Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rząd chce wiedziec wszystko o piecach


Alessandro

Recommended Posts

i bardzo dobrze.

 

każdy piec i każdy komin powinien być zarejestrowany, i przechodzić okresowe badania/pomiary, podobnie jak to się dzieje z samochodami

 

Nooo...

Twój komin chyba też!

W końcu... wydychasz nim CO2 spalajac to co żona ugotowała...

A i do dupy powinni zajrzeć

No, dla lepszej ochrony srodowiska!

:lol: :lol: :lol:

 

Jednym zdaniem - niech zyje SOCJALIZM! Wiecej kontroli i nadzoru! Oczywiście - większych kar!!!

No i zwiększyć podatki, bo kontrolerzy i informatycy od tej bazy danych za darmo jej nie zrobią a taka jest IM potrzebna!!!

 

Ależ my mamy głupi naród...

Ciągle wybierają to, czego nie lubią.

Znaczy, że można ich dalej po doopie kopać!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 123
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

@kryzys

Nie wiem jakie masz pierwsze dwie cyferki w peselu, lecz .........sz duby smalone. Jeśli wolnością za czasów tzw. komuny nazywasz pisanie podań o cokolwiek palnego, o zamianę brązowej gliny zwanej węglem brunatnym na kamień wegielny ( bo przecież nie węgiel kamienny), to chyba nie wiesz jak było a pojęcia masz tyle co z opowiadań dziadków. Załatwianie materiałów budowlanych ( w zarysie ), to temat na osobną książkę. Jeśli miałeś towar na wymianę (wódke , sztangi papierosów, papier toaletowy, cukier, paliwo lub kartki na paliwo - wymienione w kierunku rosnącej wartości , po drodze jeszcze akumulator i opony) to mogłeś załatwiać prawie wszystko. Towar był ważniejszy od niewiele wartych pieniędzy. Za te uprzednio wymienione dobra można było wymienić wszelkie dobra codziennego użytku, wystarczyło rozsądnie gospodarować. Jeśli państwowa firma (papiernia) państwowej firmie w której pracowałem płaciła towarem , konkretnie papierem toaletowym (nie w rolkach luzem ale workami) a zapłata była taka: dwa razy wjeżdżacie na zakład, co wywieziecie to wasza zapłata, (niestety zakład nasz nie miał na stanie ciężarówki), to nie powiesz mi że czasy były normalne, że to była wolność. Że za chabaniną , za sokami dla dzieciaków, za ciuszkami i czort wie za czym jeszcze stało się albo szukało się dojść to było normalne? Komórek nie było, więc kontakty podtrzymywało się osobiście i dlatego maluchem z przydziałem paliwa 24L/miesiąc musiałem nakręcić ze 3000km mieśięcznie, według schematu papier i wódka na cukier, cukier na miód (do pszczelarza było 150km ) a słoiki z miodem otwierały wiele drzwi. Gdy przed wakacjami dołożyłeś komuś kartki na paliwo (miałem przydział z zakładu pracy lecz miałem też kanistry i beczkę 200L w garażu, rura miedziana do dna i pompa skrzydełkowa - na użytek własny), to duużo można było załatwić. Już nie powiem o jakichś bonusach świątecznych z zakładu pracy typu akcja socjalna. To wszystko wymagało mnóstwa czasu i energii oraz towaru który praktycznie był, lecz państwo na nim kładło łapę aby podzielić sprawiedliwie czyli ochłap dla mas, konfitury dla swoich. Każdy usiłował coś wyrwać dla siebie.. O godzinie milicyjnej i przewożeniu wędzonki nie chce mi się nawet pisać. O paszportach bedących własnością KP MO (po zakończeniu podróży oddać do KP MO w terminie 7 dni ) pooglądasz sobie na filmie "Miś" PL 1980 Stanisława Barei. I ty to nazywasz wolnością? Ty nie wiesz jakie jeszcze idiotyzmy mogą nas czekać jesli postawisz na tzw. tradycję, na wczoraj, a nie na jutro. Wiem jak było za Gomułki, za Gierka już pracowałem i znam to do urzygania .

Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kryzys

Nie wiem jakie masz pierwsze dwie cyferki w peselu, lecz .........sz duby smalone. Jeśli wolnością za czasów tzw. komuny nazywasz pisanie podań o cokolwiek palnego, o zamianę brązowej gliny zwanej węglem brunatnym na kamień wegielny ( bo przecież nie węgiel kamienny), to chyba nie wiesz jak było a pojęcia masz tyle co z opowiadań dziadków. Załatwianie materiałów budowlanych ( w zarysie ), to temat na osobną książkę. Jeśli miałeś towar na wymianę (wódke , sztangi papierosów, papier toaletowy, cukier, paliwo lub kartki na paliwo - wymienione w kierunku rosnącej wartości , po drodze jeszcze akumulator i opony) to mogłeś załatwiać prawie wszystko. Towar był ważniejszy od niewiele wartych pieniędzy. Za te uprzednio wymienione dobra można było wymienić wszelkie dobra codziennego użytku, wystarczyło rozsądnie gospodarować. Jeśli państwowa firma (papiernia) państwowej firmie w której pracowałem płaciła towarem , konkretnie papierem toaletowym (nie w rolkach luzem ale workami) a zapłata była taka: dwa razy wjeżdżacie na zakład, co wywieziecie to wasza zapłata, (niestety zakład nasz nie miał na stanie ciężarówki), to nie powiesz mi że czasy były normalne, że to była wolność. Że za chabaniną , za sokami dla dzieciaków, za ciuszkami i czort wie za czym jeszcze stało się albo szukało się dojść to było normalne? Komórek nie było, więc kontakty podtrzymywało się osobiście i dlatego maluchem z przydziałem paliwa 24L/miesiąc musiałem nakręcić ze 3000km mieśięcznie, według schematu papier i wódka na cukier, cukier na miód (do pszczelarza było 150km ) a słoiki z miodem otwierały wiele drzwi. Gdy przed wakacjami dołożyłeś komuś kartki na paliwo (miałem przydział z zakładu pracy lecz miałem też kanistry i beczkę 200L w garażu, rura miedziana do dna i pompa skrzydełkowa - na użytek własny), to duużo można było załatwić. Już nie powiem o jakichś bonusach świątecznych z zakładu pracy typu akcja socjalna. To wszystko wymagało mnóstwa czasu i energii oraz towaru który praktycznie był, lecz państwo na nim kładło łapę aby podzielić sprawiedliwie czyli ochłap dla mas, konfitury dla swoich. Każdy usiłował coś wyrwać dla siebie.. O godzinie milicyjnej i przewożeniu wędzonki nie chce mi się nawet pisać. O paszportach bedących własnością KP MO (po zakończeniu podróży oddać do KP MO w terminie 7 dni ) pooglądasz sobie na filmie "Miś" PL 1980 Stanisława Barei. I ty to nazywasz wolnością? Ty nie wiesz jakie jeszcze idiotyzmy mogą nas czekać jesli postawisz na tzw. tradycję, na wczoraj, a nie na jutro. Wiem jak było za Gomułki, za Gierka już pracowałem i znam to do urzygania .

 

Ja nie o biedzie tylko o wolności , twierdzą że teraz mamy wolność a ja pytam gdzie ? w jutubie w fejsboku a powiedz coś na murzyna czy ciapatego to z mety antysemita faszysta i ban ,za komuchy nikt nigdy mnie o nic nie pytał bo ja wtedy byłem apolityczny jeszcze , bieda i dziadowstwo to wiem jak było ale teraz to już jest państwo policyjne ,na autostradzie nawet nie będziesz mógł jechać bez aplikacji z peselem nazwiskiem adresem zamieszkania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy nie bardzo wiedzieli co to jest WOLNOŚĆ - to była....

:lol:

Teraz już wiedzą - to trzymają ją dla "swoich".

A banda pożytecznych idiotów to utrzymuje.

Co za debilny naród co ciągle wybiera "mniejsze zło" zamiast czegoś co lepsze.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie o biedzie tylko o wolności , twierdzą że teraz mamy wolność a ja pytam gdzie ? w jutubie w fejsboku a powiedz coś na murzyna czy ciapatego to z mety antysemita faszysta i ban ,za komuchy nikt nigdy mnie o nic nie pytał bo ja wtedy byłem apolityczny jeszcze , bieda i dziadowstwo to wiem jak było ale teraz to już jest państwo policyjne ,na autostradzie nawet nie będziesz mógł jechać bez aplikacji z peselem nazwiskiem adresem zamieszkania .

 

Słabo zrozumiałeś tekst. To była według ciebie wolność? Nie chłopcze, to była metoda na udu*ienie ludu. Zagoniony, kręcący się za sprawami podstawowej egzystencji naród nie miał czasu na dyskusje o wolności. Według ciebie wolność to plucie na murzyna vel afroamerykanina? To nie człowiek? Że leniwy i według ciebie gotuje śmierdzące jedzenie, to już należy go zdeprecjonować? Parę wpisów i już lament że cie ktoś opier...ił? Jak o Polakach krążyły polish jokes to cię nie wcurwiało, bo nie znałeś obcego języka? Pomyśl zanim napiszesz, to nie boli.

A rodakom co kumali w obcych językach to przyjemnie było? O peselu, o chipach to jest pieprzenie głupot jak o chemistrails. Dziś każdy ma smartfona ktorego nie wyłączysz bez młotka i byś się zdziwił jeśli myślisz że jesteś anonimowy. Nie podoba sie to nie używaj, jak używasz to po co plujesz. Wygoda kosztuje, kosztem jest ograniczenie prywatności, która już dawno jest fikcją. 11 września nic cię nie nauczył? Pewnie samolot cię nie obchodzi i masz to daleko i głęboko. Kto lecieć musi ten patrzy inaczej. Wracając do wolności za komuny. Stukał ci szwej lufą w przednią szybę zamiast machnąć lizakiem? Zaglądano ci do bagażnika? To była wolność? Tego czego szukano, w bagażniku nie było :lol2:. Może wolnością był kipisz na chacie w poszukiwaniu ulotek? To była wolność? Rewizje w pracy miałeś? I nie chodziło o flaszkę wina w biurku... Przekraczałeś granice w latach 70 czy 80? Przed zarazą widziałeś granice ? Nie widzisz różnicy? Więc nie wiesz co oznacza słowo wolność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wtedy nie bardzo wiedzieli co to jest WOLNOŚĆ - to była....

:lol:

Teraz już wiedzą - to trzymają ją dla "swoich".

A banda pożytecznych idiotów to utrzymuje.

Co za debilny naród co ciągle wybiera "mniejsze zło" zamiast czegoś co lepsze.

 

Adam M.

 

No ja na Bosaka zagłosowałem , może kiedyś ludziska przejrzą na oczy aby dwie największe wysłać na aout .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słabo zrozumiałeś tekst. To była według ciebie wolność? Nie chłopcze, to była metoda na udu*ienie ludu. Zagoniony, kręcący się za sprawami podstawowej egzystencji naród nie miał czasu na dyskusje o wolności. Według ciebie wolność to plucie na murzyna vel afroamerykanina? To nie człowiek? Że leniwy i według ciebie gotuje śmierdzące jedzenie, to już należy go zdeprecjonować? Parę wpisów i już lament że cie ktoś opier...ił? Jak o Polakach krążyły polish jokes to cię nie wcurwiało, bo nie znałeś obcego języka? Pomyśl zanim napiszesz, to nie boli.

A rodakom co kumali w obcych językach to przyjemnie było? O peselu, o chipach to jest pieprzenie głupot jak o chemistrails. Dziś każdy ma smartfona ktorego nie wyłączysz bez młotka i byś się zdziwił jeśli myślisz że jesteś anonimowy. Nie podoba sie to nie używaj, jak używasz to po co plujesz. Wygoda kosztuje, kosztem jest ograniczenie prywatności, która już dawno jest fikcją. 11 września nic cię nie nauczył? Pewnie samolot cię nie obchodzi i masz to daleko i głęboko. Kto lecieć musi ten patrzy inaczej. Wracając do wolności za komuny. Stukał ci szwej lufą w przednią szybę zamiast machnąć lizakiem? Zaglądano ci do bagażnika? To była wolność? Tego czego szukano, w bagażniku nie było :lol2:. Może wolnością był kipisz na chacie w poszukiwaniu ulotek? To była wolność? Rewizje w pracy miałeś? I nie chodziło o flaszkę wina w biurku... Przekraczałeś granice w latach 70 czy 80? Przed zarazą widziałeś granice ? Nie widzisz różnicy? Więc nie wiesz co oznacza słowo wolność.

 

Abyś lepiej zrozumiał co chciałem powiedzieć bo nie chce mi się klepać paluchami bo leniwy jestem polecam obejrzeć film na jutubie lub fejsboku o nazwie upadek kabały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja polecam obejrzenie filmu Cabaret 1972USA, ponadczasowa opowieść o narodzinach faszyzmu. Jeśli uważasz że dzisiejsze szczucie na inaczej myślącą połowę narodu jest w porządu i nie budzi twego sprzeciwu, to gratuluje samopoczucia.

Do adminów: poniższy link jest przestrogą a nie gloryfikowaniem zbrodniczej ideologii

 

Wiersz tez do ciebie nie przemawia?

http://wiersze.doktorzy.pl/kiedyprzyszli.htm

http://wiersze.doktorzy.pl/kiedyprzyszli.htm

http://wiersze.doktorzy.pl/kiedyprzyszli.htm

 

Pamietaj że wojen nie wygrywa się trupami czy bezsensownymi ofiarami. To mrzonki durniów, którzy wojnę widzieli na obrazkach.

Wojnę wygrywa się negocjacjami aby nie dopuścić do bitwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mistrzu Joda,a co na to lekarze?

 

gawel OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...FORUMOWICZ WIELKI SERCEM

Feb 2003 Skąd - prawie Warszawa Posty 7.531

 

Już ci odpowiadam.

ŚWIADOMOŚĆ.

Lekarze nie długo po tym jak prawnik podpisał ustawę antysmogową – ze straży miejskiej się u mnie zjawili z pomówieniem, że śmieci spalam. W czasie kontroli niczego podobnego nie znaleźli i popiołu do badania nie zabrali by mieć dowód swych pomówień.

Później znowu ze straży miejskiej w okolicy i u mnie następni byli co w protokóle wszystko zapisali w uzupełnieniu którego zdjęć na trzaskali.

Następnie z puli premier (130 miliardów PLN..!) http://globenergia.pl/130-mld-zl-na-walke-ze-smogiem-nawet-30-000-zl-na-pompe-ciepla/wolontariuszka w ankiecie wszystko dokładnie opisała.

 

Do tego na składzie opałowym jestem zarejestrowany, po mimo tego, że administratorem moich danych osobowych nie są ale bez tego węgla by mi nie sprzedali.

Z tego wynika nie jako, że już na mój temat mają i wiedzą wszystko – do tego czujne oko sąsiadów i przemieszczających się w okolicy chaty, więc do prawdy jak mi nie dbać o stan komina oraz dopuszczać do tego by z komina waliło lub cokolwiek się wydobywało do czego przyczepić by się mogli.

 

Z tamtych i z tych oraz podobnych względów może faktycznie jakieś nowe z ministrem powinno powstać ministerstwo, które mieć pod sobą będzie z nahajami armię urzędników, bo przecież za mało policji, straży miejskiej, pracowników ochrony środowiska w urzędach miast i wsi, którzy do tej pory się tym zajmowali. Tyk jak z RODO powinni zrobić.

 

Jeśli nie kumasz co jest napisane w materiale źródłowym w poście 1 – skopiuj i wklej to co dla ciebie jest ciemne – może ci to ktoś wytłumaczy, bo trudno zakładać, że nie słyszałeś : o ustawie antysmogowej, o antysmogowych sejmików, o rozporządzeniach dotyczących kotłów, o programie czyste powietrze, dotacjach wojewódzkich na to i z tym związanych oraz tej całej masie bezprawia z tym związanego o czym między innymi możesz tu poczytać : https://czysteogrzewanie.pl/blog/

 

W Krakowie sukces osiągnęli i teraz tak to wygląda : https://krakow.dlawas.info/zdrowie/jakie-typy-filtrow-powinien-miec-oczyszczacz-powietrza-w-krakowskim-domu/cid,14011,a - mimo wprowadzenia zakazu palenia węglem i drewnem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe/głupie rzeczy prawisz.

Kiedy mam wyłączony inwerter PV, "power factor" na fazach mam ok 0.7.

Jak go włączę i PV pcha prąd do sieci, "power factor" mam 0.99.

No i tyle odnośnie tych głupot przez Ciebie wypisywanych.

 

Moja głupota między innymi z tego się bierze : https://forum.muratordom.pl/showthread.php?164927-Ma-kto%C5%9B-panele-fotowoltaiczne-Prosz%C4%99-o-opinie&p=7953626&viewfull=1#post7953626 – i dalej patrz co sam i inni o tym piszą.

 

Do tego masz jeszcze : https://www.google.com/search?q=zalety+i+wady+fotowoltaniki&oq=zalety+i+wady+fotowoltaniki+&aqs=chrome..69i57j0l3.19689j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8 oraz nie zapominaj o tym : https://www.google.com/search?sxsrf=ALeKk033KHO-cpekwqR3mZTpOiNR298wng%3A1594587027141&ei=k3cLX7iXCKnClAbQ1bGICw&q=fotowoltaika+kalkulator&oq=fotowoltanika+&gs_lcp=CgZwc3ktYWIQARgDMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKMgQIABAKOgcIABBHELADOggIABAHEAoQHlCvwgRY8uoEYPygBWgCcAB4AIABuAGIAY0FkgEDMC40mAEAoAEBqgEHZ3dzLXdpeg&sclient=psy-ab – jak by ci było mało tego jeszcze albo masz problem ze zrozumieniem tego co przeczytałeś, to masz film który wszystko pokazuje :

- Fotowoltaika. Zanim zaczniesz musi to koniecznie wiedzieć. Moje wnioski po 5 latach.

 

Na marginesie ciekaw jestem ile tych elektrowni się ostało po tych ostatnich huraganach z gradem – skoro drzewa z korzeniami wyrywało, to trudno założyć, że panele w całości się ostały co bezpośrednio koresponduje z tym o czym wklejone traktuje.

 

Teraz odpowiedz mi proszę z czego taka twoja mądrość pochodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Przeczytaj kilka razy to co napisałem to może załapiesz.

Chociaż mam wątpliwości czy potrafisz czytać ze zrozumieniem.

 

Stos – zgodnie z zaleceniem twoim – zrobiłem tak jak mi zaleciłeś i faktycznie masz rację w tym, że nie potrafię ze zrozumieniem przeczytać tego co do mnie napisałeś – pewnie dlatego, że na taką zjadliwą propagandę jestem już uodporniony o czym w uzupełnieniu wcześniejszego to stanowi : https://www.google.com/search?q=op%C5%82aty+mocowe&oq=op%C5%82aty+mocowe&aqs=chrome.0.69i59j0l7.8272j0j7&sourceid=chrome&ie=UTF-8 – opłaty mocowe.

- Fotowoltaika. Rachunek wyższy o 200% po założeniu paneli. Dlaczego?
- Fotowoltaika. Kto zarobi: Prosument czy Tauron?

Ze swojej strony ci tylko życzyć mogę abyś za kredyt zbudował se fotowoltaiczną elektrownię kilku megawatową i do odbiorcy prądu zaczął z tego energię sprzedawać - może w końcu by do ciebie dotarło, to na czym ta pseudu ekologia polega i do czego zmierza lub może swego lenistwa zaniechasz i dołączysz jakieś linki, za pomocą których mi i innym udowodnisz, że jestem w błędzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...