kocimietka1719512934 03.12.2014 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2014 Ja teraz poluję na przepisy na bloghunter.pl (http://bloghunter.pl/blogi/kulinarne/). Mam już sporo pomysłów, a tu z każdym dniem dochodzą nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcelina442 18.12.2014 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2014 Hej, ja swoje pierniczki upiekłam już w listopadzie, a weekend udekorowałam. Co prawda jeszcze dobrze nie zmiękły, ale został jeszcze tydzień. Mam nadzieję że będą pyszne. Pachną rewelacyjnie. Dzisiaj zamierzam się zabrać za ciasteczka korzenne, które też uwielbiam. Są łatwe w przygotowaniu i nie trzeba czekac aż zmiękną - od razu po upieczeniu są kruche i gotowe do zjedzenia. Gdyby ktoś chciał skorzystać to wrzucam przepis: 300g mąki200g masła100g cukry pudru2 żółtka1 przyprawa do ciasteczek korzennych kamis (lub każdej innej firmy) Wszystko dość długo zagniatamy i pieczemy w 180 stopniach 10-12 min. Pycha!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcelina442 18.12.2014 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2014 A tak swoją drogą: może wy byście mi pomogli. Pojutrze mam wigilię pracowniczą i tradycja u nas jest taka, że każdy przynosi coś co sam zrobił/upiekł. Tak myślałam, żeby upiec właśnie te ciasteczka korzenne, ale może macie jakiś inny lepszy pomysł? Nie musi być to przysmak typowo świąteczny, ale fajnie by było. To jest mała firma, więc nawet czasochłonne przepisy chętnie wezmę pod uwagę, w końcu dużo tego nie muszę robić. Chętnie przygotuje też coś typowo polskiego. Co mi radzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dusiek 19.12.2014 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 Marcelina, wejdz na strone http://www.mojewypieki.com jest tam wiele smakowitych przepisow. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MartaKret 19.12.2014 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Grudnia 2014 W tym roku na święta planuję zrobić proste ciasteczka - piernikowe i korzenne, na przyklad takie: http://wkuchnizwedlem.wedel.pl/konkurs/przepis/Ciasteczka-korzenne. Zawsze muszę dzielić masę do ciasteczek na dwie części i do jednej dodaję dla siebie więcej przyprawy do piernika, cynamonu i pokruszonych goździków, ewentualnie ciut imbiru, bo ja lubię bardzo intensywne smaki, a dla moich bliskich to już trochę za dużo;) A ma ktos dobry przepis na sernik w kąpieli wodnej? Do tej pory zawsze robiłam zwykle, ale trochę mi opadają po pieczeniu i chciałam spróbować innego sposobu;) Widzę, że na tych Moich Wypiekach są fajne przepisy i porady, ktoś próbował? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 18.12.2023 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2023 Tesko , Mogę tylko przekleić to co juz było w innym miejscu. Odpada Ci mielenie maku i musisz dać mnije cukru: Wersja na dużą tortownicę : Pośpiech nie jest wskazany, a i nie jest to przepis "ekonomiczno - dietetyczny"... 50 dkg maku 9 jaj (oodzielnie żółtka i białko) 40 dkg cukru 1,5 łyżki bułki tartej 1,5 yżki ciemnego miodu Zapach (koniecznie) migdałowy - żaden inny się nie nadaje Jeśli ktoś lubi: rodzynki i skórka pomarańczowa ( ja nie mam chętnych w domu) Mak zalewamy wrzątkiem w garnku ( dobrze go wcześniej przepłukać - ja raz zalewam wrzątkiem a po 2-3 godzinach wymieniam wodę na nowy wrzątek) - i niech stoi całą noc. Następnego dnia przekładamy mak na sito wyłożone uprzednio czystą ściereczką (bawełnianą lub lnianą) - niech się odsącza. Następnego dnia (lub tego samego dnia wieczorem jesli mak został wyłożony rano) mielimy. Mielić trzeba co najmniej 3 razy do 5 sitkiem z najmniejszymi dziurkami- zmielony mak bierzemy w dwa palce - musi być to masa - niewyczuwamy ziarenek. Mak gotowy. Teraz juz nie czekamy - zmielony mak fermentuje - więc tego samego dnia pieczemy ciasto makowe: Wrzucamy do gara białka z 9 jaj - ubijamy pianę. Dorzucamy żółtka. Dosypujemy cukier - normalny, nie puder. Miksujemy. Powoli dodajemy maku - po łyżce. Dorzucamy miód, zapach i bułkę tartą. KOnsystencja gęstej śmietany jest OK. NIe martwcie się jeśli "wydaje się" zbyt rzadki - upiecze się OK. Pieczemy 45min - 1 h ( bez termoobiegu, bo "usiądzie") - potem trzeba sprawdzić patyczkiem. Nie zaglądamy za często - to ciężkie ciasto i może mu zaszkodzić. Wyciągamy z pieca i zostawiamy na noc - ma dobrze ostygnąć. Potem będziemy go przecinać na 3 placki ( grubą nitką - wiecie jak...) Masa do przełożenia: 1 kostka masła 1 kostka margaryny 4 żółtka wyciśnięty sok z 1 cytryny ( ja sprawdzam w trakcie - lubię kwaskowaty) 40 dkg cukru pudru. 1/2 zapachu migdałowego. Można "ubić" masę "do białośći", ale przyznam się , że ja wolę po prostu dobrze wymieszaną - taką jeszcze żółtą. Spróbyjecie - nie może być czuć ziarenek cukru i to wystarczy. Oczywiście można ją ubić "do białości" - to kwestia gustu. Przekładamy tort, masy zostaje też na wysmarowanie boków. Ja na wierzchu posypuje kolorowymi cukiereczkami ( tymi drobnymi pomarańczowo - żółto - zielonymi - ładnie wygląda) Jest też wersja krótka - zamiast zabawy z makiem bierzemy masę makową z puszki (używamy 50 dkg - resztę zjada chętny) - kiedyś mak mi się zwarzył i nie miałam opcji - to była Wigilia Ale to nie to samo.. więc nie polecam. Trzeba w tej opcji dodać nieco mniej cukru i miodu a konsystencja ciasta budzi mój niepokój - choć się udało. Wersja na małą tortownicę : 35 dkg maku 7 jaj (oodzielnie żółtka i białko) 30 dkg cukru 1 łyżka bułki tartej 1 łyżki ciemnego miodu zapach migdałowy Masa: pół kostki masła pół kostki margaryny 25 dkg cukru pudru 2 zółtka sok z pół cytryny troszkę zapachu migdałowego ( ale nie jest to konieczne) Smacznego P.S. Nie wiem czy cholerstwo daje się zamrażać. Wiem, że są takie gotowe, zamrożone torty - sama chyba bym nie ryzykowała- chociaż.......... Kiedy zabrakło miejsca w kuchni wystawiłam gotowy tort na balkon. Był mróz i się wziął zamroził. Troszkę się "luźniejszy zrobił", ale jeść się dało... Szukałam, aż znalazłam. Nefer, tęsknimy za Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.