Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sąsiad zalewa mieszkanie


Zone10

Recommended Posts

Witam. Ostatnio coś się dzieje u mnie z odpywaem wody w róże pionowej. W zeszłym tygodniu był hydraulik i użył spirali, kilka dni później i znowu ten sam problem, nie można było się dodzwonić do admu, mieszkanie jest socjalne i wczoraj, mimo próśb i błagań, żeby nie łał wody do poniedziałku, bo gdzieś poniżej jest znowu zatkane, stwierdził, że ma to gdzieś, bo musi się wykąpać, zalał kuchnie, więc wezwałem policję i udało się załatwić hydraulika, dziś znowu rano odpływ wody w rórze został zatkany i wybijala woda, poszłam, żeby nie puszczał wody, to po powrocie ze spaceru z psem, on zaczął robić pranie, zalał dosłownie trzy mieszkania, dosłownie powódź, a on że nie może zatrzymać prania i dwadzieścia minut latałem z wiadrem. Co ja mam teraz zrobić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiada poniżej nie ma i nie wiem czy i kiedy będzie, przybiegła sąsiadka z parteru i po wytłumaczeniu co się dzieje, zrozumiała i czekam na hydraulika, mimo zgłoszenia, do admu, że jest ogromny problem i wymaga natychmiastowej interwencji, czekam do teraz, mimo że dzwoniłem ponownie z 2 godziny temu, czemu nadal nikogo nie ma, to powiedziała, że zagłodziła i to wszystko. Jeśli chodzi o zalane mieszkanie, powiedziała mi, że jej to nie interesuje, bo to nie ich sprawa. Nie mam pojęcia, co tutaj w ogóle się dzieję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To może zakręćcie wodę w pionie który go/sąsiada zasila do czasu usunięcia awarii.

Jak się będzie ciskał to mu powiedzcie że "macie to gdzieś" :)

 

To samo chciałem napisać ale nie zamknąć wodę do sąsiada bo sąsiad jak każdy lokator ma zawór w mieszkaniu, musi zamknąć wodę na głównym zaworze wtedy wody nie będzie miał cały blok, ale nie będzie więcej szkód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyna możliwość zakręcenia wody jest raczej ogólna w całym moim bloku, ale to nic nie zmieni, bo sobie by poszedł do piwnicy i odkręcił :/

 

mam rozwiązanie nalej mu superglu do zamków i wtedy zakręć pion nie odkręci bo nie wyjdzie dobre i to na trochę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rura jest zapchana ta, która odprowadza wodę ze zlewu w kuchni. Zakręciłem główny zawór i zostawiłem informacje dla sąsiadów, że z powodu awarii. Hydraulik dalej nie przyjechał, nie da się dodzwonić ponownie do tego admu, bylo zgłaszane, że to pilne, ale chyba zupełnie olali sprawę. Natomiast byłem u sąsiada z policją, okazało się, że chyba ma na lewo założoną łazienkę, ponieważ z tego co widziałem, to wanna ma odpływ do tej rury od zlewu w kuchni, a o ile się nie mylę, to powinien być ten odpływ pociągnięty do tej od ścieków. Pytanie czy to nie jest wina np. tego że kąpią psy, a budynek ma że 100 lat i pewnie łącznie z kanalizacją.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak będzie robił bez premedytacji tylko tak normalnie to co wtedy?

 

Jak może robić to normalnie kiedy sąsiad zwracał mu kilka razy uwagę aby sie wstrzymał a on nie zważając na jego prośby zrobił sobie pranie.

Czyli był świadom tego co robi, czy to podchodzi pod normalnie działanie?

Edytowane przez henrykow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecyduj się czy jesteś on czy ona.

 

Piszesz że rura ze zlewu w kuchni jest zapchana a sąsiad powiedział że się musi wykąpać i tą kąpielą zalał Ci kuchnię.

Czy on się kompie w zlewie kuchennym?

Nie da się odprowadzić wody z wanny do rury odprowadzającej wodę ze zlewu kuchennego.

No chyba że sąsiad ma wannę po sufitem zainstalowaną.

 

Sorry, że popełniam błędy, ale mam zbyt stresową sytuacje.

 

Nie znam się na budownictwie, ale odpływ był ewidentnie od wanny podłączony do węższej rury. Nie ma nawet mowy o pomyłce, bo ta rura wystaje ze ściany od sufitu do podłogi, natomiast od toalety i wanny, jest od innej strony, a na dodatek oryginalnie jej nie widać, bo jest bezpośrednio w ścianie, dlatego że w tych lokalach, nigdy nie było domyślnie łazienek, były dobudowywane, a stare toalety dalej są na klatce schodowej.

Edytowane przez Zone10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie wiemy czy Ty jesteś On czy Ona.

Piszesz strasznie chaotycznie.

Opisz w jaki sposób ten sąsiad zalał Ci kuchnię.

Czy woda wylewała Ci się ze zlewu kuchennego, czy z sufitu nad kuchnią?

 

Jestem facetem. W piątek zatkała się rura od strony sąsiada, bo z mojego sufitu ciekła woda, a potem jego kobieta się kąpała i mimo, iż wcześniej mówiłem, że leci woda, on nie chciał tego przerwać, czyli świadomie zalewał swoje mieszkanie, a informowałem znacznie wczęśniej, nie wiem czemu nie zostawił tymczasowo wody w wannie, też nie wiem jakim cudem, bo chyba woda powinna się zatrzymać, gdy była zatkana rura powyżej odpływu mojego zlewu. Hydraulik przyszedł i spiralą odetkal, ale w niedzielę znowu się zatkało, tylko poniżej mojego mieszkania, bo wybijało że zlewu. Potem gdy odsunąłem zlew, żeby wytrzeć wodę i przygotować miejsce dla hydraulika, to mimo ponownej informacji, że znowu zatkana, ale tym razem gdzieś poniżej mniej, nie posłuchał i zaczął robić pranie po kilku godzinach. Ja po powrocie ze spaceru z psem, tuż na całe szczęście przed pracą, bo miałem na drugą zmianę, cała kuchnia była w wodzie i aż do parteru było zalane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poza tym odwołanie obecnej administracji, bowiem nie potrafi rozwiązać problemu.

Pion zatkany na amen trzeba wymienić przynajmniej na odcinku w którym jest zator i mądry plan zarządzania środki finansowe na takie interwencyjne prace powinien zawierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli to nie jest wspólnota to odwoływanie kogokolwiek może się nie udać.

Autor tematu niejednokrotnie wspominał o administracji w swoich postach :)

Witam. Ostatnio coś się dzieje u mnie z odpywaem wody w róże pionowej. W zeszłym tygodniu był hydraulik i użył spirali, kilka dni później i znowu ten sam problem, nie można było się dodzwonić do admu, mieszkanie jest socjalne

 

Sąsiada poniżej nie ma i nie wiem czy i kiedy będzie, przybiegła sąsiadka z parteru i po wytłumaczeniu co się dzieje, zrozumiała i czekam na hydraulika, mimo zgłoszenia, do admu, że jest ogromny problem i wymaga natychmiastowej interwencji, czekam do teraz, mimo że dzwoniłem ponownie z 2 godziny temu, czemu nadal nikogo nie ma, to powiedziała, że zagłodziła i to wszystko.

 

Hydraulik dalej nie przyjechał, nie da się dodzwonić ponownie do tego admu, bylo zgłaszane, że to pilne, ale chyba zupełnie olali sprawę. .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co to miałoby tłumaczyć/wyjaśniać.

W mojej wspólnocie 3/4 mieszkańców nazywało zarząd wspólnoty administracją. :)

 

Ano to miało tłumaczyć że autor pisze o administracji. I to nie była to z mojej strony zgryźliwa uwaga, tylko nakierowanie bo zdaje sobie sprawę że nie każdy wszystko doczyta, zawsze komuś coś umknie, mi też :)

A co autor ma na myśli pisząc administracje to do niego pytanie.

 

I jeszcze dopisze bo mi umknęło, autor pisze że to mieszkania socjalne więc samo przez sie dziwne aby była tam wspólnota.

Edytowane przez henrykow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie mieszkania socjalne w ZDM są głównie w kamienicach. Bardzo często te kamienice są nonstop demolowane i niszczone przez tych co dostali od gminy/miasta bezpłatne mieszkania.

Bardzo często niektórzy ludzie mimo że mają tam symboliczne czynsze ich nie płacą , tak samo jak za ogrzewanie i ciepłą wodę ..

Dla ZDM gmin/miast lokale socjalne są kulą u nogi , to jest studnia bez dnia do której trzeba ciągle dopłacać.

 

 

Są ludzie ktorym należy pomóc , ale są tacy co powinni co najwyżej otrzymać kopa w tyłek , bo im się nic nie należy a tego co otrzymują nie potrafią uszanować.

 

Jak sąsiad jest takim "człowiekiem" który kąpie w wannie psy i nie wiadomo co wywala do kanalizacji to zapycha rury i ciągłe odpychanie nic nie da.

Widać to taki typ człowieka że ma gdzieś innych ludzi , bo normalny człowieka gdyby się dowiedział że zalewa innych szukał by przyczyny czemu on zalewa innych a nie to zupełnie i świadomie olał.

 

Zapewne pytający ma nieubezpieczone mieszkanie , bo by nie pytał , tylko zadzwonił do ubezpieczyciela a ten szybko by się zając sąsiadem a jak nie ma to ma ... problem ...

Edytowane przez kaszpir007
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winnym tej sytuacji jest tylko administracja. Powinna po pierwszym zalaniu i konsultacji z hydraulikiem wymienić w trybie awaryjnym pion, który pewnie jest po prostu już zarośnięty tłuszczem i kamieniem.

Nie można zwalać winy tylko na człowieka, który chce po prostu skorzystać z łazienki.

Owszem, jest bufonem, bowiem nie stara się załagodzić sytuacji, którą stwarza, poprzez ostrożne korzystanie. Ale jeśli administracja nic nie chce zrobić, to co on może? Przestać korzystać z urządzeń sanitarnych w domu, czy co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Winnym tej sytuacji jest tylko administracja. Powinna po pierwszym zalaniu i konsultacji z hydraulikiem wymienić w trybie awaryjnym pion, który pewnie jest po prostu już zarośnięty tłuszczem i kamieniem.

Nie można zwalać winy tylko na człowieka, który chce po prostu skorzystać z łazienki.

Owszem, jest bufonem, bowiem nie stara się załagodzić sytuacji, którą stwarza, poprzez ostrożne korzystanie. Ale jeśli administracja nic nie chce zrobić, to co on może? Przestać korzystać z urządzeń sanitarnych w domu, czy co?

 

Administracja mi powiedziała, a właściwie kierowniczka, że to nie ich problem i mamy sami się dogadywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...