Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Furtka w ogrodzeniu na koncu drogi wewnetrznej


Akobus

Recommended Posts

Jestem właścicielem dwóch przeciwległych działek na końcu drogi wewnetrznej/wspólnej.

(Działki po dwóch stronach drogi).

 

Nowy własciciel dzialek sąsiednich do moich chciałby w ogrodzeniu na końcu drogi zrobić furtkę z wyjściem na sąsiednią działkę, którą chce skracać sobie drogę. (Działka jest w tej chwili niezsgospodarowana, ale jest to teren prywatny).

 

Czy taka furtka jest wogole legalna i czy na jej zamontowanie konieczna jest zgoda innych właścicieli działek?

 

Nie wszyskie działki przy wspolnej drodze mają już swoich finalnych właścicieli, a ja też chciałbym najpierw poznać sąsiadów zanim zdecyduję czy chcę, żeby używali przejścia pomiędzy moimi działkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 45
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

1935A422-CD4D-4959-8224-2E2CF50110CC.jpg

 

Moje dzialki to 1 i 2.

Dzialki sasiada to 3 i 4.

Pozostalych wlascicieli nie znam bo dzialki nie sa jescze sprzedane.

Furtka ma powstac na koncu drogi wewnetrznej tam gdzie strzalka. W tej chwili jest tam ogrodzenie oddzielajace moje dzialki i droge od innej posesji, ktora w tej chwili jest zalesiona.

Edytowane przez Akobus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dzialka prywatna. Ja o zadnym pozwoleniu nie wiem. Rozumiem, ze to zainteresowany musi wystąpić i to pewnie jest warunek bez ktorego dalsze rozmowy z sasiadami nie powinny sie odbyc. Jezli nie ma pozwolenia, to kto bierze odpowiedzialnosc za taka samowole jezeli furtka powstanie na czesci wsponej?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla Ciebie to w czym jest największy problem ? z tym że chciałeś działki na końcu drogi żeby mieć "spokój" a jednak okazało się że ktoś Ci będzie pod nosem chodził? w finansowaniu tej furtki uczestniczyć nie musisz, a argument o wchodzeniu na czyjąś działkę też kiepski, bo z tego co piszesz to właściciel tego lasku nie dokłada się do tego płotu, więc nic mu do tego. Jeśli nie będzie chciał żeby ktoś mu chodził po jego lasku, to szybko to poczyni. Nie rozumiem całego fermentu w okół furtki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dla Ciebie to w czym jest największy problem ? z tym że chciałeś działki na końcu drogi żeby mieć "spokój" a jednak okazało się że ktoś Ci będzie pod nosem chodził? w finansowaniu tej furtki uczestniczyć nie musisz, a argument o wchodzeniu na czyjąś działkę też kiepski, bo z tego co piszesz to właściciel tego lasku nie dokłada się do tego płotu, więc nic mu do tego. Jeśli nie będzie chciał żeby ktoś mu chodził po jego lasku, to szybko to poczyni. Nie rozumiem całego fermentu w okół furtki...

 

Wyobraź sobie że Ty jesteś właścicielem działki z laskiem a obok buduje się kilka domów i ich właściciele robią sobie furtkę w ogrodzeniu żeby sobie zrobić skrót przez Twoją działkę ...

Cóż to wogóle za pomysł ?! To może niech ten sąsiad chętny do korzystania z cudzej własności udostępni przejście przez swoją działkę ? Może komuś będzie tamtędy gdzieś bliżej ... :mad:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie problem to wlaśnie to, że ktoś będzie sie kręcił po drodze a przy zakupie założyłem, że koniec drogi to koniec drogi i była to jakaś zaleta tych właśnie działek.

Za płotem nie ma drogi (nie ma też jej w planach) więc założyłem, że tam będzie najspokojniej.

Furtka to też kolejne wejście dla nieproszonych gości jeżeli np nie będzie zamknięta bo ktoś zapomniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraź sobie że Ty jesteś właścicielem działki z laskiem a obok buduje się kilka domów i ich właściciele robią sobie furtkę w ogrodzeniu żeby sobie zrobić skrót przez Twoją działkę ...

Cóż to wogóle za pomysł ?! To może niech ten sąsiad chętny do korzystania z cudzej własności udostępni przejście przez swoją działkę ? Może komuś będzie tamtędy gdzieś bliżej ... :mad:

 

Nie muszę sobie wyobrażać, bo tak mam. Jak nie będzie mi to odpowiadać, np jak ktoś będzie mi robił syf na działce. To po prostu uniemożliwię przejście i tyle. Zero filozofii. Gość od tej działki z opisu to w ogóle w komfortowej sytuacji jest, bo jak mu zrobią furtkę to wystarczy że przed tą furtką postawi coś, zrobi sobie skład drewna, postawi jakiś panel ogrodzeniowy, itp itd. nie wiem o co całe to bicie piany.

 

ogrodzenie stoi na waszej działce to se możecie furtki i bramy stawiac co 5m. Co innego korzystać z nich.

 

Otóż to!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszę sobie wyobrażać, bo tak mam. Jak nie będzie mi to odpowiadać, np jak ktoś będzie mi robił syf na działce. To po prostu uniemożliwię przejście i tyle. Zero filozofii. Gość od tej działki z opisu to w ogóle w komfortowej sytuacji jest, bo jak mu zrobią furtkę to wystarczy że przed tą furtką postawi coś, zrobi sobie skład drewna, postawi jakiś panel ogrodzeniowy, itp itd. nie wiem o co całe to bicie piany.

 

 

 

Otóż to!

 

Otóż bez zgody sąsiadów nic nie zastawi ani nie uniemożliwi ponieważ droga jest wspólna ... ja też nie wiem o co bicie piany, elementarne poszanowanie cudzej własności wystarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakomunikowałem sąsiadowi brak zgody i chęci na instalacje takiego przejscia, ale wygląda na to, że nie zamierza słuchać i planuje to zrobić.

Co robić w takiej sytuacji? Zdaję sobie sprawę, że bez oficjalnej zgody własciciela na którą ma prowadzić furtka całe to przedsięwziecie jest nielegalne, ale w jaki sposób skutecznie to zablokować bez wchodzenia w większy konflikt sąsiadem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż bez zgody sąsiadów nic nie zastawi ani nie uniemożliwi ponieważ droga jest wspólna ... ja też nie wiem o co bicie piany, elementarne poszanowanie cudzej własności wystarczy.

 

Jak idziesz na spacer do lasu, idziesz skrajem łąki to też zastanawiasz się nad poszanowaniem cudzej własności? bez przesady ludzie, bo za chwilę zaczniemy strzelać do siebie jak ktoś stopę postawi na naszym...o zastawianiu to pisałem o właścicielu lasku, bo jeśli mu się furtka nie spodoba to może na swoim zrobić co chce. Ma do tego pełne prawo, ale jeśli ma na to wywalone, kto chodzi jego laskiem to w czym problem. Na ten moment, nie dokłada się do ogrodzenia, samo ogrodzenie też będzie stało na terenie wspólnoty.

 

Zdaję sobie sprawę, że bez oficjalnej zgody właściciela na którą ma prowadzić furtka całe to przedsięwziecie jest nielegalne

 

Dlaczego jest nielegalne? Kto mi zabroni zrobienie ogrodzenia z furtek ? bo akurat promocja w markecie była na furtki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie o czym Wy piszecie.

Jesli w tym miejscu [ATTACH=CONFIG]448891[/ATTACH]jest ogrodzenie i na dodatek stoi na terenie posesji(nie drodze) to nikt(oprócz właściciela) nie ma prawa tam nic wstawiać/stawiać czy cokolwiek innego.

 

normalnie Amerykę odkryłeś...

 

tak możesz sobie zrobić, ale tylko na swojej posesji, na wspólnej musi być zgoda wszystkich włascicieli

 

Popatrz do jakiej kwestii się odniosłem, nic o współwłaścicielach nie pisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Mam podobną sytuację z moimi sąsiadami, którzy chcą a nawet już zaczęli wstawiać bramkę-furtkę do ogrodzenia na zakończeniu wspólnej drogi. U mnie też, wyjście jest na prywatną działkę. Ta działka jest niezabudowana i w tej chwili jest łąką przez którą ludzie dochodzą do brzegu jeziora.

Właściwe wyjście z działek (z bramą i furtką jest na drugim końcu tej samej drogi) Sąsiadom jest za daleko do jeziora o 100-150 metrów.

 

Powiedziałem, że nie zgadzam się na zrobienia wyjscia w tym miejscu ale sąsiedzi uważają, że nie mam prawa bo większość współwłaścicieli udziału w drodze (właścicieli innych działek przy drodze) się zgadza. I teraz takie pytanie.

 

Czy w takim przypadku ma zastosowanie prawo cywilne dotyczące zarządu wspólną własnością?

Jeżeli tak, to czy w przypadku wstawienie bramy w ogrodzeniu przekracza zwykły zarząd wspólną własnością i wymagana jest zgoda wszystkich?

Według mnie tak bo przede wszystkim jest nielegalne, ale nawet pomijąc sprawę legalności, czy może być tylko zgoda większości czy musi być wszystkich.

 

Sąsiedzi twierdzą, że mają opinię radcy prawnego (nie widziałem jej) według której mogą zrobić to bez mojej zgody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...