Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Automatyczne nawodnienie trawnika


Recommended Posts

Hej,

chcę zrobić automatyczne nawodnienie trawnika.

Czy dobrym pomysłem jest umieszczenie elektrozaworów w kotłowni, puszczenie arotów z dwoma rurami PE w rogi domu pod fundamentem, a później rozprowadzenie po ogrodzie?

Może lepiej wyjść jedną rurą i zrobić skrzynkę rozdzielczą w ziemi (np pod tarasem)?

 

Albo jeszcze prościej: macie kogoś polecanego do zaprojektowania instalacji i doboru urządzeń w ludzkich pieniądzach?

 

Dom na etapie robienia fundamentu więc ostatnie chwile na wariactwa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od wielkości obszaru nawadniania, wydajności źródła wody i przeszkód terenowych.

W piwnicy to dobry pomysł(łatwy serwis, czystość, możliwość zrobienia układu opróżniania instalacji na zimę)

Na pewno dwa obwody na nawadnianie to zbyt mało zresztą - zamieść szkic działki domu innych elementów, co chcesz podlewać i coś doradzimy:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam piwnicy.

Działka 16 ar kwadratowa (40xx40m), dom pow zabudowy ok 240m + taras 60+ kostka 100.

Z trzech stron po obwodzie żywopłot (wąż z kropelkowaniem). Wg moich obliczeń wychodzi 5-6 obwodów. Zostanie z 10 ar trawnika

Woda wodociągowa.

 

Myślałem, żeby puścić 3 aroty 110 w narożniki domu, w każdym po 2 rury pe 25mm i podpiąć do tryskaczy.

Rozmieszczenie tryskaczy ze strony Gardena potrafię zrobić, ale jakoś ten ich planner mi nie podchodzi.

działka.jpg

W rogu altano-budynek gospodarczy

Działka płaska, w większości trawa

Edytowane przez mmmarcinnn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W rogu altano-budynek gospodarczy

Działka płaska, w większości trawa

 

Główny rozdzielacz umieściłbym w budynku gospodarczym

Stamtąd 5 obwodów na zraszacze rotacyjne Hunter ilość niewiele większa od narysowanej:D

Myślę , że niewiele obciążyłoby to instalację aby dała radę obsłużyć i nie generowała nadmiernych spadków na sieci.

działka.jpg

Można by rozmieścić linie bliżej ścian domu - wtedy mniejsze ryzyko że zraszacze będą chlapać na elewację bo będą w przeciwnym kierunku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostanie z 10 ar trawnika

 

Nie rób wszędzie trawnika. Ani to ładnie nie wygląda, pracy sporo przy utrzymaniu, od północy słabe warunki i przy takim kształcie komplikacje w nawadnianiu i dla robota koszącego, jak kiedyś zamontujesz. Wydziel kształt zbliżony do prostokąta a gdzie indziej zrób rabaty.

 

Do rozplanowania potrzebujesz informacji o wydajności i ciśnieniu.

 

Nie robisz warzywnika?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie to w budynku gospodarczym nie chciałem dawać skrzynki rozdzielczej. Wolę w szafce w kotłowni... Jednym z powodów jest fakt, że budynek gospodarczy to puki co blaszak i nie wiadomo jak długo tak zostanie. Później będzie to drewniany domek.

Tryskacze raczej od strony domu, żeby "lać po krzakach" a nie po elewacji.

Ilość obiegów muszę oszacować, bo nie mam jeszcze przyłącza wodnego, puki co ogarniam budowę na 1000 litrowym kistenie. Muszę się przygotować, wypuścić aroty i rury. Wiem, że jeden obwód na węże kroplujące, jeden na "kran ogrodowy", ze 4-5 na tryskacze wynurzeniowe. Rura PE100 25 SDR11 (niebieska) kosztuje grosze, 25m arota 110 kosztuje 200zł więc można niewielkim kosztem ułatwić sobie robotę w przyszłości. Wolałbym zawory i rozdzielacz w kotłowni, ale boję s 6 rur pod fundamentami. Z drugiej strony skrzynka z elektrozaworami, nawet IP67 pod deską tarasową to też ryzyko.

Bo przy rabatach mniej pracy niż przy trawniku :D

Otóż to!

Nie mam czasu na kwiatki, rabatki. Szpaler magnolii jest świetny, ale trzeba przy nim robić.

A 20 ar trawnika dobrą Hondą z napędem ogarnia się w popołudnie, więc 10 to przyjemność :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to!

Nie mam czasu na kwiatki, rabatki. Szpaler magnolii jest świetny, ale trzeba przy nim robić.

A 20 ar trawnika dobrą Hondą z napędem ogarnia się w popołudnie, więc 10 to przyjemność :)

 

Rabatę robisz raz, i masz spokój na lata jak dobierzesz rośliny, które nie wymagają otulania na zimę czy przycinania. Ale nawet te bardziej pracochłonne zajmą z jedno popołudnie na początku i na końcu sezonu. Trawnik musisz regularnie (w szczycie nawet częściej, niż raz na tydzień) kosić, kilka razy w sezonie nawozić, z raz na rok zrobić aerację i/lub wertykulację, dosiewki. Nie ma bardziej pracochłonnego rozwiązania do ogrodu niż trawnik.

Koszenie to przyjemność - jak tego nie musisz robić. Ogarnięcie trawnika tego kształtu i powierzchni robotem będzie trudne. Zrobienie nawadniania żeby taki kształt równomiernie nawodnić drogie i skomplikowane. To, co CityMatic rozplanował słabo się sprawdzi, bo jest wiele miejsc, gdzie trawnik nie będzie podlewany i wiele, gdzie woda wylatuje poza trawnik. Dlatego po środku daje się spryskiwacze jak dookoła mają co podlewać, czyli nieliczne tam, gdzie z dwóch przeciwległych brzegów zraszacze nie sięgają do środka. Większość jest umieszczona po obwodzie i podlewają 1/2 koła jak są po środku albo 1/4 jak są w rogu (nieliczne, jak są w narożniku zewnętrznym podlewają 3/4).

Ile obwodów - do rozplanowania. Może być tak, że na jednym będzie z 5 zraszaczy, bo ich zasięg będzie musiał być niewielki bo np. będzie to wąski pasek od północy (małe dysze i jeszcze zasięg stłumiony, żeby woda nie leciała poza trawnik) a na innym jeden - bo to np. będzie zraszacz na środku trawnika od południa, o maksymalnym zasięgu i potrzebie jak największego ciśnienia i przepływu.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę dyskutować na temat wyższości trawników nad rabatami, ani rabat nad trawnikiem.

Jeśli chodzi o mnie to nie podoba mi się ani ogród angielski, ani pergole, tarasole i inny "śmietnik" w ogrodzie. Taki, za przeproszeniem, "pier...olnik" to nie mój styl.

Obliczenia ilości obwodów i dobór miejsc tryskaczy będzie za mniej więcej rok. Teraz chcę się przygotować i ułatwić sobie robotę w przyszłości.

 

Instalację widzę jako kilka tryskaczy wzdłuż chałupy, kilka wzdłuż szpaleru z tujek i wstępnie ze 2-3 na środku. Wszystkie wynurzane. Rury PE. Gdzie skrzynki rozdzielcze? Jak doprowadzić wodę poza dom, czy prowadzić trasy kablowe, ile i jakich kabli prądowych i sygnałowych? Jaka automatyka? Czy warto myśleć o czujnikach? Jaki budżet? O czym jeszcze pamiętać?

Chciałbym zrobić projekt już teraz i wiele wątpliwości rozwiązać na początku.

 

Na chwilę obecną widzę 3 opcje:

1. Sterownik i rozdzielacz w kotłowni, 3 aroty, w każdym po dwie rury. Sterowanie i elementy wykonawcze w domu, na zewnątrz gotowe rury a dalej szeregowe podłączenie tryskawek.

2. Sterownik i elektrozawory w skrzynce - np pod tarasem. Jedna rura i kabel zasilający na dwór, reszta "poza domem"

3. Sterownik w domu, skrzynka rozdzielcza poza. Sterowanie elektrozaworami - każdy elektrozawór to jeden kabel czy komunikacja po protokole? Jak z zasilaniem? Zawory NC i podanie napięcia otwiera? Czy trzeba przekaźniki czy sterownik ma wystarczającą wydajność prądową?

 

Co wyjdzie najlepiej, co najtaniej, na jakie kompromisy iść?

Edytowane przez mmmarcinnn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam umieszczania elektrozaworów w domu, chyba że dasz automatyczny zawór przeciwzalaniowy + kratkę kanalizacyjną pod zestawem. Już dwa razy na przestrzeni 10 lat zdarzyło mi się otwierać całkowicie zalaną skrzynkę na grodzie. Mam baterie elektrozaworów k-rain, dobra firma a były dwie poważne awarie a kapanie to codzienność.

 

By to dobrze działało to na Twoim ogrodzie będzie trzeba minimum 4 elektrozawory, 12-16 zraszaczy może jeszcze jakieś do linii kroplujących. Nie wyobrażam sobie tych ilości rurek idących do domu.

 

Skrzynki z elektrozaworami na ogrodzie, sterownik w wygodnym miejscu w domu. Najlepiej blisko wyjścia na ogród bo to się przydaje przy corocznym spuszczaniu wody z instalacji i diagnostyce.

 

Pamiętaj, że taka instalacja to też sporo pracy. Co jakiś czas trzeba poprawiać zraszacze, linie kroplujące mają tendencję do trafiania pod łapatę a jeśli nie chcesz po każdej zimie wymieniać kilku zraszaczy to proces spuszczania wody jest dosyć pracochłonny. Polecam zawczasu zaopatrzyć się w dobry kompresor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3. Sterownik w domu, skrzynka rozdzielcza poza. Sterowanie elektrozaworami - każdy elektrozawór to jeden kabel czy komunikacja po protokole? Jak z zasilaniem? Zawory NC i podanie napięcia otwiera? Czy trzeba przekaźniki czy sterownik ma wystarczającą wydajność prądową?

 

Elektrozaworami sterujesz przez podanie na nie napięcia gdy ma być otwarty. Każdy elektrozawór to osobna żyła zasilania (w przypadku k-rain przemienne) + zero. W teorii wystarczy przewód (ilość zaworów + 1) żyłowy. Jednak ja wolę mieć osobne dwużyłowe do każdego elektrozaworu i łączyć wszystko na sterowniku, wtedy w razie zerwania jednej żyły lub chęci rozbudowy systemu masz bardzo dużo kombinacji do takiego łączenia zera bezpośrednio w skrzynce. Zasilanie idzie do sterownika i podanie z niego napięcia otwiera zawór, żadnych dodatkowych przekaźników się nie używa. U mnie do sterownika idzie około 20 metrów dwużyłowych 2x0.5 linka i wszystko działa od lat bez problemu. Przewody puszczone w rurze kanalizacyjnej z delikatnymi zakrętami żeby można było w każdej chwili wymienić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Nie pakuj się w Gardene. Rain, Hunter, czy inny ale nie Gardena ze swoim systemem. Sam wykonałem automatyczne podlewanie co prawda na niewielkim 100 metrowym trawniku i nie było zbytniej filozofii. Całość wyszła ok 700 zł(dysze hunter rotation 6szt.,rury ok.50m, zawory, kształtki, Sonoff, zasilacz, kable)+ praca fizyczna własna. Sterowanie trzema sekcjami nawadniania+ odłączalne zasilanie hermetycznego gniazda elektrycznego w ogrodzie, przy pomocy Sonoff 4ch pro R2 wykorzystując styki bezpotencjałowe, transformatora 24VAC i standardowych 3 szt. 1"elektrozaworów nawadniania po 40-50 zł za szt. Całość sterowana z telefonu standardową apką Ewelink. Jeśli potrzeba więcej sekcji niż 4 kupujesz następnego sonoffa i masz już 8 kanałów za 2x100zł. Wszystko od 2018r działa bezproblemowo, zdalnie z każdego miejsca w świecie które ma dostęp do internetu. Możliwe jest oczywiście tworzenie planów/harmonogramów nawadniania. Polecam duża frajda z realizacji projektu.

Co do umiejscowienia zaworów we wnetrzu, ja mam w pomieszczeniu pod murowanym tarasem i do tej pory nic mnie nie zalało. Jest to raczej twój wybór i ewentualne ryzyko bo z technicznego punktu widzenia nie ma to znaczenia, a dostęp do ewentualnej wymiany czy uszczelnienia mam zapewne lepszy niż w skrzynce.

Edytowane przez giloman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...