Teren biologicznie czynny nieutwardzony a "ścieżka w trawie"

[Biologicznie_czynny]

Witam,

 

Mam rozkminę odnośnie możliwości postawienia drugiego domu jednorodzinnego na niepodzielnej działce budowlanej w kształcie prostokąta, która tylko krótkim bokiem styka się z drogą publiczną. Tuż przy drodze na owym krótkim boku stoi dom jednorodzinny, a za nim jest pusty teren, na którym chciałbym zbudować drugi dom. Sytuacja patrząc od krótkiego boku wygląda więc tak: droga publiczna ->dom->plac za domem.

 

Przeczytałem MPZP i znalazłem fragment, który mnie zaniepokoił.

 

W zagospodarowaniu działki obowiązuje zachowanie i urządzenie nie mniej niż 70 % jej ogólnej powierzchni - jako biologicznie czynnej, nieutwardzonej. Powierzchnia zabudowana obiektami kubaturowymi, powierzchni utwardzonymi, ścieżkami i dojazdami nie może przekraczać 30 % całkowitej powierzchni działki.

 

Kwestia jest taka, że wziąwszy pod uwagę istniejący dom, da się wybudować drugi dom na tylnym placu i zmieścić w tych wymogach, tylko wtedy, gdy dojście do niego pozostanie zielone - nieutwardzone. W przeciwnym przypadku nie da się postawić domu mieszcząc się w 70% powierzchni biologicznie czynnej.

 

Czy mogę wybudować dom w tylnej części pozostając w zgodzie z zapisami MPZP, jeśli nie zrobię do niego utwardzonej drogi, tylko będzie się chodziło po ścieżce w trawie? Czy są jakieś wymogi, które nakazują budowę utwardzonej drogi wewnętrznej w takiej sytuacji i doliczenie jej do powierzchni "biologicznie nieczynnej"?

[Elfir]

Warunki techniczne:

 

"§ 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania"

 

Dalej jest o przepisach p.poż - w końcu trzeba zapewnić dojazd straży pożarnej.

[Biologicznie_czynny]

Dzięki.

 

Czy da się wymagany dostęp zapewnić w zgodzie z takimi wymogami MPZP, jak zacytowałem poprzez przestrzeń biologicznie czynną np. kilkumetrowej szerokości pas obsiany trawą umożliwiający wjazd straży pożartnej oraz ruch pieszy, czy też de facto w tej sytuacji nic na pozostałym za domem placu nie mogę zbudować?

 

 

Czy taki wjazd przeszedłby?

Edytowane 5 Czerwca 2020 przez Biologicznie_czynny

[Elfir]

Tak naprawdę o wszystkich elementach niedoprecyzowanych w prawie decyduje indywidualnie urzędnik i możesz się z nim procesować o wykładnie przed sądem administracyjnym.

Natomiast na pewno nie musi być wyłożony kostką - bo przecież istnieją drogi gruntowe.

Szerokosc drogi dojazdowej pieszo-jednej jest określona w przepisach (4,5 m).

 

 

Wjedzie ci tam betoniarka i dostawczak z bloczkami bez zapadnięcia sie w grunt??

[Biologicznie_czynny]

1) Nie testowałem tam betoniarki i dostawczaka, ale raczej da radę, a jeśli nie to i tak to jest temat do rozwiązania - choćby tymczasowego. Podłoże to ogólnie zbity piach.

 

2) Wymóg szerokości 4,5 metra byłby spełniony na całej długości dojazdu od drogi publicznej. Mam zgodę na lokalizację wjazdu na drogę publiczną z gruntówki, która prowadzi na plac za dom (niezależny wjazd od wjazdu do domu frontowego).

 

3) Gdyby problemem była sama straż pożarna, to akurat działka... sąsiaduje ze strażą pożarną od tyłu i mógłbym zrobić tam dodatkowy wjazd bezpośredni dla straży pożarnej.

 

4) Problemem, którego się obawiam jest kwalifikacja gruntówki, jako terenu biologicznie czynnego. Czy ktoś to podobny wariant ćwiczył praktycznie?

 

5) Większa szansa, że się nie przyczepią jest przy procedurze zgłoszenia, czy pozwolenia? Jednorodzinny dom mógłbym stawiać zarówno na jednym, jak i drugim.

[ŁUKASZ ŁADZIŃSKI]

- tryb PNB dla budowy domu jednorodzinnego jest trybem administracyjnym bardziej bezpiecznym od trybu Zgłoszeniowego.

- co do "drogi" gruntowej - w zasadzie każda nawierzchnia jest możliwa, która zapewniłaby odpowiednią nośność dostosowaną do masy całkowitej pojazdów, które będą się tam przemieszczać