Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

To mój pierwszy post na tym forum więc bądźcie wyrozumiali.

 

Sytuacja jest taka: dawno temu podczas wymiany poszycia dachowego w starym 100 letnim domu jednorodzinnym ze starej dachówki na blachodachówkę ktoś podjął decyzję by nie kłaść folii pod łaty (nie pytajcie dlaczego - to nie była moja decyzja) tak więc obecnie mamy po kolei od strony strychu krokiew -> łata -> blachodachówka

 

Ponieważ planujemy zaadaptować strych w celu poszerzenia przestrzeni użytkowej (dzieci podrosły) szukam rozwiązania które pozwoli mi ocieplić dach i jednocześnie uniknąć ściągania całego pokrycia by pod spód wrzucić kontrłaty i folię pp jak sugeruje fachowiec z którym przyszedł mój architekt. Obydwaj mnie straszą że jak położę folię pp "owijając" niejako od spodu krokwie i pianując całość za rok dwa wilgoć zeżre mi krokwie i trzeba będzie odbudowywać więźbę.

 

Czy znajdzie się ktoś kto miał do czynienia z taką sytuacją?

 

Pozdrawiam

 

Piotr

"Problem ten można rozwiązać, mocując między krokwiami 3-4 cm od spodu deskowania folię paro przepuszczalną. W ten sposób utworzy się pustka wentylacyjna, która umożliwi odprowadzenie wilgoci - przez utworzoną w tym celu szczelinę wywiewną wzdłuż kalenicy po obu stronach połaci dachowej, która umożliwi wypływ powietrza pod gąsiorami. Aby ruch powietrza był możliwy, przy okapie niezbędna jest jeszcze szczelina nawiewna.Folię paro-przepuszczalną mocuje się do boku krokwi za pomocą cienkich listew, zwracając uwagę na to, by została mocno naciągnięta."

Popatrz na ten film

 

Pozdrawiam

Sytuacja jest taka: dawno temu podczas wymiany poszycia dachowego w starym 100 letnim domu jednorodzinnym ze starej dachówki na blachodachówkę

 

Podstawowe pytanie, to w jakim stanie jest dach? W tym blachodachówka, której ściągania teraz chcesz uniknąć. W przypadku blachy "dawno" raczej skłania do większej demolki, niż mniejszej i może okazać się, że kombinowanie jak to robić bez ruszania blachy przy konieczności jej ruszenia za kilka lat wyjdzie w sumie znacznie drożej, niż zrobienie od razu porządnie.

 

Owijając krokwie "od spodu" membraną prosisz się o wymianę więźby - bo jak na membranę dostanie się woda, to spłynie właśnie do tych "korytek" i tylko pytanie ile sezonów wytrzymają krokwie.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...