Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ławy czy płyta fundamentowa ?


Szymon.M

Recommended Posts

Dzień dobry wszystkim,

Projekt gotowy papiery ogarnięte, za miesiąc rozpoczęcie budowy.

Tymczasem z nudów naczytałem się za dużo o płytach fundamentowych i teraz mam mega wątpliwości, czy w moim przypadku ławy to dobry wybór.

Grunt to glina w stanie plastycznym i twardoplastycznym. Dom 107m2 zabudowy, podpiwniczony, z poddaszem użytkowym.

Początkowo miała być płyta, ale konstruktor po kilku dniach stwierdził że ławy+wymiana gruntu spokojnie dadzą radę. W sumie głównym problemem był brak w okolicy firm obeznanych z wykonywaniem płyt.

Niby nic trudnego, ale raczej nikt by nie chciał żeby na jego domu się uczyli :D Wiem że dla niektórych może to być szok, ale nie znam nikogo kto by miał płytę fundamentową, nawet jak pytałem o wentylację mechaniczną to nikt nie ma ;)

Konstruktor i kierownik uważają że ławy będą ok, a glina nie jest takim złym gruntem jak niektórzy mówią. Sąsiad obok budował się 13 lat temu, zwykłe ławy, badania gruntu brak, wymiany gruntu, podsypek, zasypek nie robił. Codziennie wykop był zalany przez deszcz i po takim czasie żadnych pęknięć itp.

Zostać przy ławach, czy robić płytę i spać spokojnie ;)

fundamenty.jpg

przekroj-A-A.jpg

otwor-1.jpg

otwor-2.jpg

otwor-3.jpg

otwory.jpg

przekroje.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda to nie problem. Do wód gruntowych się nie dowiercili, tylko jakieś lekkie sączenia miedzy warstwami. Będzie ciężka izolacja i drenaże po obwodzie + na działce powyżej domu. Nie są to jakieś wielkie dodatkowe koszta ;)

Bardziej mnie zastanawia sens płyty fundamentowej. Największym plusem jest ciągłość izolacji termicznej gdzie w tym przypadku nie ma to znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ławy też mogą być.

Ta płyta to bardziej po to, żeby można było łatwo położyć hydroizolację.

Jak zrobisz płytę, to zrób tak (piszę po doświadczeniach z moją piwnicą): wymiana gliny na pospółkę (40-50cm), beton podkładowy 10cm, hydroizolacja, płyta fundamentowa 25cm.

 

Robienie podbudowy z kruszywa przepuszczalnego w przypadku płyty i piwnicy w glinie to jest nieporozumienie!!

 

W przypadku piwnicy i płyty należy tylko i wyłącznie wylać chudziaka i można się bawic z płytą!! Na sranie Ci ta podbudowa aby sie tam woda gromadziła !!

 

Do autora postu , to co zaproponował Ci "konstruktor" to przepis na wode w piwnicy. Ludzie wbijta to sobie do głowy , gliny jakiekolwiek są to grunty ogólnie zwane nieprzepuszcalnymi . Prawda jest taka, że takie grunt coś tam przepuszczają ale sa to wartosci dość małe.

 

 

Tak wiec jezeli kopiecie w glinie twardoplastycznej jakiekolwiek wykop a w przypadku pwinicy jest to dosc gleboki wykop to uzupełnianie zasypki , podbudowy kruszywem przepuszczalnym typu piasek , pospółka robicie sobie basen . Jeszcze raz powtarzam basen. Jeżeli taki basen nie ma odppływu w najnizszym ppunkcie to ta woda tam baedie stala przwie cały czas . Jezeli beda dni z duzymi opadami wody zgromadzi sie tam na tyle dużo, że podniesie się poziom powyzej podłogi piwnicy, nawet czasem przy działajacym drenazu. Skutkiem tego bedzie parcie hydrostatyczne na połaczeniu ława fudnamentowa-chudziak. Jak to połaczenie będzie słabo zaizolowane to bedziecie mieli wode w piwnicy.

Dlatego rozwiazaniem takiego czegoś powina byc płyta wylana na chudziaku bezposrednio na glinie. Bez żadnych basenów pod.

Konstruktorów którzy takie coś wymyslaja gonic do szkoły !!

 

 

 

jeszcze do autora tematu :

 

grunty o il=0,59 to jest grunt miekkoplastyczny , na takich gruntach tylko sobie zrobić płytę, zycze Ci powodzenia zageszczac podbudowe na gruntach o il zblizonych do 0,5 do których dostanie sie dodatkowo woda z deszczów. Będzie przecudnie :)

 

ten Twój projekt to jest najlepszy pomysł na zrobienie sobie kuku ...

Edytowane przez jacentyy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacentyy czytałem Twoje posty w starszych tematach o tym że zagęszczanie podbudowy na iłach czy glinach pylastych to proszenie się o kłopoty i ma to sens. Początkowy plan był taki jak napisałeś - wykop, zalać chudziakiem i na tym płyta. Jednak jak na razie każda firma od płyt( znane firmy) z którą konsultowałem wycenę chce dać podbudowę pod płytę. Żadna nie zaproponowała takiej opcji, a każda firma daje gwarancję na płytę.

Planowałem coś takiego :

plyta.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robienie podbudowy z kruszywa przepuszczalnego w przypadku płyty i piwnicy w glinie to jest nieporozumienie!!

Mój wykop pod piwnicę na płycie fundamentowej miałem odsłonięty przez 5 miesięcy (od czerwca do końca października) i nic takiego nie wystąpiło.

Czytając to co napisałeś, powinienem spodziewać się zalewu wody z bocznych ścian wykopu. Nic takiego nie miało miejsca.

Woda pojawiła się tylko na samym dnie mojego wykopu (tam gdzie była już skała łupkowa), ale po ułożeniu 40 cm pospółki i odpowiednim jej zagęszczeniu, woda od spodu już nie wychodziła.

Woda opadowa gromadziła się na tej warstwie pospółki, ale była w miarę na bieżąco odpompowywana. Po to wykonuje się studzienki w rogach wykopu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda to nie problem. Do wód gruntowych się nie dowiercili

To że się nie dowiercili to nie gwarantuje, że nic by się nie stało. Grunt jest zawsze wilgotny lub bardzo wilgotny (nawet piasek), a materiały budowlane podciągają kapilarnie.

 

Będzie ciężka izolacja.

Z ciekawości. Jaka?

Edytowane przez Robinson74
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój wykop pod piwnicę na płycie fundamentowej miałem odsłonięty przez 5 miesięcy (od czerwca do końca października) i nic takiego nie wystąpiło.

Czytając to co napisałeś, powinienem spodziewać się zalewu wody z bocznych ścian wykopu. Nic takiego nie miało miejsca.

Woda pojawiła się tylko na samym dnie mojego wykopu (tam gdzie była już skała łupkowa), ale po ułożeniu 40 cm pospółki i odpowiednim jej zagęszczeniu, woda od spodu już nie wychodziła.

Woda opadowa gromadziła się na tej warstwie pospółki, ale była w miarę na bieżąco odpompowywana. Po to wykonuje się studzienki w rogach wykopu.

 

 

Nie rozumiesz do konca jak sie zachowuje grunt nieprzepuszczalny - tam nie ma wiele wody czasem mogą być sączenia.

 

Po kilku latach w tej Twojej podbudowie bedzie woda, bo w ciagu kilku lat nagromadzi Ci sie z opadów , wodoprzepuszczalność gliny jest na tyle mała, że nie odprowadzi tej wody z dna.

 

Woda która może być pod cisnieniem to jest woda z opadów która sie dostaje po ścianach fundamentowych przez przepuszczalne zasypki około fundamentowe , nasyp sobie piasku do wiaderka po sam brzeg ,wystaw na deszczi i zobaczile wody się w nim zgromadzi !!

 

Przy intensywnych, długich opadach jakie czasem się teraz zdarzają to wtej podbudowie i zasypce z boku jest pełno wody , i teraz wszystko zalezy od :

 

1. jak szybko drenaz odbiera wode aby obnizyc ten poziom

2. jaka została zastosowana konstrukkcja piwnicy i jej uszczelnienia

 

jezeli nie zrobiles plyty i dodatko zchcrzaniono izolacje to masz prawie 100% pewnośc ze masz wode w piwnicy

 

jeżeli zrobiles płyte i schrzanili izolację masz wode w piwnicy w zaleznosci od tego jakie jest zarysowanie płyty i jak szczelny był sam beton.

 

 

Nie robiąc sobie basenu pod płytą , obniżasz znacznie prawdopodobienstwo wsytapienia wody w piwnicy przez dno czyli płyte praktycznie do zera.

 

Wynika to z prostego faktu, ze tej wody pod po prostu jej nie ma lub jest jej na tyle mało, że nie jej to znaczące.

 

Wtedy pozostaje jedynie styk ściany z płytą.

 

Pisałem Tobie o tym, że ta podbudowa nie ma sensu, nic na to nie poradze, że niektorzy konstruktorzy i wykonawcy to betony......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacentyy czytałem Twoje posty w starszych tematach o tym że zagęszczanie podbudowy na iłach czy glinach pylastych to proszenie się o kłopoty i ma to sens. Początkowy plan był taki jak napisałeś - wykop, zalać chudziakiem i na tym płyta. Jednak jak na razie każda firma od płyt( znane firmy) z którą konsultowałem wycenę chce dać podbudowę pod płytę. Żadna nie zaproponowała takiej opcji, a każda firma daje gwarancję na płytę.

Planowałem coś takiego :

plyta.jpg

 

Takie małe sprostowanie pyły nie iły. Iły to grunty zawierjące więcej frakcji ilastej ( ws umie najwiecej) i one zachowuje się inaczej , najgorsze są tzw czyste pyły czyli te które zawierają najwięcej frakcji pylastej, gliny z kolei zawierają dużo frakcji ilastej i mniej pylastej. W gruntoznastwie są odpowiednie podziały, akurat nie jest to moją specjalnością , ale ogólnie co wiem i co doświadczyłem w praktyce najgorszymi gruntami są te które mają dużo lub bardzo dużo frakcji pylastej bo ta frkacja powoduje to, że grunty są spoiste ale ta spositość jest słaba. Frakcja ilasta powoduje najlepszą spostość.

 

Co do wykonawców płyty , to pogadaj z nimi, że ty robisz płyte pod piwnice a nie na poziomie terenu umniej wiecej , powiedz ze chcesz bez podbudowy i tyle ...

 

 

No to rozwiazan ie z rysunku jest ok , oczywiscie wyłałbym chudziaka równej grubości a nie z takim pogrubieniem pod ściana ale to szczegół , dodatkowo ta warstwa dociskowa i chroniąca izolacje , od biedy można jej nie robić ale trzeba bardzo uważać na izolację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości jak papiery i pozwolenia masz ogarnięte i budowa rusza za miesiąc to możesz sobie tak zmienić ławy na płytę ?

Ja też budowałem na glinie, tylko bez piwnicy. Chudy beton, ławy, ściany i w górę. Zewnątrz obsypane też gliną, w zasadzie tylko wewnątrz fundamentów wysiewka.

Teraz obok mnie deweloper buduje dwa domy, właśnie skończyli fundamenty. Ławy normalnie lane w ziemię, ściany fundamentowe z metr w górę i środek zasypali ziemią i śmieciami bez zagęszczania. Na to siatka i chudziak.

Myślę, że jak ograniczysz forum muratora na czas budowy to będziesz zdrowszy. Mówię z doświadczenia, pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie napisałem, że to pochwalam. Sam w środek u siebie nawiozłem 270 ton wysiewki.

Tylko niekiedy szukamy problemów, lub przejmujemy się jak gdyby budowa domu to było nie wiadomo co. Prawda jest taka, że nasi dziadkowie, rodzice, budowali domy na kamieniach i stoją do dziś i nic nie pęka. Kto wtedy robił badania gruntu, sprawdzał beton itd. Tak wiem dziś są takie możliwość, ale znowu nie popadajmy w paranoję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak z ciekawości jak papiery i pozwolenia masz ogarnięte i budowa rusza za miesiąc to możesz sobie tak zmienić ławy na płytę ?

Tak jest to zmiana nieistotna.

 

Z ciekawości. Jaka?

 

Planowałem masę KMB i szlam mineralny od webera, ale zastanawiam się czy nie zmienić poziomej na papę .

 

No to rozwiazan ie z rysunku jest ok , oczywiscie wyłałbym chudziaka równej grubości a nie z takim pogrubieniem pod ściana ale to szczegół , dodatkowo ta warstwa dociskowa i chroniąca izolacje , od biedy można jej nie robić ale trzeba bardzo uważać na izolację.

 

Dzięki za pomoc.

Mam jeszcze jedno pytanie jak powinno wyglądać przygotowanie wykopu. Wszędzie piszą żeby ostatnie 20-30cm z dna zebrać łopatą, bo koparka naruszy grunt. Czy w przypadku gdy wykop zalewam chudziakiem też trzeba tak robić ? czy może wystarczy zebrać wszystko co będzie luźne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem megafachowcem, ale jak słyszę o glinach plastycznych, to na pewno nie podejmowałbym pochopnie decyzji. Trzeba znaleźć dobrego konstruktora, który doradzi jak najtaniej i prawidłowo na Waszej działce wykonać fundamentowanie. Jeżeli nie ma się zaufania do pierwszego fachowca, to trzeba chyba szukać następnego. I płytę i ławy na wymienionym gruncie spartolić się też da. Ja na podstawie swojego doświadczenia z gliną Ameryki nie odkryję jak powiem, że jeżeli nie dostanie się do niej woda to jest to całkiem niezła sytuacja, ale jak będą opady i dostanie dużo wilgoci to będzie megaplastyczna. Oprócz dobrego rozwiązania projektowego, ktoś to musi umieć też elegancko zrobić na budowie. Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za pomoc.

Mam jeszcze jedno pytanie jak powinno wyglądać przygotowanie wykopu. Wszędzie piszą żeby ostatnie 20-30cm z dna zebrać łopatą, bo koparka naruszy grunt. Czy w przypadku gdy wykop zalewam chudziakiem też trzeba tak robić ? czy może wystarczy zebrać wszystko co będzie luźne ?

 

To są pobożne życzenia teoretyków, którzy budowy nie widzieli na oczy.

 

Ostatnie "centymetry" oczywiście trzeba wybierać ostrożnie, najlepiej tzw łyżka do skarpowania czyli szeroka i bez zębów. Trzeba też uważać jak będzie koparka robiła aby np " nie wyrywała " dziur , tzn pomimo zastosowania łyżki bez zebów moze sie zdarzyć w szczególności przy glinach bardziej plastycznych.

Ogólnie da sie to zrobić ale trzeba to zrobić umiejętnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To się dopiszę, czemu nie? :)

Wszystko zależy od umiejętności koparkowego i tego drugiego od łopaty i lasera. Ja jestem też koparkowy, uprawnienia i umiejętności mam, ale wolę, gdy w kabinie siedzi fachowiec, a ja operuję laserem i łopatą. Jeśli obaj są dobrzy, to można koparką zgarniać nawet z dokładnością do 1,5 cm nad planowany poziom i nawet ze spadkami. Jeśli koparkowy jest d..., to lepiej zgarniać do 10 cm, a resztę łopatą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...