Izolacja ściany szkieletowej za kominkiem wolnostojącym

[wrb44]

Witam,

 

Posiadam kozę K7 firmy Kratki, która dogrzewa niewielki 35m domek szkieletowy. Kozy używam od kilku miesięcy, stoi przy ścianie która zaizolowana została zgodnie z wytycznymi ekipy Kratki która montowała piec. Obecna izolacja to po prostu podwójne czerwone płyty GK, przykręcone bezpośrednio na szkielet. Ekipa Kratki, stanowczo i zdecydowanie klasyfikuje taką ścianę jako niepalną.

 

Dzisiaj już wiem, ze to żadna izolacja, płyty GK pod wpływem temperatury zaczynają się po prostu opalać i kruszyć. Otworzyłem ścianę i zauważyłem, że wełna z żółtej stała się siwa. Na szczęście piec stoi idealnie pomiędzy belkami konstrukcyjnymi i nic się im nie stało. Coś musze z tym zrobić. Zastanawiam się jak lepiej można to zaizolować?

 

Myślę o tym, żeby usunąć stare, opalone płyty, wstawić 1 płytę GK czerwoną i na to płytę krzemianowo wapienną 3cm. Może nawet zrezygnować całkowicie z GK i wstawić 2 warstwy płyty krzemionowo wapiennej? Albo czerwony GK + płyta krzemianowo wapienna i jeszcze na to jakiś ekran z blachy na dystansach?

 

Czy ma to waszym zdaniem jakiś sens? Może macie jakieś propozycje?

Edytowane 15 Czerwca 2020 przez wrb44

[Kominki Piotr Batura]

Ekipa była pewnie po dwudniowym solidnym szkoleniu i z olbrzymim, co najmniej dwumiesięcznym doświadczeniem w branży

 

Temat trudny i bardzo często bagatelizowany w Polsce. Zacznijmy od płyty GK. Nie nadaje się żadna. Nawet ta "czerwona". Jej ogniotrwałość jest wyłącznie symbolem handlowym. Można użyć płyty GK, jako dodatkowego bufora. Bezpośrednio na drewno, pod materiał niepalny. Ale nie stal! Stal to doskonały przewodnik ciepła. Można jej użyć jako ekranu, ale trzeba to zrobić mądrze - głównie zapewniając doskonałą aktywną wentylację przed i za ekranem. Materiał typu płyta krzemianowo wapniowa, płyta Promafour, lub najzwyklejsze płytki ceramiczne, cegła...Odległość kozy żeliwnej od tak przygotowanej ściany, powinna być większa niż piecyków wolno stojących, posiadających konstrukcyjne ograniczenie emisji / promieniowania do tyłu.....

 

Sposobów jest więcej. Mają swoje Niemcy, inne mają Finowie. Nie powinien tego robić bezmyślny amatorszczyk / majsterkowicz.

 

http://blog.kominki-batura.pl/montaz-komina-i-piecyka-w-domu-z-drewna/

http://blog.kominki-batura.pl/montaz-odnowionej-kozy-z-koniem/

[Kominki Piotr Batura]

Na blogu opisałem również bardziej skomplikowany przypadek...w drugiej części wpisu. Wrzucę, by w jednym miejscu było.

http://blog.kominki-batura.pl/dom-w-sudetach/

[Remiks]

Ekipa była pewnie po dwudniowym solidnym szkoleniu i z olbrzymim, co najmniej dwumiesięcznym doświadczeniem w branży

 

Temat trudny i bardzo często bagatelizowany w Polsce. Zacznijmy od płyty GK. Nie nadaje się żadna. Nawet ta "czerwona". Jej ogniotrwałość jest wyłącznie symbolem handlowym. Można użyć płyty GK, jako dodatkowego bufora. Bezpośrednio na drewno, pod materiał niepalny. Ale nie stal! Stal to doskonały przewodnik ciepła. Można jej użyć jako ekranu, ale trzeba to zrobić mądrze - głównie zapewniając doskonałą aktywną wentylację przed i za ekranem. Materiał typu płyta krzemianowo wapniowa, płyta Promafour, lub najzwyklejsze płytki ceramiczne, cegła...Odległość kozy żeliwnej od tak przygotowanej ściany, powinna być większa niż piecyków wolno stojących, posiadających konstrukcyjne ograniczenie emisji / promieniowania do tyłu.....

 

Sposobów jest więcej. Mają swoje Niemcy, inne mają Finowie. Nie powinien tego robić bezmyślny amatorszczyk / majsterkowicz.

 

http://blog.kominki-batura.pl/montaz-komina-i-piecyka-w-domu-z-drewna/

http://blog.kominki-batura.pl/montaz-odnowionej-kozy-z-koniem/

 

To podkreślone najbardziej do mnie przemawia z tym że dodał bym też "fachowca" W domu drewnianym (z bala) można nawet ognisko rozpalić tylko trzeba wiedzieć jak. Podwójna izolacja z pustką powietrzną ze swobodnym przepływem powietrza wiele załatwia. Fajnym materiałem izolacyjnym jest szamot, te krzemiany itd są przereklamowane;-)

[wrb44]

Bardzo dziakuję za podpowiedzi i przydatne linki.

 

To co już wiem na pewno, to że musze odsunąć kozę od ściany. Wg zaleceń ekipy mogła stać nawet 10cm od ściany, na szczęście była 15, choć teraz widze, że to i tak było mało.

 

Podpowiedziano mi również, że można spróbować zaizolować ścianę płytami o bardzo egzotycznej dla mnie nazwie - wermokulitowymi. Jakie Panowie macie zdanie o takich płytach?

 

Nie wiem czy nie zdecydować się na wariant "drastyczny" i nie postawić pomiędzy kominem i obecną ścianą dodatkowej ścianki z cegieł, może to całkiem ładnie wyglądać.

[Kominki Piotr Batura]

Bardzo dziakuję za podpowiedzi i przydatne linki.

 

To co już wiem na pewno, to że musze odsunąć kozę od ściany. Wg zaleceń ekipy mogła stać nawet 10cm od ściany, na szczęście była 15, choć teraz widze, że to i tak było mało.

 

Podpowiedziano mi również, że można spróbować zaizolować ścianę płytami o bardzo egzotycznej dla mnie nazwie - wermokulitowymi. Jakie Panowie macie zdanie o takich płytach?

 

Nie wiem czy nie zdecydować się na wariant "drastyczny" i nie postawić pomiędzy kominem i obecną ścianą dodatkowej ścianki z cegieł, może to całkiem ładnie wyglądać.

 

Wariant drastyczny, byłby najbardziej optymistyczny....

Płyty wermikulitowe w Twojej "sprawie" stosować możesz podobnie jak krzemianowe. Mają zbliżoną odporność na wysoką temperaturę, a dodatkowo cechuje je spora odporność na ogień i żar.