Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bordowy podkład przebija


Recommended Posts

Dzień dobry.

 

To mój pierwszy post na forum.

 

Robię remont pokoju w 100-letniej kamienicy. Po zdarciu tapet i gdzieniegdzie farb ukazało się bordowe coś - może farba, może jakiś impregnat? Po nałożeniu tynku maszynowego to bordowe coś zaczęło przebijać przez tynk jako różowe plamy. Przeniknęło również przez drugą warstwę tynku maszynowego. Malarz, który kładzie tynk i będzie malował nie ma pojęcia, co to jest. Mam dwa pytania:

 

1. Co to jest i czemu służy?

 

2. Co zrobić, aby kolor różowy z obu warstw tynku nie pojawił się również na białej lateksowej farbie?

Edytowane przez jamrok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś zapewne wyciągnie swoją szklaną kule i będzie wiedział.:lol2:

Są dwie rzeczy jeśli coś takiego, niespodziewanego się pojawi - próbka fizykochemiczna - ostateczność - analiza co to jest wtedy łatwo zdiagnozować i przeciwdziałać.

Zapytać sąsiadów czy coś takiego może mieli i u siebie? wyklucza pochodzenie z epoki budowy kamienicy i sposobu zabezpieczenia ścian w sposób niekonwencjonalny.

Próba miejscowa - przed wykonaniem czegokolwiek na większej powierzchni jest testowanie co jest w stanie pokryć kolor aby nie przenikało kolejno przez warstwy - niekiedy jest to grunt kwarcowy, niekiedy szkło potasowe, niekiedy trzeba skuć tynk.

 

Teraz zapewne pozostanie Ci usunięcie tego co położone lub tapetowanie ewentualnie pomalowanie na czerwono farbą lateksową. - oczywiście to ostatnie zdanie pasuje do pierwszego - żartuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie coś gdy malowałem w kamienicy z końca XIXw, chyba z ~~1894. Na suficie (umyty) po pomalowaniu białą emulsją przebijał ciemniejszy pas szer .10cm w odległosci 15-20- cm od ścian. Po trzeciej warstwie emulsji praawie nie było widać; ja widziałem, zlecający twierdził nic nie widać. To było któreś malowanie po wojnie, jak było wymalowane wcześniej nikt nie wiedział, poprzedni właściciele nie pokazali się nigdy. Starzy fachowcy których pytałem, mówili że to farba lanolinowa. Nie miałem czasu na zabawy w ewentualne skrobanie powtórne, rodzina tam mieszkała, obiecałem że w dwa dni będzie porządek i dlatego wolałem machnąć choćby dwa razy extra. To było ponad 30 lat temu.

W necie farba lanolinowa pokazuje tylko kosmetyki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co mozesz zrobic:

1 - zastosowac jakas podkladowa farbe - potocznie farbe gruntujaca w kolorze SZARYM i tylko szarym, cos w okolicach RAL 7032 /RAL 7035

na to 2 x pomalowac farba w docelowym kolorze . zrob test . powinno sie udac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt kwarcowy nie zadziałał - wciąż przebija róż. Szkła sodowego w markecie budowlanym nie można kupić. Wygląda na to, że im więcej wody, tym więcej barwnika się wydostaje. Malarz wątpi, że farba gruntująca będzie skuteczna. Sąsiadów jeszcze podpytam o historię.

 

Możliwe, że jest to farba anilinowa (https://pl.wikipedia.org/wiki/Anilina). Albo farba kredowa. Malarz, który wykonuje remont po zasięgnięciu języka radzi jedną z dwu rzeczy: albo Caparol AquaSperrgrund, która "służy izolacji od substancji przebarwiających z podłoży oraz substancji zawierających anilinę", ale będę musiał czekać na samo zamówienie tydzień. Albo kucie do cegły (razem z już położonym tynkiem maszynowym z siatką) oraz położenie tynku cementowo-wapiennego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, farby alkidowe albo na plamy.

 

Dostałem jeszcze jedną poradę. Otóż położenie gruntu uniwersalnego pod tynk maszynowy było błędem. Można w związku z tym położyć grunt szczepny kwarcowy np. Betokontakt, po czym drugą warstwę tynku maszynowego i grunt pod farbę Tikkurila Suprabilit. Czy to jest sensowne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, farby alkidowe albo na plamy.

 

Dostałem jeszcze jedną poradę. Otóż położenie gruntu uniwersalnego pod tynk maszynowy było błędem. Można w związku z tym położyć grunt szczepny kwarcowy np. Betokontakt, po czym drugą warstwę tynku maszynowego i grunt pod farbę Tikkurila Suprabilit. Czy to jest sensowne?

 

Tak, o tym pisałem wcześniej, to jest najbardziej ze znanych sposobów pokrycia "czegoś" co wychodzi przez pokrycie wykańczające. Tylko jak coś jest niezidentyfikowane trudno jest radzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zaczynam drugi pokój i widzę, że tym razem problematyczny jest głęboko zielony - kolor modny w czasach secesji. Woda z mydłem prędko na tę zieleń działa.

 

Jak sobie z nim poradzić, aby nie walczyć z zabarwionym nowym tynkiem? Czy zdrapać szpachelką dwie wierzchnie warstwy farby, a najgłębszą zieloną, która wgryzła się w tynk, potraktować dużą ilością wody z mydłem?

 

Czy może wystarczy użyć najpierw gruntu głęboko penetrującego, na to grunt szczepny i potem tynk gipsowy albo cementowy?

 

Czy wszystkie te rzeczy wspólnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...