Modernizacja pełnoletniej kotłowni gazowej Termet. Grzejniki + mała podłogówka

[Xeper]

Drodzy Forumowicze,

Moja kotłownia właśnie stała się pełnoletnia i do tej pory pracuje dobrze i bezawaryjnie.

 

Sercem jest 1F kocioł TERMET UNICO13 (moc 4-13kW). Do kotła, zaworem 3D podpięty jest zasobnik 120L, na którym woda podgrzewana jest do 60*C. Temperaturą CWU steruje termostat podłączony do kotła. Temperatura w całym domu pilnowana jest przez jeden sterownik EUROSTER, na zasadzie ON/OFF. Nie ma sterowania pogodowego.

Ciepło z kotła przekazywane jest pompą kotła na rozdzielacze i dalej na grzejniki płytowe Purmo, które znajdują się w każdym pomieszczeniu. W łazienkach są drabinki. Temperatura grzejników ustawiona jest na 55*C i wystarcza również w mroźne zimy. Grzejniki są wyregulowane na wkładkach, tak aby utrzymać równą temperaturę w pomieszczeniach. Nie ma głowic termostatycznych

 

No i teraz, żeby skomplikować, są też dwa obiegi podłogówki. Jest ona na zasadzie dodatku i jest położona w części parteru. Niestety, obiegi są bardzo nierówne – jeden jest bardzo długi (ok 120m) a drugi dużo krótszy (ok 30m). Powoduje to, że obiegi są bardzo niezrównoważone pod względem oporu hydraulicznego, dlatego ten krótszy zdławiony jest zaworem kulowym. I jakoś to chodzi, choć zdaję sobie sprawę, że nie jest idealnie. Podłogówka zasilana jest zaworem 3D OVENTROP mieszającym z termostatem na przyldze, ustawione jest 30*C. Obieg wymusza pompa obiegowa na powrocie z rozdzielacza podłogówki, który wpięty jest do powrotu do kotła.

 

1. Pompa obiegowa w kotle – WILO 3 biegowa (ustawiona na 3 bieg)

2. Pompa obiegowa na powrocie z podłogówki – Grundfos, UPS 25 40 180 (ustawiona na 3 bieg)

3. Zawór 3 drożny, sterowany przez kocioł i termostat z zasobnika

4. Zawór 3 drożny mieszający OVENTROP z głowicą termostatyczną z sondą przylgową

 

Teraz planuję zmianę kotła i zasobnik. Mają już swoje lata i nie chcę czekać aż padną. Mam tylko nadzieję, że dadzą radę przez zimę

Mam dobre doświadczenie z Termetem i myślę o Ecocodens Gold lub Silver i do tego pasujący zasobnik CWU. Czy Waszym zdaniem trzeba zrobić coś z obiegami grzewczymi? Np. dorzucenie sprzęgła czy dedykowanego boxa typu Afriso PrimoBox ACB 910? Na obecnym kotle jakoś to wszystko działa bez sprzęgła natomiast nie wiem jak będzie na kotle kondensacyjnym. Nie ukrywam, że dorzucenie dodatkowych 3k na PrimoBox trochę mnie przeraża.

Czy wymieniać pełnoletnie pompy obiegowe jeśli działają poprawnie?

Krótko mówić, jakie są Wasze doświadczenia gdy byliście w podobnej sytuacji?

Edytowane 18 Października 2020 przez Xeper

[gawel]

Jest takie powiedzenie , jak nie swędzi to nie drap. Rok temu osobiście wymieniałem wężownice w kotle termet z 1994 roku bo delikatnie się doszczelniła koszt 370 zł. Rozważałem zakup nowego kotła ale ceny z kosmosu, wybór żaden bo potrzebowałem kotła o mocy 4 kw, stary termet miał co prawda 19 kw ale przy pomocy czarnej galki można było zrobić tyle kw ile potrzeba, współczesne kotły tego nie potrafią. Poza tym są bardzo marnej jakości więc to trochę wyrzucenie pieniędzy w błoto.

[AFRISO Sp. z o.o.]

Zastosowanie PrimoBox ACB 910 będzie dobrym pomysłem. To rozwiązanie dedykowane stricte do kotła kondensacyjnego i sprawdzi się w Pana przypadku.

 

Proponujemy obejrzeć film poradnikowy - jasno wytłumaczyliśmy w nim, jakie korzyści dla instalacji niesie zastosowanie ACB 910 :

 

Jeśli potrzebuje Pan dodatkowych informacji o ACB 910, zapraszamy do kontaktu z naszymi specjalistami na [email protected]

[Mareks77]

Moim skromnym zdaniem masz instalację w której po zmianie kotła czyli źródła ciepła tak naprawdę nie trzeba nic robić. Podłogówka jeśli faktycznie jest zasilana z zaworu trójdrogowego termostatycznego to nie wymaga jakiejkolwiek ingerencji i zmiany na oferowany PrimoBox..

Owszem wspomaga on troszkę kondensację obniżając temperaturę powrotu ale Twoja temperatura zasilania czyli owe 55*C nie jest wybitnie duża aby kondensacja nie zachodziła. Po drugie kupując kocioł kondensacyjny zamiast regulacji ON/OFF postawił bym tu raczej na regulację pogodową względem temperatury zewnętrznej. W ten sposób temperatura zasilania będzie uzależniona od temperatur zewnętrznych co wpłynie na dłuższe cykle pracy kotła z mniejszym wysterowaniem palnika a wyższe temperatury będą osiągane tylko i wyłącznie w mroźne okresy czyli wtedy kiedy zajdzie taka potrzeba. Zawór trójdrożny w obwodzie cwu jest w przypadku kotła jednofunkcyjnego zbędny gdyż zasobnik jest zasilany z osobnej pary króćców wyjścia i powrotu podłączonych do wewnętrznego wymiennika.

[Xeper]

Panowie, dziękuję za Wasze wsparcie i odpowiedzi.

Tak, podłogówka jest zasilana z zaworu mieszającego OVENTROP sterowanego głowicą termostatyczną. Mogę precyzyjnie ustawiac temperatury z zakresu od 20 do 50*C. W zime ustawiam 30*C, teraz gdy jest jesień 25*C.

 

Temperatura na grzejnikach jest ustawiona na 55*C, ale potestuję czy mozna zejśc niżej, np 50 czy 45*C.

 

Chciałbym też pociągnąć temat pogodynki. Z tego co rozumiem, to algorytm kotła (czyli krzywa grzewcza) ustali mi na jej podstawie TZ. Ale przecież podłogówka bedzie miała swoją TZ ustaloną termostatem nie sterowanym pogodynką, więc stosunek TZgrzejników do TZpodłogówki będzie się wahał w stosunku do temperatury zewnętrznej. To spowoduje, że stosunek mocy oddanej do grzejników i podłogi również będzie się wahał, czyli w konsekwencji bedzie wahać się stosunek temperatur powietrza na kondygnacjach. Do przemyślenia...

 

Pogodówka ma też sprawiać, że przy niższych zapotrzebowaniach na moc, kocioł będzie pracował na niższych temperaturach. Ale czy to nie jest "ciepłowniczy fetysz"? Przecież zakładane przeze mnie TZgrzejników (~45-50) i TZpodłogówki (~25-30) pozwoli mi na uzyskanie ok 30-45*C na powrocie, co jest bliskie optimum dla pracy kotła kondensacyjnego. Uzyskam to na sterowniku pokojowym, bez pogodynki.

Czy dobrze myślę?

Edytowane 23 Października 2020 przez Xeper

[Mareks77]

 

Chciałbym też pociągnąć temat pogodynki. Z tego co rozumiem, to algorytm kotła (czyli krzywa grzewcza) ustali mi na jej podstawie TZ. Ale przecież podłogówka bedzie miała swoją TZ ustaloną termostatem nie sterowanym pogodynką, więc stosunek TZgrzejników do TZpodłogówki będzie się wahał w stosunku do temperatury zewnętrznej. To spowoduje, że stosunek mocy oddanej do grzejników i podłogi również będzie się wahał, czyli w konsekwencji bedzie wahać się stosunek temperatur powietrza na kondygnacjach. Do przemyślenia...

 

Pogodówka ma też sprawiać, że przy niższych zapotrzebowaniach na moc, kocioł będzie pracował na niższych temperaturach.

 

Odnośnie pogodówki to:

 

Temperatura na kondygnacjach będzie stała ponieważ sterowanie pogodowe czyli względem temperatury zewnętrznej będzie zapewniało zmienną temperaturę zasilania czyli inaczej mówiąc zmienną ilość energii cieplnej dostarczanej do domu. A stała dlatego że przy różnych temperaturach zewnętrznych Twój dom ma zmienne zapotrzebowanie na ciepło ( zmienne straty energii cieplnej ).

W ten sposób uzyskasz stałą temperaturę w całym domu.

 

Teraz przy stałym zasilaniu rzędu 50 - 55*C regulowana jest nie temperatura ale ilość załączeń i przerw w pracy kotła lub też długość cykli pracy.

W ten to sposób kocioł reaguje na zmiany temperatury zewnętrznej, ponieważ jej zmiany powodują zmiany zapotrzebowania na ciepło a tym samym zmianę czasu stygnięcia grzejników i wody w ich obiegu.

Kocioł mając za zadanie w tym trybie utrzymanie stałej temperatury wody jest załączany częściej lub rzadziej, albo też czasokresy pracy i przerw są u niego różne.

 

W kotłach kondensacyjnych częste załączanie i wyłączanie powoduje oprócz zużywania się wszystkich podzespołów także i różne straty spowodowane bezpowrotnym ulatnianiem się części energii do komina ( podczas każdorazowego startu palnika ), dlatego też lepszym rozwiązaniem jest modulacja jego pracy i tym samym zróżnicowanie ilości energii dostarczanej do odbiorników.

 

 

Ale czy to nie jest "ciepłowniczy fetysz"? Przecież zakładane przeze mnie TZgrzejników (~45-50) i TZpodłogówki (~25-30) pozwoli mi na uzyskanie ok 30-45*C na powrocie, co jest bliskie optimum dla pracy kotła kondensacyjnego. Uzyskam to na sterowniku pokojowym, bez pogodynki.

 

Optimum dla kotła kondensacyjnego jest po pierwsze takie iż temperatura na zasilaniu powinna być niższa niż 55*C, a po drugie to jak największe różnice temperatur pomiędzy zasilaniem a powrotem. W takich warunkach kondensacja zachodzi najbardziej intensywnie.

 

Odnośnie krzywej grzewczej to nie kocioł ale Ty sam będziesz ją musiał ustawić do charakterystyki Twojego domu.

Czy można nazwać to "fetyszem ciepłowniczym"...... Tak ale nie jest to jakakolwiek forma preferencji istniejąca w celu lepszych doznań ale doznania na stałym poziomie za mniejszą cenę.

 

TZ pogodówki i TZ grzejników będzie w Twoim przypadku identyczna do poziomu temperatury ustawionej na zaworze trójdrogowym., i dopiero od tego momentu TZ podłogówki będzie stała.

Zmianie ulegną tylko i wyłącznie temperatury zasilania poniżej Twoich ustawionych 30*C gdyż w kaloryfery późną jesienią będzie dostarczane np. 35*C. W tym względzie lepszym będzie ustawienie tu temperatury 45*C czyli granicznej dla ogrzewania podłogowego. W takim trybie mroźną zimą przy zasilaniu 45*C część powracającej wody o temperaturze np. 35*C będzie mieszała się z zasilaniem w takim stopniu aby zasilić 45*C podłogówce, a jesienią lub wiosną zasilanie 35*C z kotła będzie szło na całą instalację schładzając powrót nawet do 25*C.

Edytowane 24 Października 2020 przez Mareks77

[Xeper]

Marku, wielkie dzięki za szczegółowe i rzeczowe wyjasnienie!

 

Na chwilę obecna mój plan jest taki:

1. Zimę 2020/2021 ogrzewać na starym sprzęcie, mając nadzieję, że nie będzie problemów i (odpukać!) awarii

W czasie sezonu grzewczego protestuję niższe TZ. Stary Termet UNICO13 ma modulację do min. 4kW i minimalną temperaturę zasilania 40*C, także będę w stanie sprawdzić jak to chodzi w temperaturach dobrych dla kotła kondensacyjnego.

 

2. Po zakończeniu sezonu rozpocznę modernizację kotłowni. W pierwszym kroku wymienię kocioł i zasobnik CWU. Obydwa mają 18+, także chyba nie ma sensu zostawiać stary zasobnik. Kocioł na który się zdecyduję to najprawdopodobniej TERMET Ecocondens Gold 25kW. Ma duży zakres modulacji i zawsze, gdy to możliwe, wspieram to co Polskie. Zasobnik? Jeszcze nie wiem - muszę poczytać na ten temat.

Ponadto zmienię rozdzielacz do podłogówki. Sa tam tylko 2 pętle, ale rozdzielacz jest bez rotametrów, także w tej chwili nie mam możliwości kontroli i pomiaru przepływu w pętlach.Sterowanie TZ podłogówki, czyli mieszacz OVENTROP pozostawię bez zmian.

Sterowanie kotła również pozostawię bez zmian, czyli sterownikiem Euroster 2005 (on/off). Zakładam, że analogicznie do starego TERMETA, nowy kocioł będzie włączał się od jednego do kilku razy na dobę, dochodząc do ustawionej na sterowniku kotła TZ i utrzymywaniu jej poprzez modulację mocy palnika. Myślę, że przy TZ około 40-45*C kocioł będzie pracował w okolicach swojego optimum, tryby pracy będą długie i nie będzie taktował.

W zależności od tego jak takie rozwiązanie będzie sie sprawować podejmę dalszą decyzję czy dodać czujnik zewnętrzny i zamiast stałej TZ przejść na tryb z krzywymi mocy.

Czy są pogodynki bezprzewodowe? Nie mam możliwości łatwego dociągnięcia przewodu na północną elewację