Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przepisy na świąteczne pyszności


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 645
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

De volaille najprostsze : piersi rozbijamy , układamy kawałek masła , kawalek sera żółtego , przyprawiamy , zwijamy, panierujemy jak schabowe i smazymy

Właśnie o to chodziło, dzięki, tylko ja dodam jeszcze pieczarki do tego :D

 

A robiłyście devaille z porami - na masle podsmarzyć pokrojone drobno porę, posolić, popieprzyć i dadać tarty ser- ale nie zadużo- tak do smaku i do zlepienia nadzienia. I to nakładac na piersi.

 

Robię czasami piersi kurczaka ze szpinakiem - pierwotnie były to devaille, potem pierś indyka nadziewana, a ostanio przekładaniec z piersią kurczaka.

Na patelni rozgrzać masło, wrzucić z ząbki czosnku, dodać, poddusić szpinak (ja używam taki mrożony w brygietach z biedronki). Rozmełtać śmietanę z jajkiem, dodać sól, pieprz i zalać szpinak, odparować.

I już można wykorzystać. Ja smaruję naczynie żaroodporne masłem, warstwa piersi posypana tylko przyprawą do kurczaka, na to szpinak i trochę tartego sera, znowu piersi ipt. Całkiem dobre i szpinak w takiej postaci smakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się dorzucę z makowcem, który zawsze wychodzi. Znalazłam go na forum kulinarnym i naprawdę wszystkim się udaje i jest pyszny.

 

MAKOWIEC TRADYCYJNY ZAWIJANY:

 

Ciasto drożdżowe na 3 strucle:

 

3 szklanki mąki pszennej + do podsypywania (około pół szklanki)

180 ml letniego mleka

150 g margaryny (lub masła), roztopionej, ochłodzonej

6 żółtek (białka odłożyć do masy, będą jeszcze potrzebne)

45 g świeżych drożdży lub 21 g suchych

6 łyżek cukru

1,5 łyżki oleju

pół łyżeczki soli

1,5 łyżki spirytusu (lub np.rumu)

1 duże opakowanie cukru waniliowego (16 g)

 

Masa makowa:

 

500 g maku

250 g cukru ,100 g rodzynków

50 g orzechów włoskich, posiekanych

1 łyżka miodu (można dać wiecej i wtedy zmniejszyć ilosć cukru)

olejek migdałowy do smaku

cynamon do smaku (ja nie daję)

1 łyżka miękkiej margaryny

kandyzowana skórka pomarańczowa, wedle uznania

 

ps.Można również użyć gotowej masy makowej (ok. dwóch dużych puszek). Ja tak robię ale dodaję do niej dwie, trzy łyżki ubitego białka.

 

Ponadto:

 

lukier

trochę maku do dekoracji

pergamin/papier do pieczenia

olej

 

Ciasto drożdżowe:

1. Drożdże rozpuścić z cukrem oraz mlekiem (letnim) i odstawić na około 15 minut.(suche wsypać od razu do mąki ale dodać też mleko!)

2. Dodać pozostałe składniki i wyrobić ciasto, dodając na koniec rozpuszczony tłuszcz.

Odstawić do wyrośnięcia w ciepłe miejsce.(ja odstawiam na ok. 40minut)

 

 

Masa makowa:1. Mak zaparzyć w 500 ml wrzącej wody, odstawić do wystygnięcia, dwukrotnie zemleć.

2. Dodać pozostałe składniki (na końcu delikatnie wymieszać z ubitym białkiem, które nam pozostało z ciasta).

 

Ciasto podzielić na 3 części, rozwałkować prostokątne placki, nałożyć masę makową, zawinąć w posmarowany olejem pergamin, zostawiając około 3 cm (nie zakrywając boków), w formie tuby. Uwaga: jeśli ciasto jest zbyt klejące, podsypać mąką w celu zawinięcia masy; końce makowców podłożyć pod spód.Piec w temperaturze 180 - 190 stopni przez około 30 - 40 minut.

Ciasto polać lukrem i posypać makiem.

 

I jeszcze przepis na lukier:

pół szklanki cukru pudru

2 - 3 łyżki gorącej wody

Rozetrzeć na gładką masę.

 

Smacznego :)

 

ps. A tak wyglądał mój pierwszy w życiu makowiec(jeszcze ciepły) :wink: Może niezbyt piękny za to smaczny :wink:

 

 

 

 

 

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/7/mf/bc/zgzl/CxY3bp5YUHxNL7IUqB.jpg[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość elutek

joola - piękny jest :) bardzo smakowicie wygląda :D

 

 

 

 

a ja mam bardzo ważne pytanie /ważne dla mnie :wink: /

gdy robi się wcześniej pierogi i zamraża - to zamrażać je surowe, czy lekko obgotowane? :roll:

w zeszłym roku zamroziłam surowe i prawie wszystkie w czasie gotowania mi się "rozlazły" :(

/a zamrażane były każdy osobno, tzn. nie stykały się, a i tak to nie pomogło :(

- może jednak lekko obgotować? :roll: /

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zamrażam surowe, najpierw na tacy układam pojedyńczo, potem jak już są twarde (ale nie całkiem zamrożone bo to zbyt długo by trwało) przekładam do woreczka i nie zdarzyło mi się żeby się posklejały, zobaczymy w tym roku, bo już mam zrobione.

 

A makowiec cudnie, aż ślinka cieknie i czuć zapach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierogi należy zamrażać gotowane. Po ugotowaniu przelać zimną wodą i bardzo dobrze ostudzić. Zeby się nie posklejały posmarować cienko oliwką, potem delikatnie po kilka sztuk na płasko do woreczka i do zamrażarki. Jak stwardnieją można wrzucić razem. W wigilię wyjąć z zamrażarki już rano, żeby rozmrażały się powoli. Przed kolacją podsmażyć lub podpiec jak kto woli.

Robię tak od kilku lat i jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem tak porąbana, że pierogi robię w dzień (a raczej w noc) przed wigilią :oops: ale jak już mi zostanie trochę, to zamrażam surowe.

Dziewczyny zdjęcie makowca zrobione 10min. po wyjęciu z piekarnika, jeszcze lukier się na nim roztapiał :wink:

 

Czy ktoś mnie oświeci co tą są makówki, bo nie wiem :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pierogi też zawsze zamrażam ugotowane, tak jak ambroma

zero problemów :lol:

 

może wypróbuję przepis na makowiec, wygląda super

 

 

polecam przepis na barszcz, w ubiegłym roku wyszedł mi znakomity !!!

nic a nic nie przesadzam :roll:

 

Składniki:

1) Kwas buraczany: - 1/2 kg buraków ćwikłowych,

- 1 litr wody, przegotowanej i ostudzonej,

- skórka razowego chleba,

- szczypta soli.

 

Barszcz:

- 1 i 1/ 2 litra wody,

- 1/2 kg buraków,

- 1 pietruszka,

- 1 cebula,

- 1/4 selera,

- 1 marchewka,

- 1 ząbek czosnku,

- sól,

- pieprz,

- cukier.

 

Jak przyrządzić?

Kwas buraczany:

1) Buraki obieramy i kroimy na plasterki. Układamy w kamiennym garnku lub szklanym słoju.

 

2) Zalewamy je ostudzoną i osoloną szczyptą soli wodą.

Na wierzch kładziemy skórkę razowego chleba.

 

3) Pojemnik przykrywamy kawałkiem szmatki (gazą).

Odstawiamy w ciepłe i spokojne miejsce na 3-4 dni.

Jeśli na powierzchni płynu zobaczymy zbierającą się pianę

- usuwamy ją starannie.

 

4) Po tym czasie zlewamy płyn do czystych butelek lub słoików,

które starannie zamykamy. Przechowujemy w chłodnym miejscu

do czasu użycia.

 

Barszcz:

1) Obrane jarzyny wraz z grzybami

, czosnkiem i przyprawami

gotujemy w garnku z wodą.

 

2) W tym czasie trzemy buraki na dużych oczkach. Dodajemy do jarzynowego

wywaru po ok. 20 min. Nie przykrywamy garnka pokrywką. Dzięki temu nie

stracimy klarownego, czerwonego koloru. Zajmie nam to następne 20 min.

Dodajemy sól, pieprz i sok z cytryny w ilościach najlepszych dla własnego smaku.

Raz krótko zagotowujemy.

 

3) Zupę zostawiamy "w spokoju" na około pół godziny.

Teraz wszystkie smaki się wyklarują. Po tym czasie przecedzamy barszcz do innego garnka.

Dolewamy ok 1/2 litra kwasu z buraków. Doprawiamy do smaku ponownie.

 

Jak podawać?

Barszcz mocno grzejemy przed podaniem, uważając by się nie zagotował.

Wszystko to dla zachowania klarownego, czystego koloru,

tak charakterystycznego dla tej zupy.

 

W Wigilię najczęściej podajemy z uszkami z grzybów, które pięknie dopełniają jego smak.

Na co dzień bardzo smaczny z fasolą typu "jaś".

 

przepis ze strony Czarna Oliwka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joola - piękny jest :) bardzo smakowicie wygląda :D

 

 

 

 

a ja mam bardzo ważne pytanie /ważne dla mnie :wink: /

gdy robi się wcześniej pierogi i zamraża - to zamrażać je surowe, czy lekko obgotowane? :roll:

w zeszłym roku zamroziłam surowe i prawie wszystkie w czasie gotowania mi się "rozlazły" :(

/a zamrażane były każdy osobno, tzn. nie stykały się, a i tak to nie pomogło :(

- może jednak lekko obgotować? :roll: /

 

Elutek my od kilkunastu lat zawsze zamrazamy surowe!

Mrozimy na tacach i zamrozone wsypujemy do woreczkow wtedy nie sa sklejone.

Na wrzatek wrzucamy zamrozone i od razu skrecam gaz zeby nie bulgotala woda, od wyplyniecia pierogo gotuje max 3 minuty, a uszka 1,5 min (uszka maja delikatniejsze ciasto - ciensze).

Jesli Ci sie rozwalaja to obgotowujac zaraz po zrobieniu tez moga sie rozwalic, bo to pewnie wina zle sklejonych brzegow.

Jak pierogi zaciskalam robiac wzorek widelcem to tez niektore sie rozwalaly, najlepiej falbanke, a jeszcze lepiej maszynka - wtedy na pewno beda dobrze zlepione

http://www.allegro.pl/item840385504_foremki_maszynka_do_pierogow_komplet_4_sztuki.html

mam na mysli takie maszynki (jedna strona wycinasz, druga sklejasz).[/img]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joola - piękny jest :) bardzo smakowicie wygląda :D

 

 

 

 

a ja mam bardzo ważne pytanie /ważne dla mnie :wink: /

gdy robi się wcześniej pierogi i zamraża - to zamrażać je surowe, czy lekko obgotowane? :roll:

w zeszłym roku zamroziłam surowe i prawie wszystkie w czasie gotowania mi się "rozlazły" :(

/a zamrażane były każdy osobno, tzn. nie stykały się, a i tak to nie pomogło :(

- może jednak lekko obgotować? :roll: /[/q

ja gotowane zamrażam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...