Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Przesadzanie drzew


zlu

Recommended Posts

Jeżeli masz nieciekawy widok z okna/tarasu powinnaś podsadzic drzewko blizej punktu skąd oglądasz ogrod, zamiast wyłącznie przy granicy działki.

Z resztą to nie musi być drzewko - mozna użyć też trejaża/pergoli

http://img513.imageshack.us/img513/5864/widokqd7.jpg[/img][/url]

 

Z brzozami pieknie komponują się wrzosy, sosny (równiez kosodrzewiny) i jałowce oraz niewymagajace trawy ozdobne (owies wieczniezielony, ostnice, kostrzewy).

Można tez wysadzić janowiec i szczodrzeńce (przy kwasnej glebie np. szczodrzeniec wczesny Allgold", przy obojętnej szczodrzeniec płożący, janowiec barwierski)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 113
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Elfir- dzięki! :D

tym poglądowym rysunkiem upewniłaś mnie w moich zamierzeniach

 

mam dwa "tarasy"- jeden drewniany dobudowany do domu, gdzie czuję się jak na patelni- nie dość, że południowy , to jeszcze z widokiem na sąsiada ze strony poludniowo- wschodniej :( i ten ziemny usytuowany w miejscu, gdzie w lecie nie mamy cienia padającego z 5-cio metrowych tuj sąsiada i widzę zachodzące słońce...

 

ten drewniany spróbuję omotać jakimiś pnączami, a pomiędzy nim a płotem posadzić jakieś drzewo

a obok tych brzóz posadzę to , co poradziłaś- żarnowce, trawy i kosodrzewinę ewentualnie dodam jakieś rozchodniki

pzd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months później...

Witam,

 

Zachciało mi sie brzózki na działce i wykopałem niedaleko od siebie taką 5-metrową dziko rosnącą i zasadziłem... W sumie to miała nieduży system korzeniowy, ale i tak wykopując trochę korzeni zostało szpadlem obciętych... No i nie dało się tak ładnie przesadzić z całą bryłą korzeniową bo był piasek i się obsypywało...

No i po posadzeniu - mimo ciagłego podlewania - liście zaczęły więdnąć... najbardziej na dole, mniej na górze...

I tu moje pytanie... Czy taka brzoza się przyjmie, czy można jakoś ją nawozić, czy na wiosnę "odbije", czy raczej wyrzucić i posadzić taką ze szkółki..?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja przeadziłam 5 dwumetrowych brzózek samosiejek- wiosną przed rozwinięciem liści.

Każda mi się przyjęła ale na początku często podlewałam...sąsiad nie podlewał i mu się żadna nie przyjęła a sadziliśmy w tym samym czasie...szkoda je wykopywać żeby tak umierały bezsensu... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też przesadzałam małe, takie 1,5-2 m.

 

Gdzies czytałam (sama nie stosowałam tej metody nigdy), że przed przesadzeniem dużego drzewa trzeba je obkopać (łopatą głęboką, ile się da, szczeline zrobic naokoło). Odcina się wtedy część korzeni, ale pozostała bryła jest jeszcze nieuszkodzona wyjmowaniem, przewożeniem itp. Dzięki temu wewnatrz tej "starej" bryły zdąży się odtworzyć duzo drobniutkich korzeni. Wtedy ta główna bryła korzeniowa jest wzmocniona i lepiej zniesie przesadzanie.

Nie pamiętam jaki powinien byc odstęp czasowy między tym i dwiema operacjami (obkopanie i przesadzanie) :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie! Od czego jest internet? Prosze sobie wygooglać "przesadzanie drzew".

Drzewa "kopane" przesadza sie w okresie bezlistnym - wczesna wiosna lub jesienia.

Brzoza z zasady ciezko znosi przesadzanie, a takie amatorskie to juz wogole...

 

No tak... Proponuję zlikwidować to forum, no bo "od czego jest internet"... Mozna sobie wygooglać...

 

Może nie pisz tutaj, jak nie masz nic do powiedzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie! Od czego jest internet? Prosze sobie wygooglać "przesadzanie drzew".

Drzewa "kopane" przesadza sie w okresie bezlistnym - wczesna wiosna lub jesienia.

Brzoza z zasady ciezko znosi przesadzanie, a takie amatorskie to juz wogole...

 

No tak... Proponuję zlikwidować to forum, no bo "od czego jest internet"... Mozna sobie wygooglać...

 

Może nie pisz tutaj, jak nie masz nic do powiedzenia...

Było poczytać albo i tu zapytać zanim przesadziłeś :roll:

Termin wybrałeś jeden z najgorszych. 5m to w ogóle trochę za duża na przesadzanie, bo ciężko bez specjalnego sprzętu przenieść z w miarę nie uszkodzoną bryłą korzeniową. Nawozić nie ma sensu. Jak chcesz to obficie podlewaj ale i tak 95 do 100 że nie przeżyje. Na przyszłość, przesadzaj jesienią po odgadnięciu liści albo jeszcze lepiej wiosną przed puszczeniem pąków, takie do 3 m i obficie podlewaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem ludzi, to ją przesadziłęm teraz, bo chciałem spróbować, co będzie... Sam sobie bym nie poradził...

Jak uschnie nie będzie problemu, bo 100 metrów ode mnie jest cały zagajnik samosiejek...

 

A wszytskich mądralińskich zasmucę, będzie pewnie tak jak pisał Jerzysio.... Pochoruje, a na wiosnę łądnie odbije...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując. Teraz nie jest pora na przesadzanie brzóz, młode drzewka lepiej się przyjmują, najlepszy okres to wiosna ( to są moje doświadczenia z sadzeniem brzóz). Im mniejsza sadzonka tym szybciej się przyjmie. Czasem lepiej posadzić młodsze drzewko ( do1,5 m) niż starsze. Zanim stare odbuduje system korzeniowy to młodsze jest w stanie je dogonić (młodsze ma zazwyczaj ładniejsze pokrój). U przesadzanych, zanim się przyjmą, często zamierają im gałęzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy wcześniej czy później popełnia błedy ogrodnicze (i nie tylko :wink: )

Sama przesadzałam w ten sposób, w srodku lata bukszpanowy 10-letni żywopłot :oops: :oops: Chorował ... 2 lata, cały czas liscie miał pożółknięte i brązowawe, niewiele widać było zielonego, ale żył, bo cały czas podlewałam do bólu. Po roku od przesadzenia nadal był w kiepskiej formie, ale widziałam, że tkanki wciąż żywe, niewiele, bo niewiele, ale coś zielonego było widać, więc kolejne lato mocno podlewałam. Odżył dopiero w drugim roku, kiedy go o połowę przycięłam (teraz ma zaledwie 80cm) i dopiero po wiosenno - letnich tegorocznych ulewach i tym cięciu zrobił się piękny i zieloniutki od dołu do samej góry :D :D

Dla mnie to nauczka na całe życie, więc i dla Ciebie tak zapewne będzie z tą brzozą, ale nie przejmuj się - stało się i się nie odstanie :roll: Trzeba mocno podlewać i może to będzie szansa na przetrwanie. Brzoza to z natury pijak, więc podlewanie nawet dwa razy dziennie nie bedzie za dużo. Liście z pewnością straci, ale jeśli na końcówkach będą zielone, to jest w niej życie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świerki nie są liściaste i przesadza się je inaczej niż brzozy.

A brzozy, jak mnie w szkole uczyli, przesadza sie dopóki są czarne, tzn jak kora im bieleje podobno sie juz nie przesadza.

Chociaż ja przesadzałam 2 2m i jedna uschła, druga żyje.

Ale na pewno 5 metrowa brzoza przesadzona z pełnym listowiem w środku lata nie przeżyje (chyba że miała bryłę korzeniową taką jak korona i używałeś dźwigu.)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...