Przebudowa łazienki - podejścia kanalizacyjne

[ania_979]

Witam,

Może ktoś doświadczony mi doradzi. Planuje remont mieszkania w stanie deweloperskim i chciałabym przerobić łazienkę (przesunąć ścianę na której są drzwi poszerzając korytarz a pozostałą część łazienki połączyć z garderobą aby się powiększyła). Na rysunku łazienki po przebudowie narysowałam interesujące mnie rozmieszczenie białego montażu. Jednak nie znam się kompletnie na rzeczy i nie wiem czy wogóle da się to zrobić, gdyż podejścia kanalizacyjne wychodziłyby długie i zakręcałyby wiele razy. Obecnie rury dopływowe rozprowadzone są w warstwach podposadzkowych środkiem przejść lokalowych. Nie wiem jeszcze na ile administracja budynku pozwoli ingerować w ściany, więc zakładam, że wszystkie rury muszą być poprowadzone w zabudowie kartonowo gipsowej.

Może ktoś wie czy taki plan jest możliwy do wykonania zachowując obowiązujące normy i taka aby nic się zapychało ?

[ania_979]

Nikt nie pomoże ?

[Bertha]

Porcelanowy telefon (muszla) może wyjdzie, fi 110 spadek chyba będzie zachowany. W razie problemów wc podnosisz na 45cm -górna krawędż nad podłogą. Wiem że niektórzy sarkają że za wysoko, lecz docenią seniorzy i ty na starość, a zyskujesz wtedy 5cm na wysokości odpływu z wc czyli możesz odsunąć się dalej od pionu. Plus dodatkowo odkurzacz automatyczny mieści się pod muszlą. Wanna - spadek nieprzyzwoicie mały, będzie się zatykać włosmi i tłuszczem z mydła i naskórka czyli kłopoty w perspektywie kilku lat. Daj wannę 1500 (niestety problem z wylegiwaniem się!) w miejsce pralki, spadek wyjdzie a pralkę ustaw w najdalszym narożniku bo wylot może być nawet 60cm nad podłogą, z umywalki trochę niżej. Jesli od najdalszego będzie odpływ fi 50 to nie powinno być problemów. Napisałem pod kątem odpływów, niezbyt patrzyłem wysublimowaną estetykę ustawienia, bo nie mam czasu.

Tyle na szybko:bye:

Edytowane 27 Sierpnia 2020 przez Bertha

[ania_979]

Dziękuję za odpowiedź

A jak się ma sprawa ilości zakrętów i metrów od ujścia. Bo w tym układzie wychodzi mi, że rura odpływowa od umywalki która byłaby najdalej musiałaby pokonać ponad 5 metrów i zakręcić 4 razy, czy to ma szanse funkcjonować?

Zmieniłam układ na załączonym rysunku, tak żeby bateria wannowa była bliżej pionu, a pralka na przeciwnej ścianie, czy tak mogło by być? Odwrócenie orientacji wanny raczej nie wchodzi w grę, bo będzie wystawać zza pionu i estetyka będzie niestety żadna, więc jeśli nie da rady tak jak teraz narysowałam to po prostu zrezygnuję z przebudowy i pogodzę się z małą łazienką.

[Bertha]

Rura fi 50 od ujścia umywalki najwyżej jak tylko pozwala syfon, pralka luzik (trójnik do góry, redukcja na fi32 , syfonik jest lepszy niż wynalazek ze sprężyną i podłączasz wąż pralki)* , zakręty w narożnikach ścian to kolanka 2 x 45 stopni (lepiej niż jedno 90 stopni bo mniejsze opory) , po ścianie wjeżdżasz za wannę , przed podejściem spływu z wanny zwiększasz na fi 75 i do pionu kanalizacyjnego. Z wanny odpływ typowy to chyba 50.

 

*) wprawdzie wąż pralki też udaje syfon, lecz może ( na pewno będzie) śmierdzieć w miejscu wejścia węża do fi 32; dlatego wcześniej ma być osobny syfon dla pralki. Syfon nisko nad rurą fi 50 potem kawałek pionowej fi 32 i wejście węża. Wąż ma być przypięty obejmą do ściany, aby przy gwałtownym wyrzucie wody nie wyskoczył z fi 32 i nie uczynił powodzi. W okolicy pionu kanalizacyjnego warto zrobić kratkę w posadzce (niestety osobne podejście do pionu) na wypadek awarii ( pralki, wężyka pod umywalką lub coś podobnego ) . Jakby co, to zaleje pół łazienki, ale nie korytarz i sąsiadów.

Edytowane 29 Sierpnia 2020 przez Bertha