kaszpir007 21.10.2020 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 (edytowane) W przytłaczajacej większości jest głównym. W wielu jedynym. W mieszkaniu, w którym grzałem klimą miałem też grzejniki i podłogówkę w łazience. Większość ciepła dostarczała klima - w salonie, gdzie była zamontowana 100%. Była bardziej komfortowa, od grzejników, bo ogrzewała szybciej. No i znacznie twniej, niz grzejniki. Też masz inne źródła ciepła. I o czym to świadczy? Mam też samochód - a czasami jeżdżę metrem i pociągiem. To ma być dowód, że cos nie tak z autem? Używam to, co w danej sytuacji uznaję za optymalne (subiektywna ocena jaką w danej sytuacji użyteczność dla mnie mają poszczególne cechy danego rozwiązania) Rozkład temperatur lepszy, niz przy grzejniku. Filtruje powietrze zamiast tylko wzbijać tumany kurzu i zbierać go. Wrzucalem fotki grzejników - pamiętasz? Szybko rozprowadza ciepło i lepiej pilnuje temperatury, niż grzejnik. Hałas - na niskich obrotach w sypialni przy otwartych drzwiach nie słyszałem nawet w nocy. A w dzień w normalnym szumie dnia to i w salonie nie było słychać. Teraz podobnie. Za to ma w salonie taką zaletę, że potrafi szybko przestać grzać, jak chcę odpalić piekarnik, kuchenkę czy kominek. A potem szybko wrócić do pracy, jak dodatkowe źródło ciepła przestanie działać W cichej okolicy to ty nie mieszkasz , więc zapewne cały czas masz pewien "szum" . Na pewno stacja kolejowa umieszczona niedaleko domu też do najcichszych nie należy. Poziom odczuwalnego hałasu to zagadnienie bardzo subiektywne. Znam takich co mieszkają blisko bardzo ruchliwej drogi , przejazdu kolejowego i im hałas nie przeszkadza , bo się przyzwyczaili. Ale ja mieszkam w ultra cichej okolicy i słyszę latającego po pokoju komara a także jak włącza się zlokalizowane na końcu domu lodówka (w zabudowie). Dla mnie na najniższej mocy klima jest słyszalna. Da się wytrzymać , ale ją słychać. Gorzej jak wejdzie na wyższe obroty wtedy hałas jest naprawdę spory. Otwieranie wszystkich drzwi aby była lepsza wymiana ciepłego powietrza to raczej wielka wada niż zaleta ogrzewania nadmuchowego. Klimę kupiłem do chłodzenia a nie do ogrzewania i do tego jest stosowana. Nie mam żadnej potrzeby grzać klimą , bo dużo bardziej komfortowo grzeje podłogówka. Kominek używany bardzo sporadycznie (bo i po co jak wystarczy włączyć pompę i jest ciepło). Kupiony jako alternatywne źródło ogrzewania na wypadek jakby "coś się stało".. Tak naprawdę kominka nie chciałem , ale żona chciała. Jak dla mnie mogło by go nie być , choć faktycznie bardzo sporadycznie lubię go zapalić , tyle że nie ma kiedy bo w domu ciepło ... Miałem w poprzednim domu grzejniki , miałem ogrzewanie podłogowe jak dla mnie jakbym miał do wyboru mieć ogrzewanie grzejnikowe (mowa o nowoczesnych grzejnikach zasilanych niską temperaturą a nie jakiś starych żeliwnych zasilanych temp około 100stopni) to wolałbym grzać grzejnikami niż mieć tam ogrzewanie nadmuchowe. Grzejniki należy czyścić. Naprawdę nie jest wielkim problemem co pewien czas je przedmuchać ... Jak ktoś chomikuje kurz to nie ma się co dziwić że potem są problemy .. Klimą przez kilka dni grzałem. Miałem podpiętą ją pod licznik prądu. Chciałem sprawdzić czy dam radę ogrzać dom klimą. Przez kilka dni udalo się ogrzać dom ale nie był on jednakowo dogrzany a jak zaczęło sie robić chłodniej to klima wcale tak ekonomiczna się już nie zrobiła , ale dla mnie nie jest to komfortowe ogrzewanie i ma więcej wad dla mnie niż zalet , dlatego działa już ogrzewanie podłogowe i to jeszcze w tym sezonie odpalone na pracę ciągłą (bez stref czasowych , sterowane termostatem). Na pewno ogrzewanie klimą SPLIT mimo wielu wad tego rodzaju ogrzewania ma jedną wielką zaletę - koszty montażu i sądzę że CENA jest największym plusem tego systemu. Jak ktoś palił śmieciuchem to dla niego przejście na klimę do niesamowity komfort ... Pracuję obecnie w domu i dla mnie komfort jest najważniejszy , nawet kosztem trochę wyższego kosztu ogrzewania. Wczoraj cała noc była na minusie (do prawie -3 stopni) i pompa łącznie z ogrzewanie ciepłej wody "pożarła" 8,6KW utrzymując cały czas około 23 stopni w całym domu. Do filtrowania powietrza u mnie służy wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. Edytowane 21 Października 2020 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 21.10.2020 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 Klima jak sama nazwa mówi została stworzona głównie do chłodzenia i na to jest nastawiony w jej budowie największy nacisk. Przy chłodzeniu ma najlepszą wydajność i najniższy pobór prądu. Większość klim dane jakie producent podaje są dla klimatu najcieplejszego , dla umiarkowanego i zimnego (Polska) sporadycznie są podawane a jak są podane to delikatnie mówiąc nie zachwycają. Dużo klim nie ma zupełnie grzałek i wydajność ich potrafi niesamowicie spaść już przy -5 stopnia a wiele już przy -10 kończy swoją pracę , a jak nawet dalej pracują to COP bardzo niski a tym samym ilość wytworzonej energii .. Klima raczej do wspomagania jak nie ma mrozów , bo przy mrozach raczej można się lekko zdziwić ... Mam dwie klimy jedne z najtańszych fakt bez grzałek jednak wg dtr grzeją d -25.Przy -25 cop jest marny 1,43. Jednak mieszkam tu parę lat i ie widziałem temperatury niższej niż -18 chwilowo w nocy a gdzie tu mówić o średniej dobowej -20. Fakt Copem nie porywa przy -10 cop schodzi w okolice 2 jednak dla użadzenia za 2500zł z montażem(minus ulga) to zajebiste osiągi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 21.10.2020 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 Mam dwie klimy jedne z najtańszych fakt bez grzałek jednak wg dtr grzeją d -25.Przy -25 cop jest marny 1,43. Jednak mieszkam tu parę lat i ie widziałem temperatury niższej niż -18 chwilowo w nocy a gdzie tu mówić o średniej dobowej -20. Fakt Copem nie porywa przy -10 cop schodzi w okolice 2 jednak dla użadzenia za 2500zł z montażem(minus ulga) to zajebiste osiągi. U mnie miałem -28 stopni , taki rekordzik. Zimniej niż w Suwałkach Choć nie wiem czy to powód do dumy. Przedwczoraj w nocy -2 stopnie , wczoraj -3 stopnie a to dopiero październik ... Tak jak pisałem największą zaletą klimy jest koszt zakupu i to że można grzać z COP większym od 1. Pod kątem kosztów inwestycyjnych i późniejszych kosztów ogrzewania (w stosunku do grzania czystym prądem (np. farelkami) to ekonomiczne ogrzewanie. Ale ma wiele wad które sądzę że każdy kto używa klimy do grzania zna .. Nie ma ideałów ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
casual 21.10.2020 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 @kaszpirA dlaczego wolałbyś grzejniki od podłogówki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 21.10.2020 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 @kaszpir A dlaczego wolałbyś grzejniki od podłogówki? Nie grzejniki od podłogówki a grzejniki zamiast ogrzewania nadmuchowego (klimą SPLIT) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 21.10.2020 14:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 (edytowane) A ustawy o tyle mi się nie podobają ze nie wprowadzono mechanizmu kontroli czy okresowej weryfikacji tych którzy uzyskali uprawnienia. Asolt Audytora OZC lub zbliżone oprogramowanie ( domniemam ) znasz doskonale, natomiast od strony prawnej – nie masz racji ! : w Ustawę Prawo Budowlane jest wpisana pełna weryfikacja / mechanizmy kontrolne w zasadzie dot. całego procesu inwestycyjnego – począwszy od weryfikacji urzędowej projektu, ( w tym osoby pełniącej „ samodzielną funkcję techniczną w budownictwie ” ), po w zasadzie cały proces inwestycyjny, gdzie ściśle jest określone, kto i za co odpowiada. Inwestor, też jest „ wyposażony ” ( ustawowo ) w mechanizmy kontrolne, jak np. możliwość powołania Inspektora Nadzoru Inwestycyjnego ( reprezentującego go na budowie i patrzącego na ręce KB ), czy też skorzystanie z np. Art. 59a. Ustawy : „ Organ nadzoru budowlanego przeprowadza, na wezwanie inwestora, obowiązkową kontrolę budowy w zakresie jej zgodności z ustaleniami i warunkami określonymi w decyzji o pozwoleniu na budowę oraz z projektem budowlanym. ” a jak chce skontrolować projektanta, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie ( może poza kasą ) aby zatrudnić projektanta sprawdzającego ( w danej specjalności ). - tak więc, tych mechanizmów w Ustawie trochę jest i tak źle nie ma, jak piszesz. Co do weryfikacji projektantów ( poza jw ), nie tylko architekta, ale wszystkich projektantów opracowujących projekt budowlany : odpowiadają zawodowo za wydaną dokumentację projektową ! dodatkowo dołączając do każdego Projektu : „ Oświadczenie o sporządzeniu projektu zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej. ” Tak więc nie ma tu też miejsca na „ fuszerę ” o której piszesz, a Oświadczenie stanowi możliwą mocną podstawę do ewentualnych roszczeń w przypadku „ błędów w sztuce ” lub zamieszczonych w projekcie danych niezgodnych z obowiązującymi przepisami. - nie wiem jak w innych zawodach ( ? ), ale w zakresie IARP jest pełny system ciągłych szkoleń zawodowych ( obowiązkowych / nieobowiązkowych ), przy czym ( w zakresie charakterystyki energetycznej ), nie jest powiedziane wprost, że architekt ma opracowywać PCHE, natomiast do jego obowiązków należy : Art. 20. 1. 1a – „ zapewnienie, w razie potrzeby, udziału w opracowaniu projektu budowlanego osób posiadających uprawnienia budowlane do projektowania w odpowiedniej specjalności; ” - specjalności są szczegółowo wymienione w Ustawie, gdzie : audytora – BRAK ! ( audytorem nie musi być osoba posiadająca uprawnienia budowlane ! ) , ale jest specjalność instalacyjna, gdzie projektant instalacji IS, spokojnie może opracowywać PCHE, z skoordynowanym z architektem doborem instalacji, źródła ogrzewania, cwu, wm, … w oparciu o obowiązujące przepisy, w tym zakładane Ep budynku, z czego osobiście korzystam. Edytowane 21 Października 2020 przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiusz_x 21.10.2020 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 W cichej okolicy to ty nie mieszkasz , więc zapewne cały czas masz pewien "szum" . Na pewno stacja kolejowa umieszczona niedaleko domu też do najcichszych nie należy. Poziom odczuwalnego hałasu to zagadnienie bardzo subiektywne. Znam takich co mieszkają blisko bardzo ruchliwej drogi , przejazdu kolejowego i im hałas nie przeszkadza , bo się przyzwyczaili. Ale ja mieszkam w ultra cichej okolicy i słyszę latającego po pokoju komara a także jak włącza się zlokalizowane na końcu domu lodówka (w zabudowie). Dla mnie na najniższej mocy klima jest słyszalna. Da się wytrzymać , ale ją słychać. Gorzej jak wejdzie na wyższe obroty wtedy hałas jest naprawdę spory. Otwieranie wszystkich drzwi aby była lepsza wymiana ciepłego powietrza to raczej wielka wada niż zaleta ogrzewania nadmuchowego. Klimę kupiłem do chłodzenia a nie do ogrzewania i do tego jest stosowana. Nie mam żadnej potrzeby grzać klimą , bo dużo bardziej komfortowo grzeje podłogówka. Kominek używany bardzo sporadycznie (bo i po co jak wystarczy włączyć pompę i jest ciepło). Kupiony jako alternatywne źródło ogrzewania na wypadek jakby "coś się stało".. Tak naprawdę kominka nie chciałem , ale żona chciała. Jak dla mnie mogło by go nie być , choć faktycznie bardzo sporadycznie lubię go zapalić , tyle że nie ma kiedy bo w domu ciepło ... Miałem w poprzednim domu grzejniki , miałem ogrzewanie podłogowe jak dla mnie jakbym miał do wyboru mieć ogrzewanie grzejnikowe (mowa o nowoczesnych grzejnikach zasilanych niską temperaturą a nie jakiś starych żeliwnych zasilanych temp około 100stopni) to wolałbym grzać grzejnikami niż mieć tam ogrzewanie nadmuchowe. Grzejniki należy czyścić. Naprawdę nie jest wielkim problemem co pewien czas je przedmuchać ... Jak ktoś chomikuje kurz to nie ma się co dziwić że potem są problemy .. Klimą przez kilka dni grzałem. Miałem podpiętą ją pod licznik prądu. Chciałem sprawdzić czy dam radę ogrzać dom klimą. Przez kilka dni udalo się ogrzać dom ale nie był on jednakowo dogrzany a jak zaczęło sie robić chłodniej to klima wcale tak ekonomiczna się już nie zrobiła , ale dla mnie nie jest to komfortowe ogrzewanie i ma więcej wad dla mnie niż zalet , dlatego działa już ogrzewanie podłogowe i to jeszcze w tym sezonie odpalone na pracę ciągłą (bez stref czasowych , sterowane termostatem). Na pewno ogrzewanie klimą SPLIT mimo wielu wad tego rodzaju ogrzewania ma jedną wielką zaletę - koszty montażu i sądzę że CENA jest największym plusem tego systemu. Jak ktoś palił śmieciuchem to dla niego przejście na klimę do niesamowity komfort ... Pracuję obecnie w domu i dla mnie komfort jest najważniejszy , nawet kosztem trochę wyższego kosztu ogrzewania. Wczoraj cała noc była na minusie (do prawie -3 stopni) i pompa łącznie z ogrzewanie ciepłej wody "pożarła" 8,6KW utrzymując cały czas około 23 stopni w całym domu. Do filtrowania powietrza u mnie służy wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. Ten typ, któremu odpowiedziałeś, tak ma. Nie ma znaczenia co napisze, ważne jest, że napisze cokolwiek, by tylko sobie ilość postów podbić. Dyskusja z nim, to jak z TB swego czasu. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 21.10.2020 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 (edytowane) ... a jak chce skontrolować projektanta, to chyba nic nie stoi na przeszkodzie ( może poza kasą ) aby zatrudnić projektanta sprawdzającego ( w danej specjalności ). - tak więc, tych mechanizmów w Ustawie trochę jest i tak źle nie ma, jak piszesz. Co do weryfikacji projektantów ( poza jw ), nie tylko architekta, ale wszystkich projektantów opracowujących projekt budowlany : odpowiadają zawodowo za wydaną dokumentację projektową ! dodatkowo dołączając do każdego Projektu : „ Oświadczenie o sporządzeniu projektu zgodnie z obowiązującymi przepisami oraz zasadami wiedzy technicznej. ” Tak więc nie ma tu też miejsca na „ fuszerę ” o której piszesz, a Oświadczenie stanowi możliwą mocną podstawę do ewentualnych roszczeń w przypadku „ błędów w sztuce ” lub zamieszczonych w projekcie danych niezgodnych z obowiązującymi przepisami. - nie wiem jak w innych zawodach ( ? ), ale w zakresie IARP jest pełny system ciągłych szkoleń zawodowych ( obowiązkowych / nieobowiązkowych ), przy czym ( w zakresie charakterystyki energetycznej ), nie jest powiedziane wprost, że architekt ma opracowywać PCHE, natomiast do jego obowiązków należy : Art. 20. 1. 1a – „ zapewnienie, w razie potrzeby, udziału w opracowaniu projektu budowlanego osób posiadających uprawnienia budowlane do projektowania w odpowiedniej specjalności; ” .... Wszystko fajnie, nie miejsca na fuszere, są oswiadczenia, są szkolenia, tylko dlaczego charakterystyki są fałszowane, nie liczone, wpisywane są wartosci z sufitu. Wymagania są jedne , mają spelniac aktualne WT. Juz nedługo zaczna obowiazywac WT2021. Ciekaw jestem ile bedzie charakterystyk z WG a jednoczesnie spełnialacych te wymagania i to bez biomasy? Ze bedą to pewne. Postaram sie pokazywac takie przyklady, bo niektórzy maja cos z niewiernego Tomasza, albo nie chcą zauwazyc problemu. Chciałoby by sie zapytac dlaczego jest zle skore jest tak dobrze? Jak bym ich nie widział, nie porownywal, nie liczył od nowa to moze bym i uwierzył. Takie zapewnienia są dobre dla laików. Nie tak dawno bo dzisiaj rozmawiałem z architektą w sprawie nowych WT2021. Akurat była to osoba ktora staneła a w zasadzie biuro architektoniczne przed dylematem jakie rozwiazania grzewcze , wentylacyjne i cwu przyjac aby były zgodne charakterystyką spełniającą WT2021. Jest coraz wiecej swiadomych a czasem zbyt swiadomych inwestorów którzy wymagają dokladnych i rzetelnych obliczen dotyczacych kosztów ogrzewania i cwu oraz chłodzenia. Nawijanie makaronu na uszy, którym to nawijaniem usiłujesz mnie przekonac jak wszystko jest w najlepszym porzadku w przypadku takich inwestorów nie działa. Tak zastanawiam sie czy solidarnosc zawodowa jest wazniejsza od takiej zwyklej rzetelnosci i dokladnosci i uczciwosci. Co warte jest takie oswiadczenie jezeli poswiadcza nieprawdę. Kto z inwestorów indywidualnych bedzie dochodził odszkodowania bo mozna było wybrac inne efektywniejsze rozwiazanie. Przecietny inwestor nie ma ani czasu ani srodków na dochodzenie swoich praw. Wracajac do Audytora to opracowanie audytu energetycznego na potrzeby termoodernizacji to nie tylko znajomosc obliczen ozc, które są czescia skladową takiego audytu ale i szeregu innych zagadnien. Ta cala otoczka prawna nie lezy w moich zainteresowaniach bo nie to w audycie chodzi ale skoro podałes nieco tej wiedzy to dobrze. A tak jak juz mowa o mechanizmach kontrolnych to co inwestor ma zrobic skoro stwierdził (sam czy z pomocą innych) ze charakterystyka jest zła i jest tego pewien. Jakbys przedstawił dalszą droge postepowania w takim przypadku? Edytowane 21 Października 2020 przez asolt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.10.2020 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 Nie ma znaczenia co napisze, ważne jest, że napisze cokolwiek, by tylko sobie ilość postów podbić. To jest dokładny opis Ciebie i postu, który cytuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.10.2020 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 W cichej okolicy to ty nie mieszkasz W cichszej nie mieszkałem. Chcialem zmierzyć, jak brzmi pociąg w nocy - ale najbliższy jest ok. 4 rano. Szum teraz mogę zmierzyć - lodówki czy klimy. jakieś 8-10 dB z odleglosci 1,2m. Poziom odczuwalnego hałasu to zagadnienie bardzo subiektywne. Hałas jest obiektywnie mierzalny. Ale ja mieszkam w ultra cichej okolicy i słyszę latającego po pokoju komara a także jak włącza się zlokalizowane na końcu domu lodówka (w zabudowie). Ja w sypialni ani lodówki, ani klimy nie słyszę. Reku na 60% i wyżej słyszę (że działa - nie nazwałbym, że dokucza). Dla mnie na najniższej mocy klima jest słyszalna. Ja nie jestem w stanie ocenić z sypialni na słuch czy działa (ani klima, ani lodówka) jak nie chodzi na wysokich obrotach nawet przy otwartych drzwiach. Miałem w poprzednim domu grzejniki , miałem ogrzewanie podłogowe jak dla mnie jakbym miał do wyboru mieć ogrzewanie grzejnikowe (mowa o nowoczesnych grzejnikach zasilanych niską temperaturą a nie jakiś starych żeliwnych zasilanych temp około 100stopni) to wolałbym grzać grzejnikami niż mieć tam ogrzewanie nadmuchowe. Czy to są "nowoczesne"? BTW. Właśnie w bloku wymieniają grzejniki. Fotki dla reklamodawców i miłośników grzejników http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=415999 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416000 Ale to pewnie z mieszkań niechlujów i brudasów, bo każdy rozsądny człowiek przedmuchuje przed sezonem kalafiory sprężonym powietrzem albo i demontuje i myjką ciśnieniową myje Grzejniki należy czyścić. Naprawdę nie jest wielkim problemem co pewien czas je przedmuchać ... Jak przedmuchać? Z góry? Może porządna sprężarka coś da - rozdmucha to po całym domu/mieszkaniu. Od dołu odkurzaczem nie da się podejść, żeby to wyciągnąć. I, jak wodać, to nie jest kwestia jednego brudasa - wszystkie kaloryfery widoczne od dołu są zasyfione. pompa łącznie z ogrzewanie ciepłej wody "pożarła" 8,6KW utrzymując cały czas około 23 stopni w całym domu. W taką pogodę 8,6kW? Ja w największe mrozy nie przekraczam 4kW. Do filtrowania powietrza u mnie służy wentylacja mechaniczna z rekuperatorem. Pokaż swój zużyty filtr wywiewny ... Wiesz, że to, co wyłapuje, to mógł wcześniej wyłapać filtr w klimie? U mnie wyglądają tak (i nie różnią specjalnie od innych filtrów z cytowanego wątku): G4 po sezonie letnim spędzonym w klimie w mieszkaniu z wentylacją grawitacyjną za fabryczną "siateczką". Używane niewiele, bo w starym mieszkaniu w którym trochę bywamy i klimy zdarzało się używać do chłodzenia w upały. I na deser mniej więcej półroczny (albo starszy - nie pamiętam dokładnie, kiedy montowałem) filtr z anemostatu wywiewnego: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 21.10.2020 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2020 .... co inwestor ma zrobic skoro stwierdził (sam czy z pomocą innych) ze charakterystyka jest zła i jest tego pewien. Jakbys przedstawił dalszą droge postepowania w takim przypadku? 1 - Inwestor / zamawiający, powinien poprosić projektanta odpowiedzialnego za błędnie opracowaną charakterystykę o wyjaśnienie 2 - CYTAT ( dr Magdalena Rytwińska-Rasz , pismo „ Materiały Budowlane ” nr. 6_2013 ( 490 ) : „ … w pełni zastosowanie znajdzie dyspozycja art. 637 k.c., który daje inwestorowi prawo żądania usunięcia wad w wyznaczonym przez inwestora terminie. Termin ten nie może być wyznaczony dowolnie, musi uwzględniać nakład pracy konieczny do usunięcia wad. Jeżeli wady projektu są istotne, inwestor może od umowy odstąpić, o ile spełniona zostanie jedna z następujących przesłanek: ■ wyznaczony termin upłynął bezskutecznie; ■ wady nie dadzą się usunąć w ogóle ( wady uniemożliwiają realizację inwestycji na podstawie wykonanej dokumentacji projektowej ); ■ wady nie dadzą się usunąć w wyznaczonym terminie. Z wadami istotnymi mamy do czynienia wtedy, gdy wada powoduje, że dzieło jest niezdatne do celu określonego w umowie (wg sporządzonej dokumentacji projektowej nie da się wybudować zamierzonego obiektu budowlanego, czy to z powodów formalnych, czy merytorycznych). Jeżeli zaś wady nie są istotne, inwestor może żądać obniżenia wynagrodzenia projektanta. Warunkiem skutecznego dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi jest zawiadomienie wykonawcy o wadzie w terminie 1 miesiąca od jej ujawnienia. ” Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
imrahil 22.10.2020 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 1 - Inwestor / zamawiający, powinien poprosić projektanta odpowiedzialnego za błędnie opracowaną charakterystykę o wyjaśnienie Czyli co? inwestor ma się znać na wszystkim albo zatrudniać osobę trzecią do weryfikacji obliczeń architekta? pobór TV sobie zmierzyłem i zgadzał się z etykietą, ale dom to nie telewizor. dodatkowo na podstawie dokumentacji projektowej telewizora nie byłbym w stanie sprawdzić czy producent nie kłamie w etykiecie, bo brak mi takich umiejętności, więc zaufałem producentowi. w przypadku projektu domu trzeba zapłacić osobie trzeciej żeby zweryfikowała obliczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 22.10.2020 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 .... Z wadami istotnymi mamy do czynienia wtedy, gdy wada powoduje, że dzieło jest niezdatne do celu określonego w umowie (wg sporządzonej dokumentacji projektowej nie da się wybudować zamierzonego obiektu budowlanego, czy to z powodów formalnych, czy merytorycznych). Jeżeli zaś wady nie są istotne, inwestor może żądać obniżenia wynagrodzenia projektanta. Warunkiem skutecznego dochodzenia uprawnień z tytułu rękojmi jest zawiadomienie wykonawcy o wadzie w terminie 1 miesiąca od jej ujawnienia. ” Wg Ciebie czy bład w charakterystyce (pisze celowo bład, a nie zwykłe oszustwo) ktory spowodował ze inwestor wybrał rozwiazanie grzewcze mniej efektywne czyli powodujace zwiekszenie kosztów inwestycyjnych, ogrzewania, oraz przygotowania cwu w stosunku do rozwiazania które przy prawidłowej charakterystyce byłoby bardziej efektywne jest wadą istotną czy nie istotną? Pomijajac nazewnictwo prawnicze zwiekszone koszty inwestycyjne oraz eksploatacyjne domu są dla inwestora wadą istotną, a nawet bardzo istotną. Jakie jest Twoje zdanie i kto decyduje o istotnosci wady.? Przyjecie takiej wady jako nie istotnej powoduje jednorazowe odszkodowanie od architekta, natomiast zwiekszone koszty aksploatacyjne inwestor ponosi przez caly czas zamieszkiwania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 22.10.2020 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 (edytowane) W cichszej nie mieszkałem. Chcialem zmierzyć, jak brzmi pociąg w nocy - ale najbliższy jest ok. 4 rano. Szum teraz mogę zmierzyć - lodówki czy klimy. jakieś 8-10 dB z odleglosci 1,2m. Hałas jest obiektywnie mierzalny. Ja w sypialni ani lodówki, ani klimy nie słyszę. Reku na 60% i wyżej słyszę (że działa - nie nazwałbym, że dokucza). Ja nie jestem w stanie ocenić z sypialni na słuch czy działa (ani klima, ani lodówka) jak nie chodzi na wysokich obrotach nawet przy otwartych drzwiach. W taką pogodę 8,6kW? Ja w największe mrozy nie przekraczam 4kW. Pokaż swój zużyty filtr wywiewny ... Wiesz, że to, co wyłapuje, to mógł wcześniej wyłapać filtr w klimie? U mnie wyglądają tak (i nie różnią specjalnie od innych filtrów z cytowanego wątku): Tak jak pisałem poziom hałasu i "odczucia" są subiektywne. Jednemu nie przeszkadza znajdujaca się obok bardzo ruchliwa ulica czy jeżdzący obok tramwaj/pociąg a innemu przeszkadza latający po pokoju komar. Ja wiem , ty za to palisz w kominku , grzejesz dom klimatyzatorem , masz w domu różne temperatury i spore wahania temperatur w ciagu dnia (ponad 1 stopień) aby później się pochwalić jak masz ciepły dom i jakie te ogrzewanie elektryczne jest tanie użytkowaniu. Było już o tym i zupełnie nie wierze w to co podajesz. Mi się nie chce uczestniczyć w "wyścigu szczurów". Dom ma być dla mnie komfortowy i grzeje tak aby mieć zupełny dla mnie i mojej rodziny komfort ze stabilną cały czas temperaturą i dom ogrzany w 100% do jednakowej temperatury. Co do zużycia prądu to jakbyś dokładnie CZYTAŁ to jest to razem z ciepłą wodą. Już pisałem wielokrotnie że tam gdzie mieszkam jest dużo zimniej niż u Ciebie. U mnie w tym tygodniu miałem dwa dni z temperaturą minusową (do -3 stopni). Chyba 2 lata temu miałem też w zimę -28 stopni. U mnie temperatury ze względu na położenie (lasy , jeziora , rzeka , pradolina Wisły) i sam "klimat" jest zupełnie inny niż w mieście położnym kilkanaście kilometrów od nas. Tak naprawdę często mamy temperatury jak w Suwałkach a nawet niższe niż tam. W Polsce jest olbrzymie zróżnicowanie temperatur a to co podają stacje pogodowe często nie jest do końca prawdziwe ... U mnie grzany jest cały dom do jednakowej temperatry i nie wspomagam się jak ty innymi źródłami energii. Co do grzejników to są też aluminiowe. To co pokazałeś to grzejniki NIGDY nie czyszczone. Jakby były czyszczone 1-2 razy na sezon (nawet przedmuchane) to były by czyste. Po co mam Ci pokazywać moje filtry ? Tam gdzie mieszka nie mam żadnego sąsiada w najbliższej okolicy który pali węglem , tereny Natura 2000. Okna często pootwierane , bo nie boję się świeżego niefiltrowanego powietrza ... Filtry nie są czarne .... Edytowane 22 Października 2020 przez kaszpir007 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 22.10.2020 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 (edytowane) Co do zużycia prądu to jakbyś dokładnie CZYTAŁ to jest to razem z ciepłą wodą. Na CWU nie trzeba dodawać kW (a jak już, to wystarczy z 400W). Chyba rozróżniasz kW od kWh? Po co mam Ci pokazywać moje filtry ? Tam gdzie mieszka nie mam żadnego sąsiada w najbliższej okolicy który pali węglem , tereny Natura 2000. Okna często pootwierane , bo nie boję się świeżego niefiltrowanego powietrza ... Filtry nie są czarne .... Żeby pokazać, jak to niby czyste powietrze wewnątrz masz (pytałem o filtry wywiewne). Czyli to, co filtr w klimie może odfiltrowac, co deprecjonujesz - i jak widać na mojej fotce odfiltrowuje. A co do grzejników w moim byłym bloku - to widocznie same brudasy mieszkają. Ale każdy, kto ma czy mial grzejniki wie, jak trudno podejść i z dołu, i z góry. Jak w praktyce wygląda od spodu, to nikt nie wie. Bo zajrzeć od spodu też trudno. Mnie widok stert tak wyglądających zdemontowanych grzejników zdziwił. Wyjątków nie było - każdy od spodu zasyfiony. Edytowane 22 Października 2020 przez Kaizen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 22.10.2020 11:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 Czyli co? inwestor ma się znać na wszystkim albo zatrudniać osobę trzecią do weryfikacji obliczeń architekta? pobór TV sobie zmierzyłem i zgadzał się z etykietą, ale dom to nie telewizor. dodatkowo na podstawie dokumentacji projektowej telewizora nie byłbym w stanie sprawdzić czy producent nie kłamie w etykiecie, bo brak mi takich umiejętności, więc zaufałem producentowi. w przypadku projektu domu trzeba zapłacić osobie trzeciej żeby zweryfikowała obliczenia? Nic takiego nie napisałem ! że „ inwestor ma się znać na wszystkim albo zatrudniać osobę trzecią do weryfikacji obliczeń ”, napisałem, że ma możliwość ( i to zgodnie z Ustawową ), aby np. zatrudnić inspektora nadzoru inwestorskiego , ściągnąć na budowę Nadzór Budowlany , czy też ( jeśli czuje taką potrzebę ) zatrudnić projektanta sprawdzającego w danej specjalności – co nie znaczy że musi, czy też, że z Ustawy to wprost wynika – nie wynika ! ( tym bardziej dla projektu i realizacji domu jednorodzinnego ). Asolt sugeruje – że obliczenia powinny być weryfikowane ( w domniemaniu : również jego obliczenia ), ale nie wynika to z jakichkolwiek przepisów budowlanych ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 22.10.2020 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 ... Asolt sugeruje – że obliczenia powinny być weryfikowane ( w domniemaniu : również jego obliczenia ), ale nie wynika to z jakichkolwiek przepisów budowlanych ! Tak weryfikowane ale wyrywkowo w sposób losowy, w przypadku niezgodnosci ale duzych niezgodnosci powinny byc sprawdzone i inne charakterystyki tego architekta czy projektanta. Swiadomosc ze takie obliczenia mogą zweryfikowane byc moze by spowodowała ze bylyby one dokladniejsze a czasem po prostu liczone. Aktualnie w praktyce nie istnieje zadna kontrola i weryfikacja. Zeby nie było ze tylko architekci są winni, taka kontrola powinna obejmowac równiez audytorów. To ze nie ma takiej kontroli wynika z przepisów prawa budowlanego, ale to nie oznacza ze nie zostanie to zmienione w przyszlosci. A tak przy okazji nie obawiam sie zadnej kontroli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ŁUKASZ ŁADZIŃSKI 22.10.2020 15:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 To ze nie ma takiej kontroli wynika z przepisów prawa budowlanego, ale to nie oznacza ze nie zostanie to zmienione w przyszlosci - mocno w to wątpię, aby w jakikolwiek sposób zostało to zmienione w przyszłości, raczej nie zostanie zmienione. - na tą chwilę organ administracji architektoniczno-budowlanej nie ma podstawy prawnej, aby np. weryfikować Projekt Architektoniczno Budowlany pod kątem zgodności z Warunkami Technicznymi, a co dopiero weryfikować obliczenia PCHE. To należy do obowiązków PROJEKTANTA ( projektowanie zgodne z WT ), nie Urzędu ! - ja z przyjemnością widziałbym np. współpracę z audytorem na etapie opracowywania projektu budowlanego, ale od strony prawnej nie ma takiej możliwości ! chyba, że posiadałby wymagane uprawnienia budowlane, należał do Izby samorządu, posiadał wymagane ubezpieczenie, ... itd , pełnił " samodzielną funkcję techniczną w budownictwie " i tym samym brał pełną odpowiedzialność zawodową i cywilnoprawną za wydanie danej części projektu ( np. obliczeń PCHE wraz z wszelkimi analizami ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asolt 22.10.2020 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 - mocno w to wątpię, aby w jakikolwiek sposób zostało to zmienione w przyszłości, raczej nie zostanie zmienione. - na tą chwilę organ administracji architektoniczno-budowlanej nie ma podstawy prawnej, aby np. weryfikować Projekt Architektoniczno Budowlany pod kątem zgodności z Warunkami Technicznymi, a co dopiero weryfikować obliczenia PCHE. To należy do obowiązków PROJEKTANTA ( projektowanie zgodne z WT ), nie Urzędu ! - ja z przyjemnością widziałbym np. współpracę z audytorem na etapie opracowywania projektu budowlanego, ale od strony prawnej nie ma takiej możliwości ! chyba, że posiadałby wymagane uprawnienia budowlane, należał do Izby samorządu, posiadał wymagane ubezpieczenie, ... itd , pełnił " samodzielną funkcję techniczną w budownictwie " i tym samym brał pełną odpowiedzialność zawodową i cywilnoprawną za wydanie danej części projektu ( np. obliczeń PCHE wraz z wszelkimi analizami ) Projektant ma sam siebie weryfikowac? Aby wykonac swiadectwo charakretystyki energetycznej budynku nie są konieczne uprawnienia budowlane, ale konieczne jest ubezpieczenie. Czesto wykonuje charekterystyki energergetyczne budynku do projektu i pod nimi sie podpisuję. Oczywiscie ze taka współpraca powinna byc, jest to niedopatrzenie ministerstwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin225 22.10.2020 16:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2020 - ja z przyjemnością widziałbym np. współpracę z audytorem na etapie opracowywania projektu budowlanego, Ta już to widzę Za taką współpracę to by trzeba zapłacić a akurat architekci (wszyscy jakich znam) do tego skorzy nie są Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.