Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

KOSIARKA - akumulatorowa. Jaką wybrać? czy warto? Opinie użytkowników.


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 150
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Trzeba kupić dwa aku/zestawy i szybką ładowarkę taką, żeby czas ładowania był mniejszy/równy od czasu koszenia wtedy można kosić wieczność :)

 

Są też akumulatorowe profesjonalne z bateriami plecakowymi, ale to już inna kasa.

 

PS

Mi 180Wh wystarczy na ok. 4 solidnie napchane kosze (drugi sezon).

Mam 600m2 i nadal jestem ich entuzjastą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może często kosisz i masz "czystą" trawę.

U mnie jest troche koniczyny która ma twade łodygi i troche chwastów które zamulają taką kosiarkę.

Do 600m2 już nie kupiłbym akumulatorowej bo sam koszt akumulatorow to pewnie ponad tysiąc złotych (żeby to ogarnąć bez międzyładowania).

MYslę że jeszcze z 2 -3 lata jak producencji wykombinują lepsze baterie i podniosą troche moc tych kosiarek bo te obecne są po prostu za słabe na typowy trawnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może często kosisz i masz "czystą" trawę.

U mnie jest troche koniczyny która ma twade łodygi i troche chwastów które zamulają taką kosiarkę.

Mam bardzo dużo koniczyny białej (muszę ubić cholerstwo), koszę rzadziej niż raz na tydzień. Ale zgadzam się, ze akumulatorowe są do trawników (ale nie tylko "dywaników") a nie do łąk i poboczy.

Oczywiście jest to kwestia indywidualna. Ja od początku wiedziałem, ze spalinówki i ciagnięcia kabla nie zdzierżę. W moim przypadku było nie czy akumulatorową tylko jaką.

 

Do 600m2 już nie kupiłbym akumulatorowej bo sam koszt akumulatorow to pewnie ponad tysiąc złotych (żeby to ogarnąć bez międzyładowania).

Pewnie tyle by kosztowało, ja lapałem promocje, dla mnie finalnie było akceptowalne.

 

MYslę że jeszcze z 2 -3 lata jak producencji wykombinują lepsze baterie i podniosą troche moc tych kosiarek bo te obecne są po prostu za słabe na typowy trawnik.

Nie zgodzę się. Moja ma silnik (max. moc) 1,45 kW, są i takie po 2 kW. To mniej niż spalinówki, ale w mojej opinii wystarczy na trawnik.

To nie jest kwestia braku istnienia odpowiedniego sprzętu (bo jest) tylko jego ceny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiające jest to co piszecie o spadkach mocy w czasie tj. pracujesz 0,2 h spada kreska na aku i spada moc kosiarki (?) - dla mnie to nieakceptowalne. Jeśli jest "prąd" to moc powinna być dostępna w pełnym zakresie.

 

Ogólnie to mam 2 strefy koszenia. Jedna wokół domu z dużą ilością różnych obiektów które trzeba omijać (klomby, basen, huśtawka, krzewy itp), myślę że ma to ok.300 m2. Kosze to raz w tygodniu (chyba że jest wyjątkowa susza) i wychodzi pewnie z 3-10 koszy; w tym sezonie nie zszedłem poniżej 5. Czas koszenia ok. 1 h.

Tutaj od biedy elektryk akumulatorowy dałby radę.

 

2 strefa to 8-arowa działka obok, koszona średnio raz na 2 tygodnie i przy wyższym ustawieniu kosiarki (większe nierówności ale to nie zadarniona łąka). Tutaj zejście poniżej 10 koszy jest niemożliwe. Czas koszenia od 2-4 h.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma sensu posługiwać się "miarą" koszy, jeśli z 300m2 trawy koszonej raz na tydzień masz nawet 10 koszy to albo małe albo kompletnie kosiarka nie dobija ich solidnie.

 

Na takie 1100m2 akumualtorowa się znajdzie, ale zapewne (z grubsza zgaduję) dobije do 4-5-6 tys. zł

Więc jeśli nie masz wstrętu do innych odmian albo nie robisz tego dla idei to chyba szkoda kasy.

 

PS

Nie odczuwam spadku mocy, poza ostatnimi kilkoma minutami życia aku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kosiarkę AKU mam od dwóch lat. 40V, aku 4Ah + drugi 2Ah. Początkowo byłem entuzjastą tych kosiarek aku bo są super ciche, lekkie, nic nie smierdzi jak przy spalinówkach. No same zalety.... wada jest jedna - słabo koszą. W pierszym roku koszenia ten duzy aku starczał mi na suchy trawnik (wtedy miałem 300m2). ale trawa była młoda i mało gęsta. W drugim roku na skoszenie 300m2 trawnika potrzebowalem już 6Ah. Przy tego typu kosiarkach trzeba trawę kosić często, nie może urosnąc ponad 10cm bo będzie mega problem. Kosiarka tylko przy prawie pełnej baterii ma siłe kosić gęstą i wyższą trawe - jak aku zaczyna pokazywać 2 kreski na cztery to kosiarka staje sie sporo słabsza i jest problem z gęstą trawą. Poza tym po dwóch latach używania (a wlasciwie sezonach bo przecież trawę się kosi w naszym klimacie od kwietnia lub maja do pazdziernika ) bardzo drogie akumulatory straciły na moje oko już z 30-40% pojemności.

To takie moje szczere wyznania o tych kosiarkach akumulatorowych. Ja za moj komplet dałem prawie 1800zł - kosiarka 40cm szerokosci, sąsiad ma innej firmy i dokładnie te same spostrzeżenia, a dał ponad 2700zł rok temu.

Jaki model i jakiej firmy masz Ty i sąsiad kosiarkę aku?

Ta strata pojemności 30-40% to chyba bardzo na oko. Zgłoś utratę pojemności akumulatorów do sprzedawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy regularnym koszeniu, co 4-6 dni, w zależności od pogody i posiadanego czasu, kosiarka z 4 aku 5Ah 18V, daje mi regularne 1200m2 "zasięgu". Tzn. bez potrzeby ładowania skoszę 3x400m2.

 

Dodatkowo akumulatory szybko się ładują na oryginalnej ładowarce. Ostatnio kosiłem na jakiejś resztce baterii i starczyło na jakieś 2/3 trawnika. Podłączyłem je do ładowania, opróżniłem kosz kosiarki, pokręciłem się z ~10 minut po działce robiąc inne rzeczy i wróciłem do koszenia z naładowanymi wystarczająco bateriami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma sensu posługiwać się "miarą" koszy, jeśli z 300m2 trawy koszonej raz na tydzień masz nawet 10 koszy to albo małe albo kompletnie kosiarka nie dobija ich solidnie.

 

10 koszy zdarza się bardzo rzadko, przeważnie raz w sezonie na początku, przy intensywnym wzroście i po użyciu nawozów. Zresztą może to jest nieco więcej niż 300 m2.

Trawę mam naprawdę gęstą. Kosiarka świetnie ubija ją w koszu po jednym warunkiem że nie jest mokra; czasem jednak żeby zdążyć przed przerośnięciem trzeba wstrzelić się między kolejne opady i kosić wilgotną trawę, wtedy koszenie to mordęga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko koszt 4 aku po 5Ah to taka kasa że mam opłacone koszenie przez dwa lub trzy lata przez syna sąsiada ktory sie tym zajmuje. Przyjedzie jak bedę w robocie, nie bedzie mnie obchodzic czy to bedzie spalinowka czy cokolwiek innego. I nawet się nie spocę :)

Po tych 3 latach z tych aku i tak zostanie max 50% pojemnosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko koszt 4 aku po 5Ah to taka kasa że mam opłacone koszenie przez dwa lub trzy lata przez syna sąsiada ktory sie tym zajmuje. Przyjedzie jak bedę w robocie, nie bedzie mnie obchodzic czy to bedzie spalinowka czy cokolwiek innego. I nawet się nie spocę :)

Po tych 3 latach z tych aku i tak zostanie max 50% pojemnosci.

 

Dlaczego ma zostać 50% pojemności po 3 latach??

Na pewno tak kiedyś było przy starego typu aku ale te nowoczesne litowo-jonowe zdają się trzymać pojemność znacznie dłużej.

 

Mam nadzieję że technologia się rozwinie i ceny spadną w porównaniu do tradycyjnych spalinówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że te baterie są lepsze tylko w zapewnieniach producentów. Mam dwuletnie baterie 4Ah i 2Ah i patrząc na długość działania kosiarki pojemnosc spadła przynajmniej o 30%. Myślę że dodatkowo na ich żywotność wpływa to że nie są używane prawie przez pół roku (zima).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko koszt 4 aku po 5Ah to taka kasa że mam opłacone koszenie przez dwa lub trzy lata przez syna sąsiada ktory sie tym zajmuje. Przyjedzie jak bedę w robocie, nie bedzie mnie obchodzic czy to bedzie spalinowka czy cokolwiek innego. I nawet się nie spocę :)

Można i tak :)

Ale to już mocno obok tematu.

 

Po tych 3 latach z tych aku i tak zostanie max 50% pojemnosci.

Mało prawdopodobne. Wydaje ci się.

 

 

Jest wybór, sa trzy rodzaje kosiarek, co kto lubi i potrzebuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Toty nadal nie napisałeś co to za producent kosiarki aku którą masz Ty oraz sąsiad. Ja się mocno zastanawiam nad wyrobem Castoramy, tym bardziej niebieskim niż siwym, "macałem" ją w sklepie i robi dobre wrażenie, ma aku systemowe pasujące do wkrętarek itp., nie drogie i leżące na półkach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...

Witam, odkopię temat i podepnę się. Szukam kosiarki akumulatorowej z napędem.

Koszenia mam 3-4ary. Co aktualnie polecacie? Interesuje mnie raczej wysoka półka tak więc budżet powiedzmy jest elastyczny.

Zależy mi na dobrej baterii tzn. tyle, żeby mój niebzyt duży trawnik skosić na jednej baterii (o ile to możliwe).

Szukać czegoś z Makity, Stiga, Husqvarna czy coś innego?

Edytowane przez boconek03
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, po szybkiej lekturze dochodzę do wniosku, że napęd w akumulatorowej to nie jest coś co musi być?

Waga takiej kosiarki jest chyba sporo mniejsza od zwykłej spalinowej. Mam koszenia 3ary, teren rowny. Jakiej pojemności akumulatora szukać do tej powierzchni trawnika?

Polecicie jakieś konkretne modele? np Stiga, Gardena, Ryobi.

 

Np. :

 

https://www.mediaexpert.pl/dom-i-ogrod/kosiarki-i-podkaszarki/kosiarki-elektryczne/ry18lmx37a-150?snrai_campaign=ALdSAtjtihYj&snrai_source=&snrai_content=&snrai_id=4acd210a-1c77-4537-8a63-71a2fc444853

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...