach (koniecznie) migdałowy - żaden inny się nie nadaje

Jeśli ktoś lubi: rodzynki i skórka pomarańczowa ( ja nie mam chętnych w domu)

 

Mak zalewamy wrzątkiem w garnku ( dobrze go wcześniej przepłukać - ja raz zalewam wrzątkiem a po 2-3 godzinach wymieniam wodę na nowy wrzątek) - i niech stoi całą noc.

Następnego dnia przekładamy mak na sito wyłożone uprzednio czystą ściereczką (bawełnianą lub lnianą) - niech się odsącza.

Następnego dnia (lub tego samego dnia wieczorem jesli mak został wyłożony rano) mielimy.

Mielić trzeba co najmniej 3 razy do 5 sitkiem z najmniejszymi dziurkami- zmielony mak bierzemy w dwa palce - musi być to masa - niewyczuwamy ziarenek. Mak gotowy. Teraz juz nie czekamy - zmielony mak fermentuje - więc tego samego dnia pieczemy ciasto makowe:

 

Wrzucamy do gara białka z 9 jaj - ubijamy pianę. Dorzucamy żółtka.

Dosypujemy cukier - normalny, nie puder. Miksujemy.

Powoli dodajemy maku - po łyżce.

Dorzucamy miód, zapach i bułkę tartą. KOnsystencja gęstej śmietany jest OK. NIe martwcie się jeśli "wydaje się" zbyt rzadki - upiecze się OK.

 

Pieczemy 45min - 1 h ( bez termoobiegu, bo "usiądzie") - potem trzeba sprawdzić patyczkiem. Nie zaglądamy za często - to ciężkie ciasto i może mu zaszkodzić.

 

Wyciągamy z pieca i zostawiamy na noc - ma dobrze ostygnąć.

Potem będziemy go przecinać na 3 placki ( grubą nitką - wiecie jak...)

 

Masa do przełożenia:

 

1 kostka masła

1 kostka margaryny

4 żółtka

wyciśnięty sok z 1 cytryny ( ja sprawdzam w trakcie - lubię kwaskowaty)

40 dkg cukru pudru.

1/2 zapachu migdałowego.

 

Można "ubić" masę "do białośći", ale przyznam się , że ja wolę po prostu dobrze wymieszaną - taką jeszcze żółtą. Spróbyjecie - nie może być czuć ziarenek cukru i to wystarczy.

Oczywiście można ją ubić "do białości" - to kwestia gustu.

 

 

Przekładamy tort, masy zostaje też na wysmarowanie boków.

Ja na wierzchu posypuje kolorowymi cukiereczkami ( tymi drobnymi pomarańczowo - żółto - zielonymi - ładnie wygląda)

 

Jest też wersja krótka - zamiast zabawy z makiem bierzemy masę makową z puszki (używamy 50 dkg - resztę zjada chętny) - kiedyś mak mi się zwarzył i nie miałam opcji - to była Wigilia Ale to nie to samo.. więc nie polecam. Trzeba w tej opcji dodać nieco mniej cukru i miodu a konsystencja ciasta budzi mój niepokój - choć się udało.

 

 

 

 

Wersja na małą tortownicę :

 

35 dkg maku

7 jaj (oodzielnie żółtka i białko)

30 dkg cukru

1 łyżka bułki tartej

1 łyżki ciemnego miodu

zapach migdałowy

 

 

Masa:

 

pół kostki masła

pół kostki margaryny

25 dkg cukru pudru

2 zółtka

sok z pół cytryny

troszkę zapachu migdałowego ( ale nie jest to konieczne)

 

 

Smacznego

 

 

P.S. Nie wiem czy cholerstwo daje się zamrażać. Wiem, że są takie gotowe, zamrożone torty - sama chyba bym nie ryzykowała- chociaż..........

Kiedy zabrakło miejsca w kuchni wystawiłam gotowy tort na balkon. Był mróz i się wziął zamroził. Troszkę się "luźniejszy zrobił", ale jeść się dało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swieta tuz tuz. Ciekawa jestem czy jesli chodzi o potrawy wigilijne to trzymacie sie tradycji (pierogi, barszczyk, ryba itp) czy jednak odchodzicie troche od tradycji i wprowadzacie cos nowego ?

Co bedziecie szykowac na Swieta :wink: ?

 

Tylko tradycyjnie.

To jedyna okazja by pielęgnować tradycję w tym najlepszym znaczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tlone kluski czyli prażuchy

Tlone kluski, choć na liście małopolskich atrakcji kulinarnych oficjalnie figurują jako ,,kluski tlone z Balina”, bliższe są chyba mieszkańcom Trzebini i okolic Libiąża. Co ciekawe, potrawę tę świetnie znają również mieszkańcy Zalasu czy Grojca w gminie Alwernia. Mówią na nie jednak - prażuchy.

Składniki: mąka, woda i szczypta soli

Mąkę wsypać do rondla (na blaszkę do pieczenia ciast lub na patelnię) i przez dłuższy czas tlić, czyli rumienić na złoty kolor, na bardzo wolnym ogniu (uważać, żeby nie spalić).

Zrumienioną mąkę zalać osolonym wrzątkiem i przez chwilę gotować ciągle mieszając, aż do otrzymania jednolitej gładkiej, gęstej masy o konsystencji budyniu (wodę wlewać powoli, tyle ile mąka przyjmie, by masa nie była za rzadka). W zasadzie potrawa jest już gotowa. Masę należy nakładać małymi łyżeczkami na talerze (formułując w ten sposób niewielkie kluseczki). Podawać ze skwarkami, śmietaną lub mlekiem, jak kto lubi.

 

 

Nie jadłam, ale znalazłam :):)

 

U nas w domu prażuchy, to zupełnie co innego :wink:

Ugotowane ziemnieki tłuczemy z dodatkiem mąki , żeby były takie kleiste. Można dodać mąki białej, albo uprażonej. Polewamy skwarkami i gotowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobiety

 

czy macie jakis przepis na makowca??? tzn chodzi mi o przepis na ciasto ktore zawsze wychodzi.....

 

mase makowa z bakaliami kupilam gotową....

 

 

Tesko ,

 

Mogę tylko przekleić to co juz było w innym miejscu.

Odpada Ci mielenie maku i musisz dać mnije cukru:

 

 

Wersja na dużą tortownicę :

 

Pośpiech nie jest wskazany, a i nie jest to przepis "ekonomiczno - dietetyczny"...

 

50 dkg maku

9 jaj (oodzielnie żółtka i białko)

40 dkg cukru

1,5 łyżki bułki tartej

1,5 yżki ciemnego miodu

 

Zapach (koniecznie) migdałowy - żaden inny się nie nadaje

Jeśli ktoś lubi: rodzynki i skórka pomarańczowa ( ja nie mam chętnych w domu)

 

Mak zalewamy wrzątkiem w garnku ( dobrze go wcześniej przepłukać - ja raz zalewam wrzątkiem a po 2-3 godzinach wymieniam wodę na nowy wrzątek) - i niech stoi całą noc.

Następnego dnia przekładamy mak na sito wyłożone uprzednio czystą ściereczką (bawełnianą lub lnianą) - niech się odsącza.

Następnego dnia (lub tego samego dnia wieczorem jesli mak został wyłożony rano) mielimy.

Mielić trzeba co najmniej 3 razy do 5 sitkiem z najmniejszymi dziurkami- zmielony mak bierzemy w dwa palce - musi być to masa - niewyczuwamy ziarenek. Mak gotowy. Teraz juz nie czekamy - zmielony mak fermentuje - więc tego samego dnia pieczemy ciasto makowe:

 

Wrzucamy do gara białka z 9 jaj - ubijamy pianę. Dorzucamy żółtka.

Dosypujemy cukier - normalny, nie puder. Miksujemy.

Powoli dodajemy maku - po łyżce.

Dorzucamy miód, zapach i bułkę tartą. KOnsystencja gęstej śmietany jest OK. NIe martwcie się jeśli "wydaje się" zbyt rzadki - upiecze się OK.

 

Pieczemy 45min - 1 h ( bez termoobiegu, bo "usiądzie") - potem trzeba sprawdzić patyczkiem. Nie zaglądamy za często - to ciężkie ciasto i może mu zaszkodzić.

 

Wyciągamy z pieca i zostawiamy na noc - ma dobrze ostygnąć.

Potem będziemy go przecinać na 3 placki ( grubą nitką - wiecie jak...)

 

Masa do przełożenia:

 

1 kostka masła

1 kostka margaryny

4 żółtka

wyciśnięty sok z 1 cytryny ( ja sprawdzam w trakcie - lubię kwaskowaty)

40 dkg cukru pudru.

1/2 zapachu migdałowego.

 

Można "ubić" masę "do białośći", ale przyznam się , że ja wolę po prostu dobrze wymieszaną - taką jeszcze żółtą. Spróbyjecie - nie może być czuć ziarenek cukru i to wystarczy.

Oczywiście można ją ubić "do białości" - to kwestia gustu.

 

 

Przekładamy tort, masy zostaje też na wysmarowanie boków.

Ja na wierzchu posypuje kolorowymi cukiereczkami ( tymi drobnymi pomarańczowo - żółto - zielonymi - ładnie wygląda)

 

Jest też wersja krótka - zamiast zabawy z makiem bierzemy masę makową z puszki (używamy 50 dkg - resztę zjada chętny) - kiedyś mak mi się zwarzył i nie miałam opcji - to była Wigilia Ale to nie to samo.. więc nie polecam. Trzeba w tej opcji dodać nieco mniej cukru i miodu a konsystencja ciasta budzi mój niepokój - choć się udało.

 

 

 

 

Wersja na małą tortownicę :

 

35 dkg maku

7 jaj (oodzielnie żółtka i białko)

30 dkg cukru

1 łyżka bułki tartej

1 łyżki ciemnego miodu

zapach migdałowy

 

 

Masa:

 

pół kostki masła

pół kostki margaryny

25 dkg cukru pudru

2 zółtka

sok z pół cytryny

troszkę zapachu migdałowego ( ale nie jest to konieczne)

 

 

Smacznego

 

 

P.S. Nie wiem czy cholerstwo daje się zamrażać. Wiem, że są takie gotowe, zamrożone torty - sama chyba bym nie ryzykowała- chociaż..........

Kiedy zabrakło miejsca w kuchni wystawiłam gotowy tort na balkon. Był mróz i się wziął zamroził. Troszkę się "luźniejszy zrobił", ale jeść się dało...

 

dzieki....pieke po raz pierwszy ....bede poekla dzien przed wigilia.Makowca i sernik...mniam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dzieki....pieke po raz pierwszy ....bede poekla dzien przed wigilia.Makowca i sernik...mniam...

 

Swego czasu małżowinek uparł się, że upieczemy taki makowiec jak jego mamusia kiedyś robiła (zawijany, bo ostatnio uprościła sobie życie i robi taki na spodzie). Parę lat mu próbowałam wybić z głowy, w końcu wymiękłam. Ja wogóle wolę na święta piernik, ale on łakomczuch i to jego tradycja, której mu brakowało (a i tak mu psuję notorycznie x-mas, bo nie lubię tych świąt), więc w końcu wystartowaliśmy dzień przed wigilią uzbrojeni do zmagań z drożdżowym ciastem, mieleniem maku itd.

 

Po upieprzeniu całej kuchni i połowy pokoju (włączając kaloryfer zalany drożdżami), urobieniu rąk do łokci a nóg do szyi - mój ślubny patrząc na swoje czerwone dłonie, pobojowisko i dwa lekko przypalone nieforemne makowce - ryknął tylko jak ranny łoś: Never again! Za rok ciasto ze sklepu, i koniec!

:oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cisato na pierniczki zrobiłam wczoraj. To mój debiut w dziedzinie pierniczkowej :D

Jak myslicie, nie za poźno sie do nich zabrałam?

I jeszcze, czy to ciasto powinno się tak kleić czy ja cos spaprałam??

I czy przy wałkowaniu klei się mniej /po jakimś czasie/?

Liczę na rady doswiadczonych piernikowiczek/ów :D

ps. Czy ma ktoś sprawdzony zawszewychodzący przepisik na barszcz czerwony wigilijny i pierożki z k. i g.? Bo po raz pierwszy będę goscić caaaałą rodzinę i mam tremę, czy aby wszystko mi wyjdzie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...