Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pompa Ciepła - powietrze woda - na grzejnikach - porady, uwagi


Marco36

Recommended Posts

Panowie mam problem z jednym grzejnikiem od jakiegoś miesiąca, do tej pory grzał bardzo dobrze.

Mały aluminiowy 6 żeberek w łazience na piętrze, ten w tym samym pionie w łazience na parterze grzeje dobrze. Wcześniej było też słychać jak płynie w nim woda (taki szum) teraz tego nie słychać i odczuwalnie grzeje słabiej niż inne aluminiowe które mam na klatce schodowej. Pion łazienkowy kończy się aż na poddaszu przy podłodze i jest zabezpieczony dobrze wełną, zakończony jest odpowietrznikiem automatycznym Afriso - zdaje się takim. Co kilka dni jak zajrze tam i odkręce lekko zaworek to słychać syk powietrza. I tak co 3 dni jak tam zjarze za każdym razem to samo, wcześniej tak nie było. Co to może być zaworek uszkodzony?

 

https://allegro.pl/oferta/nowy-odpowietrznik-automatyczny-afriso-1-2-6986939525

 

Dawniej znajdowało się tam naczynko zbiorcze i układ otwarty gdy był kopciuch, ale został przerobione w tamtym roku podczas montażu pompy na układ zamknięty bez tego naczynka.

Grzejnik zaczął grzać gorzej z dnia na dzień, nic nie było zmieniane w instalacji czy pompie.

Pompa obiegowa Wilo Yonos chodzi na 3 domku.

Grzejnik był odpowietrzany przez zaworek z boku, ale od razu woda leci. Górna część grzejnika grzeje, dół słabiej.

Zakręcałem też na zaworze termostatycznym na parterze w łazience grzejnik, ale nic to nie daje, na piętrze dalej grzeje tak samo.

Ten grzejnik na pietrze ma taki stary zaworek plastykowy, bez głowicy termostatycznej, u dołu odpływ ten on/off odkecony na max.

 

Co to może być? też zastanawiające jest to że nie słychać jak woda płynie, a w innych aluminiowych w domu słychać wyraznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 444
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Co kilka dni jak zajrze tam i odkręce lekko zaworek to słychać syk powietrza. I tak co 3 dni jak tam zjarze za każdym razem to samo, wcześniej tak nie było. Co to może być zaworek uszkodzony?

Prawdopodobnie jest to grzejnik najwyżej umieszczony w budynku;

Sprawdzić czy nie ma zapocenia, nieszczelności w instalacji,

- odpowietrzyć na PC,

- odpowietrzyć na buforze,

- odpowietrzyć na pozostałych grzejnikach,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest to grzejnik najwyżej w budynku, instalacja raczej szczelna bo ciśnienie ani na popie ani na drugim wskaźniku nie spada nic.

Na wszystkich grzejnikach co się dało i na pionach odpowietrzałem już profilaktycznie - nigdzie nie było powietrza.

 

Na PC i buforze nie dotykałem.

Rozmawiałem dziś z instalatorem i doradził aby ten grzejnik przykręcić na głowicy (stara głowica, nietermostatyczna taka zwykła, ma 10 lat) i an dole kluczem imbusem, i tak porobić kilka razy - odkręcić - zakręcić, może coś przytkało się na głowicy. Mówi, że na odpowietrzniku an poddaszu raczej mało prawdopodobne.

Jutro to zobacze.

 

Ale może ktoś ma jeszcze jakieś pomysły o co może chodzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy rzut bym Obstawiał, że grzejnik się zapowietrzył. Jak w odpowietrzniku nad nim gromadzi się powietrze, to możliwe że do grzejnika też się dostało.

Jak grzejnik aluminiowy to raczej powinien mieć swój odpowietrznik po przeciwnej stronie do rur zasilających.

 

U siebie mam trzy piony, i co ciekawe w odpowietrznikach nic, a dwa grzejniki na dwóch pionach mam takie że powietrze w nich się gromadzi.

Moja teoria jest taka, że P.C. generuje tak duży przepływ wody, że powietrze nie ma czasu się wytrącić i pójść do odpowietrznika - wraz ze strumieniem wody jest gonione i dopiero w grzejniku się wytrąca, bo dopiero tam następuje spowolnienie przepływu (rozdzielone na wiele kanałów pionowych grzejnika)

.

Jak nie ma w tym konkretnym grzejniku powietrza, to faktycznie mógł się jakiś zator na zaworze zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykręcałem grzejnik na parterze i nic to nie dało, na tym pionie są tylko te dwa grzejniki i nic więcej, to pion łazienkowy.

Ten grzejnik grzać to grzeje, ale nie tak dobrze jak inne aluminiowe, jeszcze miesiąc temu grzał super!

I było słychać jak płynie w nim woda, teraz trzeba ucho przyłożyć aby to usłyszeć.

 

Ten grzejnik odpowietrzałem już dwa razy tak profilaktycznie i od razu leciała woda.

Aż pewnie w sobote do tego usiąde z tym imbusem na dole się pobawie, dam znać jak się skończyło u mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykręcałem grzejnik na parterze i nic to nie dało, na tym pionie są tylko te dwa grzejniki i nic więcej, to pion łazienkowy.

Ten grzejnik grzać to grzeje, ale nie tak dobrze jak inne aluminiowe, jeszcze miesiąc temu grzał super!

I było słychać jak płynie w nim woda, teraz trzeba ucho przyłożyć aby to usłyszeć.

 

Ten grzejnik odpowietrzałem już dwa razy tak profilaktycznie i od razu leciała woda.

Aż pewnie w sobote do tego usiąde z tym imbusem na dole się pobawie, dam znać jak się skończyło u mnie

 

1)- odpowietrznik nie może być zakręcony ( ten czarny ma być luźno )

2) -skoro grzejnik na dole jest ciepły to ---NA BANK grzejnik ZAPOWIETRZONY

3)- zaworek na imbus na dole ma być na max odkręcony

4)- zaworek odpowietrzający jak jest prawidłowo zamontowany to można go ręką swobodnie odkręcić z instalacji ( CO) i sprawdzic czy nie jest popsuty w bardzo prosty sposób--------- czrny zaworek luźno ( i tak też ma pracowac na instalacji ) dmuchasz ustami i ma lecieć powietrze. Jak nie leci to lekka koretka tym czrnym pokrętłem. Jak to nic nie daje to rzuć nim za Putinem.

Sprawa kolejna jak na poddaszu jest taki sam to podobne sprawdzenie.

To będzie DZIAŁAĆ tylko trzeba wiedzieć jak do tego podejść.

10min roboty i wszystko śmiga. To banalny problem/..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2) -skoro grzejnik na dole jest ciepły to ---NA BANK grzejnik ZAPOWIETRZONY - NIE, na dole jest chłodniejszy, na górze cieplejszy. Może zrozumiałeś że na parterze jest ciepły.

3)- zaworek na imbus na dole ma być na max odkręcony - jest na max odkręcony, ze 2mm się chowa, monter mi mówił aby nim poruszać - to jest zakrecic i odkręcić i tak pare razy, może coś tam się zwiesiło. Bo i rurka powrotu w łazience na parterze odczuwalnie jest cieplejsza niż powrót z piętra.

4)- zaworek odpowietrzający jak jest prawidłowo - na grzejniku tym nie mam czegoś takiego, z lewej strony na przeciw zasilania tylko zwykłe odpowietrzenie it am od razu woda leci - czyli nie ma w nim raczej powietrza, no CHyba że chodzi Ci o coś innego ???

 

Sprawdze w sobote jeszcze odpowietrznik na poddaszu tak jak mówisz, a może na youtube jakiś filmik z tym znajdziesz? już mi kiedyś pomogłeś z kryzowaniem grzejników :) przy okazji zobacz wiadomość PM jak możesz, pytałem o grzanie Prostą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszysz się z tematu, ale nie wyciągasz właściwych wniosków z lektury;

- należy zamontować instalacje 3-fazową z bezpiecznikami przed licznikowymi 32 A, bo inaczej instalacja nie wytrzyma,

- 9,5kW mocy grzejników 45/55C - to odpowiada mocy 5,5 kW dla 35/45 C,

- piec kaflowy + klimatyzacja - b; dobra sprawa,

- kocioł podpiąć równolegle do instalacji PC,

- polecam Panasonic SDC J/ 9kW/1f

9b900bfc3fe5.png

 

No to w ekspresowym tempie PC zamówiona Będzie to - KIT-WC09J3E5-1-SM Panasonica 9kW 1 faza zbiornik CWU 200 litrów i bufor 50 litrów Panasonica na powrocie. Wszystko wpięte w istniejący kocioł olejowy. Montaż już we wtorek! Wystąpiłem również do Taurona o zmianę zasilania na 3 fazowe ale czas oczekiwania na realizację to aż do września 2023 roku!

Dzisiaj dostałęm ofertę na dostawę oleju opałowego po 7,80 za litr...odmówiłem. Ciekawy jestem jak to zadziałą!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pierwszy rzut bym Obstawiał, że grzejnik się zapowietrzył. Jak w odpowietrzniku nad nim gromadzi się powietrze, to możliwe że do grzejnika też się dostało.

Jak grzejnik aluminiowy to raczej powinien mieć swój odpowietrznik po przeciwnej stronie do rur zasilających.

 

U siebie mam trzy piony, i co ciekawe w odpowietrznikach nic, a dwa grzejniki na dwóch pionach mam takie że powietrze w nich się gromadzi.

Moja teoria jest taka, że P.C. generuje tak duży przepływ wody, że powietrze nie ma czasu się wytrącić i pójść do odpowietrznika - wraz ze strumieniem wody jest gonione i dopiero w grzejniku się wytrąca, bo dopiero tam następuje spowolnienie przepływu (rozdzielone na wiele kanałów pionowych grzejnika)

.

Jak nie ma w tym konkretnym grzejniku powietrza, to faktycznie mógł się jakiś zator na zaworze zrobić.

 

NO jak z boku odkecałem wcześniej odpowietrznik z lewej stronby to od razu leciała woda, zero powietrza, wiec chyba nie jest zapowietrzony?

A Ty jak sobie radzisz ze swoimi? po prostu co kilka dni je ręcznie odpowietrzasz czy jak? jak to robisz?

 

Wczoraj kręciłem tym zaworem an dole na powrocie i głowicą kilka razy to i to i niewiele to dało, niby grzejnik grzeje czasami bardzo dobrze, ale nadal wydaje mi się że to nie jest to co wcześniej, i czemu nie słychać już tego szumu jak woda płynie a w innych grzejnikach alu słychać? jest na to jakaś teoria? :)

Odpowietrznik na poddaszu wczoraj znowu zajrzałem i zeszło tam troche powietrza :( skąd te powietrze się bierze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U siebie odpowietrzałem dwa razy w tygodniu na początku gdy powietrze dostało się do instalacji po serwisie gwarancyjnym (podczas czyszczenia filtra).

Teraz jak mi się przypomni to odpowietrzam i leci trochę piany (powietrze zmieszane z wodą). Odpowietrzniki automatyczne na pionach tego nie wyłapują.

Mam też podbite ciśnienie w instalacji do 1,35 bara.

 

Teoria taka, że zrobiło się cieplej - to P.C. pracuje na niższych obrotach (niższych temperaturach wody) i pompka obiegowa również wolniej goni wodę - to mogło obniżyć poziom szumu słyszanego w grzejnikach.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie i Panie. Proste pytanie. Chcę u siebie rozwiązać c.w.u przepływowo za pomocą wężownicy miedzianej w buforze 350ltr. Czy pompa sobie poradzić z utrzymywaniem temperatury 45-50⁰C w buforze??. Co jak różnica temperatur (zasilanie- powrót) będzie miała np.15⁰C??. W buforze będzie grzałka u dołu i w sumie może lekko dogrzewać powrót w razie potrzeby.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, wężownica musiałaby być spora by ogrzać przepływającą wodę do temp. odpowiedniej dla kąpieli.

Zostaje jeszcze kwestia uszczelnienia połączeń.

 

Utrzymywanie stałej temp. 45-50*C na buforze jest nieekonomiczne.

P.C. musi grzać do wyższej temperatury a z tego wykorzystasz np. 35*C puszczając na grzejniki.

Takie podejście podnosi koszty ogrzewania, za cały sezon grzewczy.

 

U siebie grzejąc bezpośrednio na grzejniki niskotemperaturowe i sterując pracą P.C. wg krzywej pogodowej - mam poniżej 30*C przy temp. dworowej powyżej +7*C, przy zerze *C mam 37-38*C i powyżej +40*C przy mrozach poniżej -5*C. Takie grzanie daje niższe koszty ogrzewania i wyższy COP.

Za poprzedni sezon grzewczy 2020/2021 SCOP na ogrzewanie C.O. wyszedł mi w okolicy 3,65.

A ogrzewanie CWU grzanej do +50*C chyba w okolicy SCOP 2,6 - a grzałem CWU tylko raz dziennie w tej cieplejszej porze dnia między 11 a 12 godziną. Grzejąc całodobowo do 45-50*C to SCOP sezonowy wyjdzie jeszcze gorszy.

Edytowane przez Marco36
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, wężownica musiałaby być spora by ogrzać przepływającą wodę do temp. odpowiedniej dla kąpieli.

Zostaje jeszcze kwestia uszczelnienia połączeń.

 

Utrzymywanie stałej temp. 45-50*C na buforze jest nieekonomiczne.

P.C. musi grzać do wyższej temperatury a z tego wykorzystasz np. 35*C puszczając na grzejniki.

Takie podejście podnosi koszty ogrzewania, za cały sezon grzewczy.

 

U siebie grzejąc bezpośrednio na grzejniki niskotemperaturowe i sterując pracą P.C. wg krzywej pogodowej - mam poniżej 30*C przy temp. dworowej powyżej +7*C, przy zerze *C mam 37-38*C i powyżej +40*C przy mrozach poniżej -5*C. Takie grzanie daje niższe koszty ogrzewania i wyższy COP.

Za poprzedni sezon grzewczy 2020/2021 SCOP na ogrzewanie C.O. wyszedł mi w okolicy 3,65.

A ogrzewanie CWU grzanej do +50*C chyba w okolicy SCOP 2,6 - a grzałem CWU tylko raz dziennie w tej cieplejszej porze dnia między 11 a 12 godziną. Grzejąc całodobowo do 45-50*C to SCOP sezonowy wyjdzie jeszcze gorszy.

 

Podłogówka będzie osobnym obiegiem realizowana z buforem 80ltr na zasilaniu. Bufor 350ltr tylko do cwu. Pewnie też dogrzewany 2-3 razy dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli zrobiłeś mętlik z nazewnictwem - chcesz za pomocą wężownic miedzianych przerobić bufor 350L na bojler CWU ? Czy tak?

Z wcześniejszego wpisu zrozumiałem, że ma to być bufor 350L do zasilenia C.O. i dodatkowo chcesz wprowadzić do tego samego bufora wężownicę do przepływowego grzania wody CWU.

Widziałem już w sklepach takie kombo - zbiornik CWU we większym zbiorniku lub wężownica CWU w zbiorniku

 

U mnie doprowadzili zasilanie bojlera na rurkach miedzianych 1 cal - sam bojler jest kupnym gotowcem z nierdzewki, gdzie w bojlerze 200L mam wężownicę o powierzchni 2,5 m2. Im większa powierzchnia wężownicy, to w krótszym czasie może zagrzać wodę w buforze (szybciej przeniesie więcej mocy).

 

W zbiorniku 350L to wężownica wskazana nawet do 4m2 powierzchni. Przy samoróbce powstaje pytanie czy w miarę równo rozmieścisz zwoje wężownicy? By do tego były zawieszone we wodzie a nie opierały się na ściance bojlera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...