agb 26.07.2020 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 Nie, ale chce, aby było na tyle proste że każdy by sobie poradził, gdyby mnie zabrakło. Jak sobie nie poradzi, to wywali i wstawi w to miejsce sterownik za 300zł.. Automatyka ma być i jest u mnie z boku. Jak padnie, to pewne rzeczy przestaną się robić same, automatycznie. Ale światło dalej normalnie się będzie włączać, garaż się otworzy a PC będzie grzać jak grzała. Sam jak coś nie działa zauważam często po kilku dniach. Jak kto robi "systemy" na RPI, od którego zależy w domu wszystko, to nie jest to automatyka, tylko druciarstwo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroles 26.07.2020 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 Automatyka ma być i jest u mnie z boku. Jak padnie, to pewne rzeczy przestaną się robić same, automatycznie. Ale światło dalej normalnie się będzie włączać, garaż się otworzy a PC będzie grzać jak grzała. Lepiej bym tego nie ujął. Automatyka jest po to, żeby nie trzeba było latać po domu i przełączać, ale moim zdaniem, możliwość ręcznego przełączania, nie koniecznie super wygodnego, powinna pozostać, Tak mam zrobione u siebie w domu i bardzo sobie chwalę taką "inteligencję" domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 26.07.2020 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 (edytowane) Ale przecież są takie, które ustawia się 0.3-25mm opadów... Owszem. To zmienia limit od jakiego rozłącza obwód - ale nie zmienia algorytmu. Jak w momencie zaplanowanego podlewania obwód jest otwarty, to nie podlewa. A kalendarz sobie leci dalej. Sterownik nawet nie zauważam czy podlanie się odbyło, czy nie więc nie ma znaczenia, czy czujnik jest podpięty do niego, czy odcina masę zaworów. Ja bym wolał, żeby deszcz resetował odliczanie. Jak podlewanie ma być co trzy dni - to zarówno podlanie jak i deszcz (do ustawienia jaka wielkość opadu) resetuje odliczanie. Działanie takiego czujnika jest proste. W środku są krążki z materiału, który puchnie tym bardziej, im więcej wody wchłonie. Ustawiasz tylko jak bardzo musi spuchnąć aby mechanicznie rozłączyć obwód (a tym samym ile musi potem wyschnąć, żeby ponownie załączyć). Edytowane 26 Lipca 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 26.07.2020 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 (edytowane) Tyle, że wcześniej napisałeś: Ale jak w wieczór przed samym podlewaniem troszkę pokropi, to podlewanie się nie włączy - a następne standardowo, za kolejne 3 dni względem tego, co się nie odbyło. "troszkę pokropi", to raczej nie jest 25mm, co ? Edytowane 26 Lipca 2020 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 26.07.2020 23:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2020 (edytowane) Tyle, że wcześniej napisałeś: "troszkę pokropi", to raczej nie jest 25mm, co ? Owszem, tylko takie ustawienie oznacza, że po ulewie szybko podsycha na tyle, że zamyka się obwód - i trawnik ma za mokro. Dlatego takie ustawienie nie działa dobrze. Lepiej ustawić na minimum, wtedy nie przelewa - ale tak czy inaczej jest loteryjka czy podlewanie wypadnie, czy nie wypadnie zamiast sensownego przesunięcia daty podlewania po opadach. Edytowane 26 Lipca 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 27.07.2020 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2020 Pewnie znaczenie ma też nasłonecznienia czujnika. Ale kończąc temat - glebę mam ma tyle przepuszczalną, że podlewam co 2 dni i trudno go "przelać" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isom 29.07.2020 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Taką odpowiedz "Nic nie daje daruj sobie" , może wygłosić tylko ten kto takiej automatyzacji nie miał , nie ma i nie wie o niej zbyt wiele.Druga rzecz to tyle opinii ilu ludzi i jeden lubi jeździć trabantem i przy każdym tankowaniu dolewać oleju do benzyny a drugi woli nowsze auto uzbrojone w automatyczną klimatyzację, czujnik deszczu, automatycznie szyby itp. Obaj kiedyś dojadą do celu , ale ...... Oszczędności przy automatyce domowej wcale nie są 2% w skali roku , bo włącz sobie klimatyzację nawet z aplikacji przy uchylonych oknach , jak wydajnie taka klima schłodzi pomieszczenia ? Automatyka domowa na taką rozrzutność nie pozwoli.Można wszystko budować na niezależnych systemach, ale ile można mieć pilotów, aplikacji w telefonach czy paneli sterujących ? Automatyka ma je wszystkie połączyć umożliwiając kontrolę z jednej aplikacji czy panela na ścianie, nie ograniczając autonomicznego działania każdego z tych systemów .Resztę napisali już koledzy, którzy mają pojęcie o zaletach takiej automatyki i nie trzeba tego powielać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.07.2020 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Nawet,, jeśli oszczędności są nieco wyższe, niż 2%, to (o ile nie zrobi się systemu samodzielnie) poniesione na komercyjny system nakłady się nie zwrócą.Owszem, jako bajer, efekt wow, wygoda sterowania z jednego ekranu - czemu nie.Ale oszczędności ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.07.2020 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Nawet,, jeśli oszczędności są nieco wyższe, niż 2%, to (o ile nie zrobi się systemu samodzielnie) poniesione na komercyjny system nakłady się nie zwrócą. Owszem, jako bajer, efekt wow, wygoda sterowania z jednego ekranu - jeśli kogoś to podnieca, czemu nie. Ale oszczędności ? Natomiast Ty zqwodowo montujesz jakie systemy, rozumiem, Twoje podejście do tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isom 29.07.2020 06:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Nawet,, jeśli oszczędności są nieco wyższe, niż 2%, to (o ile nie zrobi się systemu samodzielnie) poniesione na komercyjny system nakłady się nie zwrócą. Owszem, jako bajer, efekt wow, wygoda sterowania z jednego ekranu - jeśli kogoś to podnieca, czemu nie. Ale oszczędności ? Natomiast Ty zqwodowo montujesz jakie systemy, rozumiem, Twoje podejście do tematu Zakup nowego auta też tak kalkulujesz, żeby nakłady się zwróciły ? Czy patrzysz tylko na to , żeby palił mniej od wcześniej wspomnianego trabanta, czy jednak szukasz czegoś co zapewni dobry komfort podróżowania ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.07.2020 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Dla mnie komfort mieszkania to na przykład robot koszący i system nawadniania z podstawową automatyką opartą na czujniki opadów. Efektem tego ma być piękny trawnik przy mniejszych nakładach pracy. I wierz mi - nie muszę mieć tego zintegrowanego, nie czuję potrzeby (choc mam taką możliwość) sprawdzania, czy robot juz wyjechał, ile przejechał, ile odbył cykli ładowania. Wystarczy mi, że wracam do domu i cieszę oko zadbanym trawnikiem. Ty te systemy sprzedajesz, musisz kreować potrzeby, szanuję to Chociaż lubię gadżety "tech" to taki system jest dla mnie niepotrzebny. A dla mojej żony jeszcze bardziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 29.07.2020 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Wystarczy mieć mózg żeby wiedzieć, że jak jest upał i radzimy sobie z nim klimą, to jednocześnie otwieranie okien nie ma sensu. I teraz, czy każdą klimę można podpiąć pod automatykę, czy trzeba za to dopłacić? I ile? No chyba, że mówimy o automatyce wg polskiej myśli, czyli odcinanie klimie prądu na chama? Uprzedzając kolejny koronny argument o oszczędności automatyki w przypadku grzania i otwierania okien. To nawet zakładając, że ktoś na grzejniki w nowo budowanym domu to komplet głowic go będzie kosztował tyle, ile rocznie ogrzewanie. Kiedy to się zwróci? Bo o podłogówce nie piszę nawet. Ktoś w latach zapewne 90-tych wymyślił te zalety, a niektórzy powtarzają je po dziś Moje realne oszczędności to nie są nawet 2 promile. Bo czasem zgaszę kilkuwatową żarówkę z telefonu, do której by mi się nie chciało ruszyć dupy z kanapy w normalnej instalacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isom 29.07.2020 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Dla mnie komfort mieszkania to na przykład robot koszący i system nawadniania z podstawową automatyką opartą na czujniki opadów. Efektem tego ma być piękny trawnik przy mniejszych nakładach pracy. I wierz mi - nie muszę mieć tego zintegrowanego, nie czuję potrzeby (choc mam taką możliwość) sprawdzania, czy robot juz wyjechał, ile przejechał, ile odbył cykli ładowania. Wystarczy mi, że wracam do domu i cieszę oko zadbanym trawnikiem. Ty te systemy sprzedajesz, musisz kreować potrzeby, szanuję to Chociaż lubię gadżety "tech" to taki system jest dla mnie niepotrzebny. A dla mojej żony jeszcze bardziej. I Twoja satysfakcja z ładnego trawnika jest bezcenna prawda? Teraz wyobraź sobie, że ktoś pozbawia Cię tego robota koszącego i sterownika nawadniania. Czy kosiarka nawet z napędem i wąż ogrodowy dalej będzie akceptowalnym rozwiązaniem? Czy nie będziesz się czuł jak bez ręki? To samo jest z użytkownikami automatyki domowej, do których należę ( nie sprzedaję systemów, ani nie montuję ich zawodowo). Pytanie autora tematu powinno co prawda brzmieć co nam daje automatyka domowa, a odpowiedz na to jest prosta, daje znaczące zwiększenie komfortu, większe bezpieczeństwo, oszczędności i znacznie zmniejsza ilość obowiązków o których normalnie trzeba pamiętać samemu. I nie chodzi tu o bajer czy kolorowy panel na ścianie, którego nie mam i nie potrzebuję. Automatyka większość czynności jak dbanie o temperaturę obniżanie jej w czasie gdy jestem na feriach i przypominanie mi żebym dzień przed powrotem dał znać żeby znów temperatura była komfortowa jak wrócę, ma wykonywać sama . I tak jak Ty pewnie byś nie chciał wrócić do kosiarki ręcznej ja nie chcę wracać do analogowego sterowania domem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isom 29.07.2020 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Wystarczy mieć mózg żeby wiedzieć, że jak jest upał i radzimy sobie z nim klimą, to jednocześnie otwieranie okien nie ma sensu. I teraz, czy każdą klimę można podpiąć pod automatykę, czy trzeba za to dopłacić? I ile? No chyba, że mówimy o automatyce wg polskiej myśli, czyli odcinanie klimie prądu na chama? Uprzedzając kolejny koronny argument o oszczędności automatyki w przypadku grzania i otwierania okien. To nawet zakładając, że ktoś na grzejniki w nowo budowanym domu to komplet głowic go będzie kosztował tyle, ile rocznie ogrzewanie. Kiedy to się zwróci? Bo o podłogówce nie piszę nawet. Ktoś w latach zapewne 90-tych wymyślił te zalety, a niektórzy powtarzają je po dziś Moje realne oszczędności to nie są nawet 2 promile. Bo czasem zgaszę kilkuwatową żarówkę z telefonu, do której by mi się nie chciało ruszyć dupy z kanapy w normalnej instalacji Ciekawe czy wystarczy Ci ten mózg jak chcesz włączyć klimatyzację przed powrotem do domu w upały i nie masz pewności czy zamknąłeś wszystkie okna przed wyjściem z domu? Nie mając systemu dzięki któremu chociaż sprawdzisz stan tych okien życzę udanego wytężania tego mózgu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 29.07.2020 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 (edytowane) Ciekawe czy wystarczy Ci ten mózg jak chcesz włączyć klimatyzację przed powrotem do domu w upały i nie masz pewności czy zamknąłeś wszystkie okna przed wyjściem z domu? Nie mając systemu dzięki któremu chociaż sprawdzisz stan tych okien życzę udanego wytężania tego mózgu Mam pewność, bo otwarcie okna zasygnalizuje alarm przed wyjściem z domu. Szukasz problemu tam gdzie go nie ma. P.S Pisałeś o oszczędnościach, a nie odpowiedziałeś na pytanie ile taka przyjemność sterowania kosztuje? Edytowane 29 Lipca 2020 przez agb Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.07.2020 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 (edytowane) I Twoja satysfakcja z ładnego trawnika jest bezcenna prawda? Teraz wyobraź sobie, że ktoś pozbawia Cię tego robota koszącego i sterownika nawadniania. Czy kosiarka nawet z napędem i wąż ogrodowy dalej będzie akceptowalnym rozwiązaniem? Czy nie będziesz się czuł jak bez ręki? To samo jest z użytkownikami automatyki domowej, do których należę ( nie sprzedaję systemów, ani nie montuję ich zawodowo). Pytanie autora tematu powinno co prawda brzmieć co nam daje automatyka domowa, a odpowiedz na to jest prosta, daje znaczące zwiększenie komfortu, większe bezpieczeństwo, oszczędności i znacznie zmniejsza ilość obowiązków o których normalnie trzeba pamiętać samemu. I nie chodzi tu o bajer czy kolorowy panel na ścianie, którego nie mam i nie potrzebuję. Automatyka większość czynności jak dbanie o temperaturę obniżanie jej w czasie gdy jestem na feriach i przypominanie mi żebym dzień przed powrotem dał znać żeby znów temperatura była komfortowa jak wrócę, ma wykonywać sama . I tak jak Ty pewnie byś nie chciał wrócić do kosiarki ręcznej ja nie chcę wracać do analogowego sterowania domem. W takim razie ok, te "kilka instalacji" popełniłeś hobbystyczne. Jesteś więc amatorem, zrobiłeś system, który ułatwia Ci parę rzeczy, które wymagajà wzięcia pilota do reki, albo podejście do regulatora przy ścianie (obniżenie temperatury na tydzień, a następnie jej podniesienie, jestem w stanie zaprogramować sobie na sterowniii kotła gazowego) Jak już pisałem - jestem w stanie takich zapaleńców zrozumieć. Mnie na pewno nie chciałoby się dziergac tego samemu ( za dużo czasu musiałbym na to poświęcić), a już kompletnie nie miałbym ochoty za to płacić (za małe zyski, nawet komfortu do ceny). Wolę te środki wydać na autonomiczne urządzenia (robot sprzątajàcy, koszący, nawadnianie) które na co dzień oszczędzają mi znacznie więcej czasu. Acha - mam WM, w upały, ciągu dnia, kiedy miałby działać klima nie otwieram okien (jedynie tarasowe, która i tak po południu i w weekendy jest cały czas uchylone). Jeśli już to nocą. A coraz więcej ludzi montuje WM i fixy. Edytowane 29 Lipca 2020 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isom 29.07.2020 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Mam pewność, bo otwarcie okna zasygnalizuje alarm przed wyjściem z domu. Szukasz problemu tam gdzie go nie ma. P.S Pisałeś o oszczędnościach, a nie odpowiedziałeś na pytanie ile taka przyjemność sterowania kosztuje? O kosztach tu nie rozmawiamy, bo autor o nie nie pytał , co się zaś tyczy alarmu i stanu okien to , kolejna rzecz o której trzeba pamiętać jak się nie ma systemu automatyki. I pewnie bym Cię rozumiał gdybym nie wiedział, że masz w domu system automatyki . A tak nie bardzo wiem co chcesz udowodnić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
isom 29.07.2020 09:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 W takim razie ok, te "kilka instalacji" popełniłeś hobbystyczne. Jesteś więc amatorem, zrobiłeś system, który ułatwia Ci parę rzeczy, które wymagajà wzięcia pilota do reki, albo podejście do regulatora przy ścianie (obniżenie temperatury na tydzień, a następnie jej podniesienie, jestem w stanie zaprogramować sobie na sterowniii kotła gazowego) Jak już pisałem - jestem w stanie takich zapaleńców zrozumieć. Mnie na pewno nie chciałoby się dziergac tego samemu ( za dużo czasu musiałbym na to poświęcić), a już kompletnie nie miałbym ochoty za to płacić (za małe zyski, nawet komfortu do ceny). Wolę te środki wydać na autonomiczne urządzenia (robot sprzątajàcy, koszący, nawadnianie) które na co dzień oszczędzają mi znacznie więcej czasu. Acha - mam WM, w upały, ciągu dnia, kiedy miałby działać klima nie otwieram okien (jedynie tarasowe, która i tak po południu i w weekendy jest cały czas uchylone). Jeśli już to nocą. A coraz więcej ludzi montuje WM i fixy. Szanuję Twoje podejście i nie zamierzam do niczego namawiać, jednak samo zaprogramowanie sterownika przy piecu to ułomne rozwiązanie, bo co jeśli okoliczności zmuszą Cie do szybszego powrotu do domu ? Wrócisz do zimnego domu czy rzucisz kamieniem żeby dać znać sterownikowi że ma nagrzać wcześniej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 29.07.2020 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 O kosztach tu nie rozmawiamy, bo autor o nie nie pytał , co się zaś tyczy alarmu i stanu okien to , kolejna rzecz o której trzeba pamiętać jak się nie ma systemu automatyki. I pewnie bym Cię rozumiał gdybym nie wiedział, że masz w domu system automatyki . A tak nie bardzo wiem co chcesz udowodnić Ale ja pytam. Bo piszesz o oszczędnościach. A ja i zapewne autor chciałby wiedzieć ile trzeba zapłacić żeby zaoszczędzić. Zadaję proste pytanie i nie wiem czemu tak unikasz odpowiedzi na nie. Nie wiem co ma automatyka do alarmu w kwestii okien. Wyjaśnij mi proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 29.07.2020 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2020 Szanuję Twoje podejście i nie zamierzam do niczego namawiać, jednak samo zaprogramowanie sterownika przy piecu to ułomne rozwiązanie, bo co jeśli okoliczności zmuszą Cie do szybszego powrotu do domu ? Wrócisz do zimnego domu czy rzucisz kamieniem żeby dać znać sterownikowi że ma nagrzać wcześniej? Serio, tworzysz wymyślone potrzeby, jak sprzedawca. Wrócę do domu, który ma 16C i rozpale w kominku Albo Zadzwonię do szwagra/rodziców/teściowej (ktoś z nich zawsze dysponuje kluczem) Albo Nie będę obniżał temperatury, bo to gów...na oszczędność na tydzień... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.